Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

No tak więc jedyne wyjście marketingowe to.

zarejestrować domenę

.de

.at

lub ostatecznie .eu

Potem w językach obcych pozamieszczć opisy...

Wtedy towar zyskuje na wiarygodności... wśród Polaków?

 

Ja myślę, że przykładowo "ośrodek kominki-batura" jeżeli by miał stosowne wsparcie marketingowe i co za tym idzie spory zbyt, byłby potęgą w europie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam.

Piotrek już się cieszy...

Nikt z nas tutaj nie jest producentem - czasami jedynie wymyślamy zastosowanie dla rzeczy już istniejących na rynku lub "rzeźbimy" rzemieślniczo pewne rzeczy.

Sprzedając trzy palety szamotu więcej się człowiek narobi niż robiąc w tym czasie kominek :-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt z nas tutaj nie jest producentem

 

No ale to nie znaczy, że nie będzie.

Zlecenie produkcji specjalistycznemu zakładowi mającemu stosowny park maszynowy jest stosunkowo prostym działaniem. Czy to w Polsce, czy przykładowo w Chinach. Nadzorowanie tej produkcji jest podstawowym wymogiem. To zapewne jest o wiele tańszym i racjonalnym sposobem, niż mieć swój park maszynowy, hale i sztab fachowców.

Ostatnio odwiedzając producenta kotłów CO wiedziałem u niego szablon "kominka" do zawieszenia na biopaliwo. Zlecenie od poważnej firmy kominkowej.

 

Pisze tutaj, bo wiem że temat poniekąd jest wolny, bo Eniu przeniósł go na bloga.

 

Czekam również na opinie odnośnie Termo kleju 1100/60 z ośrodka kominki Batura. Gdyż interesują mnie również inne obiektywne opinie.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to nie znaczy, że nie będzie.

Zlecenie produkcji specjalistycznemu zakładowi mającemu stosowny park maszynowy jest stosunkowo prostym działaniem. Czy to w Polsce, czy przykładowo w Chinach. Nadzorowanie tej produkcji jest podstawowym wymogiem. To zapewne jest o wiele tańszym i racjonalnym sposobem, niż mieć swój park maszynowy, hale i sztab fachowców.

Ostatnio odwiedzając producenta kotłów CO wiedziałem u niego szablon "kominka" do zawieszenia na biopaliwo. Zlecenie od poważnej firmy kominkowej.

 

Pisze tutaj, bo wiem że temat poniekąd jest wolny, bo Eniu przeniósł go na bloga.

 

Czekam również na opinie odnośnie Termo kleju 1100/60 z ośrodka kominki Batura. Gdyż interesują mnie również inne obiektywne opinie.

 

Jesteś po prostu mistrzem interpretacji wszystkiego na własny

użytek . Nie przeniosłem po to byś mógł tu pisać , tylko przeniosłem

dlatego , że piszesz :D

 

Wątek pozostaje bez zmian , natomiast dla tych którzy nie będą

mieli ochoty doktoryzować się z filozofii w Twoim towarzystwie,

treść merytoryczna będzie dostępna na blogu. Jeśli tego nie

nie zrozumiałeś , chętnie poświęcę kolejną stronę by Ci wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że choć Cię Eniu nie widziałem, ani nie rozmawiałem z Tobą to już Cię lubię.

Takiego wirtualnego nawet.

 

Dodam jeszcze tak. Wiele się nauczyłem, trochę w tym temacie i pozostałych.

Nauczyłem się: interpretacji wszystkiego na własny

użytek i spryciarskich odpowiedzi, nieraz na nieistniejące pytania. No a do jednego z mistrzów Ciebie Eniu zaliczam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może faktycznie warto by założyć wątek typowo dla zdunów i tam byście sobie wymienili informacje, chociaż nie do końca taką formę można nazwać wymianą informacji, czy doświadczeń. W wielu miejscach istotniejsze wydaje się udowodnienie, że moje jest jednak bardziej mojsze :) Powiem szczerze, że niektórymi wypowiedziami osób z branży jestem trochę zniesmaczony, ale to mój prywatny odbiór jako potencjalnego klienta.

