Basiaw 06.04.2011 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Miałam czekać cierpliwie, ale nie mogę, patrzę i patrzę na moje wrzosy i boję się, że padły zimą. Mam rabatę kwasolubnych - sosenka, mały świerk, wrzosy i wrzośce. Wrzośce są teraz piękne, obsypane kwiatami a wrzosy jak sucharki. Po zdjęciu okrywających rabatę gałęzi świerkowych ostrzygłam wrzosy z zeszłorocznych kwiatów i na rabacie zostały sucharkowe, brązowe kulki. Nie wiem, może mam sklerozę, ale wydaje mi się, że poprzedniej wiosny ich pędy były zielone po zdjęciu osłony.Potem dorzucę zdjęcie, ale powiedzcie proszę, jak wyglądają teraz wasze wrzosowiska? pozdrawiamBasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 06.04.2011 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 suche, przemarźniete są suche i brązowe, a żywe są zielone. Często jest tak że suche w środku mają zielone częśći- wtedy są jednak żywe, ale te częśći brązowe się nie zregenerują więc można je wyciąć ( te części ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blechert 06.04.2011 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Poszedłem zobaczyć moje wrzosy zanim napisałem:) Są w 80 % zielonkawe. A te które z natury są szare, są nadal szaro-puchate. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.04.2011 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Dzięki Magnolio za odpowiedź, tak właśnie myślałam, tylko się głupio łudziłam:-(Niektóre mają w środku pojedyncze zielone pędy, ale czy one są wstanie się zregenerować czy to będą takie żałosne szczotki z pojedynczymi badylkami?Na razie niech siedzą, poobserwuję, ale to niejako najważniejsza rabata, pierwsza przy wejściu na posesję i powinna wyglądać ładnie a nie jak straszydło.Jeśli przyjdzie mi te wrzosy wyrzucić, to nie wiem co wsadzę na ich miejsce, czy na pewno znowu wrzosy, trochę mnie kosztowały i teraz, po 2 latach, zamiast rozrastających się krzewinek mam suszki:-(Jesli nie wrzosy, to co o małych wymaganiach glebowych można wsadzić na kwasolubną rabatę? Na skrajach rosną 2 brzozy, po środku sosna Thunberga, jałowiec jak Bonsai;-), 2 miniaturowe świerczki (takie kulki, ale nie pamiętam jaka to odmiana), no i te wrzoście w doskonałej formie. pozdrawiamBasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.04.2011 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Poszedłem zobaczyć moje wrzosy zanim napisałem:) Są w 80 % zielonkawe. A te które z natury są szare, są nadal szaro-puchate. Dzięki Blechert, czyli z moimi kiepsko, nawet jeśli ich całkiem szlag nie trafił, to jednak mocno dostały, nie wiem tylko dlaczego, czy susza fizjologiczna czy przemarznięcie? Dziwne to o tyle, że wrzośce są tak ładne, czyżby były odporniejsze? pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 06.04.2011 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 bardziej odporne a ładne do wrzosowych rabat sa poza wrzoścami gaulteria pełzajaca, borówka brusznica, modrzewnica pospolita Comapacta, lun odmiana Nikko, bażyna czarna, także trawa ozdobna- kostrzewa ( jest ich dużo gatunków i odmian) i sporo innych traw ozdobnych, np.- sesleria, niektóre carex, obiedka, ostnica. Wrzosy też daj, ale może mniej, choć po co najmniej kilka sztuk. Takie rabaty kwaśnolubnych z trawami są tez piękne, a znacznie bardziej odporne. W to można wsadzić tez krzewinki- do półcienia miniaturowe azalie i różaneczniki, w słońce jakieś miniaturowe kosodrzewiny czy sosny bośniackie, albo te świerczki o których piszesz w grupkach po kilka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.04.2011 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Dzięki Magnolia za tyle podpowiedzianych gatunków. Tam słońca jest sporo, wystawa zachodnia, więc raczej nie azalie a sosenki, zwłaszcza, że one się dobrze komponują z brzozami.To taka rabata, która będzie się zmieniała, jak za kilka lat brzozy wyrosną, to zmienią się pod nimi warunki świetlne, choć też nie tak tragicznie, bo brzoza jednak "przesiewa" światło, nie daje takiego zwartego cienia jak inne drzewa liściaste.Glebę ma słabiutką (cóż, daaaawne dno zatoki morskiej, z czasów dinozaurów;-), miejscowo ją poprawiam, ale generalnie bazuję na gatunkach radzących sobie w prawie piasku. pozdrawiamBasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 06.04.2011 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 no to na taką glebę te gatunki ( poza azaliami właśnie) by się nadawały generalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 06.04.2011 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 jak jest sucho to gaulteria nie powinna być w pełnym słońcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.04.2011 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 wrzosy nie przepadają za zbyt mokra ziemią, w naturze rosną na ubogich piaskach - nadmiar wody w glebie mogło być przyczyną nie przemarznięcia, ile zgnicia korzeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.04.2011 15:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 wrzosy nie przepadają za zbyt mokra ziemią, w naturze rosną na ubogich piaskach - nadmiar wody w glebie mogło być