gonsiorek 04.04.2011 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 Czy to coś groźnego i czym ewentualnie "zabić"? http://zapolice.pl/uploadf/prv/DSC_5764-Resizer-900F010222-Resizer-400.jpg http://zapolice.pl/uploadf/prv/DSC_5766-Resizer-900F010222-Resizer-400.jpg http://zapolice.pl/uploadf/prv/DSC_5767-Resizer-900F010222-Resizer-400.jpg http://zapolice.pl/uploadf/prv/DSC_5768-Resizer-900F010222-Resizer-400.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/155867-co%C5%9B-napad%C5%82o-na-moje-drzewko/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonsiorek 05.04.2011 11:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 Martwić się, czy ignorować objawy - nikt nie pomoże ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/155867-co%C5%9B-napad%C5%82o-na-moje-drzewko/#findComment-4644357 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gonsiorek 06.04.2011 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Szukałem, szukałem i prawdopodobnie znalazłem - rdza kory sosny wejmutki. Sosna przed posadzeniem rosła ok 40 m od porzeczek i to najprawdopodobniej było przyczyną zarażenia - prawdopodobnistwo uratowania po ataku jest marne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/155867-co%C5%9B-napad%C5%82o-na-moje-drzewko/#findComment-4646165 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.04.2011 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 prawdopodobieństwo uratowania jest żadne, bo trzeba wycinac porazone pędy a u ciebie porazony jest pęd główny. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/155867-co%C5%9B-napad%C5%82o-na-moje-drzewko/#findComment-4646234 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.