Dla nas odbiorców płyną jednak z tych wypowiedzi i pozytywne informacje zwrotne, a mianowicie takie, że jednak dziedzina zduńska ma swoje niuanse, specyfikę, wiedzę branżową i warto z tej wiedzy korzystać. Chodzi mi głównie o sensowność wzięcia któregoś z Panów jako wykonawcę, niż eksperymenty całkowicie we własnym zakresie. Jak widzę błędów na etapie projektu i realizacji można popełnić sporo, a nam inwestorom małego kalibru zależy, aby błędy jednak minimalizować. Zresztą niektóre błędy mogą okazać się groźne w skutkach, nie szukając daleko dziś otrzymałem od znajomej taką informację:

"wczoraj kolezanka opowiadala mi ze ledwo ich odratowali po zaczadzeniu w nowym domu. Dom ma moze 5 lat, piec Viessmana, wysztko wysoka półka

rozpalili w kominku.... a piec sie wyłączył.... bo bylo ciepło ....i w nocy jak kominek dogasł.... załączył sie piec.... i cos popieprzylo sie z wentylacją (brak ciągu w kominie czy cos) ze wszysko cofneło sie na dom.... Lekarz powiedział ze jeszcze pol godz. dłuzej a by sie nie pobudzili"

 

To tak gwoli refleksji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może faktycznie warto by założyć wątek typowo dla zdunów i tam byście sobie wymienili informacje, chociaż nie do końca taką formę można nazwać wymianą informacji, czy doświadczeń. W wielu miejscach istotniejsze wydaje się udowodnienie, że moje jest jednak bardziej mojsze :) Powiem szczerze, że niektórymi wypowiedziami osób z branży jestem trochę zniesmaczony, ale to mój prywatny odbiór jako potencjalnego klienta.

Dla nas odbiorców płyną jednak z tych wypowiedzi i pozytywne informacje zwrotne, a mianowicie takie, że jednak dziedzina zduńska ma swoje niuanse, specyfikę, wiedzę branżową i warto z tej wiedzy korzystać. Chodzi mi głównie o sensowność wzięcia któregoś z Panów jako wykonawcę, niż eksperymenty całkowicie we własnym zakresie. Jak widzę błędów na etapie projektu i realizacji można popełnić sporo, a nam inwestorom małego kalibru zależy, aby błędy jednak minimalizować. Zresztą niektóre błędy mogą okazać się groźne w skutkach, nie szukając daleko dziś otrzymałem od znajomej taką informację:

"wczoraj kolezanka opowiadala mi ze ledwo ich odratowali po zaczadzeniu w nowym domu. Dom ma moze 5 lat, piec Viessmana, wysztko wysoka półka

rozpalili w kominku.... a piec sie wyłączył.... bo bylo ciepło ....i w nocy jak kominek dogasł.... załączył sie piec.... i cos popieprzylo sie z wentylacją (brak ciągu w kominie czy cos) ze wszysko cofneło sie na dom.... Lekarz powiedział ze jeszcze pol godz. dłuzej a by sie nie pobudzili"

 

To tak gwoli refleksji....

 

Na forum ,im więcej wątków , tym więcej ludzi , którzy nie mają

nic do powiedzenia , ale koniecznie muszą coś napisać ...

 

Zawsze obawiałem się tych wszystkich urządzeń nawiewno -

wywiewnych , zrównoważonych ,pod lub nad-ciśnieniowych.

Błąd człowieka ,czy to w montażu ,czy w obsłudze może

skończyć się tak jak u Twoich znajomych . Warto by ten

przypadek przeanalizować , by poznać przyczyny .Mogło

by to ,być może, uchronić innych od tragedii. Pomyśl o tym...

 

 

Pietruszka mi się znudziła , to się trochę klockami pobawiłem :)

 

http://komineknasz.pl/?p=209

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniu można się dowiedzieć ile czasu (r-g) zajęło Ci zbudowanie piecyka ?

 

Ok 10 dni po 8 godzin trzeba przyjąć ,choć te dane nie są zbyt precyzyjne.

Nie zakładałem ,że będę musiał się z tego tłumaczyć :D , więc nie robiłem

notatek. Faktem jest też, że nie pracowałem na akord , a Batura mnie

nie zbytnio nie poganiał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Kolega SamurajJack czeka na propozycje - trzeba więc od czegoś zacząć dyskusję.

 

Moja koncepcja jest taka.

Możliwie lekkie palenisko ceramiczne o wielkości komory zgodnej z zapotrzebowaniem na moc. Trzeba określić ilość drewna, którą można będzie tam umieścić na raz.

Palenisko z materiałów zwartych w stylu piecyka nr 1 ze ścianami z cegły lub płyt o grubości 50-60mm z dodatkowym wymiennym wewnętrznym wyłożeniem z płyt szamotowych. Całość paleniska wykonana w warsztacie Piotra i dowieziona na miejsce w jednym lub kilku kawałkach.

Można też poczekać na wynik pracy piecyka nr 2 i tego typu palenisko zaproponować koledze.

