Bogusław_58 04.06.2011 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 Super jakby Ktoś to policzył i można byłoby to porównać z tym już zrobionym. Słyszałem, że materiały izolacyjne (inne też) były testowane w ten sposób, że z jednej strony była temperatura, z drugiej termometr a obok stał zegarek. Są też podobno gotowe tablice, z których można się doinformować co i jak się nagrzeje. Informowałem się kiedyś w sprawie mojej cegły izolacyjnej i dowiedzialem się że jeśli zbuduję z niej palenisko o grubości 6.5 cm to po 2 godzinach palenia ścianka na zewnątrz osiągnie 120*C, a takie same palenisko z szamotu 350*C. Informator zakładał że temperatura w palenisku będzie 600*C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 04.06.2011 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 Jak ten materiał zachowa się w temperaturze 850 stopni ?? Jak to cegła izolacyjna ? Jak jest jej odporność na nagłe zmiany temperatur ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 04.06.2011 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 Dysponuję cegłą JM 26 . Może pracować bez obaw po wyżej 1200*C ale na szok nie jest oporna. Testowalem je w piecu i wytrzymałaby ok 800 rozpaleń. podobno włóknina granulowana jest odporna na szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 05.06.2011 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Tak se was poczytałem i przyszedł mi do głowy pewien pomysł.Co powiecie na przeprowadzenie próby na gotowym wymienniku magnezytowym? Wystarczy go dobrze zaizolować i zobaczyć jak długo ta cholera będzie trzymać ciepło (sondy do środka,sondy na płaszczyk - i coś już będzie wiadomo. Przyszedł mi jeszcze do głowy patencik ograniczający (eliminujący) stratękominową, która jawi mi się jako największy problem w tych"zabawach". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 05.06.2011 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Popieram i czekam na efekty.No ale żeby nie na zapowiedziach się zakończyło, ale na projekcie doprowadzonym do końca. Nawet w ten upalny dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 05.06.2011 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2011 Bardzo sensowny pomysł sprawdzenia na "piechotę" ,ponieważ współczynnik "izolacyjności" cegieł izolacyjnych będzie się zmieniał w zależności od temperatury rdzenia, więc wyliczanie może nie dać prawidłowej odpowiedzi.Na pewno można też zrobić to w "mikro skali" ,czyli podgrzewać kilka cegieł do różnych temperatur i np. wkładać do "skrzynek" sklejonych z cegieł izolacyjnych o różnej grubości ścianek. Takie doświadczenie nie byłoby identyczne z odbiornikiem ale dałoby jakiś pogląd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kudlatyy 06.06.2011 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Pytanie do Was, ale w szczególności do Wojtka. Czy można zrobić tak - rdzeń wymiennika, pustka powietrzna, izolacyjna obudowa z cegieł pierlitowych, a następnie tą pustkę powietrzną zasypać perlitem takim jak ten: http://icmarket.pl/perlit-polska-perlit-ekspandowany-ep100-worek-p-10499.html - cena jest atrakcyjna. Jeżeli się nada to koszt izolacji może znacznie zmaleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 06.06.2011 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Oczywiście można tak zrobić. Zasypywać radziłem wielokrotnie. Kłopot może być z określeniem oporu cieplnego takiej warstwy. Ze względu na strukturę parametry mogą się też mocno zmieniać wraz z temperaturą. Po prostu im cieplej, tym swobodniej hula tam powietrze. Formowana cegła czy płyta ma jednak więcej zamkniętych porów. Zjawisko zmiennej przewodności dobrze jest wykorzystać w odpowiedni sposób.Koncepcja dobra jeżeli chodzi