Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy można zrobić rabaty odporne na psa??


Recommended Posts

Najpierw długo byłam nastawiona na całkowicie samodzielne planowanie zieleni, potem postanowiłam skorzystać z pomocy fachowca, ale fachowiec mnie zbywa, więc uznałam, że to jakiś znak i wracam do samodzielnej pracy nad swoim otoczeniem.

Samodzielność, samodzielnością, ale doświadczenie jest bezcenne, dlatego chciałam was zapytać, czy udaje się wam zrobić rabaty, których nie wykańczają wasze psy? Mamy już sporo płotków i litości, więcej nie chcę! Z dwóch psic została nam od tygodnia jedna, więc zniszczenia będą znacznie mniejsze, bo najwięcej obie psociły jak zaczynały się bawić.

Największym problemem wydają mi się dwie rabaty, które powstaną po ułożeniu kostki, wzdłuż granicy działki po lewej stronie, przy podjeździe do garażu i wzdłuż budynku gospodarczego.

Powiem od razu, nie chcę sadzić tam wysokiego żywopłotu, zostawiam to sąsiadom, bo oni od tej strony robią sobie taras, więc niech się osłaniają. Jest to strona północna, latem przy budynku mieszkalnym światło gdzieś do 12-13 i potem zaczyna się cień a przy gospodarczym jeszcze szybciej, bo jest bliżej granicy.

Znacie jakieś rośliny, z których można by zrobić tam miłą dla oka kompozycję, która da radę się rozrosnąć przy jamniku?

Luna nie biega po podrośniętych roślinach, nie wskakuje na krzewy, preferuje trawę i gołą ziemię, więc jakbym wsadziła jakieś krzewy, to mają szanse na przeżycie.

 

Co do samego planu, to nie jest on jeszcze ostateczny, nie mniej ogólny zarys jest prawidłowy i te dwie rabaty wzdłuż ogrodzenia takie pozostaną, tyle że przy budynku gospodarczym ścieżka musi mieć 1,2 m a nie 0,7 bo musi być możliwy swobodny przejazd wózkiem z drewnem z drewutni czy taczką.

 

pozdrawiam

Basia

plan działki.jpg

Edytowane przez Basiaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety to faktycznie jest problem :( Ja mam dwa psy, w tym jednego owczarka niemieckiego. Niestety moja ukochana rabata z azaliami wielkokwiatowymi została doszczętnie zniszczona. Ale to był właściwie mój błąd, bo ona jest w takim miejscu "przechodnim" którędy często biegają psy.

Wydaje mi się, ze ważne jest to w jakim miejscu sadzi się rośliny, ja właśnie jestem w trakcie przenoszenia tej rabaty w taki zakątek otoczony z dwóch stron iglakami i mam nadzieję, że tam rośliny będą bezpieczne.

Zauważyłam też, że psy nie chodzą tam gdzie są wyższe rośliny i kłujące, natomiast wszelkie małe rabaty z niskimi roślinami nie maja szans.

Wydaje mi się że tak bezpośrednio przy kostce powinnaś posadzić właśnie coś kłującego (tak jak radziła Elfir), berberysy, róże ?

 

 

Ps. Takie małe OT. Właśnie doczytałam, że Twoja jamniczka to Luna, ja mam też Lunę :D tyle że jest owczarkiem

Edytowane przez kondoria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam za uwagi, ale czy berberysy i róże, to nie są rośliny potrzebujące większej ilości światła? To rabaty to nie dość, że będą miały ograniczone światło, to jeszcze będzie tam wiało, znaczy ciagle wieje, bo zrobił się tunel między naszym domem a sąsiadami, więc roślinki powinny być takie bardziej pancerne...

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też będę miała podobny problem. A w zasadzie teściowie już go mają, bo mój średniej wielkości pies dołączył do ich molosa. No i pieski slicznie się bawiąc zrobiły z trawnika ugór. Odgryzły/ułamały też malutkie drzewko (duma teściowej)- taki badylek mały wystający z ziemi.

Psy w pojedynkę nie robią żadnych zniszczeń w ogrodzie, ale bawiąc się razem swoją masą niestety niszczą trawnik.

 

Elfir, penie to głupie pytanie, ale są może jakieś 'mocniejsze' gatunki traw?

 

Poza tym mój pies jest dobrze wyhowany , posłuszny itd. Ale nie mogę zabronić psom zabawy.

