Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pytałeś jak zaoszczędzić - odpowiedziałam - zmieniając projekt, bo ten jest zły.

Jak napisałam - zbudujesz i pewnie jeszcze na wycieczkę dookola swiata pojedziesz, tyle ci zostanie z 300 tyś

 

:lol2:.

 

Z mojej strony EOT, szkoda pomagać niektórym ludziom bo sa po prostu zbyt oporni na wiedzę.

 

 

Pomagać? lakoniczne "to zły projekt:" bardzo mi pomógł. . Jestem dozgonnie wdzięczny.

 

Pozdrawiam elito forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dla budujących za bardzo małe pieniądze jest niestety. A ogólnie to jest tych artystów za mało, co widać po krajobrazie naszych miast i wsi. W chmurach też są, bo inaczej dbaliby o każdą złotówkę klienta którą ten wyda na inwestycję. A tak nie jest,co widać przeglądając projekty ( wiem, ze to nie wasza rola tylko konstruktora, ale zamawiający projekt nie rozbija odpowiedzialności na konstruktor, architekt, branżysta ) . A w wielu wypadkach często występuje Ctr+C, Ctr+V.

 

Inwestor „ budujący za bardzo małe pieniądze ” oszczędza na projekcie i wybiera zazwyczaj tzw. Projekt Gotowy. W tym wyborze architekt nie uczestniczy ! tylko reklama i marketing.

Projekt Gotowy ma określoną Architekturę, ta natomiast determinuje rozwiązania konstrukcyjne i instalacyjne, co przekłada się bezpośrednio na koszty realizacji obiektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukaszu - koszty realizacyjne popularnych gotowców są +/- znane (chociażby z dzienników na forach).

Za to kupując indywidualny kupuje się czesto kota w worku, bo rzeczywisty kosztorys będzie mozna opracować dopiero gdy zamówiony projekt zostanie ukończony i oddany do kosztorysanta.

Jeśli trafi się na architekta-artystę lub mało orientujacego się w rzeczywistych kosztach budowy rozwiązań konstrukcyjnych - dopiero po zaplaceniu za pracę architekta inwestor dowie się, ile budowa domu go rzeczywiście będzie kosztować. A jeśli inwestor też niespecjalnie się orientuje, ale zależy mu na niedrogiej budowie, to może się przykro rozczarować.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam gotowy, mieszkam i nie ma uwag.

 

To takie trochę niemożliwe.Kupiłaś projekt dedykowany pod Ciebie ,pod swoje potrzeby?Mój też wydawał się trafiony ale jednak po wnikliwej analizie ,by mieszkało się tak ja chcę i Gosiuś, a nie ten co stworzył projekt, zmian takich nietuzinkowych by się wydawało było .Kuźwa było bo trzeba było czasami iść na kompromis.Aż powstał ten upragniony.A on tylko nanosił zgodnie oczywiście z PNB. Więc nie wierze ,że gotowiec zaspokoił Twe potrzeby.Tak się nie da.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Więc nie wierze ,że gotowiec zaspokoił Twe potrzeby.Tak się nie da.

Zapewniam,że się da.

Ja mam gotowca i po roku mieszkania nie widzimy nic co mogłoby być zmienione czy zamienione.

To jest to co chcieliśmy i oczekiwaliśmy po tym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dobrze rozumiem tok rozumowania NS'a, że tylko projekt indywidualny gwarantuje brak uwag przy jego późniejszym zamieszkiwaniu? A jeśli, gotowiec po minimalnych, kosmetycznych wręcz zmianach jest właśnie tym co mi odpowiada? A innemu nawet bez tych zmian?

Czy wg Ciebie gotowiec jakim jest np. samochód nie może spełniać pokładanych w nim oczekiwań, tylko produkcja jednostkowa?

 

Naciągane, wynika z tego dokładnie tyle, że Twoich oczekiwań gotowce nie spełniały. Ale nie jesteś żadnym wykładnikiem, podobnie jak ja i reszta forumowiczów. Każdy ma swoje potrzeby i każdy w inny sposób je zrealizuje. Jeden mieszkaniem w bloku, inny domkiem ze sztancy, jeszcze inny w wymarzonym domu "uszytym" wg jego wskazówek czy wizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój gotowiec był dokładnie taki, jakiego szukałam. A nie było to proste, bo miałam dość specyficzne wymagania. Powiedziałabym nawet, że bardzo nietypowe.

- antresola nad salonem

- szerokość działki 20m

- oddzielnie mieszkanie na parterze (2 pokoje z kuchnią)

- garaż na dwa samochody

- 4 pokoje na górze.

Każdy z tych warunków oddzielnie nie jest problemem. Wszystkie na raz już są.

Tak, wprowadziłam kosmetyczne zmiany, ale one były rzeczywiście kosmetyczne (żadna z nich nie była zmianą istotną).

A więc to możliwe, by znaleźć gotowca odpowiadającego potrzebom, bez konieczności zmian konstrukcyjnych, nawet przy tak trudnych wymaganiach.

Mieszkam szósty rok i nie zmieniłabym niczego.

