Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tzintzin

Recommended Posts

No przed Świętami to rzeczywiście klient się nie przeprowadzał. :) Ale już pod koniec stycznia był gotowy, a tu nic z tego...

 

To, że można korzystać z płyty, nas nie zadowala. Jest wadliwa. Ma odgięty róg. Dostawałoby się pod nią to, co by wykipiało, nawłaziłoby mi tam brudu. Nie jestem pedantką, ale gdy kupuję nową kuchnię, to chcę mieć wszystko , jak należy. Dlatego nie używaliśmy tej płyty ani razu.

 

A poza tym za podłączenie płyty się płaci - dlaczego mielibyśmy to robić w sumie trzy razy? Gdy się wykańcza dom, każda złotówka jest warta 5 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 153
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam!

Pisałem, że mozna jej używać do czasu przyjazdu serwisu.Za podłączenie płyty byście Państwo musieliby płacić raz, ponieważ serwis po wymianie urządzenia ma obowiązek podłączenia jego ponownie. Moim skromnym zdaniem pierwotne uszkodzenie ( rysa) powstało przy montażu płyty, zostało zrobione prawdopodobnie przez montażystów mebli, ale to jest tylko moje zdanie. Nie ulega wątpliwości, wina naszej firmy, że tak długo reklamacja trwa. Jeszcze raz przepraszam ze tę zwłokę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem też :-) Ale montażysta twierdził, że to na pewno nie on - nikt mu na ręce nie patrzył, a że był sympatyczny i generalnie bardzo nam się podobało to, co robił i jak robił, nie upieraliśmy, że jego wina, tylko - że chcemy nową płytę, bez rysy. My nie jesteśmy jakimiś pieniaczami, nie chcemy awantur ani żadnego zadośćuczynienia, chcemy tylko jak najszybciej nową płytę.

 

Druga płyta nie została w ogóle podłączona, bo mąż jej "nie przyjął" - to znaczy fizycznie ona jest, leży sobie - ale nie została przez nas zaakceptowana i od początku mowiliśmy, że używać jej nie zamierzamy.

My po prostu nie lubimy "bylejakości".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OSwiecę Was :D Parę ładnych lat temu istniał nasz rodzimy wrocławski zakład Wrozamet, który to został kupiony przez hiszpańskiego Fagora. Mastercook by Fagor to jedna firma 8)

Mastercook by Fagor to jedna firma a Mastercook to druga firma,sprawdź nawet na ceneo że są już pod różnymi nazwami,wiem bo koleżanka w Fagorze pracuje.Fagor pięknie cały zakład odpicowany a Mastercook cały się sypie.

Saskja a gdzie Ty składałaś reklamację,w sklepie?

 

mam wrażenie, że Damro Twoja koleżanka nie wie gdzie pracuje.... bo według mnie FagorMastercook to jedna firma a mastercook by fagor i mastercook to są znaki rozbijące produkty na jakiej technologi czy wzornictwie bazują..... a wspomniana firma stosuje obecnie w produckji jedne z najnowocześniejszych technologii. Naprawdę zapraszam do lektury strony internetowej tej firmy

 

a może Twoja koleżanka pracuje w POLARZE?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitu pitu, właśnie wczoraj poczytałam info na stronie. Rozbawiło mnie jedno zdanie, które w kontekście mojej sytuacji brzmi fajnie:

"Zgodnie z Misją naszej firmy zadowoleni Klienci to nasz główny cel."

 

Ale generalnie to ja naprawdę chcę móc napisać coś dobrego o produktach Mastercook. Niech mi tylko dadzą szansę. Poużywam, pogotuję, popiekę w nowym domku, i jeśli będzie fajnie, to chętnie tu zaśpiewam pieśń pochwalną. Ja nie jestem czepialska. :) Ale nie kupiłam sobie wazonika w sklepie "wszystko po 4 zł", tylko kuchnię ze sprzętem, zapłaciłam ciężkie pieniądze, które teraz będe oddawać bankowi przez ileś tam lat - no chyba mi się po prostu należy SPRAWNA PŁYTA JUŻ!!!, prawda?

 

Aaa, jeszcze mignęło mi takie hasło w dziale "serwis techniczny": NASZE SERWISY: SZYBKOŚĆ, RZETELNOŚĆ, PROFESJONALIZM"

buhahaha

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w tym dziale wiele osób szuka odpowiedzi, jaką kupić kuchenkę, jaki okap itd. Dlatego właśnie tu zakładam temat, który w mojej intencji ma być ostrzeżeniem przed firmą Mastercook, a przy okazji może ktoś mi doradzi, co mogę zrobić...

