Dom pokazowy - propozycja współpracy

[Tudeczki]

Witajcie,

jedna z nowych firm wchodzących na rynek polski, zajmująca sie wyposażeniem wnetrz zaproponowała mi współpracę. Mój dom stałby sie domem pokazowym tej firmy. Oferują darmowy projekt aranżacji wnętrz oraz ceny producenta na wyposażenie domu. Czy ktoś z Was współpracował na takich zasadach z jakąs firmą? Minusy wydaje mi sie, że znam, ale może jeszcze moge mieć jakies plusy z takiej wpółpracy...? Jakie macie doświadczenia? Będę wdzęczna za wszelkie informacje.

[Elfir]

Plus - masz zaprojektowane wnętrze. minus - może cię nie stać na urządzenie wg. projektu. Plus - masz nadzór nad wykończeniówką, minus - czy projekt będzie uwzględniał twoje potrzeby czy raczej producenta?

No i jeszcze - skoro pokazowy - czy będą wizyty obcych ludzi?

 

najważniejsze dokładnie przeczytać umowę.

[agatah]

Ceny producenta niekoniecznie będą cenami "hurtowymi".

[Ilona Agata]

Ceny producenta niekoniecznie będą cenami "hurtowymi".

 

Eee, z doświadczenia wiem, że developerzy mają spore zniżki (nie do wynegocjowania przez osoby kupujące pojedyncze elementy na urządzenie jednego mieszkania/domu) w firmach z materiałami wykończeniowymi (sanitariaty, płytki, panele/deski podłogowe, itp.), dodatkowo mogą odliczać Vat. Orientowałam się i duża firma (współpracująca z hurtownią od wielu lat) nawet w hurtowni ma niższe ceny niż zaopatrująca się tam jednostka.

[lady in red]

Byłam kiedyś jako gość t takim domu pokazowym.

Na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowiła-czy będziesz miała czas i ochotę przyjmować obcych ludzi.Nie masz na to wpływu kto przekracza próg Twojego domu. Przekalkujuj na spokojnie czy ich rabaty są warte takich poświęceń.Ile lat ma `obowiązywać taka umowa?

[Ilona Agata]

Ja bym się również zastanawiała, jak długo ma trwać umowa? Piszesz, że współpraca ma zostać nawiązana z firmą wykańczającą wnętrza? Początkowo myślałam, że chodzi o developera, który wybuduje, w dwa lata sprzeda (choć to zależy akurat od lokalizacji, cen i rynku, który niestety na dzień dzisiejszy jest niekorzystny - sprzedaż większości nieruchomości stanęła) i po wszystkim. Natomiast jeśli chodzi o firmę z wyposażeniem, to czarno to widzę - domek może być pokazowym przez wiele, wiele lat (póki się moda i rozwiązania nie zmienią).

 

Ja bym w to nie szła. Pamiętam, jak sprzedawałam mieszkanie - był to dosyć nerwowy okres w moim życiu. O każdej porze dnia i nocy mogli wejść obcy ludzie. Wielu dzwoniło, ja sprzątałam, a oni pięć minut przed ustaloną godziną odwoływali wizytę. Lub inaczej - ja sprzątałam, a oni w ubłoconych butach jak tornado wpadali do środka. Bez pardonu zaglądali do szafek, lodówki, itp. Nie mówiąc o tym, że jesteś niejako uwiązana - umówisz się trzy dni wcześniej na wizytę i nie daj Boże coś Ci wypadnie!

 

Również byłam w domku pokazowym. Developer miał w nim swoje biura, więc drzwi były zawsze otwarte i przejeżdżający ludzie zatrzymywali się, żeby zajrzeć, nie umawiając się z nikim wcześniej. Być może Twój dom z zewnątrz też będzie oznaczony jako "pokazowy" i być może będzie traktowany jak sklep czy biuro - niezapowiedziani goście od 8 do 22, brr...