 

Chyba pośrodku ogrodu pozostaje nam jedynie kostka granitowa:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, jeśli można zapytać, gdybym nie pytała w kwestii psa tylko tak ogólnie o te moje rabaty wzdłuż podjazdu i budynku gospodarczego, przy panujących tam warunkach - strona północna, dość szybkie zacienianie przez budynki, słaba gleba, ale tam będzie rozsączana deszczówka z obydwu budynków, to co byś mi doradziła?

Nie chcę tam wysokiej roślinności ani nadmiernie sypiącej listowiem, bo mój sąsiad chyba lekki w "pożyciu" nie będzie, chcę z wyprzedzeniem unikać potencjalnych konfliktów, takich jak własnie np. sypiące się ode mnie liście. Po cichu liczę, że po swojej stronie posadzi wysoki żywopłot i będzie miał zasłonę a ja tło dla roślin.

 

 

pozdrawiam

Basia

 

ps. Jesienią skorzystałam z Twoich porad w wątku o żywopłocie, założyłam na południowej ścianie działki taki mieszany, wielogotunkowy dla ptaszków i innych żyjątek i widzę z radością, że wszystkie krzewy przeżyły :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawością spojrzałam na ten krzew - Dierwilla, pierwszy raz o takim słyszę, rzeczywiście, bardzo ciekawa roslina i całkiem porządnie się rozrasta.

Mahonii nie lubię, nie wiem czemu, ale nie lubię, za to złotliny bardzo, ale zawsze myślałam, że u mnie za słaba ziemia na złotliny a tu proszę, mogę spróbować:-)

Co do klonu, to aż się boję pytać, ale czy w grę mógłby wchodzić klon palmowy? Ja wiem, ze on bardziej do ogrodów japońskich, ale mam do niego przeogromny sentyment (cudne klony w Arboretum w Rogowie, czasy studiów, ech...).

 

pozdrawiam

Basia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź Elfirku... wielkich nadziei nie miałam:D

Ale, ze moj ogródeczek to mikro będzie, to wyłożę sporą część dechami z konglomeratu, malusi 1/2m domeczek na narzędzia i motor. I zrobię skalniaczki.. ufff.. jak się kiedyś zorientuję jak to zrobić:) Skalniaczków i desek mój pies nie tknie.

 

Więc będzie coś zainspirowanego tym

http://parts.com.pl/galeria/var/resizes/Anna/taras/z6959188X.jpg?m=1302367577

Tylko zapewne zupełnie inne rośliny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tego młodego psa???? ani to ani to nie pomaga

U nas niestety tresura i próby wychowania psa na niewiele się zdały, Z suką sobie poradziliśmy ale pies bardzo charakterny jest przy nas grzeczniutki ale za to w nocy sobie używał. Właśnie rośliny szczepione na pniu i takie które dopiero co posadziłam to było dla niego wyzwanie. Może to kogoś pocieszy ale im jest starszy tym mniej szkód mamy.

W najgorszej kondycji są rośliny które rosną wokół siatki pomimo tego że odsuneliśmy się z nimi dość daleko psy które często biegaja wzdłuz ogrodzenia nie daja im szansy na bujny wzrost.

I słusznie ktoś wcześniej zauważył że najpierw trzeba przyjżeć się w których miejscach psy najczęściej biegają u mnie mają swoje trasy i to widać zwłaszcza na trawniku może rzeczywiście są jakieś gatunki traw odporne na pieski?

Reasumując jeśli decydujemy się na psa zwłaszcza dużego należy chyba uświadomić sobie, że pokazowego ogrodu to raczej mieć nie będziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmęczony pies nie niszczy. Porządne spacery z piłką, albo bieg przy rowerze i nie ma bata. A jeszcze może być trójka dzieci jak u mnie plus bieganie przy rowerze. :)

Nawet zmęczony pies jak usłyszy, że ktoś idzie obcy wyrywa z impetem a potem jeszcze z większym hamuje.... Przynajmniej moja sunia tak ma. Trawnik po zimie to obraz nędzy i rozpaczy. Pozostało nam to wszystko odgrodzić i uniemożliwić jej wejście do czasu aż trawa się zregeneruje- czyli urośnie nowa ;-). Co do rabat to zauważyłam, że jak postawiłam na narożnikach kamienną kostkę to Odi ją omija. Nie wygląda to fajnie, ale liczę, że to ją nauczy chodzenia właściwymi ścieżkami. Ogród zaczęliśmy zakładać w ubiegłym roku a sunia ma 2 lata. Więc najpierw był pies a teraz powstaje ogród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...