o sprawy dylatacyjne, szczelność (chociaż nie do końca w przypadku akurat tego materiału) i ekonomię.Ze względu na możliwość tworzenia się zawiesiny (to jest lekkie jak pierze) i przedmuchów zasypana przestrzeń powinna być podzielona na segmenty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 07.06.2011 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Ciągnąc dalej sprawę izolacji i skorzystania z akumulatora o dużej pojemności - przewymiarowanego.Jeżeli rdzeń wymiennika byłby zbudowany z ciężkiego i dobrze przewodzącego materiału, moglibyśmy wykorzystać te cechy i stworzyć blok niskotemperaturowy.Zakładając z grubsza, że rdzeń wymiennika to tona cegły magnezytowej (1/3 m3), to rozgrzanie go średnio o 150 st. będzie wymagało dostarczenia ca 150 MJ ciepła, co po uwzględnieniu sprawności odpowiada spaleniu na raz więcej niż 10 kg drewna. Materiał ma wysoką przewodność, więc cały czas dobrze odbiera ciepło i szybko rozprowadza i wyrównuje jego poziom w swojej masie. Zajęty jakiś czas tą czynnością nie ma czasu zawracać sobie głowy oddawaniem go na zewnątrz. Zaizolowanie masy o temperaturze 150-170 st. to żaden problem. Różnica temperatur napędzająca proces przenoszenia ciepła jest stosunkowo niewielka, izolacja zatem nie musi być gruba i można też stosować bardziej "budowlane" materiały. Jeżeli chodzi o budowę przekroju ściany wymiennika, to widziałbym to tak: od środka płyta szamotowa 30 mm, potem 5 mm dylatacji wypełnionej włókniną lub zasypką, dalej "rdzeń" magnezytowy na 114 mm i na zewnątrz już tylko 64 mm perlitu wspomaganego jeszcze ewentualnie z zewnątrz, gdyby była taka konieczność, jakąś cienką warstwą lekkiej izolacji (płyta krzemianowa?). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 13.06.2011 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Szukam taniego izolatora (perlit w płytach ?) w celu wykonania próby z gotowym wymiennikiem magnezytowym . Może jakiś sponsor? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 13.06.2011 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Jaki ten sponsor ma być?Jakie są warunki tego sponsoringu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.06.2011 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 (edytowane) Szukam taniego izolatora (perlit w płytach ?) w celu wykonania próby z gotowym wymiennikiem magnezytowym . Może jakiś sponsor? Podnoszę temat, bo cytowany post wydaje mi się ważny. Prace, pomiary, testy, badania, analizy raczej utkneły w miejscu, trwają intensywne działania w poszukiwaniu sponsora. Szkoda tylko że nie sa precyzyjnie opisane warunki tego sponsorowania, czyli dotowania finansowego tego projektu zakrojonego na szeroką skale. Edytowane 15 Czerwca 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 15.06.2011 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Ja Bohusz sam sponsoruję swoje "wynalazki". Piszę o nich ,pokazuję na zdjęciach ale część informacji zachowuję wyłącznie dla siebie. Jak by ktoś mnie sponsorował pisałbym o wszystkim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 15.06.2011 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Rozumiem Bogusław.No ale jeżeli chodzi o sponsorowanie. Sponsor zazwyczaj stawia warunki, potem dopiero cedzi kase, czy dostarcza materiał.Sponsor może zakazać upubliczniania dzieła które sponsoruje...Bo niestety, ale zadarmo to nie ma nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 16.06.2011 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2011 Taki sponsoring z "zakazami" wymaga wyłożenia dużych środków finansowych przez sponsora.Chciałem jeszcze doprecyzować że na naszych tematach nie podzieliłem się tylko informacjami istotnymi, do których doszedłem sam, a wszysto