 

W listopadzie przyjechała nasza zamówiona kilka miesięcy wcześniej kuchnia - ze sklepu emka meble w Żarach. Kuchnia jest firmy Black&Red... itd, ale to nie ma nic do rzeczy. W sklepie zaproponowano nam skorzystanie z promocji firmy Mastercook, w której to ofercie było całe potrzebne nam wyposażenie oraz zmywarka za złotówkę. No pewnie, że skorzystaliśmy.

 

Jak mówię, w listopadzie 2009 przyjechała kuchnia i wszystko byłoby OK, ale na blacie kuchenki indukcyjnej znaleźliśmy rysę. Białą, kilkumilimetrową. Mąż to od razu zgłosił (kuchenki wcale nie używaliśmy) i za kilka dni blat nam wymieniono. Po czym się okazało, że... jeden bubel wymieniono nam na drugi, bo w tej nowej odstaje róg. Od blatu odstaje, jest odgięty w górę. Można by tam wsunąć wykałaczkę.

Na szczęście mąż to także zauważył od razu i od razu zgłosił. Miły pan, który nam montował kuchnię i całą resztę, przyjął zgłoszenie i ... od tego czasu nic.

 

Kuchni nie używamy. Czekamy. Chcieliśmy się wprowadzić, nie możemy, bo mamy troje dzieci, w tym jedno maleńkie - kuchnia potrzebna, nie da się wyżyć na zupkach chińskich.

 

Oczywiście dzwoniliśmy systematycznie w tej sprawie. Za każdym razem coś tam stało na przeszkodzie...

Na przykład były Święta. Powiedziano nam, że po Świętach. Potem był Nowy Rok. Powiedziano... wiadomo, co.

 

Teraz mamy marzec. Cały czas czekamy. Dom gotowy, można by zamieszkać.

 

chcesz powiedzieć, że nie przeprowadzacie się od miesięcy do nowego domu, bo macie nie taką płytę kuchenną ? dobre..... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chcę powiedziec, że od miesiąca się nie przeprowadzamy. Pod koniec stycznia można było to zrobić, ale nam powiedziano, że lada dzien będzie płyta. Więc czekaliśmy. Potem kolejny telefon, znów ta odpowiedź. I tak do dziś. Większość rzeczy jest przewieziona, wszystko gotowe.

Co w tym śmiesznego?

 

Oczywiście, gdybym nie miała gdzie mieszkac, to bym się przeprowadziła i gotowała na palniku turystycznym. Ale mam gdzie mieszkac, a mając trójkę dzieci, w tym niemowlę, cenię sobie wygodę gotowania w kilku garnuszkach jednocześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś, pamiętam, odbierałem samochód we Wrocławiu... oczywiście byłem nieźle podekscytowany, sprawdziłem w nim to i owo..... i wróciłem do domu..... następnego dnia okazało się, że w samochodzie brak: lewarka, zapalniczki i półki w schowku.....wszystko zostało podesłane przez dilera po dwóch tygodniach.....

oczywiście mogłem postawić samochód na kołkach przez te dwa tygodnie, tym bardziej że miałem cały czas stary..... ale..... sama rozumiesz..... :wink:

 

dla mnie to jest śmieszne.....widocznie mamy różną percepcję rzeczywistości....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jaką tam masz percepcję i chyba nie o to w tym wątku chodzi.

 

Płyta nie jest podłączona, bo odmówiliśmy jej przyjęcia. Nie jest NASZA, bo nie chcieliśmy bubla. Kto wie, gdybyśmy wiedzieli, że to potrwa tak długo, to byśmy ją może podłączyli i użytkowali.

Ale tego nikt nie przewidział, myślałam, że najpóźniej po Świętach będzie nowa, a że wprowadzić się mieliśmy pod koniec stycznia, więc nie było to dla mnie problemem.

 

Potem, gdy stało się problemem, powiedziano nam, że to już kwestia kilku dni. Więc wydawało się bez sensu podłączanie tej badziewnej.

