Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

to ja dorzucę swoje 3 grosze jeszcze. (budowa w miescie)

 

Koszt postawienia i serwisu toi toia przez nawet nie caly okres budowy 3,1 tys zł

Koszt rachunków za prad budowlany ( w taryfie budowlanej ) 2,2 tys zł

Koszt projektu budynku + koszt projektu przylaczy + zud = 4,2 tys

geodeta - wtornik, wytyczenie , odbiory ( mapki i wszystkie wizyty) ~ 2,5 tys zł

badanie geologicznie 700 zł

Oplata za przylacze elektryczne ~1000 zł ( skrzynka staregi typu w lini ogrodzenia juz byla)

oplata za przylacze gazowe ~ 3 tys ( gazociag 8 m od dzialki , po drugiej stronie drogi)

woda na czas budowy, ~ 500 zł

wywoz smieci, kontenery przez caly okres budowy po wprowadzenia sie 4 tys zł

opinie kominiarskie 450 zł

 

co daje ~ 22 tys bez kierownika budowy

 

budujac samemu, dlugo pewno koszty rosna. Chociazby dojazdy na budowe potrafia pochłonać kilkaset złotych miesiecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Z takich ukrytych kosztów ktorych nikt tu nie liczy ja dorzucę jeszcze

-byle jakie ogrodzenie działki z palików i siatki leśnej + brama dla samochodów- około 1tyś jeśli mamy gołe 4 boki działki

-utwardzenie drogi i fragmentu działki gdzie rozładowują sie ciężarówki - 1-2tyś + naprawda drogi prywatnej do naszej działki przez ciężarówki dowożące materiał - przynajmniej raz na 6 miesięcy po kilkaset złotych (chyba że mamy droge asfaltową przy samej dzialce - rzadkość).

-kier. budowy- 1-2tyś, za same odbiory biorą 700- 1000zł

-geodeta za naniesienie powykonawcze na mapkę każdego przyłacza bierze kilkaset złotych i jest to bliżej 500zł niż 200.

Nikt nie liczy też kosztów materiałów drobnych typu gwożdzie, wkręty, blachy, folie, tymczasowe drzwi, zamki, kłódki, pianki, lepiki, akryle, silikony, tarcze, wiertła itd itp Mamy faktury na tkaie pierdoły które w sumie dają ponad 3tyś a daleko do końca.

Poza tym chorendalnie drogi jest transport cieżkich materiałów sypkich: jakiś piach, ziemia, żwir, tłuczeń swoje kosztują a ich transport czasami jeszcze wiecej.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, piasek do zasypu potrafi kosztowac kilka tys zł. Do tego piasek, kruszywo pod kostkę czy czarnoziem do ogrodu to czesto wartosci idace w grube kwoty. I zaraz ktos napisze ze mozna mieszkac bez ogrodu, kostki, ogrodzenia.

 

Wiele domow z lat 70-80 straszy do dzisiaj po osiedlach miast w polsce w takim stanie. Bez elewacji, bez ogarniecia terenu dookola, z wiecznym placem budowy od 20-30 lat.

Imho koszt budowy trzeba podawac z wszystkimi kosztami dookola wtedy jest to wartosc stanowiaca podopowiedz dla nastepnych forumowiczy.

 

ja jakbym podal koszt budowy bez wyposazanie, ogarniecia dookola, papierow i masy innych rzeczy przez niektorych tu pomijanych to pewnie byloby to okolo 50%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300? ja celuję zmieścić się w 200 tyś. Oczywiście mówię o kosztach budowy od zakupu projektu poprzez pozwolenia, materiały, budowę aż do zamieszkania. Mam prosty dom bez zbędnych bajerów, 93 metry kw użytkowej powierzchni, dach dwuspadowy; w chwili obecnej do stanu surowego zamkniętego brakuje nam okien (wycena z parapetami i robocizną na 17 tyś) i wydałam 83 tyś do tej pory. Jeśli na wykończenie wydam drugie 100 tyś to będzie max i to nie będzie jakość na zasadzie "byle zamieszkać a potem się będę martwić".

Więc na pytanie czy da się - da:) tylko trzeba chcieć:)

 

Czyli wydasz około 1000-1100 za m2 SSZ. To jest norma. Wg Mnie wyjdzie około 250 000 zł tj. co potwierdza regułę, że trzeba liczyc 2 500 zł z metr domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie chodzi o wykonczenie kostką i zrobienie ogrodu a o samą budowę.

