Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przewiązania są wszędzie, są zresztą zgodne z projektem. Widoczna w kilku miejscach linia pionowa jest spowodowana naciekiem kleju.

Zresztą w przyszłym tygodniu będzie kiero Wojtek, najwyżej karze rozbierać :)

 

ja14, widziałem że też budowałeś pieco-kominek, możesz coś więcej o nim, albo zapodaj jakiś link gdzie można poczytać. Chodzi mi głównie o budowę, jakie masz wnioski z użytkowania, oraz jak go sterujesz. Pobieżnie przejrzałem Twoje linki i znalazłem tylko jedno zdjęcie.

 

pozdrawiam

Edytowane przez SamurajJack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewiązania są wszędzie, są zresztą zgodne z projektem. Widoczna w kilku miejscach linia pionowa jest spowodowana naciekiem kleju.

Zresztą w przyszłym tygodniu będzie kiero Wojtek, najwyżej karze rozbierać :)

 

ja14, widziałem że też budowałeś pieco-kominek, możesz coś więcej o nim, albo zapodaj jakiś link gdzie można poczytać. Chodzi mi głównie o budowę, jakie masz wnioski z użytkowania, oraz jak go sterujesz. Pobieżnie przejrzałem Twoje linki i znalazłem tylko jedno zdjęcie.

 

pozdrawiam

A jak nacieki to w porządku. Na zdjęciu słabo widać.

Co do mojego kominka to możesz poczytać tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?128625-Ogrzewanie-Ceramiczne&p=3658360&viewfull=1#post3658360

Nie wiem czy się dobrze skopiuje odnośnik, temat jest długi, w każdym razie posty z jesieni 2009.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki sobie piecyk ceramiczny....

 

Trzeba szkół i kilogramów papierowych uprawnień?

 

W naszym pięknym kraju nie .. efekty takiego stanu rzeczy widać bardzo często . Ma to jedną zaletę;) drugi kominek klient buduje bez szukania "gdzie najtaniej " a budujących ponownie kominek jest coraz więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

W zastępstwie odpowiem.

Robota powoli, ale idzie. Najważniejsze tutaj jest, aby była wykonana dokładnie. Każdy krok jest szczegółowo omawiany. Samurajowi coraz lepiej wdraża się w fach i, tak myślę, coraz bardziej mu się on podoba.

Korpus paleniska wykonany został bardzo dokładnie i zgodnie z rysunkiem. Na razie na wysokości około metra nie mamy większych odchyłek niż 1mm - na tyle różnią się pomiary "z natury" od tych na papierze.

Jutro palenisko otrzyma stalowe ramy wraz z drzwiami i ściągi sprężyste. Czekaliśmy na pomiar korpusu, abym mógł wykonać betonowe spasowane nadproże.

Ja pracowałem też ostatnio nad obliczeniem sił potrzebnych do ściśnięcia korpusu, a przy tym nad odpowiednim momentem dokręcenia śrub. Zostaną dokręcone za pomocą klucza dynamometrycznego jednakowym momentem zapewniającym odpowiednią siłę ściskającą. Odpowiednią, tzn. maksymalną zapewniającą jednak bezpieczny poziom naprężeń w materiale. Ponieważ podczas pracy siły ściągające będą spadać (różnica w rozszerzalności stali i ceramiki), odpowiedni minimalny ich poziom zapewnią sprężyny śrubowe. Stalowe elementy ramy zostaną odizolowane od cegły papierem ceramicznym, który zapewni też ich odpowiednie ułożenie, a tym samym równomierne rozłożenie nacisku (skasowanie nierówności, których i tak jest, dzięki staranności wykonawcy, bardzo niewiele).

Przy prototypie zawsze trzeba się trochę nagłówkować, potem z tej wiedzy będzie można już korzystać.

 

W przyszłym tygodniu stanie zaczęty już akumulator - tu będzie mniej pracy - jest tam tylko kilka docięć. Przed zimą zdążymy, w piecu napalimy. Psu też się coś rzuci.

 

Teraz do roboty.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd...

 

Zapowiadane prace zostały wykonane. Palenisko uzyskało ostateczną wysokość, a zatem został ukończony korpus. Wmurowane zostało betonowe nadproże zewnętrzne i pozostała część cegieł wieńca. Mogliśmy zdjąć dokładne wymiary potrzebne do zaformowania sklepienia, które będzie się znajdowało wewnątrz widocznych ścian.

Jednocześnie zostały wykonane stalowe ramy ściskające korpus, które mają też za zadanie dociskać drzwi pieca do jego frontowej ściany. Jej powierzchnia została wyrównana i odpowiednio doszlifowana.

Widoczny na zdjęciu papier ogniotrwały ma oprócz wyrównania nacisku także odizolować cieplnie stalowe elementy. Zastosowane sprężyny zapewniają, jak pisałem, minimalny docisk ramy drzwi do ściany pieca na poziomie ok. 360 kg.

Palenisko będzie mogło w czasie palenia swobodnie się rozszerzać, a siły ściągające będą rosły podczas studzenia.

 

Pozdrawiam

zdj2.jpg

zdj3.jpg

zdj4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewana temperatura jest znacznie poniżej temperatury odpuszczania stali sprężynowej, a jeżeli chodzi o korozję, to w suchym powietrzu nie będzie to wielki problem.

Poza tym jest to element łatwy do wymiany i nie jest jedynym odpowiedzialnym za trzymanie wszystkiego w kupie.

 

Magnesy mi odpuściły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wojtek - te śrubki przykręcane kluczem dynamometrycznym na pewno nie zaszkodzą, ale czy aby nie są przerostem formy nad treścią? Przecież papier 4-5 mm pod kątownik z każdej strony (który i tak jest) już jest zabezpieczeniem ze sporym zapasem.

I mam (co dziwne) zbieżne zdanie z moim przedmówcą co do płytek pod nadprożem ... toż to kuszenie losu do narobienia sobie samych problemów ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...