co wyczytałem lub mi Ktoś pokazał, to naturalnie puszczam "do obiegu".W Ogrzewaniu wspominam często o starej literaturze i wymieniam ją. Bardzo cenię te książki, ponieważ były napisane dzięki sponsoringowi państwa. W zasadzie nie tylko napisane ale najpierw długo te rzeczy były badane w instytucie. Szkoda, że nie ma teraz zainteresowania państwa "tym samym",ponieważ chętnie podjął bym pracę w tej dziedzinie. Jakby Ktoś wpadł na pomysł wyrwania kasy z Unii na taki cel, to jestem do dyspozycji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.06.2011 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2011 Witam Dużo myślałem nad koncepcją z mojego ostatniego postu, także w kontekście kwestii izolacji, nad którą głośno myślał kolega Kudlaty. Dochodzę do wniosku, że warto to wdrożyć, a to znów w związku z projektem dla kolegi SamurajJacka. Kiedyś czytałem artykuł opisujący tajemnicze działanie steatytu. Jako jednego z winowajców, w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście, podawano tam tajemniczy minerał o nazwie peryklaz. Dlaczego więc nie zbudować całego akumulatora z peryklazu - nie ma z tym najmniejszego problemu, a on sam wcale nie jest taki tajemniczy. Będzie to się miało akurat jak piernik do wiatraka w sensie sprawy opisanej w artykule, chociaż tak naprawdę nie do końca, bo wykorzystalibyśmy jedną, właściwie dwie, a nawet trzy (chociaż tu akurat to nie ma znaczenia) cechy tego materiału. Według mnie mianowicie, steatyt zachowuje się tak, jak się zachowuje, ze względu na swoją warstwową budowę, a co za tym idzie anizotropię własności cieplnych. Jeżeli chciałoby się to zjawisko wykorzystać, a warto też oczywiście, to właśnie w wysokopojemnych akumulatorach izolowanych. Teraz akurat chciałbym wykorzystać pomysł z akumulatorem nieizolowanym, z tym, że chodzi o brak izolacji bezpośredniej i umieszczenie go w przestrzeni, w której panowałaby temperatura na poziomie porównywalnym z jego własną temperaturą – czasem nawet wyższa. Wiadomo, że przepływ ciepła może się odbywać tylko w przypadku różnic temperatur. Nie byłoby więc tutaj akurat potrzeby izolowania. Izolacja tutaj oczywiście jest, nie jest to jednak część akumulatora, tylko ściana obudowy pieca – bo o czymś takim mowa. W skrócie zatem, jak by to mogło wyglądać. W obudowie o odpowiedni dobranej przewodności cieplnej ścian znajduje się zaadaptowana wersja piecyka nr 2 i przewymiarowany tonowy z górką wymiennik- akumulator. Całość spalonego na raz paliwa pozwala na nagrzanie jego masy do najwyżej jakichś 150 st. Nie ma problemu z równomiernym rozprowadzeniem ciepła w jego całej objętości, bo materiał, z którego jest wykonany ma bardzo wysoką przewodność (ca 8 razy wyższą od szamotu). Przejmuje nawet w początkowej fazie palenia (krótki obieg) ciepło wypromieniowywane przez palenisko i rurę dymową. Mamy stabilną temperaturę spalin, a także brak dużych skoków temperatury wewnątrz obudowy pieca. Nie ma znaczących strat ciepła w końcowej fazie palenia, bo dość chłodny wymiennik nie grzeje nam spalin. Wszystko po to, żeby otrzymać powierzchnię grzewczą długi czas utrzymującą przyjazną temperaturę na poziomie 30-40 st. i ewentualnie duże zasoby powietrza do ogrzewania konwekcyjnego. To na razie tyle w sprawie koncepcji. Z konstrukcją jestem trochę dalej, ale to opiszę następną razą. Byłby to raczej piecyk nr 2 i ½. Jak Eniu, którego również pozdrawiam, ruszy znów z próbami już gotowego wymiennika magnezytowego, to napiszę czemu tak naprawdę jest on dwukolorowy (może już pisałem). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 25.06.2011 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2011 (edytowane) Jak Eniu, którego również pozdrawiam, ruszy znów z próbami już gotowego wymiennika magnezytowego, to napiszę czemu tak naprawdę jest on dwukolorowy (może już pisałem). Właśnie się zastanawiałem czy czasami tego nie przeoczyłem. No ale jak doczytałem to nie przeoczyłem opisów projektów z wielkopolskiego Centrum Kominków. Edytowane 25 Czerwca 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 26.06.2011 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2011 (edytowane) Szkoda, że rozpoczęte projekty nie są zakończone i opisane. Przyznam, że planowałem zaproponować wybudowanie pokazowego wymiennika akumulacyjnego W Ośrodku Kominki Batura z moich (nowych) kształtek ceramicznych.Mógłby to być wymiennik stalowo ceramiczny z szczeliną powietrza, lub typowo ceramiczny bez szczeliny powietrza.Dodam tylko, że miałby to być wymiennik przyjazny cenowo. No ale zmuszony jestem poczekać na ukończenie rozpoczętych projektów. Edytowane 26 Czerwca 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 29.06.2011 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2011 Witam! Nudzę więc dalej. Mam już projekt akumulatora pasującego do wyżej opisanej koncepcji. Na rysunkach widać warstwy zewnętrznego płaszcza. Udało się dopasować cegłę bez docięć (z wyjątkiem miejsc wokół gniazd rur), skorzystać trzeba jednak z dwóch formatów cegły, używanych zresztą zbudowanym już wymienniku i piecyku nr 2. Na żółto pokolorowany jest szamot, na brązowo cegła akumulacyjna. Ogniotrwały dwukanałowy rdzeń bloku opadowego składa się z jednego formatu kształtki betonowej w ilości 26 sztuk, czterech dzielonych gniazd rur (dwa to wyczystki) i dwóch standardowych płytek szamotowych. Nie licząc zapraw, to wszystkie "części". Materiał rdzenia to beton wysokoglinowy wykorzystywany już na sklepienie piecyka i gniazda rur wymiennika. Materiał akumulacyjny to cegła magnezjowa. Akumulator w układzie z rysunku waży 1600 kg (po wsadzeniu reszty klocków oczywiście ), z czego 930 to masa akumulacyjna stricte. Przy tej konstrukcji masę całkowita można zmniejszyć o 200 lub 400 kg przez obniżenie o odpowiednio 4 i 8 warstw (po 4 przypadają na niepodzielny moduł rdzenia). Muszę teraz przerobić trochę piecyk nr 2 - powiększyć trochę znaczy. Potem trzeba zdecydować o sposobie podłączenia całości. U kolegi SamurajJacka jest rzeczywiście problem z tym wystającym ze ściany kominem, który musiałby się znajdować pomiędzy paleniskiem i akumulatorem. Można stworzyć pająka z rur, można wymurować rozdzielacz. Najprościej, jeżeli to możliwe, byłoby wykonać dolne wejście do komina. Tutaj wchodzi sprawa zminimalizowania wychładzania wnętrza obudowy przez komin podczas postoju. Szczegóły związane z łączeniem poszczególnych elementów lub jego brakiem i sprawy dylatacyjne pozostawiam dla siebie. Wszystko to oczywiście zostało dokładnie przemyślane. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 30.06.2011 04:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2011 (edytowane) Witam Na szkicach widzę moduły, to są gotowe elementy? Jeżeli gotowe to jakie są ich wymiary (materiał), no i co istotne jaka ich jest cena. Chodzi mi o te połówki, wewnątrz okrągłe z zewnątrz kanciase. My wykorzystujemy do naszych wymienników termokręgi OWO składające się z dwóch półkręgów. - średnica wewnętrzna fi 200 mm - wysokość 200 mm - średnica zewnętrzna 360 mm - ciężar kręgu (dwóch połówek) 35 kg W zależności od zastosowania odlewamy je z różnych materiałów. Najczęściej jednak z najlepszego obecnie na rynku polskim Termo Betonu TB 1100 Z tego betonu uzyskuje się najlepsze parametry potrzebne do akumulacji ciepła, ciepła uzyskanego z spalin i ciepła uzyskanego z korpusu wkładu kominkowego. Edytowane 3 Lipca 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.