Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Masz rację,na pewno schody na poddasze są ognioodporne a płomienie nie wejdą na górę przez otwór schodowy....
Parterówka z lanym stropem. Jedyne miejsce którędy płomienie mogłyby wejść to wyłaz strychowy i kanały wentylacji lub dgp. Przy stropie wiązarowym płonie wszystko dosyć szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Raz czy dwa razy do roku może wejdę na strych a tak to nie widzę radochy w ganianiu po schodach :)

Nigdy w życiu tego nie robiłem bo w bloku mieszkałem na parterze a za dzieciaka na 5 piętrze ale z windą to tym bardziej na starość nie będę glupial :D

 

Witam.

 

Tak abstrahując od tematu topiku...................powiem ci ,że się z tobą nie zgadzam , a mogę bo we wolnej Polsce jeszcze żyję.Właśnie radocha jest jak zastawiasz schody by wnuczka na nie nie wchodziła.Jak nie masz wnuczki to nie czujesz czaczy schodowej.Jak będę stary dziadek to będę trenował by tężyznę fizyczną uskutecznić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie temat "głupki biegają po schodach" czy "strop zatrzyma pożar" tylko co jest tańsze aby zmieścić się w 300 tys. a co do pożarów skoro już zeszło na ten temat to fakt, że na śląsku pali się 2-3 więcej domów niż w innych częściach kraju i 4-5 razy częściej niż np. na podkarpaciu. Głównie przez niesprawne piece. Przeważnie pali się przez niesprawne ogrzewanie, instalację elektryczną, uderzenia pioruna lub zaprószenie ognia przez ludzką głupotę. W nowym domu z pompą ciepła jak u Arturo72 to raczej nie wystąpi.

...no chyba, że z powodu tego ostatniego powodu, ale przed tym żaden strop nas nie uchroni tylko wyobraźnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie temat "głupki biegają po schodach" czy "strop zatrzyma pożar" tylko co jest tańsze aby zmieścić się w 300 tys. a co do pożarów skoro już zeszło na ten temat to fakt, że na śląsku pali się 2-3 więcej domów niż w innych częściach kraju i 4-5 razy częściej niż np. na podkarpaciu. Głównie przez niesprawne piece. Przeważnie pali się przez niesprawne ogrzewanie, instalację elektryczną, uderzenia pioruna lub zaprószenie ognia przez ludzką głupotę. W nowym domu z pompą ciepła jak u Arturo72 to raczej nie wystąpi.

...no chyba, że z powodu tego ostatniego powodu, ale przed tym żaden strop nas nie uchroni tylko wyobraźnia.

 

Witam.

 

To także nie jest temat topiku.

.tylko co jest tańsze aby zmieścić się w 300 tys........

 

Masz 300000 tyś w kieszeni ,czy możesz sobie marzyć o domku za taka kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny a może byś tak raczył zacytować posty poprzednika, który już od kilku miesięcy pisze offtopic zamiast mnie upominać??

300000 w kieszeni nie mam i podejrzewam, że ten kto ma nie czyta takich postów. Ty masz? to gratuluję. Ja marzę o domu i już wiem że na 100% w tej kwocie się zmieszczę z zagospodarowaniem ogródka. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
to może ktos ktos podesliprzykład takiej malej parterówki z garazem, która jest tańsza w budowie od domu z poddaszem.

Każda mała parterowka będzie tańsza od poddasza.

Moja ? Ma pow.użytkowa 125m2,pełne 125m2 o wys.2,7m do wykorzystania.

Teraz niech poddaszowcy napiszą Ci ile musieli wybudować więcej m2 ode mnie żeby mieć pełne 125m2 o wys.2,7m :)

Sądzę,że jakieś 40m2 więcej czyli mają dom o pow.165m2 zamiast 125m2 a każdy m2 kosztuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda mała parterowka będzie tańsza od poddasza.

Moja ? Ma pow.użytkowa 125m2,pełne 125m2 o wys.2,7m do wykorzystania.

Teraz niech poddaszowcy napiszą Ci ile musieli wybudować więcej m2 ode mnie żeby mieć pełne 125m2 o wys.2,7m :)

Sądzę,że jakieś 40m2 więcej czyli mają dom o pow.165m2 zamiast 125m2 a każdy m2 kosztuje ;)

 

a dach i fundament jest za free. Chyba tylko u ciebie, bo u mnie trzeba płacić.

Nie sądzisz, że dom z poddaszem/pietrem o pow. 150m2 jest bardziej energooszczędny niż analogiczny dom parterowy? Jest mniej "ścian" zewnętrznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny a może byś tak raczył zacytować posty poprzednika, który już od kilku miesięcy pisze offtopic zamiast mnie upominać??

300000 w kieszeni nie mam i podejrzewam, że ten kto ma nie czyta takich postów. Ty masz? to gratuluję. Ja marzę o domu i już wiem że na 100% w tej kwocie się zmieszczę z zagospodarowaniem ogródka. Pozdrawiam serdecznie.