 

W wymienniku widziałbym zastosowanie elementów z cegły magnezytowej, czyli ustrojstwo takie, jakie siedzi już w piecu nr 1. Dobrze byłoby, gdyby udało się uniknąć rur stalowych łączących wymiennik z piecem,ewentualnie zastosować krótki łącznik dylatujący - tak samo pomiędzy wymiennikiem i kominem.

 

Obudowa szamotowa lub, co by mnie ucieszyło, magnezytowa. Ta druga o grubości ścian 64 mm. Przypominam, że ze względu na większą przewodność tego materiału, odpowiadać to będzie mniej więcej ścianie szamotowej o grubości 20 mm i wielokrotnie większej pojemności cieplnej. Obudowa zamknięta z możliwością uruchomienia konwekcji.

 

Wymiennik magnezytowy byłby "szybki", tzn. dawałby szybciej efekt grzania w porównaniu do szamotowego o podobnych gabarytach.

Całość ważyłaby około 2 ton, mogłoby zapewnić więc ciepło dla domu w cyklu całodobowym.

 

Liczę na rzeczową dyskusję.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja w sprawie łącznika dylatacyjnego:

-rura żaroodporna, wpuszczona jedna w drugą (rury różnych średnic lub w wywalcowany kielich, z luzem...coby się nie zakleszczały),

-jeden koniec rury w czapę piecyka, drugi w wymiennik,

-jako uszczelnienie - termoflex na opaskach na jedej i drugiej rurze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Wymiennik magnezytowy byłby "szybki", tzn. dawałby szybciej efekt grzania w porównaniu do szamotowego o podobnych gabarytach.

Całość ważyłaby około 2 ton, mogłoby zapewnić więc ciepło dla domu w cyklu całodobowym.

 

Liczę na rzeczową dyskusję.

 

Problem zapotrzebowania ciepa przez dom i dostarczania go przez urządzenie grzewcze jest warte dyskusji.

Mieszkam w zimnym domu z lat 60-tych i ogrzewam tylko na razie parter o pow 70 m2. Do tego celu służy mi piec z odbiornikiem o łącznej wadze 2 t. Jeśli chcę mieć równo nagrzany dom przez cały dzień, to muszę palić dwa razy dziennie. Przy temperaturze po niżej 0*C też palę dwa razy dziennie ale dwukrotnie podkładam do paleniska.

Jeśli ocieplę dom, to dotychczasowe urządzenie, które mi go grzeje, się nie sprawdzi, ponieważ zbyt szybko "wyrzuca" ciepło i dom będzie przegrzany.Następne odbiorniki będą musiały oddawać ciepło wolniej niż dotychczasowe.

Sterowalność urządzeniem ceramicznym jest trudne i dlatego na "Świecie" buduje się tandem : ciężki piec i dodatkowe ogrzewanie, gdzie nośnikiem ciepła jest woda, którą może regulować elektronika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje deklaracje określiłem już wcześniej . Pomysł zbudowania paleniska

i nie tylko, nadal jest aktualny . Tym bardziej ,jeśli to współpraca z Wojtkiem

i Piotrem. Z Piotrem mogę porozmawiać , choć wcześniej już z nim

sprawę wstępnie konsultowałem , gdy składałem deklaracje w tym

wątku . Jego firma jest tu nieodzowna jako gwarant właściwego montażu,

czy pomoc w przygotowaniu przedsięwzięcia ,które mnie może przerosnąć,

jak i instytucja obsługująca pomysł merytorycznie ,czy świadcząca

gwarancję po wykonawczą.

 

Oczywiście zmianę materiału na magnezyt musisz "przekalkulować" od nowa.

 

Teraz chyba inwestor powinien określić swoje oczekiwania.

 

Dobrze by było , aby w jednym poscie pojawiło sie jak najwięcej informacji

dotyczących oczekiwań , lub potem należało by je zebrać w jedno

miejsce ,jeśli pojawią sie zmiany.

 

Dzisiaj chciałbym jeszcze wiedzieć jaki termin wykonania wchodzi w

rachubę , czy przewidziane są kafle na obudowę . Potrzebuję oprócz

zdjęć (dwa - trzy ,można wkleić na forum - miejsca na kominek ),

z wymiarowany rzut tego miejsca ( z dokładnością do 1 -2 cm).

Kominy to chyba Schiedel fi 200 ? Na jakiej wysokości jest przyłącze?

Z czego jest posadzka w miejscu posadowienia konstrukcji ?Czy

to ma być piec kombi (przewietrzany - bardziej wydajny ,ale

szybciej stygnący) , czy tylko promieniujący ciepłem (zamknięty na głucho

bez możliwości DGP).

