Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ZDUNBUD

Witam Cię serdecznie na forum muratora.

Fajnie by było jakbyś się troszkę przedstawił, taka tradycja tego forum.

 

Piszesz, że dowiedziałeś się coś przez przypadek, ciekawi mnie czy wierzysz w przypadki....

 

Domyślam się, żeś zdun z Rogoźna, ale chyba nie z tej grupy co jak napisał Piotr, wywalił na zbity pysk od siebie z roboty.

 

 

Co sądzisz o piecu który przedstawił Forest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy pomysł i rozwiazanie .Chetnie zainteresuje sie tez tym pomysłem.

 

Tak jestem z Rogoźna prowadze firme zduńska od 1989r. A co do stwierdzenia Piotra to on sam niech sie wypowie na ten temat. Mnie nikt nigdy nie wywalił na pysk.

Edytowane przez joliska
Nie mnóż postów i cytuj ten, na który odpowiadasz, bo tworzysz sieczkę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A innych kolegów, kolego nie witasz? :)

My tu kolego Zdunbud wszyscy mamy problem bo jest to forum problemowe :D

Z definicji słowa "problem" wynika że jest to zagadnienie wymagające rozstrzygnięcia, czy wyciągnięcia pewnych wniosków. Tutaj takim problemowym zagadnieniem jest porównanie dwóch wariantów pieco-kominków oraz pokazanie rzemiosła zduńskiego opartego nie o gotowe wyroby. Podejście ciekawe bo zarówno tradycyjne jak i nowoczesne. Pojawiły się również i inne problematyczne zagadnienia jak np. wymienniki wodne w takich paleniskach.

Prawdą jest jednak to, że poza problemami związanymi z materią nieożywioną pojawiają również problemy czysto ludzkie, których rozstrzygnąć nie sposób :)

W sumie mnie to już nie irytuje a nawet mi się podoba, co by nie mówić widać przynajmniej, że każdy zdun to też człowiek i pozostali forumowicze zresztą też ;)

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy pomysł ten piec Foresta!!! Nie widze dokładnie wszystkiego ale ciekawi mnie jak przedstawia sie sprawa rozprezania gazów w tej konstrukcji i na ile jest szczelna?

 

Oczywiscie zgadzam sie w 100% z toba kolego i jesli poczułes sie obrazony ze cie przeoczyłem przy powitaniu to serdecznie przepraszam i witam serdecznie.

Pragne powitac wszystkich obecnych znanych i nieznanych mi uczestników tego forum.

 

Kolego eniu moze jakies info na ciebie jak jestes z Rogoźna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie mi bardzo miło!!!!;)

 

Małe wyjaśnienie!!!

Nie chciałbym być kojarzony tutaj jako znawca wszelakich tematów dotyczących zarówno kominków jak i piecy kaflowych i zduństwa szeroko pojetego. Chętnie dowiem sie nowych zagadnien z tych dziedzin bo jak ktoś mądry powiedział człowiek zawsze sieuczy a i tak rodzi sie głupimi głupim umiera bo nie sposób wszyskiego wiedzieć. Tak i ja korzystając z okazji chce poznac najnowsze tredy bo wiele tego w ostatnim czasie sie pojawia.

Prosze wiec o wyrozumiałosc dla mnie nedznego robaczka zważywszy na takie znamienite towarzystwo jakie tutaj mozna spotkac.

Ne dokonca jeszcze opanowalem tutejsze zwyczaje ale postaram sie nie popelnic fo pa.

Jesli moge być pomocny komus w temacie piecy kaflowych itp tematu zwiazanego ze zduństwem to zapraszam sedecznie. Bo przez blisko 30 lat jak zajmuje sie zdunstwem zawsze służe pomoca i doradztwem jak tez wykonawstwem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jestem z Rogoźna prowadze firme zduńska od 1989r. A co do stwierdzenia Piotra to on sam niech sie wypowie na ten temat. Mnie nikt nigdy nie wywalił na pysk.

 

Cześć Darek .