przyczyną nie przemarznięcia, ile zgnicia korzeni. Ale jeśli to byłaby przyczyna nędznego stanu wrzosów, to chyba tylko z nadmiaru wody po stopnieniu śniegu, bo deszczu w nadmiarze nie ma a do tego ziemia wybitnie przepuszczalna, prawie żywy piaseczek, przed założeniem rabaty "doprawiony" kwaśnym torfem, miałko zmieloną korą, ale nie było tego tyle, żeby gleba zrobiła się nieprzepuszczalna. Przemyślę to sobie i trochę przebuduję rabatę, żeby była ozdobna całorocznie a ryzyko dużych strat w roślinach było mniejsze. pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.04.2011 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 to nie wiem dlaczego przemarzły Może wybrałaś odmiany wybitnie doniczkowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 07.04.2011 05:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 to nie wiem dlaczego przemarzły Może wybrałaś odmiany wybitnie doniczkowe? Sam się dziwię, bo część z nich była przesadzona, 2 lata rosły z drugiej strony domu, wystawa wschodnia, nie miały tam najlepiej, więc przyrosty były słabe, ale jak najbardziej żyły. Przeniosłam je wiosną ubiegłego roku na to nowe miejsce przed dom, kwitły pięknie, razem z zupełnie nowo kupionymi i posadzonymi i na najbardziej żywe wyglądają takie o szarawych, mechatych pędach, zdaje się ''Jan Dekker' a pozostałe to obraz nędzy i rozpaczy. Nie pamiętam wszystkich odmian, ale sa tam m.in. Booskop, Dark Star, 'Red Favorite', któreś z nich są doniczkowe?? Te starsze, przesadzone, też padły a wydawało się, że to takie dobre miejsce, osłonięte, cała rabata zabezpieczona świerczyną... pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nagietka_a 07.04.2011 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 U mnie to samo, wrzosy w większośći uschły natomiat wrzośce trzymają się świetnie, chociaż słyszałam że są trudniejsze w uprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolia 07.04.2011 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Ja w tym roku mam większe straty niż w poprzednich zimach. W tym sezonie były dni kiedy mroziło gwałtownie, po dniach odwilży, bez śniegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 07.04.2011 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Ja w tym roku mam większe straty niż w poprzednich zimach. W tym sezonie były dni kiedy mroziło gwałtownie, po dniach odwilży, bez śniegu. I to właśnie najbardziej mi podpada, bo jak był snieg, to mróz był słaby a porządne mrozy zaczęły się, jak śnieg całkowicie zniknął i nic nowego nie dopadało, nawet 10 cm warstwy ochronnej, więc pewnie same gałęzie świerkowe to było za mało:-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anbama 07.04.2011 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 Ja swoje wsadzilam jesienią miały być bardzo odporne na mróz. I łudziłam się że przeżyją większość z nich jest brązowa część z nich od spodu się zieleni. Myślicie że warto je zostawić czy nic z nich nie będzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 07.04.2011 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 moga odbić od paczków w pobliżu szyjki korzeniowej. teraz to już za późno na takie rady, ale wszystkie wrzosowate płytko się korzenią i wymagają bardzo grubej warstwy kory jako ściółki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anbama 07.04.2011 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 dzięki Elfir pewnie za późno ale człowiek się uczy cały czas a najlepiej na błędach tylko roślinek troszkę szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 07.04.2011 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2011 (edytowane) W kwestii wrzośców - weszłam na stronę szkółki Kowalskich pod Poznaniem i z przyjemnością obejrzałam nowe mieszańce wrzośców, które kwitną całe lato!Szkoda, że nie wystawiali ich na targach. Albo za słabo wyeksponowali (jeśli byli) Erica x griffithsii - mieszaniec E. manipuliflora i E.vagans, wykazuje lepszą odporność na warunki zimowe niż wrzośce darlejskie (czyli są nieco wrażliwsze od wrzośców krwistych). Jak wrzośce krwiste wykazują tolerancję na odczyn podłoza. I teraz najlepsze - producent podaje, że w Anglii dorastają do 1 m!!! i kwitną od czerwca do początku października. EDIT: na stronie zszp podają mrozoodpornośc 8 , a Kowalscy, że można uprawiać w cieplejszych rejonach kraju - tak więc do przetestowania. Erica x oldenburgensis - mieszaniec E. carnea i E.arborea, o odporności na mróz i pokroju wrzośca krwistego, ale kwitnie nieco później Erica x williamsii - mieszaniec E.vagans i E.tetralix - mogą rosnąc na glebie obojętnej, sa niskie i kwitną od lipca do września. Wytrzymałość na mróz prawie jak wrzośca krwistego a może nawet taka sama. Młode przyrosty są żółte na IBRO podają strefę 6B Erica x krameri - mieszaniec Erica carnea i Bruckenthalia spiculifolia - wytrzymałe na mróz, są bardziej zwarte i mają mniejsze kwiatki niż wrzosiec krwisty ale kwitną od początku maja aż do października !!! Muszą mieć jednak kwaśną glebę, jak wrzosy. Pojadę tam do nich i sie dowiem, jak zimują. Edytowane 7 Kwietnia 2011 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.