 

Witam.

 

Dom mam duży 180 m2 ,stojący na działce 16 ar , zadrzewionej,zakrzewionej z poddaszem użytkowym bez którego jakoś nie funkcjonuję.Już nawet tupanie syna gdy wchodzi schodzi po schodach przylgnęło do mnie.Każdy ma swoje królestwo , swoją część ,zacisze w którym się realizuje-odpoczywa.dwa pokoje gościnne w tym jeden córki i wnuczki o zieńciuniu nie wspomnę.Na dole wspólne śniadania ,obiady ,kolacje dzamprezy itp.wspólne oglądanie TV.Duży taras zadaszony,który w ciepłe wieczory i nie tylko dodaje klimatu mojemu domkowi.Natomiast w chłodne jesienne dni grill w altanie,którą sam zaprojektowałem.Myślę nad łącznikiem pomiędzy nią , a tarasem.Wiesz dlaczego to tak napisałem bo za żadne skarby świata za kwotę 300 000 tyś (a wybudowałem o wiele mniej w 2006 roku) bym tego swego gniazdka nie postawił.Dom i wątki o marzeniach czas podzielić na dwa.Dam w sensu stricte jako sama bryła i ten z otoczką.Dla mnie (choć wielokrotnie brałem udział w dyskusjach i tu i tu) to ten z otoczką i te pieniądze z marzeń tak bym traktował.Powtórzę raz jeszcze, marzenie miałem na chałupkę w literę "u" , taką nazwę to trzy poziomową.Poziomy tworzyły trzy schody w każdym z nich.Powiem szczerze ,że nie widziałem tu na FM takiego domu .Poległem z kasą bo dużo taniej wyszedł mnie z poddaszem użytkowym czego nie żałuję.Na koniec by nie być gołosłownym.Domu za taką kasę z tym co opisałem ,a wszystkiego jeszcze nie ,nie wybudowałbym nigdy.

 

serdecznie cie pozdrowię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Właśnie radocha jest jak zastawiasz schody by wnuczka na nie nie wchodziła.Jak nie masz wnuczki to nie czujesz czaczy schodowej.Jak będę stary dziadek to będę trenował by tężyznę fizyczną uskutecznić.

 

To ja Ci odpiszę ze swojego doświadczenia. Mieszkamy u rodziców, dom piętrowy, schody itp. Jak tylko synek zaczął czy to raczkować, czy chodzić to było ciągłe pilnowanie. Zamykanie drzwi, aby na schody nie wyszedł. I nikt nas, czy dziadków nie przekona do radochy bo każdy z nas wie jak to jest z dzieciakami, schodami itp. I nie chodzi tu o wstawianie kratek zamykanych by nie wchodził malec.

 

A w wieku seniora wchodzenie po schodach możesz sobie wsadzić między deski. Tężyzna świetnie napisane. Sądzisz, że w wieku 70-80 lat będziesz zapitalał po schodach? Życzę Ci tego, ale w mojej rodzinie babcie, bo dziadkowie już nie żyją, mają problemy z chodzeniem po schodach.

 

Rodzice moi mający lat 55-56 zdecydowanie popierali naszą parterówkę. W latach 89-90 jak rozbudowywali dom nie było możliwości innej niż w górę. Jak to powiedzieli, góra dla młodych, parter na starość i nie chcą schodów widzieć.

 

W stopce masz link do dziennika, w takim stanie jak obecnie jest to wydaliśmy blisko 230tys. I to jest właśnie parterówka. Sądzę, że niewiele przekroczymy 300k aby wprowadzić się.

Edytowane przez cob_ra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci odpiszę ze swojego doświadczenia. Mieszkamy u rodziców, dom piętrowy, schody itp. Jak tylko synek zaczął czy to raczkować, czy chodzić to było ciągłe pilnowanie. Zamykanie drzwi, aby na schody nie wyszedł. I nikt nas, czy dziadków nie przekona do radochy bo każdy z nas wie jak to jest z dzieciakami, schodami itp. I nie chodzi tu o wstawianie kratek zamykanych by nie wchodził malec.

 

A w wieku seniora wchodzenie po schodach możesz sobie wsadzić między deski. Tężyzna świetnie napisane. Sądzisz, że w wieku 70-80 lat będziesz zapitalał po schodach? Życzę Ci tego, ale w mojej rodzinie babcie, bo dziadkowie już nie żyją, mają problemy z chodzeniem po schodach.

 

Rodzice moi mający lat 55-56 zdecydowanie popierali naszą parterówkę. W latach 89-90 jak rozbudowywali dom nie było możliwości innej niż w górę. Jak to powiedzieli, góra dla młodych, parter na starość i nie chcą schodów widzieć.

 

W stopce masz link do dziennika, w takim stanie jak obecnie jest to wydaliśmy blisko 230tys. I to jest właśnie parterówka. Sądzę, że niewiele przekroczymy 300k aby wprowadzić się.

 

 

Witam.

