niktspecjalny 07.11.2012 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?11812-Budowa-grila-i-w-dzarni/page6 post #119 i te wyżej także coś mi tłumaczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.11.2012 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 (edytowane) .....To prawda. Projekt skad? Co do ksztaltu itd to mnie cos podobnego? Gdzie grillujesz (dobudowane osobne czy niestety na zmiane? Moze masz jakis projekt? Skad czerpales wzorce i dobre rady? Chetnie bym polukal na wymiary i bardziej drobiazgowe zdjecia..... przecież o to mi chodziło :cool: ale ja tego nie powiedziałem. p.s jest tego więcej ale sam musisz o tym sobie przypomnieć jak i o czym zabierałeś głos.........amen Edytowane 7 Listopada 2012 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 07.11.2012 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 Ku..wa, jak ktoś będzie miał ochotę to sobie przeczyta cały tamten wątek! Nie musisz jaki idiota kopiować całej jego zawartości!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.11.2012 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 Ku..wa, jak ktoś będzie miał ochotę to sobie przeczyta cały tamten wątek! Nie musisz jaki idiota kopiować całej jego zawartości!!! Jak już idiota rozwiązał ten problem to kolega piotrulex nie idiota będzie kumał o co mi kaman. :D:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 09.11.2012 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2012 Jutro koło południa jak pogoda pozwoli rozpalam wędzarnie i wędzę: - 2 nieca 2 kilogramowe łososie w dzwonkach - kilkanaście wypatroszonych śledzi - po raz pierwszy - 1 kawałek leszcza od ogona - 1 kilogramową szynkę - po raz pierwszy - zastanawiam się czy robić jako "surową" czy może sparzyć aby się nie ciągnęła - 10 ćwiartek z kurczaka Wszystko oczywiście wędzone na raz jedynie jedne krócej (np. śledzie), inne dłużej (np. szynka). Jak nie zapomnę to pstryknę jakieś poglądowe zdjęcie i się nim podzielę. Jakbym nie kombinował inaczej efektami mojej pracy nie dam rady z Wami się podzielić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.11.2012 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2012 Zawsze zastanawia mnie czy te zapachy jedne na drugie nie przejdą.Zawsze też wiedziałem gdzie i co danego dnia mój synio robił na praktykach . Jeśli już tak sobie gadamy o tym co wkładamy do wędzarni a nie o jej bebechach;),to pozwolę sobie zwrócić uwagę na sposób wędzenia 1 kg szynki bez peklowania ale przed parzoną.Ryby już okiełznałem :hug:z ćwiartek wychodzi mi w wędzarce fajny kebab.Po odkorowaniu zgrabnie od kości przyprawiam i nadziewam na sztycę zakupioną u obiego .Bardzo ważne by kebab był mocno ściśnięty.Ma nieco inny smak jak u Turka-Mustafy ale do frytek i do bułki z piekarni z Kazimierza i sosem który sam modyfikuje to istne niebo w gębie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 11.11.2012 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2012 (edytowane) Kartofle pieczone w kominku. Zrobione na próbę, stały się dyżurną atrakcją imprez dla bezkominkowców. Nie próbowałem, ale chyba można tak samo upiec ziemniaki, pyry albo grule Przepis: Umyte, jednakowej wielkości kartofle układamy przy szybie Czas pieczenia 1-2h, zależnie od temperatury . Co pól godziny przewracamy i sprawdzamy Upieczone podajemy np z masłem czosnkowym. Przepis: dwa ząbki czosnku , natkę pietruszki solimy , drobno siekamy i mieszamy z łyżką masła Tu, w konfiguracji ze śledzikiem Raczej nic nie zostanie na drugi dzień, ale gdyby, to tak upieczone kartofle nadają się do sałatek Edytowane 11 Listopada 2012 przez irqul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.11.2012 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 Jutro koło południa jak pogoda pozwoli rozpalam wędzarnie i wędzę: - 2 nieca 2 kilogramowe łososie w dzwonkach - kilkanaście wypatroszonych śledzi - po raz pierwszy - 1 kawałek leszcza od ogona - 1 kilogramową szynkę - po raz pierwszy - zastanawiam się czy robić jako "surową" czy może sparzyć aby się nie ciągnęła - 10 ćwiartek z kurczaka Wszystko oczywiście wędzone na raz jedynie jedne krócej (np. śledzie), inne dłużej (np. szynka). Jak nie zapomnę to pstryknę jakieś poglądowe zdjęcie i się nim podzielę. Jakbym nie kombinował inaczej efektami mojej pracy nie dam rady z Wami się podzielić Proszę wrzucić choć jedną fotkę z tego konkretnego wędzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.11.2012 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 To ostatnie zdjęcie to hicior FM.Śledź,cebula i pieczony ziemniak jak z ogniska z pola po zbiorze ziemniaków.Brawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajanadjembe 13.11.2012 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 Kartofle pieczone w kominku. (...)Przepis: Umyte, jednakowej wielkości kartofle układamy przy szybie [ATTACH=CONFIG]147477[/ATTACH](..) http://manu.dogomania.pl/emot/mdleje.