Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam. :lol:

Wprawdzie do malowania ścian w moim nowym mieszkaniu mam jeszcze sporo czasu, ale już dosyć intensywnie o tym myślę.

Główną część mieszkania stanowić będzie pokój dzienny połączony z kuchnią i jadalnią. Jest to prostokąt o wymiarach 3,80m na 9,50m. Okna wychądzą na wschód i południe.

Bardzo chciałabym pomalować ściany pokoju na jaśniutki fiolet, coć jak na zdjeciu:

http://bi.gazeta.pl/im/4/2560/z2560404G.jpg

może nawet ciut jaśniejszy.

Na podłodze będzie jasna mozaika (brzoza), meble też będą z jasnego drewna, obicie kanapy chyba jasny beż.

Zastanawiam się nad kolorem ścian w części kuchennej, fronty mebli kuchennych będą najprawdopodobniej dwukolorowe: połączenie jasnego drewna z wanilią (lub samo jasne drewno)

Zupęłnie nie mam pomysłu na kolor ścian w tej części, pomalować całość na jaśniutki fiolet? czy może część kuchenną zupełnie inaczej?

Dodam, że niestety zupełnie nie znam się na łączeniu kolorów, nigdy przedtem się tym nie interesowałam.

Bardzo proszę o jakieś rady, wskazówki.

Pozdrawiam. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

asiaasia

 

widzę, że podobnie bardzo czujemy nasze przyszłe kolory :D

 

u mnie też bedzie taka pastelowa jagoda/lawenda - to do jednej z kolekcji cerim provanzale, która nazywa sie właśnie lavande :D Płytki są takie kremowo/biało/szare, dekory z lawendą, nad płytkami kolor jak na Twoich fotkach i oczywiście suszone lawendy w ceramicznych doniczkach.

To będzie w małej toalecie na dole.

Ale salon i kuchnia w tych samych klimatach, bo z identyczną kolekcją, tylko inne kolory:

kuchnia - także jasne drewno, a krzesełka z jasnego, bielonego rattanu, płytki szaro/kremowe z przewagą jasnej popieli, jadalnia w szarościach, salon w tej samej kolekcji ale odcien sable - brudne róże/kremowy/szary i cegła na ścianie rosa - waiss - kremowo/różowo/piaskowa.

 

Do Twojego zestwienia będa pasowały asiu wszystkie pastelowe, rozbielone i delikatne kolory - mięta, krem, szarości kamienia, róż pustynny, piasek itd - co Ci isę tylko zamarzy - bo wszystko zwiąże w spójną całość jasne drewno i delikatna tonacja.

Będzie cudownie :D

 

napisz kiedyś na maila, jak Ci to wyszło, bo ja mam tak mało czasu, że właściwie nie powinnam tu nawet zaglądąć

 

 

[email protected]

 

buziole :D

 

p.s. beż do brzozy - poezja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamieszczone powyżej zdjęcie jest ok, ale już zestawienie kolorów o którym pisze asiasia uważam za mdłe - może dobre do pokoju romantycznej nastolatki ale do salonu????. Zauważcie że na zdjęciu są też kolory ciemne - dające w tej całej słodyczy kontrast - ciemnobrązowa stolarka okienna, ciemna kanapa itp. Całość lila-beż-brzoza pasuje do stylu Violetty Villas, ewentualnie Ani z zielonego wzgórza.

za to lila-beż-gorzka czekolada, to interesujące połączenie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ankalenka

 

Całość lila-beż-brzoza pasuje do stylu Violetty Villas, ewentualnie Ani z zielonego wzgórza.

 

Absolutnie się nie zgodzę, bo wszystko zależy od stylistyki mebli i sprzętów.

Jeśli będą to meble nowoczesne w formie, proste, bez przeładowania bzdetami, dekorkami, durnownękami itp. = wg mnie będzie super.

 

podam Ci zaraz zdjęcia na przykładzie których można zobaczyć, jak pastele potrafią zrobić atmosferę w nowoczesnym domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaA ja szukam farby (obojętne Tikurilla, dyrup, bondex , czy inne).Chyba akrylowa, do sypialni.

 

Kolor jest tu ważniejszy. Opisałabym go : świeża (rozbielona), jaśniutka nie wiem...mięta, groszek.

 

Komuś (komu?), kto naprowadzi mnie na symbol, nazwę farby lub określi, jak taki efekt osiągnąć mieszając farby

- będę niewymownie wdzięczna :p

 

Skróci mi to czas poszukiwań i prób.

ara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do
sypialni kupiłam jasną lawendę DuluXu. Podoba mi sie najbardziej ze wszystkicj kupionych kolorów/ szfran i pistacja/ . Asia - myślę, że ten kolor w salonie tez wyglądałby nieźle. Chyba jest lepszy od typowych fioletów
.

 

D,arek, jaki to kolor- pastelowy, jasny, rześki, czy zgaszony,spokojny??

Opisz dokładniej. Ile razy malowałaś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość plaz

Obecnie najbardziej popularnym kolorem(usa) w zieleni jest "spring valley".

Pochodzi z " Trends 2005" Benjamin Moore.

 

Dana15 podala linka gdzie mozna go odszukac.

 

Najlepiej trzasnac to w "macie ceramicznym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze sie naraze...ale czy ktos ma lub wie skad sciagnac program benjamin -personal color viewer

na stronie jest tylko okrojona wersja z kilkoma fotkami a widze ze jest pelna wersja,gdzie moge wgrac swoje fotki i bawic sie kolorami

mam u siebie na miejscu dystrybutora tych farb,ale gosc kaze mi przyjsc z aparatem ,sciagnie fotki pomieszczen i na miejscu moge siedzie i wybierac kolory...

....milo z jego strony ale jakos sobie tego nie wyobrazam :D

natomiast programu nie udostepni i kropka

 

gdyby ktos mial lub wiedzial gdzie to z gory dziekuje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mieszkam na parterze w zadrzewionej okolicy, w każdym pomieszczeniu jest okno wielkości ok 160x160. W efekcie tego wiecznie mam wrażenie, że mieszkanie jest za ciemne. A światło potrzebne mi jest nie tylko do życia ale także do szczęścia. W ponurych pomieszczeniach czuję się przeraźliwie źle, staję się złośliwa na czym traci mój mąż :)

 

Wiem, że wnętrza można rozświetlić za pomoca chociażby koloru ścian. Ale w powodzi milionów odcieni nie potrafię wybrać tych, które nie będą przytłaczały, będą ciepłe i jednocześnie wizualnie rozjaśnią wnętrza. Marzą mi się przede wszystkim odcienie żółci i ecru. Chciałabym je połączyć z sosnowymi meblami i tez do końca nie mam koncepcji czy tę sosnę zostawić naturalną, czy pobejcować ją na jakiś cieplejszy odcień.

 

Licze na to, że potraficie nakierować mnie na odpowiednie barwy. Bo jak wiadomo żółty żółtemu nierówny. Pomalowałam synkowi pokój na ciepły słoneczny odcień żółtego i biegiem musiałam go przemalowywać, bo nie dało się wytrzymać, tak był intensywny. Salon w wybranym przeze mnie kolorze ecru wygląda....szaro :o i smutno. No najwyraźniej nie mam ręki do kolorów :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...