 

Wielkość domu , inne źródła ciepła, sposób doprowadzenia powietrza

do spalania z zewnątrz . Czy mają być drzwi piecowe , czy większe (:()

kominkowe ? Czy ma być szybka reakcja grzewcza ,czy tylko kumulacja

działająca trochę tak jak podłogówka (duża lub mała bezwładność )?

 

Jakaś duchówka , piec do pizzy .....no to już naciąganie na kasę :D

 

Zastanawiałem się czy uruchomić nowy wątek ? Pewnie jest to pomysł

bez sensu , bo za chwilę i tak zrobi się ze 30 stron jak wszędzie.

 

Nieźle sprawdza się blog ( nie ma komentarzy !) ,gdzie można esencję

sukcesywnie umieszczać np pod kategorią "Piecyk japoński":D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SamurajJack pisał, że do rozprowadzenia ciepła po domu chciałby zaprząc rekuperator, którego "ssawa" byłaby umieszczona w pobliżu pieca (najlepiej nad). Ryzyko przegrzania byłoby więc mniejsze. Inaczej na pewno zachowuje się stary dom ceglany, inaczej nowoczesny "termos". Jeżeli ciepło byłoby rzeczywiście mechanicznie rozprowadzane po domu, masę trzeba by dobrać do całości. Masa nie jest oczywiście za darmo, dobra mas jeszcze bardziej - to też trzeba uwzględnić.

 

Jeżeli chodzi o uniknięcie długich rur stalowych, kolan szczególnie - chodziło mi tutaj o zastąpienie pionowego odcinka nad paleniskiem kanałem ceramicznym (ceglanym) i tylko krótkie poziome połączenie ze stojącym obok wymiennikiem. No chyba, że wymiennik miałby być nadbudowany nad paleniskiem. Potencjalny wykonawca pewnie mnie obszczeka za tego typu pomysły.

 

Dobrze byłoby, żeby inwestor określił oczekiwane zewnętrzne gabaryty całości i kształt. Czy ma to być prostopadłościan, L-ka, czy może jeszcze jakiś inny. Jeszcze w przybliżeniu koncepcję wykończenia - to też ma duże znaczenie.

 

Czekam też na jakiś entuzjastyczny wpis Piotra Batury, zachwyconego tematem :).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem zapotrzebowania ciepa przez dom i dostarczania go przez urządzenie grzewcze jest warte dyskusji.

Mieszkam w zimnym domu z lat 60-tych i ogrzewam tylko na razie parter o pow 70 m2. Do tego celu służy mi piec z odbiornikiem o łącznej wadze 2 t. Jeśli chcę mieć równo nagrzany dom przez cały dzień, to muszę palić dwa razy dziennie. Przy temperaturze po niżej 0*C też palę dwa razy dziennie ale dwukrotnie podkładam do paleniska.

Jeśli ocieplę dom, to dotychczasowe urządzenie, które mi go grzeje, się nie sprawdzi, ponieważ zbyt szybko "wyrzuca" ciepło i dom będzie przegrzany.Następne odbiorniki będą musiały oddawać ciepło wolniej niż dotychczasowe.

Sterowalność urządzeniem ceramicznym jest trudne i dlatego na "Świecie" buduje się tandem : ciężki piec i dodatkowe ogrzewanie, gdzie nośnikiem ciepła jest woda, którą może regulować elektronika.

 

Główny sterownik we wszelkiego rodzaju piecach na paliwo

stałe , bez podajników zautomatyzowanych , to zawsze czynnik

ludzki . Zgadzam sie że kombinacja : ceramika o dużej wadze+

woda z potężnym buforem to mistrzowskie posunięcie (jestem

na etapie projektowania bufora zewnętrznego dla mojego domu,

który planuję na ca 5000 l).

Natomiast nie każdy ma ochotę na sprzęganie pieco-kominka z

istniejącym systemem "kaloryferowym" ,bo to ma być alternatywa

a nie wspomaganie . Jak pierdolnie CO , to ani gaz ani węgiel ani

kominek .Szczególnie przy długotrwałym braku prądu.

 

Regulacja w pieco kominku to nasza głowa , która musi sie nauczyć

,że jak jest ciepło nie ładować dużo do pieca . Wałkowaliśmy zresztą

ten temat juz dość intensywnie i przyznałem wam wtedy rację , nie

brnąc w to dalej . Ja 14 podsumował to prawidłowo : jak

sie raz pomylisz , to najwyżej chatę sobie przewietrzysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Natomiast nie każdy ma ochotę na sprzęganie pieco-kominka z

istniejącym systemem "kaloryferowym" ,bo to ma być alternatywa

a nie wspomaganie . Jak pierdolnie CO , to ani gaz ani węgiel ani

kominek .Szczególnie przy długotrwałym braku prądu.