Edytowane przez Nefer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

budokan - ja mam bardzo podobny dom do tego z twojego projektu. Mój jest troszkę dłuższy, przez co za salonem mam czwartą sypialnię. Powierzchnia całkowita mojego domu - razem z garazem takim jak u ciebie, wynosi 180 m kw. Do tej pory wydałam 300 tys zł. Jestem na etapie wykańczania. Szacuję, ze wydam jeszcze ok 15 tys, ale: nie ma w tym tarasu, podjazdu, zagospodarowania działki, ogrodzenia i co najważniejsze zadnych mebli. Kupiony mam sprzęt do kuchni, resztę rzeczy biorę z mieszkania. Dodam tylko, że buduję w biednym i co za tym idzie tanim rejonie. Ceny robocizny u mnie w porównaniu z tymi, które podawane są na tym forum są raczej niskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze czasem mam wrażenie, że gdyby dobrze poszukać, wszystko już zostało jako gotowce zrobione. Uogólniam oczywiście, myślę o szeroko pojętej "normalności", choć jak widać po domu Nefer, nawet te mniej zwyczajne wymagania gotowce potrafią spełnić.

 

 

Zdziwiłabyś się.

Na forum jest watek "pomóżcie wybrac projekt" i naprawdę są sytuacje, kiedy niczego sensownego z gotowcow nie mozna wybrać. A wierz mi, że ja i bowess mamy doskonałą pamięć do planów najpopularniejszych pracowni.

Kiedy zaczynają się problemy? Kiedy ktoś chce dom tani w budowie o oszczędnym, funkcjonalnym planie wnętrz.

Niemal wszytskie gotowce mają bardzo drogie fajerwerki konstrukcyjne (balkony, wykusze, słupy, żelbetowe nawisy, skomplikowany układ wnętrz, mnóstwo ścian nosnych), bo prosta stodoła przecież się nie sprzeda. Sprzedaje się głównie piękna wizualka.

Na dodatek plany powstawały przed nowelizacją prawa budowlanego i pracownie na chybcika musiały je dostosowywać , przez co, przy doprojektowanej WM pozostawiono mnóstwo kominów. Poza tym pracownia nie wie czym ogrzewać bedzie jej klient dom, wiec kotłownie są uśrednione - zwykle za małe na paliwo stałe i za duże na gaz czy PC.

To sa takie drobne szczególiki, którymi początkujący inwestor nie zawraca sobie głowy lub je ignoruje wierząc, ze rozwiążą się w czasie budowy czy adaptacji.

 

Wiele osób które wybudowało gotowce nawet nie zdaje spobie sprawy, że ich dom mozna było wybudowac taniej.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir - jako człowiek ogólnie ugodowy, przyjmuję do wiadomości. Dla "potrzeb" internetowych dyskusji, zazwyczaj używam określeń typu "wydaje mi się", "moim zdaniem", "wg mnie" itd., więc w zasadzie to było moje spostrzeżenie, mylne być może, a nie prawda objawiona ;-)

 

Zmienię więc zdanie i napiszę, że w bardzo wielu przypadkach, moim zdaniem zamawianie projektu indywidualnego podyktowane jest chęcią posiadania czegoś, we własnym mniemaniu, lepszego od "zwykłego, sztampowego" gotowca ;-) Co w zasadzie rozumiem - w końcu nie chcemy wszyscy nosić szarych chińskich mundurków i mieszkać w takich samych domach. Dobrze tylko, żeby za realizacją swoich wizji szła ogólnie pojęta uroda takich dzieł. Choć i w gotowcach są perełki, jak te pokazane w Szczytach kiczu i kuriozum :-)

 

To nie miejsce na taką dyskusję, ale nawet projekt indywidualny NIE pogodzi wszystkich potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia - ja też to pisałam bardzo ogólnie, jako uwagę dla przyszłych inwestorów.

 

jak wielu z nich olewa aspekty o których napisałam, niestety, wielokrotnie sie przekonałam. Ignoruje dobre rady, bo dom fajnie wygląda i ma salon o zakładanej pow. Więc jego zdaniem ja się mylę i robię mu na złość sugerując zmianę projektu.

 

Projekty indywidualne, które omawiane są też w swoim wątku, bardzo rzadko są "och i ach", bo na takie wiekszości forumowiczów nie stać (wyjątkami są np. lullaby, czy robert) albo MPZP narzuca bryłę.

To często zwykłe stodoły, o wyglądzie gotowca, ale indywidualnym wnętrzu.

 

Mój dom - zwykła kostka do bliźniaczenia, musiał mieć indywidualny układ, bo ja chciałam wszytsko na odwrót. Zamknięta kuchnia od tyłu domu, salon od frontu. Zero skosów i kotłownia na piętrze. Nie istniał gotowiec nawet luźno zbieżny (by mozna go adaptować) z moimi potrzebami.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

budokan - ja mam bardzo podobny dom do tego z twojego projektu. Mój jest troszkę dłuższy, przez co za salonem mam czwartą sypialnię. Powierzchnia całkowita mojego domu - razem z garazem takim jak u ciebie, wynosi 180 m kw. Do tej pory wydałam 300 tys zł. Jestem na etapie wykańczania. Szacuję, ze wydam jeszcze ok 15 tys, ale: nie ma w tym tarasu, podjazdu, zagospodarowania działki, ogrodzenia i co najważniejsze zadnych mebli. Kupiony mam sprzęt do kuchni, resztę rzeczy biorę z mieszkania. Dodam tylko, że buduję w biednym i co za tym idzie tanim rejonie. Ceny robocizny u mnie w porównaniu z tymi, które podawane są na tym forum są raczej niskie.

 

kama33

- to o ile dobrze liczę wychodzi ok.1660,-zł/m2 STAN SUROWY ZAMKNIĘTY

plus należy doliczyć koszty wykończeniówki /wnętrz / zagospodarowania terenu.

- czy możesz napisać w którym roku projekt uzyskał Pozwolenie na budowę oraz jaki masz typ ogrzewania i wentylacji obiektu ( grawitacyjna / mechaniczna ) ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...