Sam żwir czy inne kruszywo do utwardzenia kawałka terenu (drogi) to są tysiące zł. Bez tego nie da sie budowac. Byle jakie auto powyżej 5t zakopie się albo kierowca odmowi wjazdu. Tak samo nikt nie liczy kosztów wywiezienia ziemi np po kopaniu pod fundament. Sąsiad teraz kopał pod parterówkę, z ciekawości spytałem i wywieżli mu 15 wywrotek po 12ton - koszt 200zl od auta czyli 3tyś zł. A zostało mu jeszcze troche humusu na ogród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz to samo jak skończysz, zdziwiszi się jak szybko ci braknie tych 100tyś.

 

tak napiszę a Ty się wtedy zdziwisz:) jak do tej pory licząc każdą złotówkę idę zgodnie z planem finansowym, nie wydałam grosza więcej niż miało kosztować - nie widzę też powodu mając dalsze prace dokładnie zaplanowane i wycenione aby budżet założony przekroczyć. Buduję systemem gospodarczym a najdroższe rzeczy związane ze zlecaniem prac mam za sobą (poza oknami których sama nie zamontuję) - całą resztę zrobimy samodzielnie i na pewno się w tych 100 tyś zmieszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nawet nie chodzi o wykonczenie kostką i zrobienie ogrodu a o samą budowę.

Sam żwir czy inne kruszywo do utwardzenia kawałka terenu (drogi) to są tysiące zł. Bez tego nie da sie budowac. Byle jakie auto powyżej 5t zakopie się albo kierowca odmowi wjazdu. Tak samo nikt nie liczy kosztów wywiezienia ziemi np po kopaniu pod fundament. Sąsiad teraz kopał pod parterówkę, z ciekawości spytałem i wywieżli mu 15 wywrotek po 12ton - koszt 200zl od auta czyli 3tyś zł. A zostało mu jeszcze troche humusu na ogród.

 

Widzisz, Twój sąsiad musiał zapłącić kilka tysięcy za wywiezienie ziemi, a ja ją sprzedałem i nie dość, że zarobiłem to jeszcze sami po nią przyjechali i wywieźli.

Ceny w różnych częściach kraju są tak różne że włos na głowie staje. Firmy jak widzą, ze ludzie mają kasę kroją niemiłosiernie. Przykład u mnie na budowie:

 

Instalacja gazowa wewnętrzna od skrzynki do domu i w domu dwa punkty z materiałem 1000 zł + 100 koparka, gdzieś widziałem już kwoty 3000 - 4000 tysiace

Podłączenie pieca gazowego przez hydraulika - 2,5 dnia pracował - 500 zł - gdzieś indziej 1000-2000 zł

Położenie tynków - robiłem sobie sam więc materiał 2000 zł - gdyby robiły to firmy - sama robocizna z 5000 tys lekko.

Moja kuzynka z Warszawy zaproponowała mi adaptację projektu gotowego za 7500 zł a ja to zrobiłem u siebie w okolicy z adaptacja + projektami wody, kan, elektrycznym, 1500 zł. Mój kuzyn u tego samego architekta zlecił projekt całego domu wraz z przyłączami, adaptacjami zapłącił 3500 zł - a w okolicach nie wiem czy by wystarczało 6000 - 7000 tys. Można wyliczać w nieskończoność.

Wiem, że najgorzej jest w dużych miastach bo tam ceny są o wiele wyższe mimo dużych konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300? ja celuję zmieścić się w 200 tyś. Oczywiście mówię o kosztach budowy od zakupu projektu poprzez pozwolenia, materiały, budowę aż do zamieszkania. Mam prosty dom bez zbędnych bajerów, 93 metry kw użytkowej powierzchni, dach dwuspadowy; w chwili obecnej do stanu surowego zamkniętego brakuje nam okien (wycena z parapetami i robocizną na 17 tyś) i wydałam 83 tyś do tej pory. Jeśli na wykończenie wydam drugie 100 tyś to będzie max i to nie będzie jakość na zasadzie "byle zamieszkać a potem się będę martwić".

Więc na pytanie czy da się - da:) tylko trzeba chcieć:)

 

Za wcześnie wypisujesz mądrości typu " trzeba chcieć". Niech ci się uda, życzę z całego serca, ale dopiero jak zmieścisz się w budżecie 200 tys to napisz że się da. Wielu inwestorom wydawało się że na etapie SSZ są już w połowie drogi i że zaplanują każdą złotówkę a to dopiero tutaj zaczynają się wydatki i łatwo jest popłynąć z budżetem. I wcale nie dlatego że nagle zmieniamy koncepcję, ale dlatego że chyba na każdej budowie wychodzą jakieś " kwiatki " które sporo kosztują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wcześnie wypisujesz mądrości typu " trzeba chcieć". Niech ci się uda, życzę z całego serca, ale dopiero jak zmieścisz się w budżecie 200 tys to napisz że się da. Wielu inwestorom wydawało się że na etapie SSZ są już w połowie drogi i że zaplanują każdą złotówkę a to dopiero tutaj zaczynają się wydatki i łatwo jest popłynąć z budżetem. I wcale nie dlatego że nagle zmieniamy koncepcję, ale dlatego że chyba na każdej budowie wychodzą jakieś " kwiatki " które sporo kosztują.

