Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Marynata - moje świadome budowanie małego domu wynikało z lenistwa i chęci jak najszybszego zajęcia sie innymi sprawami już po budowie. i z nieodpartego wrażenia, że życie jakos tak szybko ucieka....
Tak wiem,tylko to zaznaczyłam,ponieważ niektórzy wiążą nierozerwalnie ciągłe tyły finansowe z budową małego domu.

Jak masz mały dom,to pewnie jesteś biedny,nie stać cię będzie na naprawy itd.

Ja cały czas mam takie pytania-jak to,budujesz piętrowy dom bez balkonu? :eek: Czekam aż ktoś nie wytrzyma i wypali-trza było w bloku siedzieć jak Cię nie stać :lol2:

 

Może rzucisz do tego wątku parę fotek domu,będzie łatwiej wyborazić sobie o czym dyskutujemy tym którzy do nich nie docierają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale solidne i porządne nie znaczy drogie, że tak się powtórzę. Ja planuję betonowe podłogi w całym domu - nikt nie powie, że to lichy materiał wykończeniowy przecież :) A tani. Drzwi, które mają wytrzymać 25 lat, byłyby dla mnie nie do wytrzymania, bo dawno by się opatrzyły, a żal wymienić, bo tyyyle kosztowały. Pokrycie dachu - hmm, ja typuję, że nie będę żyć 200-300 lat :D jak Twoja dachówka, kładę blachę, która ma pożyć 50 (czyli akurat do mojej śmierci w podeszłym wieku - a spadkobiercy niech się martwią ;)).

Ale przyznaję rację tym, co dokładają do rozwiązań energooszczędnych - czyli np dokładam do ocieplenia czy okien trzyszybowych (swoją drogą, parę cm styropianu różnicę w cenie robi niewielką, a dopłata do okien trzyszybowych wyjdzie mnie śmiesznie mało, chyba z 800 zł). Bo też jestem zdania, że dom ma być tani w eksploatacji, jednak zmiany wnętrza lubię na tyle, że inwestowanie w niezniszczalne elementy jest dla mnie przesadą.

Ale jak to na forum - każdy ma swoją wizję i swoje priorytety, jeśli udaje się je zrealizować, to o to w końcu chodziło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czy siak z obu wątków (dom za 200 tys. i dom za 300 tys) wyniku, że przy spełnieniu wielu niestety warunków można za te pieniądze zamieszkac w swoim domu.

poniżej 200 tys - tez pewnie można, ale tu musiałby sie architekt nieźle napracować, aby taki projekt do samodzielnego wykonania zrobić. Projektowanie należałoby zacząć jak w IKEI - od ceny. Dom jak mebel z Ikei ..... niezbyt trwały, ale na jedno-dwa pokolenia wystarczy. Byleby z surowców odnawialnych. pewnie nie byłby to dom niczyich marzeń, ale wierzę, że mozna taki wymysleć i wygodnie w nim zamieszkać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyborów na 200 lat.

Chciałam zrobić dach tytan cynk,żeby ktoś miał spokój na 200 lat,ale dachowiec mi wyjaśnił uprzejmie,że dużo dużo wcześniej trzeba będzie remontować to co jest pod tym tytan cynkiem,wiec i tak trzeba będzie go przekładać.Zmieniłam więc decyzję na dużo tańsze aluminium,które ma być podobno bez remontów 50 lat,a za 50 lat to zmieni się pewnie moda,technologia i inne będą oczekiwania wobec domów.

Wiele rzeczy jak np docieplanie trzeba ponawiać po ok 30 latach,remonty hydrauliki,elektryki,zmieniają się warunki energetyczne,technologie,sposoby ogrzewania i po takim czasie z domu zazwyczaj i tak zostają same mury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubie ten projekt, chociaż nie nadaje sie dla rodziny z dziećmi (raczej dla imprezowiczów, bez względu na wiek). powstały na szczęście jego nowe chyba ze dwa warianty.

chociaż w kwestii oszczędności - można go było jeszcze uprościć likwidując wnękę przy wejściu. chociaż z drugiej strony wneka eliminuje konieczność wykonania daszka nad drzwiami wejściowymi - nie wiem, które rozwiązanie byłoby tańsze.

 

Nowe warianty projektu Zielony Ogród to już nie to samo co oryginał ....... Brakuje mi w nich tego genialnego tarasu :(

Moja rodzina to 2+2 więc niestety ten projekt odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich , świetny wątek, szkoda że dopiero teraz tu trafiłam:)

Dziewczyny zgadzam się z Wami w 100 %, oszczędności zaczyna się od mądrego wyboru projektu, to podstawa. Chciałabym jeszcze tylko dodać , że uważam budowanie na 100-200 lat dla tzw. przyszłych pokoleń za błąd, aczkolwiek zakorzeniony mocno w naszej psychice:) za te 100 lat (a nawet mniej) nasze domy będą przeżytkiem, będą miały przestarzałą technologię i wygląd. Nasze wnuki będą budowały swoje domy na gruzach naszych. I dobrze. Bardziej liczy się działka i jej lokalizacja. Co prawda drogi się budują, miasta rozwijają, ale działka w dobrej lokalizacji nie straci, a ta w złej może zyska a może nie - loteria.