Potem znowu: kilka dni. I jeszcze raz. I tak się uzbierało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saskja mam nadzieje, ze wasza płyta zostanie nareszcie wymieniona i bedziesz mogla sie cieszyc kuchnia mastercooka tak jak ja. Mam płyte gazowa, piekarnik- białe szkło, czarna lodówke i zmywarke z mastercooka by fagor i jestem bardzo zadowolona - wszystko super dzieła i jeszcze swietnie wyglada. Pisze to bo nie chce aby teraz wszyscy mysleli ze mastercook to jakis szajs. Reklamacje sie wszystkim trafiaja i z rozpatrzeniem ich roznie bywa i wiem, ze to wcale nie pocieszajace ale i tak masz szczescie, ze nie nie musisz sie po sadach ciagac i te płyte chca Ci wymienic ( np kolega ma okna z renomowanej firmy - wszystkie mu sie powypaczały i od roku walczy z firma a oni go zbywaja i nie chca reklamacji uznac!)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej. Szkło płyty ceramicznej kupujemy od poddostawcy, tego samego co wszyscy inni producenci płyt. Otrzymaliśmy wadliwą partię tych płyt dlatego to tak długo trwa, gdyby nie to to cała reklamacja by trwała jakieś 2 czy 3 tygodnie. Oczywiście klienta to nie obchodzi i słusznie niemniej jednak nie jest to standardowa sytuacja. Produkcja sprzętu we Wrocławiu to ponad 1 mln urządzeń rocznie. Podkreślam jeszcze raz, że z płyty cały czas możnabyło korzystać i nasza firma poniosłaby wszystkie koszty związane z montażem płyty nowej. Na dzień dzisiejszy z tego co wiem ( nie zajmuję się reklamacjami) klient ma przyznaną nową płytę i lada dzień sprawa będzie załatwiona. Wiem również, że w ramach przeprosin klient otrzyma od nas jakiś upominek.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie można od razu tego klientowi powiedzieć a nie odsyłać do montażysty? Autorka wątku nie jest nerwowa, gdyby dostała na piśmie, ze może użytkować kuchenkę bez straty prawa do jej reklamacji a wymiana płyty odbędzie się na bank za 2 mce, ze względu na wadliwą partię, nie musiałaby zakładać tego wątku.

Dlaczego jakakolwiek reklamacja w tym kraju musi doprowadzać człowieka do białej gorączki?

Czy przedstawiciel producenta wie, ze watki muratora są wysoko pozycjonowane na google i jak ktoś będzie chciał sprawdzić opinie o jego produkcie ten watek wypadnie w pierwszej 10 stron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, masz rację, takie pismo chyba załatwiłoby sprawę. Wystarczyłoby określić, że to potrwa tyle a tyle, wówczas byśmy sobie przekalkulowali, czy warto podłączać tę wadliwą płytę i wyskrobywac brud ze szpary :wink: - czy poczekać. I pretensji nikt by do nikogo nie miał, sprawa jasna, wadliwe partie sie zdarzają. Myśmy dorastali za starego systemu, jesteśmy przyzwyczajeni :-)

Tymczasem to czekanie, to naiwne przekonanie, ze teraz to już na pewno za kilka dni będzie, bo przeciez ileż można czekać... - i rozczarowanie, bo jednak znów tydzień minął, a płyty nie ma... wszystko to doprowadziło nas do wściekłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się akurat składa, że jestem w 100% pewien o tym, że klient został poinformowany o możliwości użytkowania płyty od samego początku. Nie można określić takiego terminu na piśmie z conajmniej kilku przyczyn. Na przełomie roku przenosiliśmy magazyn o czym klient był informowany, później był problem z wadliwą partią szkła. Musieliśmy sprawdzić wszystkie płyty na magazynie czy nie są wadliwe a nie było to 10 szt. Co by klient powiedział jak by przyjechał technik wymienił szybę i znowu by się okazało, że jest krzywa? Dlatego określenie terminu nie było łatwe. Zdecydowana większośc reklamacji jest załatwiana w ustawowym terminie, niestety w przypadku tej akurat nałożyło się kilka czynników. Jak już wspominałem wcześniej, nasza wina jest oczywista więc nie będę się powtarzał bo to nie ma już sensu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Jak w temacie.Podobno właśnie weszła na rynek. Chciałam kupić płytę Mastercook IDE 64Z S - z polem Evolis i dowiedziałam się ,ze już jest taka co ma 2 pola Evolis- I4DE64Z2S. Czy ta technologia sprawdza się? Z założenia super - ale żeby się nie okazało że coś działa nie tak i 2 pola to będzie podwójna i całkowita wtopa.Ktoś doradzi? Muszę wybrać w ciągu tygodnia. Czy pozostałe funkcje płyty są ok. czy czegoś istotnego brakuje?

pozdrawiam i z góry dziękuje jeśli ktoś pomoże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy przydadzą się Ci naprawdę 2 pola Evolis?? Mam mamy tą z jednym polem Evolis od roku i jak na razie nie użyliśmy jeszcze tego pola, bo nie było potrzeby - oczywiście na polu I4DE64Z2S można postawić dwa garnki i oddzielnie nimi sterować. W ten sposób go używamy bez problemu (odpukać :-) Biorąc pod uwagę że cena nowego modelu będzie kilkaset złotych wyższa, to raczej nie mam sensu brać nowinki technicznej, tylko używać tego co już trochę się na rynku sprawdziło. Ale to Ty musisz rozważyć czy będzie Ci potrzebne jedno czy dwa pola tak duże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...