 

być może masz rację - ale tez możesz jej nie mieć i uda mi się:) na to liczę w całej swojej jak widać naiwności;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie napisałam że ci się nie uda. Tylko że to czy się się udało zmieścić w kwocie 200 tyś czy nie, będzie wiadomo dopiero po skończeniu budowy. Póki co to tylko wasze plany. Problem polega na tym że wiele osób marząc o swoim domu przeczyta w tym wątku że mając 200 tys można postawić dom a to udaje się naprawdę nielicznym. Ja z tego forum kojarzę może ze 3 domy które zostały wybudowane za 200 tyś. Może jest więcej, teraz już nie śledzę tak mocno tego tematu, ale mimo wszystko to są pojedyncze sytuacje. Według mnie można się dzielić swoim doświadczeniem a nie marzeniami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze napisaleś, wybudowane za 200tys ale nie zamieszkane. Odtrabiają sukces na forum bo pomalowali ściany. PRzychodzi do odbiorów i okazuje się że trzeba 10 rzeczy poprawić, ogrzewanie jednak nie działa tak jak miało, komin nie ma ciągu, kier. budowy nie chce papierów podpisać bo wykonawca lub my sami coś spieprzyliśmy a na domiar złego kominiarz wyskoczył z jakimiś nowymi przepisami i nawiewniki w każdym oknie chce. To tylko kilka przyczyn choćby z tego forum gdzie nagle prawie gotowy dom wymaga nagłych inwestycji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początki...

- woda do studni wodomierzowej, wodociąg był w ulicy, koszt przyłączy, projekt = 3500

- przyłącze elektryczne + skrzynka = 3000

- tyczenie, zmiana granic = 1200

- drobne zakupy, przedłużacze, gwoździe, paliki = 500

- gruz na podjazd (auta grzęzły) i koparka = 1000

- postawienie drewnianej budy + materiał = 1000

10 tys i dopiero można zacząć właściwą budowę ... to były koszta niezależne od wielkości budynku i działki ...

 

2500 +/- szacuje się stan deweloperski. 100 metrowy prosty domek faktycznie może kosztować 250 tysięcy ... a może i mniej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż sam się przekonałem, że wykonanie pewnych prac samemu (dokładnie z bratem ) może wykończyć człowieka zdrowotnie. A nie jestem jakimś nowicjuszem w pracach fizycznych. Ponad 2 tygodnie prac przy opasce przeciw wysadzinowej, drenażu, odkopywaniu, zasypywaniu i częściowej rekultywacji terenu dało w kość. Właśnie mnie ścięło z nóg. Rwa kulszowa czy coś tam podobnego.

Często byłem na budowie jak mi budowlańcy stawiali SSO i pracowali od 6 do 18 w upale, w słońcu. A to była nie jedyna ich budowa w sezonie. Spieszyli się do następnych prac. To nie przelewki. Sam bym tego nie wykonał w jeden sezon. A gdzie czas, pomocnicy, doświadczenie, umiejętności jakie oni mieli.

Przede wszystkim bardzo kosztowny jest brak czasu. No i te ukryte koszty, o których wielu tu nie wspomina, chwaląc się jak tanio wyszła im budowa.

Tak czy siak podziwiam ludzi którzy sami budują z rodziną, dlatego że większość nie dała by rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wasze koszty niestety to takie bardzo z grubsza i te szacowane i opisywane....

 

Projekty przyłączy i ich odbiór kosztują przy gazie to dochodzi jeszcze pozwolenie na instalację wewn chyba że ktoś miał w na jednym pozwoleniu ale wtedy koszt adaptacji to nie będzie 1700 zł tak samo nie piszecie o koszcie samego KB jeśli ten od budowy nie ma uprawnień do gazu trzeba mieć drugiego...

 

Kanaliza , szambo .....

 

Jakoś rekuperacji też nie liczycie???

 

Instalacja odgromowa....

 

Rolet też kominka wiem większość nie ma jak i o odkurzacza centralnego.