Ja nie napisałem "na pysk" , tylko na "zbity pysk" . A to spora różnica. :D

 

Z perspektywy czasu ,oczywiście wygląda to inaczej i pewnie nie wyrażałbym

się tak kwieciście , gdybym wiedział ,że tu zawitasz :D. Nigdy nie wiadomo

kiedy i kto nas nauczy pokory.Tym razem punkt dla Ciebie.

 

Pytanie ,czy chcemy do tego wracać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Darek .

Ja nie napisałem "na pysk" , tylko na "zbity pysk" . A to spora różnica. :D

 

Z perspektywy czasu ,oczywiście wygląda to inaczej i pewnie nie wyrażałbym

się tak kwieciście , gdybym wiedział ,że tu zawitasz :D. Nigdy nie wiadomo

kiedy i kto nas nauczy pokory.Tym razem punkt dla Ciebie.

 

Pytanie ,czy chcemy do tego wracać ?

 

Piotrek mysle ze to temat zamkniety i mysle ze nikogo nie obchodzi jak byly naprawde. Jak to mówia co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr wiec zostawmy ten rozdzial jako zamkniety bo to nie miejsce na takie tematy. Było minelo idzmy dalej a nie cofajmy sie wstecz. Bo zawsze jakos sie dogadywalismy i dogadujemy.

Edytowane przez ZD***D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ,że watek zostawiam w dobrych rękach:rolleyes:

 

Życzę wszystkim z okazji Świąt jaj, jeszcze większych niż

te które widać gołym okiem. Melduję się za dwa tygodnie.

 

 

Piecyk nr 2 na blogu (zamieści wpisy i zdjęcia), dokończy z mnie admin .

http://www.komineknasz.pl

Pa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

SamurajJack, zgodnie z obietnicą narysowałem to, co przedtem opisałem. Trzeba by to może od razu skorygować, bo przypomniałem sobie na przykład, że masz ten komin niezlicowany ze ścianą. Ale wtedy zmieniłoby się ustawienie "mebli", nie sama idea. To tylko taki pomysł jak sprawę uprościć, a jednocześnie otrzymać wydajny układ.

Jeden to rzut z przodu, drugi od góry.

 

Pozdrawiam

SJ1.jpg

SJ2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wojtku za schemat,

 

z lokalizacją paleniska nie mam problemów, ale inne elementy nie do końca do mnie przemawiają.

Jak dobrze rozumiem pierwszy klocek za paleniskiem to blok akumulacyjny - jednak nie do końca widzę jak przebiegają kanały, chociaż może na tym etapie to nie istotne. Drugi klocek to wymiennik wodny, jak rozumiem jest w kształcie rury do której są doprowadzone spaliny, a w samym wymienniku są rurki z wodą.

Nie bardzo jeszcze łapię gdzie są te płomykówki i co wymaga czyszczenia, kolega już mnie straszy że zrobię sobie kotłownię w salonie i co tydzień będę musiał czyścić a nie należy to do czystych czynności.

 

Ja to się chyba wybiorę do Ciebie Wojtku po świętach :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Jak masz ochotę przyjechać oczywiście zapraszam.

Specjalnie nie do końca jest klarowny przebieg kanałów w wymienniku, bo jego konstrukcja jest jeszcze kwestią otwartą. Rysunek pokazuje jednak wymiennik opadowo-wznośny czyli "U", tak jak to było w przypadku wymiennika zbudowanego przez Enia (zamiast stalowych trójników na górze jest kanał ceramiczny, czyli właściwe jest to "O" :) ).

Spaliny z pieca wpadają do górnego kolektora i albo lecą tym poziomym kanałem wprost do komina, albo kanałem w dół wymiennika, albo do wymiennika wodnego. W układzie są dwa szybry. Z wymiennika wodnego spaliny dołem trafiają do dolnego poziomego kanału akumulatora i stamtąd kanałem wzniosowym do komina. Kanał ten pracuje wtedy jako część komina.

