Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam!

 

Rozumiem, że się oflagowali i podpalili opony, a postulaty (głównie socjalne) spisane na dykcie :).

Trzeba więc stosować starą metodę - tak władza społeczeństwo jak i głowa rodzinę nie musi o wszystkim informować. Najlepsza jest propaganda sukcesu, jakaś wzmianka o przejściowych chwilowych itp. Można też zwalić na Reagana. Jak w piosence mojego imiennika - "na domowej drukarence wszystko się wyłuszcza[...], po co babcię denerwować, niech się babcia cieszy" (czy jakoś tak).

 

Mam już komplet materiałów na wymienniki. Można organizować spedycję. Rodzina oczywiście nic nie wie.

 

Teraz myślimy nad konstrukcją sklepienia paleniska. Jak ktoś słusznie zauważył, to najtrudniejszy moment i od tego właściwie trzeba było zacząć główkowanie. Jak się z tym nie poradzi, to z resztą lepiej nie zaczynać.

Przedstawię swoją koncepcję - ma być prosta i z dostępnych materiałów. Z betonami na razie damy spokój, no chyba, że jako opcja nr 2.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz propozycja sklepienia paleniska.

Dwa rozwiązania łuków wykonanych z klinów leżących 1L16. To poniżej wydaje mi się bardziej optymalne ze względu na mniejsze obciążenie ścian siłami poziomymi. Trochę skomplikowany sposób docięcia prostek, z których wykonane byłyby opory. Drugi jest też lepszy ze względu na brak spoiny w osi symetrii łuku - to miejsce, w którym najchętniej się rozspajają. Fugi pomiędzy klinami od strony ognia powinny być puste na głębokość 15-20 mm. Trzeba tam podczas murowania wstawić tekturę. Tektura albo od razu ogniotrwała, albo do usunięcia i miejsca te można wypełnić włókniną. Spowoduje to brak naprężeń cieplnych w główkach klinów. To są już oczywiście dalsze szczegóły.

 

Pozdrawiam

PB_łuk1L.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zdjęcia z budowy.

 

Nie wiem dlaczego ,ale pominąłem komentarz . Możliwe ,że go napisałem , ale mój "talent"

informatyczny wysłał go na Marsa ,zamiast na forum.

 

Zależało mi właściwie tylko na zdjęciu drugim z prawej. Pokazując łatwość cięcia cegieł

specjalistyczna piłą ,chciałem skłonić "majsterkowiczów" do skorzystania z usługi

zakładu taką piłę posiadającego. Cegły można ciąć również piłami do granitu (do marmuru odpada) ,

więc zakład kamieniarski też wchodzi w rachubę. Mają tam zresztą zawsze jakąś

gorszą tarczę . Koszt ciecia to pewnie 1-2 zl od sztuki

 

Pozostałe trzy zdjęcia to detale z "placu budowy". Skomentuję je później ( mam nadzieję :)) , w trakcie montażu drzwiczek .

1..jpg

2..jpg

4..jpg

3..jpg

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz propozycja sklepienia paleniska.

Dwa rozwiązania łuków wykonanych z klinów leżących 1L16. To poniżej wydaje mi się bardziej optymalne ze względu na mniejsze obciążenie ścian siłami poziomymi. Trochę skomplikowany sposób docięcia prostek, z których wykonane byłyby opory. Drugi jest też lepszy ze względu na brak spoiny w osi symetrii łuku - to miejsce, w którym najchętniej się rozspajają. Fugi pomiędzy klinami od strony ognia powinny być puste na głębokość 15-20 mm. Trzeba tam podczas murowania wstawić tekturę. Tektura albo od razu ogniotrwała, albo do usunięcia i miejsca te można wypełnić włókniną. Spowoduje to brak naprężeń cieplnych w główkach klinów. To są już oczywiście dalsze szczegóły.

 

Pozdrawiam

 

Załączam zdjęcie - pytanie do Wojtka: czy takie rozwiązanie jest wg Ciebie do przyjęcia? Byłoby łatwiejsze do wykonania w warunkach domowych bo mniej klinów.