Dachówka z gwarancją życia na 200 lat owszem może nie rozsypie się sama z siebie, ale z dachu podczas wichury spada jak każda inna "gorsza" więc Mar1982kaz i tak zaprzyjaźnisz się z dekarzem :) Ale rozumiem że chodzi tu o dobre samopoczucie :)

Wszelkie urządzenia są projektowane tak by miały żywotność na kilka- max kilkanaście lat, robienie bardzo drogich instalacji np CO jest bez sensu, i tak trzeba będzie je zmodernizować.

Gdybym była na emeryturze lub blisko niej, stawiałabym parterowy domek, w technologii szkieletowej, nawet gdyby rozsypał się po 50 latach to moje dzieci postawią sobie na jego miejscu swój :)

Ponieważ jednak trochę jeszcze mam pracy przed sobą i dwójkę małych dzieci które pomieszkają z nami jakieś 20 lat więc buduję dom 160 m piętrowy z płaskim dachem krytym papą (bądź membraną zobaczy się) , taka ekonomiczna kosteczka, wygodna i niedroga. Dach będzie mnie kosztował 1/2 tego co spadzisty z dachówką i za to go kocham :) zero skosów i zero okien połaciowych. Jeśli zmieszczę się w tych 300 tys. będę szczęśliwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co będzie jak medycyna pójdzie tak do przodu że pożyjemy te 300 lat? Ja bym nie miała nic przeciwko :D

A tak poważnie 300 tys. to wcale nie tak mało. Wystarczy odpowiedni projekt i z palcem w nosie da się wybudować. Osoby z wątku za 200 tys. muszą się trochę bardziej nagimnastykować ale przecież też się udaję.

cronin cieszy mnie że wraca moda na kostki, uważam że to bardzo ekonomiczne i wygodne domy. A jeszcze kilka lat temu nikt nie chciał słyszeć o kostce. Pamiętam jak kilkanaście lat temu wszyscy zasypywali studnie bo przecież woda z kranu leci, a teraz znów kopią :D

Wszystko kołem się toczy, myślę że moda na gargamele też przeminie.

,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cronin cieszy mnie że wraca moda na kostki, uważam że to bardzo ekonomiczne i wygodne domy. A jeszcze kilka lat temu nikt nie chciał słyszeć o kostce.

,

 

Mnie też cieszy, bo mi się podobają w sensie estetycznym oprócz użytkowego, ale plany zagospodarowania nie nadążają za tym trendem niestety - przynajmniej u mnie w mieście wszędzie tylko dachy spadziste (a i tak mam szczęście, że mogłam mieć wysokość jaką chciałam i kolor też).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli już tak chcemy dbac o nasze o nasze wnuki, to zadbajmy, aby gruz z rozbiórki naszego domu nie był odpadem niebezpiecznym i aby nie był zbyt drogi w utylizacji.

teraz dba sie tylko o prawdziwe zabytki, starych domów nikt nie chce, taniej jest zbudować nowy.

dlatego nigdy nie wysmiewałam amerykańskich "papierowych" domków. oni wiedzą, co robią. o ileż łatwiej po np. huraganie uprzątnąć troche drewna i gipsu i postawic nowy świeży domek niż sklejać i suszyć tony żelbetonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobrazacie sobie teraz mieszkać w domu po babci/dziadku bez generalnego remontu i przeklinania budownictwa sprzed 60 lat? fakt, ze nasze budownictwo 60 lat temu było fatalne, ale nawet gdyby to był dom niemieckiej babci w Niemczech czy w innym kraju, to byłoby podobnie. niejestesmy w stanie przewidzieć, jakie instalacje będa w domu potrzebne za 50 lat. nawet za 5 lat mozemy sie zdziwić, tempo zmian rośnie. i coraz drozsze będzie wywożenie odpadów - wiec nie róbmy krzywdy naszym wnukom :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy mogą złapać się za głowę,ale to są nowoczesne szeregówki w Skandynawii,w dobrych dzielnicach za spore pieniądze(żeby ktoś nie pomyślał,że socjalne).To w krajach,gdzie bezrobocie jest na poziomie kilku procent i żyją najszczęśliwsi ludzie na ziemi(według badań).

I tu widać bardzo zdrowe podejście do posiadania.

 

http://finncdn.no/mmo/2012/6/vertical-2/08/1/353/877/51_759166975.jpg

http://finncdn.no/mmo/2012/6/vertical-2/08/1/353/877/51_1206921063.jpg

http://finncdn.no/mmo/2012/6/vertical-2/08/1/353/877/51_727616934.jpg

http://finncdn.no/mmo/2012/6/vertical-2/08/1/353/877/51_724786375.jpg

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie te materialy oprócz tego że so wytrzymałe znacznie podnoszą standard inwestycji i co tu dużo ukrywać podnoszą również prestiż inwestora

 

I tu dochodzimy do sedna sprawy - mi nie zależy na podniesieniu sobie prestiżu :) Buduję dla siebie, a nie na pokaz, więc także dlatego standard wybieram taki, jaki uważam za zadowalający dla siebie a nie według społecznie przyjętej "normy". I nie mam kompleksów z powodu swoich wyborów - nawet gdybym miała dwukrotność sumy, jaką mam na ten dom, zbudowałabym go dokładnie tak samo - spałabym tylko spokojniej i nie tknęłabym palcem niczego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, rozumiem - jednak nie uważam, żeby konsekwencją stosowania mniej wypasionych materiałów miały być ciągłe naprawy i remonty. A co do standardu, dla nas jest to przede wszystkim większa powierzchnia mieszkalna :) - druga łazienka i osobny pokój dla każdego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...