Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ocena kolorystyki salonu


Notkin

Recommended Posts

Witam

 

Miałbym prośbę o ocene kolorystyki salonu. W zasadzie chodzi mi o ten dywan. Jesli nie pasuje, to prosiłbym o podanie jakichś propozycji ;)

 

http://img339.imageshack.us/img339/7381/002gpj.jpg

 

http://img219.imageshack.us/img219/4912/001bup.jpg

Edytowane przez joliska
Poprawka adresów obrazków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jestem dziwna, ale mnie podoba się coraz bardziej. jest inaczej niż w wiekszości salonów. Podoba mi się jak kanapa i stolik równoważą wzory dywanu.

 

Jest inaczej niż w większości??!! To ja chyba żyję w jakimś dziwnym świecie, bo w wielu jeszcze, typowych mieszkaniach, jest niestety ten PRL-owski dywan. U moich rodziców jest i u dziadków też jest i to w każdym pokoju. Jak dla mnie nie do przełknięcia pod żadną postacią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wszędzie widuję dywany w jakieś dziwne wzory geometryczne, mazy, zawijasy. No ewentualnie jednokolorowe włochacze.
No właśnie, raczej widzę takie wzory ze sztucznych materiałów, brrrr.

 

Twój dywan sam w sobie nie jest zły, tym bardziej że wydaje się być wełniany. Tylko wg mnie jest trochę przymały.

Ja zaczęłabym od uporządkowania obrazków oraz dodatków - te wazoniki ze stolika. Wklejam Ci fajną inspirację z dywanem, kominkiem i kanapą.

styl2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie. Do takich dywanów ja się nie przekonam. Kojarzą mi się z `dzieciństwem. Przecież to są przeżytki. Wiem, że moda powraca ale na te dywany chyba nie.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, wolisz nowoczesne maziaje - ok. Moja mama ma dobry gust, dlatego nie odcinam się od "skojarzeń dzieciństwa". W dużym pokoju mieliśmy/moi rodzice nadal mają wełniany, tkany ręcznie dywan, wzór niezbyt narzucający, w zieleni. Mnie bardzo podoba się inspiracja, którą wkleiłam. Świetnie bym się czuła w takim salonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika zajrzyj do wątku Darcy, jakiś czas temu była tam dyskusja na ten temat, Darcy wstawiła kilka wspaniałych przykładów, ceny niektórych wbijały w fotel. Pewne rzeczy nie będa przeżytkami, pod warunkiem, że nie są tanią imitacją.

 

Jaksie ja to prosta kobieta jestem. Albo mi się coś podoba albo nie, albo się do tego powoli przekonam. Do takich dywanów chyba nie. Zdaję sobie jednak sprawę, że są wełniane, lepsze niż te imitacje, no i o wiele droższe. Ale mi taki styl nie pasuje poprostu.

 

My też mieliśmy w domu takie dywany tzn. rodzice i dziadkowie nadal mają. Dywany mają dobre 30 lat (może więcej). Wyglądają bardzo dobrze. Te nowe nigdy tyle nie wytrzymają (oczywiście, te tańsze). Ja wiem, że są rzeczy drogie i trwałe ale cieszę się, że są też tanie, które wystarczają na 3-5 lat i można jest bez smutko zmienić :D

 

Sami mieliśmy prawdziwy wełniany dywan. Traktowaliśmy go jako podłoże przy remoncie :) Dywan był to "spadek" od babci, był już mocno podniszczony ale jedno trzeba przyznać, był mięciutki i cieplutki, mimo że stary!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz prawo tak myśleć, chciałam tylko powiedzieć, że nie masz racji odnośnie "przeżytku" ;)

Te dywany kojarzą nam sie źle, bo były czesto w towarzystwie tapety w łączkę, brzydkiej meblościanki, ławy z okropnym obrusikiem i bordowej pluszowej wersalki. w innym wnętrzu mogą wyglądać pięknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakkolwiek takie dywany mogą wyglądać ładnie i stylowo, a twojemu nic nie brakuje - to jednak przy takich połączeniach jakie są u ciebie w salonie nigdy nie będzie naprawdę elegancko. Niestety elegancji nie da się stworzyć reprodukcjami romantycznych akwarelek, świecznikami z giętego drutu i fotelem ze sklejki. Po prostu każda z tych rzeczy oddzielnie mogła by stworzyć klimatyczne wnętrze, ale wszystkie naraz - nie.

Masz tradycyjny kominek, nieco rustykalny. Jeśli nie zamierzasz go zmieniać, powinnaś wnętrze dostosować pod niego. Dywan o wzorze kobiercowy można byłoby ładnie wkomponować, chociaż rzeczywiście jest troszkę mały - raczej warto wydzielić za jego pomocą kącik z fotelem-uszakiem niż układać na środku pomieszczenia. Kanapa, bardzo ładna z resztą, jest trochę za nowoczesna. Fotel ze sklejki pasuje bardziej do wnętrz skandynawskich lub eko-minimalizmu. A romantyczne akwarelki są za lekkie w odbiorze, pasowałyby do wnętrza, metaforycznie, z większą ilością tiulu i różyczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...