Kolejne pytanie: tektura od strony ognia - czy pozostawienie jej w palenisku (spali się podczas eksploatacji) to jakiś problem?

5..jpg

6..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenisko może być oczywiście tak zasklepione. Pozostaje tylko kwestia "zaoporowania" tych prostek. Trzeba będzie bardzo solidnie ścisnąć ściany oporowe, żeby się to nie wyprostowało.

Tektura oczywiście może zostać do wypalenia. Późniejsze wypełnienie puścizn też nie jest akurat tutaj konieczne. Wymurówka jest tutaj jednak stosunkowo dość słabo obciążona. W Twojej wersji sklepienia te tekturowe dylatacje nie będą konieczne.

Musimy ustalić ostateczną wersję, bo jutro muszę skompletować przesyłkę. Chodzi o te kliny właśnie.

 

Pozostaje jeszcze sprawa gniazda rury dymowej (chyba, że jakoś inaczej to będzie rozwiązane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film udało mi się nakręcić i zamieścić bez wpadki tym razem :-)

 

Filmik zamieszczam , by Ci którym strzeli do łba rzępolić cegły szamotowe tarczką za 8,90 zł

i szlifierką kątową Agojama , zobaczyli że chyba nie warto.

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wątek teraz fullwypas :).

 

Co do tego sklepienia z prostek i klina - można by te cegły (prostki) podciąć ukośnie (sklinować) w miejscu styku z klinem. Podcięcie 8 mm. Wtedy będą idealnie do niego pasować a przede wszystkim zwiększy się strzałka łuku. Da to mniejsze reakcje poziome na oporach, czyli mniejsze siły rozpychające ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Po co sobie tak utrudniać sklepienie pieca? Jest dużo łatwiejszych rozwiązań.

Posypie się kiedyś i co wtedy?

Rozejdzie się bez spięcia go żelastwem.

Filmu nie pokazywać szeroko bo PIP zrobi kontrolę pod kątem BHP w firmie ...:D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wątek teraz fullwypas :).

 

Co do tego sklepienia z prostek i klina - można by te cegły (prostki) podciąć ukośnie (sklinować) w miejscu styku z klinem. Podcięcie 8 mm. Wtedy będą idealnie do niego pasować a przede wszystkim zwiększy się strzałka łuku. Da to mniejsze reakcje poziome na oporach, czyli mniejsze siły rozpychające ściany.

 

Wojtku

ciągle sie zapominasz :)

 

Jak wiesz ,ja mogę z tym piecem i cegłami zrobić co chcę .

Nawet do góry nogami go wybudować ( ciekawe co specjaliści

od spalania górnego by na to powiedzieli :p )

Majsterkowiczom cięcie tak łatwo nie przyjdzie.Stąd moja dążność

`do uproszczeń . Co byś powiedział na kliny połówkowe jako

opory? To co widać na zdjjeciach to nie koniec . Nad otworem

drzwiowym jest już solidne nadproże - kontynuacja wiązań

cegieł. Jest ich 3 warstwy . Pobieżne wyliczenia to 140 "cegłów",

+ płytki + stelaż + płyta betonowa gr. 5 cm +35 kg klejów.

Policz jak możesz , bo ja tylko do 5 -ciu......:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście najlepiej i najprościej byłoby zasklepić palenisko łękiem z klinów, czyli po prostu wybudować tam pełne półkole. To może zrobić każdy - wystarczy szablon ze styropianu Nie trzeba by wtedy żadnych oporów, a sklepienie nie dawałoby żadnych sił poziomych, czyli że nie rozpychałoby ścian. Są odpowiednie znormalizowane formaty nawet do takiego małego promienia. Nie mam ich w tej chwili, więc z tego przyziemnego powodu nie zgłaszałem takiej koncepcji.