 

Owszem sprzęga się pieco kominki z kaloryferami ale pisałem o piecu oddającym ciepło całkowicie niezależnie od kaloryferów, czy podłogówki.Wtedy brak prądu nie jest problemem dla pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wskazuje na to, że teraz mój głos w dyskusji :)

Na początek przepraszam za moje marudzenie z poprzedniego postu, postaram się poprawić :)

 

Poniżej moje tzw. chciejstwa:

Mój pomyślunek był taki, że jak już robić kominek to nie tylko dla ozdoby z emisją ciepła w komin, ale z funkcją emisji tego ciepła w pomieszczenia. Dodam, że moim podstawowym medium grzewczym będzie gaz ziemny.

 

Na początek myślałem, że dobrym rozwiązaniem będzie kominek z płaszczem wodnym, jak już palić w kominku to niech grzeje bufor ciepła. W przypadku pomysłu na płaszcz wodny pojawiły się jednak wątpliwości jak np. konieczność utrzymywania ciepła w buforze również latem grzejąc go gazem, gorsze parametry spalania paleniska, bo chłodzi go stale woda, potrzeba dodatkowych zabezpieczeń, rozbudowana kotłownia i co najważniejsze bez prądu wszystko stoi, nie grzeje ani piec gazowy ani nie mogę rozpalić w kominku :)

 

Doszedłem więc do wniosku, że warto zrobić po prostu kominek powietrzny, ale ciepły, który będzie akumulował ciepło i długo je oddawał. Bezwładność takiego rozwiązania powinna być stosunkowo duża, co jest raczej zaletą ponieważ często można usłyszeć, że po rozpaleniu kominka w bliskim otoczeniu (czyli salonie) robi się po prostu za gorąco, w przypadku większej bezwładności komfort użytkowy powinien być większy (stosunkowo niższe temperatury oddawane do pomieszczenia i w dłuższym okresie czasu). Dodatkowo jak wspomniał Wojtek jeden kanał wywiewny będzie w pobliżu kominka, co spowoduje odbiór nadmiaru ciepła z samego salonu, jak również przegonienie ciepła po innych pomieszczeniach przez wymianę w rekuperatorze.

 

No i natrafiłem w końcu na Wasze posty tj. Enia, Wojtka, Batury, które upewniają mnie, że to dobry kierunek, szczególnie w pełni ceramiczne palenisko.

 

Większe konkrety :

  • planuję zainwestować w ciepły kominek, czy też pieco-kominek z drzwiczkami przeszklonymi , czyli jak budowany przez Enia Piecyk nr 1. W praktyce pewnie okaże się, że powstanie wariant nr 3.
  • termin realizacji do ustalenia, tak aby zrobić to do końca lata
  • obudowa zewnętrzna raczej nowoczesna, zamiast kafli wolałbym coś innego, pytanie co tu można zastosować, aby to jeszcze przełknąć finansowo. Podobają mi się np. obudowy steatytowe ale to drogie rozwiazanie. Wojtek wspomniał o obudowie magnezytowej, pytanie tylko jak z estetyką tego materiału? Wojtku, jak najbardziej jestem otwarty na różne propozycje.
  • Jeżeli chodzi o konwekcję to myślałem aby ją puścić na klatkę schodową, będącą za ścianą kominka, wtedy ciepło rozchodziłoby się grawitacyjnie na poddaszu bez DGP.
  • jeżeli chodzi o miejsce na kominek, to w sumie jest go sporo, około 160x100 cm, ale muszę to zwymiarować z natury i zrobić rysunek. Trudnością jest jednak fakt, że kominek będzie stał na stropie, czekam na odpowiedź konstruktora jaką wagą można go obciążyć w miejscu kominka. Link do rzutu projektowego: https://picasaweb.google.com/108067507502596551576/501Instalacje#5585305317937549298
  • mam plan, aby w kominku palić raz dziennie, czyli przychodzę po pracy, rozpalam kominek (ewentualnie mogę wieczorem wykonać dołożenie). Kominek powinien zakumulować ciepło i rozpocząć ogrzewanie. Po oddaniu ciepła, funkcję utrzymania temperatury przejmie piec gazowy.
  • nie wiem jak dobrać moc kominka i masę akumulacyjną. Jak napisał ostatnio Bogusław_58 jego, dwutonowy piec oddaje jednak ciepło za szybko, a ja myślałem, że taka masa to odda ciepło następnego dnia :). Mam też obawy, że 2 tony mogą przerosnąć wytrzymałość mojego stropu, stąd myślałem o czymś lżejszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...