W wymienniku wodnym w rurkach (płomykówkach) płyną spaliny, woda jest na zewnątrz tych kanalików. Do czyszczenia są właśnie te rurki. W układzie, który narysowałem, górna pokrywa wymiennika może być otwierana, co umożliwi dostęp do tego miejsca. Przy czystym spalaniu i spalinach, które już są częściowo schłodzone (czytaj oczyszczone, a wymiennik włączamy po rozgrzaniu układu), częste czyszczenie wymiennika nie jest konieczne. Taką konieczność będzie widać jeżeli spadnie wyraźnie jego wydajność. Będzie to też widać, jeżeli po uruchomieniu tego obiegu spadać będzie wyraźnie ciąg kominowy.

Jak pisałem, w takim układzie wymiennik wodny będzie dość dobrze zabezpieczony przed przegrzaniem, bo jest oddzielony od paleniska akumulatorem, poza tym może (i powinien właściwie) być zaizolowany na wysokości płaszcza wodnego.

 

Jeszcze za wcześnie na takie szczegóły, ale zaznaczę, że moim zdaniem ze względu na teoretyczną możliwość zatkania takiego wodnego wymiennika i jeżeli miałaby tym sterować automatyka, szybry nie powinny być do końca szczelne.

Chociaż właściwie to w kotłach z wymiennikami płomykówkowymi (sam taki użytkuję i to nadciśnieniowy) jakoś żadnego zabezpieczenia nie widzę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy z tymi nieszczelnościami ? Najpierw Forest , teraz Wojtek.

Musimy to sobie wyjaśnić ,ale chyba nie tu :(.

 

Mam taki wymiennik jak Wojtek opisał -na ekspozycji . Wysokiej klasy ,

z chłodnicą (Brunner).Czyszczenie może być prozaiczne, jeśli się go

umiejętnie zamontuje.

 

Oczywiście najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chcemy mieć

kolejny gadżet w domu i po co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod nieobecność założyciela wątku trochę marketingu :D

 

 

http://forum.muratordom.pl/images/icons/icon1.png Testy kleju

 

Czas na małe podsumowanie dość szeroko prowadzonych prac

z testami nowych klejów (polskiej produkcji)

 

Dwa kleje przetrwały próby niejako z marszu.

 

1. Klej z PCO o nazwie "MORTALEX 135" o odporności do 1350 o C.

 

2. Klej dostępny w sieci dystrybucyjnej "Grupa Owo" o nazwie

"Termo klej TK 1100/60",o odporności na 1100 o C.

 

ad1. Klej w paście , gotowy do użycia , nadający sie do murowania

palenisk - z możliwością poddawania go natychmiastowej obróbce

termicznej. Niska cena ,opakowanie poręczne i trwałe (wiadro).

 

ad2. Klej do rozrabiania z wodą (cieczą
:)
) , bardzo miałki ,nadający się

do wykonywania obudów zewnętrznych, penalizacji kafli , ale

dzięki wysokiej odporności termicznej - również do budowy palenisk.

Ten klej musi jednak najpierw związać ,zanim rozpoczniemy

palenie.

 

-

 

Oba kleje cechuje lepkość ,której trudno się doszukać w produktach

znanych mi wcześniej ,relatywnie niższa cena i szerokie zastosowanie.

 

Testy oczywiście będą kontynuowane .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tam w sieci znalazłem tego typu palenisko ceramiczne.

Rozwiązanie konstrukcyjne, poskładanie tego wydaje mi się proste.

Waga tego paleniska około 550 kg

Nie wiem jak wypada w konkretnym użytkowaniu

 

1111980479.jpg

Projekt jeżeli elementy zostaną wykonane właściwie z właściwych materiałów może być śmiesznie tani. Dochodzą tylko stosowne drzwiczki z właściwym doprowadzeniem powietrz do spalania.

 

Osobiście ja jestem zwolennikiem tej właśnie drogi, czyli ograniczenia elementów do składania.

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Cebud.

Jak doliczysz koszty produkcji i sprzedaży, utrzymania firmy, zarobek, koszty dystrybucyjne, marże, podatki, itp. to wychodzi 3-4 tysiące bez drzwiczek.

Bohusz - koszty wyprodukowania seryjnego takiego paleniska są o wiele większe niż "pospawania" wkładu ze stali i włożenia do niego gotowych i dociętych kształtek.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...