Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kiełki roślin


Recommended Posts

Ja mam pytanie do znawców kiełków roślin. Czy posadzone nasiona np. rzodkwi , fosolki mung, soi, lucerny itp. po wyrośnięciu można spożywać z tymi nasionami czy trzeba obrywać i spożywać tylko ich kiełki , a co jeżeli już zaczną puszczać listki czy wtedy można na pewno je jeść ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam doświadczenie głównie z lucerną, rzodkiewką i rzeżuchą. Jem je właśnie wtedy gdy mają już listki, Płuczę kilkukrotnie. te nasionka i łuski, które odpadną podczas płukania to wywalam a te co nie odpadną zjadam. Moja mama i siostra wirują po płukaniu w wirówce do sałaty i prawie wszystkie nasionka odpadają. Fasolę mun zjadam nim wyrosną jej listki i zjadam bez nasion, które sa zwyczajnie niesmaczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawię się kiełkownikiem już od 6 lat.

Zjadam całość roślinki.

A więc roślinki typu soja, soczewica, fasolka są najsmaczniejsze zanim puszczą listki i ja takie zjadam, co prawda zdarzyło mi się kiedyś zjeść fasolkę z pierwszymi listkami, nic mi nie było, ale ona się robi wtedy mało smaczna i taka łykowata.

Łupinki z fasolki wypłukuję.

Dla mnie najgorszym nasionem do kiełkownicy jest rzeżucha - te nasiona z galaretowatą mazią - a fu, nawet po obcięciu tego syfu dalej mam wstręt.

Nie lubię też słonecznika chociaż jest bardzo smaczny, ale ta błonka otulająca ziarno, trzeba się nieźle na płukać żeby dało się słonecznik zjeść.

Rzodkiewka jest super pod warunkiem, że nie masz głoda i na raz nie zjeż za dużo - jest ostra i później boli żołądek.

 

Brokuła robiłam raz i mi zgnił.

 

Najlepsza jest lucerna - pychotka, później fasolka i soczewica.

 

Ostatnio pojawiają się jakieś mieszanki typu łagodna chińska - dla mnie to nieporozumienie, jest tego bardzo mało w torebce i nierówno kiełkuje, przez to fasolka ma już listki a niektóre ziarna dalej nic. Ja kupuję od 6 lat z diet-food białe opakowanie na froncie zawsze niewykształcone kiełki rzodkiewki.

 

Groch - do dupy, nie smaczny.

Szczypiorek - może i smaczny ale czeka się na niego z 2 tygodnie.

Soja - nienawidzę, roundup ready ;)

Edytowane przez mynia_pynia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedż ale u mnie często się zdarza że nie zdążymy zjeść i przerastają liśćmi i dlatego o nie też pytałam bo ktoś mi powiedział że są trujące (???) a żerzuchę uwielbiam ale sieję ją na gazie na talerzu a przed wysianiem wsypuję do szklanki z wodą na godzinkę - super jest b. zdrowa ma b. dużo siarki , żelaza i magnezu - na przedwiośniu jak bomba witamionowa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedż ale u mnie często się zdarza że nie zdążymy zjeść i przerastają liśćmi

To po co zostawiasz w kiełkownicy? Jak osiągną żądaną wielkość, płuczesz dajesz do pojemnika i do lodówki. Wtedy Ci nie przerosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...