Przy łuku kombinacyjnym (ze zdjęcia Piotra) dobrze byłoby, żeby wszystkie fugi "patrzyły" w jeden punkt, czyli żeby były ułożone promieniowo. Prostki więc trzeba by przyciąć z obu stron. Do tego dopasować opory. W tym rozwiązaniu jest trochę za mało spoin, więc łuk jest też mało elastyczny.

 

Podsumowując.

Im łuk ma większą strzałkę tym siły poziome na oporach mniejsze. Jeżeli łuk jest półkolem - są zerowe.

 

Oczywiście palenisko można zasklepić na płasko lub schodkowo prostkami - nie będzie to jednak rasowo wyglądać.

 

Eniu, co mam policzyć? Wagę paleniska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje poczucie estetyki i coraz większe zaufanie do tego co mówisz

skłania się ku klinom .Myślę ,że będzie okazja poćwiczyć

różne warianty . Piecyk jutro przykryję "bele czem" i go posuszę, przez

łykend .Trochę będzie to zależało od Batury i związku zawodowego .....

nazwijmy go "Familiiada 2011".

 

 

 

Tak ,chodzi o wagę paleniska .Dodaj szacunkowo

sklepienie , okładziny z płytek "2" (!) i luźną podłogę

z cegieł.

 

pozdrawiam

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopoty z klejem spowodowały , że zastosowałem "indiański sposób" zdunów (niemieckich tyż ! ),

Użyłem kleju do płytek. Powinno to majsterkowiczów ucieszyć , bo najlepszy do tych celów jest

najzwyklejszy , najtańszy. Może jak ładnie Foresta poprosicie ,to wam powie dlaczego :) .

Cały czas kleisz tym do płytek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o ciężar, to na razie mamy tak:

 

- płyta betonowa - 47 kg

- klej - 35 kg

- prostka (140 szt) - 490 kg

- płytki (te na podłodze) - 31 kg

- kliny na sklepieniu (24,5 szt.) - 86 kg (jeżeli liczyć moją koncepcję)

----------------------------------------------------

Razem (na razie) - 688 kg

 

Wliczone to co widać. Trzeba więc będzie dodać płytki okładzinowe i resztę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]42750[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]42748[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]42751[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]42752[/ATTACH]

http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png

 

Bohusz

dzięki za inspiracyjne zdjęcia .

 

To drugie od lewej to jakieś takieś znajome ,, nie tylko Ty

sie nim posługujesz widać ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas kleisz tym do płytek?

 

Nie .

ten jaśniejszy to gotowy austriacki ,ale trochę z musu , bo ten którego chciałem

użyć , dojechał jak skończyłem . Myślę ,że znajdzie sie taki moment , kiedy

o klejach szerzej pogadamy . Jak nie to sie przypomnij . Tak w okolicy

kończenia wymienników kanałowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bohusz

dzięki za inspiracyjne zdjęcia .

 

To drugie od lewej to jakieś takieś znajome ,, nie tylko Ty

sie nim posługujesz widać ......

 

W internecie są zamieszczone prawdopodobnie wszelkie możliwe opcje budowy "takich sobie piecyków" krok po kroku z szerokimi opisami, z tego XXI wieku i z wieków wcześniejszych. Są dostępne informacje gdzie ewentualnie popełniono, błędy i jak je skorygowano w kolejnych realizacjach. Jest wiele seri zdjęć, technik budowy, typu "zrób to sam" czyli biorących pod uwagę wszelkie uproszczenia.

No ale takich realizacji nigdy za wiele więc czekam na kolejne zdjęcia.

Są również obszerne relacje z wykopalisk, sprzed tysięcy lat, no ale tamte nie są do końca rozpracowane, ale ich sprawność to grubo ponad 90%

No ale o tym nie będę się rozpisywał, bo te informacje są Ci Eniu zapewne znane.

 

Dome_layout..jpgChimney-connecti&#11.jpgOven-inside..jpgFinished02..jpg

Chimney-connecti&#11.jpg

Dome_layout..jpg

Oven-inside..jpg

Finished02..jpg

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...