 

Czytasz wybiórczo i niedokładnie to co pisałem.Na starość jeśli takowej dożyję , pisałem o głupich co nie maja pokoi na parterze.To jest alternatywa gdybym był niedołężny i miał opory z wychodzeniem na górę.Zapytam wprost bo pisałem o tym wyżej.W tej twojej kasie wliczyłaś także otoczkę??? Czy samą bryłę i urządzenie chałupki do zamieszkania???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom do zamieszkania, bez otoczki. Jest ogrodzona ogrodzeniem metalowym, które przetrwa spokojnie 20 lat. Jedynie odgodzenie od frontu będę zmieniał w przeciągu 1-3 lata. Ogród również praca własna, na początek w większości zasiana będzie trawa z nawadnianiem pod docelowy kształt.

 

Na otoczkę przewiduję ok 50k, czyli kostka granitowa, opaska wokół domu, ogród, nowe ogrodzenie z profila i słupków na wzór kamienia łupanego-lub kamienia naturalnego również łupanego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
a dach i fundament jest za free. Chyba tylko u ciebie, bo u mnie trzeba płacić.

Nie sądzisz, że dom z poddaszem/pietrem o pow. 150m2 jest bardziej energooszczędny niż analogiczny dom parterowy? Jest mniej "ścian" zewnętrznych.

Nie jest za free ale nie jest też to o dużo więcej. Pow.dachu to 230m2,pow.zabudowy z garażem 180m2.

Koszt 1m2 dachu to 165zl,koszt 1m2 płyty to 250zl.

Nie jest bardziej energooszczędne poddasze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo, dach trochę zaniżony wg Mnie, płyta ok.

Ja mam dom z poddaszem, pow. zabudowy 100 m (dom 11,75 na 8,5), pow. podlóg 165, uzytkowa 145.

Rożnica w pow. zabudowy 80m 2 co daje = 80 x 250 zł = 20 000 zł. Tyle więcej zapłaciłeś za płytę.

Te 20 000 w Moim przypadku starczą na strop i schody, więc wynika, że dom parterowy wcale nie musi być tańszy niż z poddaszem.

Dom z poddaszem wymaga Mniej materiału na ściany (elewacja) ale dochodzi znowu zabudowa poddasza. Mniej jest zwykłych okien, dochodzą dachowe. W parterowym dużo więcej wydasz na rynny itp

Instalacje podobne bo koszt pionu kanalizacji to grosze...

Moim zdaniem koszty sa porównywalne i trzeba analizować poszczególne projekty.

 

Co do wygody - zależy co komu pasuje. Domu nie buduje się na całe życie. Ja (wiek 35) nie myślę, czy będę w stanie wejść po schodach za 30 lat....trochę to śmieszne...w każdym bądź razie tam mam zaprojektowany dom z dużym salonem (40m) gdzie mogę teoretycznie wydzielić pokój na parterze.

My chcieliśmy poddasze, bo rozdziela dom na strefę nocną i dzienną, poza tym działka ma 700 m2 i parter nie wchodził w grę.

 

Koszty - przewiduje 2500 za metr podłogi+ otoczka 50 000 zł. Jest to zbieżne z tym co piszecie, czyli za 300 000 zł da się wybudować dom parterowy o powierzchni 100-120 m2.

Edytowane przez Marcin34_Śl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom do zamieszkania, bez otoczki. Jest ogrodzona ogrodzeniem metalowym, które przetrwa spokojnie 20 lat. Jedynie odgodzenie od frontu będę zmieniał w przeciągu 1-3 lata. Ogród również praca własna, na początek w większości zasiana będzie trawa z nawadnianiem pod docelowy kształt.

 

Na otoczkę przewiduję ok 50k, czyli kostka granitowa, opaska wokół domu, ogród, nowe ogrodzenie z profila i słupków na wzór kamienia łupanego-lub kamienia naturalnego również łupanego.

 

Witam.

 

Nie zauważyłeś ,że mówię o domu 180 m2 a nie o 110-120 m2 taki jak twój.Taki być może w nakładzie własnym, ogromnym.

 

p.s

 

zapomniałem dopisać ,że nienawidzę wszelkiego rodzaju zamian wymarzyłem sobie np. takie płytki ale za drogie będzie zamiennik.Okropne.Miała być PC ale nie ,będzie śmieciuch na wungiel i syfiasta kotłownia.Np. panele - powiedzmy deska barlinecka ale nie badziew z marketu za 8 zł m2.To nie są marzenia bym potem żałował.Otoczka także wliczona w całkowity koszt a nie trawnik i elektryczne kosiarka i naprzód.Może to trochę przejaskrawiam ale takie zamiany tu na FM stosowane nie są tymi z marzeń za 300000 tyś itd.Chyba ,że i marzenia można dzielić na takie i śmakie.Oczywiście meble nie z poprzedniego mieszkania bo to sie mija z celem.Jak są dwie łazienki to by obniżyć koszta wyremontuje tylko jedną , a drugą będę straszył znajomych..

Edytowane przez niktspecjalny
był.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...