 

Alarmu też nie ma... monitoring u mnie opłaty zanim się wprowadziliśmy to ponad 1000 zł prąd lub agregat

 

Nikt nie pisze o oświetleniu zewnętrznym domu

 

 

4 kontenery śmieci ....

 

Wypożyczyliśmy dwa razy odkurzacz przemysłowy raz wiertnicę...

 

Koparka u wszystkich była raz drewno na tyczenie darmowe fundamenty same się zakopały.

 

Papiery do odbioru budynku kosztują odbierałam dom poszło 2000 z ostatnią ratą kierownika kominiarzem .

 

A narzędzia też każdy ma swoje wszystkie i niezniszczalne taśmy do szlifierek wraz z kompletem wierteł.

 

Można zaoszczędzić na robociźnie oczywiście ale materiały kosztują, na budowę dojechać trzeba.Transport kosztuje....

 

Może trochę bardziej realniej piszczcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chce się coś na sile udowodnić to zawsze można.

 

500 zł za zrobienie kotłowni ? jeżeli zrobione dobrze to daj namiary przy kolejnej budowie zapłacę za hotel i bilety lotnicze do szczecina ;)

Adaptacja projektu 1500 zł - bez komentarza, przy kosztach uzgodnień, branżystów, prowadzenia działalności architekta cena kompletnie nie realna.

 

bez kosztów robocizny sam stan zero kosztował mnie 40 000, (szalunki systemowe, beton b25 w8, stal, izolacje , ocieplenie, zasyp, kanaliza)

okna, okna połaciowe, brama garazowa i drzwi , plus parapety wewnętrzne i zewnętrzne to 50 000. A nie mamy żaluzji ani rolet. Zwykłe rolety (plisy) przy wykończeniowce kosztowały 5000 zl , a byla to najlepsza oferta jaka znaleźliśmy (po znajomosci)

 

trzeba zrozumiec jedna rzecz, budowa domu to nie wyscig jak zrobic to jak najtaniej, ale jak zrobic to dobrze. Dobrze tzn trwale, energooszczenie z materiałów dobrej jakosci. Dom ma być wygodny dla mieszkanców.

 

Mozna biegac z odkurzaczem po domu i wydac 200 zł, a mozna zrobic odurzacz centralny i miec wygodnie ( wallyflex, szufelki itp) a to juz koszt 20-30x razy taki ( u mnie 5100 zł)

Mozna zrobic wentylacje grawitacyjna, a mozna zrobic mechaniczna z rekuperacja.

Mozna wstawić kuchnie z gotowych szafek z castoramy za 1500 zł, a mozna zrobic na zamowienie u stola

 

Zgodze się że materiały i standard sa rozne w zaleznosci od zasobnosci portfela. Ale nie uwazam zeby zasadnym było zejscie ponizej pewnego poziomu jakosci , po to tylko zeby udowodnic ze mozna wybudowac dom za 200 czy 300 tys.

 

Tak wieć moim zdaniem, drogi forumowiczu, jezeli masz działkę i 300 tys zł, to do w pełni wyposażonego domu w przyzwoitym standardzie , nadal Ci brakuje w zaleznosci od regionu kraju, ilosci włożonej pracy samodzielnej itd całkiem sporego worka gotówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy chce:

* tanio

* dobrze

* szybko

 

Maksymalnie można mieć tylko dwie z tych rzeczy. Zobaczymy ile u mnie budowa wyjdzie. Na starcie zrezygnowałem z ostatniego punktu i w celu wzmocnienia dwóch pierwszych założyłem, że ostro sie napracuję (chcę wszystko sam poza wiązarami, posadzkami, szambem, oknami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

trudno w to uwierzyć, ale przebrnąłem przez 114 stron tej burzliwej, zwłaszcza w okolicach 80 strony, dyskusji... :) Powiem Wam, że obok mnóstwa wartościowych informacji, niepotrzebne pyskówki strasznie zaśmiecają ten temat...

 

Ale do rzeczy:

 

Bardzo proszę o pomoc w "da radę?" :)

 

Projekt będzie wzorował się na: http://z500.pl/projekt/89/Z93,parterowy-dom-z-nowoczesnym-wykuszem-3-sypialniami-takze-na-mala-dzialke.html

Bo wystarczy nam jedna łazienka, bo mam być w miarę rozsądny salon i kuchnia, 3 pokoje + garderoba w naszym pokoju.