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 14.11.2012 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 Kartofle pieczone w kominku. Zrobione na próbę, stały się dyżurną atrakcją imprez dla bezkominkowców. Nie próbowałem, ale chyba można tak samo upiec ziemniaki, pyry albo grule Przepis: Umyte, jednakowej wielkości kartofle układamy przy szybie [ATTACH=CONFIG]147477[/ATTACH] Czas pieczenia 1-2h, zależnie od temperatury . Co pól godziny przewracamy i sprawdzamy [ATTACH=CONFIG]147483[/ATTACH] Upieczone podajemy np z masłem czosnkowym. Przepis: dwa ząbki czosnku , natkę pietruszki solimy , drobno siekamy i mieszamy z łyżką masła [ATTACH=CONFIG]147484[/ATTACH] Tu, w konfiguracji ze śledzikiem [ATTACH=CONFIG]147485[/ATTACH] Raczej nic nie zostanie na drugi dzień, ale gdyby, to tak upieczone kartofle nadają się do sałatek Szcun za "podejście" do kominka...zabawa na całego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 14.11.2012 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2012 (edytowane) - 2 nieca 2 kilogramowe łososie w dzwonkach - kilkanaście wypatroszonych śledzi - po raz pierwszy - 1 kawałek leszcza od ogona - 1 kilogramową szynkę - po raz pierwszy - zastanawiam się czy robić jako "surową" czy może sparzyć aby się nie ciągnęła - 10 ćwiartek z kurczaka http://s1.zmniejszacz.pl/108/20121110275__400299.jpg http://s1.zmniejszacz.pl/108/20121111278__217462.jpg Edytowane 14 Listopada 2012 przez piotrulex Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 15.11.2012 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2012 Zacytowałeś sam siebie ...fota mi się podoba nawet z tego przepychy ,który nań widnieje ale te kilkanaście śledzi gdzieś się umkło. .No chyba ,że to te sześć większych od dzwonków leszcza ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 20.11.2012 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Znajomi byli gdzieś na Śląsku i trafili jakiś czas temu na festiwal karpia. Bardzo zachwalali wędzonego i następnym razem mam w planie takowego poczynić. Czy któryś z komunikatywnych czytaczy i pisarzy tego wątku miałby do napisania coś w tym temacie? Jak solić? Jakie kawałki? Jak wędzić? Najlepiej z autopsji a nie zasłyszane w autobusie gdzie jedna pani drugiej pani ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 20.11.2012 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Znajomi byli gdzieś na Śląsku i trafili jakiś czas temu na festiwal karpia. Bardzo zachwalali wędzonego i następnym razem mam w planie takowego poczynić. Czy któryś z komunikatywnych czytaczy i pisarzy tego wątku miałby do napisania coś w tym temacie? Jak solić? Jakie kawałki? Jak wędzić? Najlepiej z autopsji a nie zasłyszane w autobusie gdzie jedna pani drugiej pani ... Najpierw trzeba złapać lub kupić. Następnie wypatroszyć. A potem już z górki... http://slaskiesmaki.pl/pl/t/Karp_wedzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 21.11.2012 04:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 (edytowane) ... Jak solić? Jakie kawałki? Jak wędzić?... Potwierdzam, że warto. Wędziłem całego karpia, ok. 2kg, na ciepło. Peklowałem na sucho, w lodówce około doby . Przepis na peklowanie dowolny, mój jest w tej chwili nieprzydatny, ale wart przedstawienia. Sól i gałązki lubczyka. Lubczyk daje wspaniały zapach peklowanemu mięsu , można się zauroczyć W gotowej wędzonce jest niewyczuwalny. Wędzę jak wszystko, na zimno przez kilka godzin, potem przez godzinę, dwie w temperaturze około 110stopni dopiekam Pierwszy mój karp spadł. Tragedii nie było, mam w wędzarce siatkę, ale następnego wieszałem lepiej zabezpieczonego. Fotka niestety tylko zwyczajnej kiełbasy Edytowane 21 Listopada 2012 przez irqul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 21.11.2012 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Dzięki Wam wielkie. W obu przepisach jest wędzenie w całości. Myślicie, ze dlaczego? Nie uwędzi się lepiej jak będzie już pocięty na kawałki? To w końcu niemała ryba. Ja zawsze lubię końcówki bo lepiej osolone i obwędzone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 21.11.2012 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Dzięki Wam wielkie. W obu przepisach jest wędzenie w całości. Myślicie, ze dlaczego? Nie uwędzi się lepiej jak będzie już pocięty na kawałki? To w końcu niemała ryba. Ja zawsze lubię końcówki bo lepiej osolone i obwędzone Masz swój wyrobiony sposób wędzenia ryby w dzwonkach itp. to tak rób. Marynatę też masz .Nic ująć nic dodać.Jeśli mogę....... wędzony karp ,którego jadłem i we współpracy wędziłem był gotowy do spożycia po 2h wędzenia na ciepło.Nieco obciekł bo to tłusta ryba ale smakował wyśmienicie. w/w dzwonka jeśli pamięć mnie nie myli przeszywaliśmy sznurkiem do wędzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 23.11.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 http://s1.zmniejszacz.pl/108/20121111278__217462.jpg Wczoraj skroiliśmy resztę szynki ze zdjęcia powyżej wędzonej prawie 2 tygodnie temu, była idealna, nic nie obślizgła itd jak czasem te sklepowe ... Ile Wy zwykle trzymacie swoje wyroby w lodówkach w dobrej kondycji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 23.11.2012 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 No tak baśnie i waśnie wkradają się w tematy o paliwach do kominka.Jeśli byłaby rozmowa o szynce rodem z Tyrolu skłonny jestem uwierzyć bo widziałem jak to robią ile czasu ma szynka i oczywiście jadłem na zbiorach.Wiara podobno czyni cuda.Albo masz lodówkę super hi-fi ,albo produkt był zamrożony i po dwóch tygodniach wyjęty albo nafaszerowałeś chemią ,fosforanami itp innych opcji nie ma. .Jest jeszcze opcja czwarta ,którą ty przktykujesz.Moje wędliny wędzone na naturalnych przyprawach marynatach tak jak chleb bez konserwantów domowym sposobem robiony bez mrożenia długo nie poleży choć lodówkę mam z bajerami i nie tylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.