 

Ale będzie trochę zmian... Preferowany układ pomieszczeń:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/e2d9b241cf78d3e3

 

Z racji, że nie udało mi się znaleźć czegoś co wpisuje się w 100% w moje oczekiwania - projekt na 90% będzie indywidualny. Mam wrażenie, że kosztowo to wyjedzie bardzo podobnie tj. zakup + adaptacja, a nowy projekt przy takiej bryle...

 

Kluczowa technologia: powierzchnia ~100m2, płyta, strop lany - nie mam zamiaru oszczędzać na izolacjach + WM z reku. Kominek w salonie zostaje.

 

Ogrzewanie? Hmmm, tu muszę przeliczyć. Gaz jest na działce, ale myślę o PC.

 

Działka ogrodzona.

 

System gospodarczy + instalacja elektryczna będzie taniej, cześć wykończeniówki rodzinnie.

 

Budżet tytułowy...

 

Bardzo proszę o opinie i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że w tym dążeniu do jak najtańszego wybudowania nie można przesadzić. Ja mam ciągle problemy z żoną która twierdzi ze nasza budowa kosztuje za dużo, mimo że usilnie jej próbuję pokazać że jest całkiem nieźle. Tylko my budujemy się w okolicy gdzie domy są budowane przez całe rodziny i to bez kredytu. Dach komuś za sponsoruje teściu, rodzice ściany itp. itd. i rzeczywiście na dom się uzbiera. Tylko, że jak potem oglądam te budowy to czasami łapę się za głowę. Dopiero co niedaleko mnie powstał dom z pustaków pianowych które leżały na podwórku.... 30 lat.. Serio. Te pustaki są w większości w takim stanie że ja bym z nich nie wybudował nawet szopki, a tu ktoś postawił dom....

 

Druga sprawa - więźba dachowa. Zdecydowałem się na ceramikę wiec więźba jest odpowiednio wzmocniona i zaprojektowana. A na tej samej budowie o której pisze wyżej, dali więźbę tak cienką że nie mogłem uwierzyć że z tego dom budują... Co się okazało? Przy zamawianiu ktoś się pomylił o 2 cm.... I ten dach już stoi.

 

No ale potem ten ktoś powie mi, że postawił SSO za niecałe 100 tys. a u mnie poszło 180....

 

Oczywiście to jest trochę skrajna sytuacja ale często taka pogoń żeby było jak najtaniej nie jest dobra. Wszyscy wokół kryją blachą ja zdecydowałem się na ceramikę. Oczywiście znowu musiałem żonie tłumaczyć że to będzie drożej niż ktoś tam budował bo ich dach jest z blachy. Ale że ceramika będzie lepsza, itd. itp. I tak jest w zasadzie na każdym etapie. Ludzie potrafią zasypywać fundamenty nawet bez ocieplenia bo po co skoro piwnicy nie ma? A ja jak kosmita jakiś malowałem całość a potem obkładałem EPS-em. I znowu ktoś mi powie pewnie że pieniądze w błoto....

 

Tak wiec rozważania o kosztach budowy są ok ale tutaj naprawdę jest spory rozstrzał. I nie ma sensu ciąć koszty radykalnie byle się zmieścić. Tym bardziej ze złe kafelki jeszcze można zmienić, ale źle zrobiony fundament będzie na całe życie.

 

Paweł1982 - według mnie powinieneś się zmieścić. Chociaż ja bym założył 350 tys. jak zostanie będzie na ogród... Ale pewnie nie zostanie :p

Edytowane przez LukasDoUrden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miodokwiaty

Adaptacja projektu 1500 zł - bez komentarza, przy kosztach uzgodnień, branżystów, prowadzenia działalności architekta cena kompletnie nie realna.

Mogę dać ci namiary na mojego. Zapłaciłem 2,5k było tylko kilka w sumie mało istotnych zmian wewnątrz.

Mozna biegac z odkurzaczem po domu i wydac 200 zł, a mozna zrobic odurzacz centralny i miec wygodnie ( wallyflex, szufelki itp) a to juz koszt 20-30x razy taki ( u mnie 5100 zł)

Nie było w projekcie i ja też go nie chciałem dokładać

Mozna zrobic wentylacje grawitacyjna, a mozna zrobic mechaniczna z rekuperacja.

była grawirtacyjna ale dołożyłem reku, fakt reku zdobyłem za darmo tylko muszę kupić przewody i to porozkładać

Mozna wstawić kuchnie z gotowych szafek z castoramy za 1500 zł, a mozna zrobic na zamowienie u stola

wyżej było, że za meble kuchenne bez elektroniki to minimum 15 tys więc upodobania są różne

 

Zgodze się że materiały i standard sa rozne w zaleznosci od zasobnosci portfela.

I od tego należy zacząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...