piotrulex 26.11.2012 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2012 ... Ile Wy zwykle trzymacie swoje wyroby w lodówkach w dobrej kondycji? Halooooo Nikt się nie wypowie?? Tylko mnie interesują takie praktyczne dane?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irqul 26.11.2012 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2012 Wędzonki dzielimy na porcje i zamrażamy. Po rozmrożeniu raczej to wyschnie na kość, w lodówce, niż się zepsuje. A podobno do fabrycznych "konserwanty" dodają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tofik482 26.11.2012 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2012 Halooooo Nikt się nie wypowie?? Tylko mnie interesują takie praktyczne dane?? "Wilgotne" szynki i polędwice zdecydowanie lepiej zamrozić niż trzymać tygodniami w lodówce, za to suche wędliny i kiełbasy świetnie sobie radzą w wietrzonym i chłodnym pomieszczeniu typu stryszek - przy odrobinie cierpliwości można dorobić się własnej wersji chorizo czy szynki parmeńskiej. Tak że prędzej wyschną na wiór niż się zepsują. Chociaż u nas kiedyś zapomnieliśmy przed kotem zabezpieczyć... Zwykle wędzimy sporą ilość jednorazowo. Dzielimy na porcje i do zamrażarki. Po wyjęciu można je jeszcze obgotować i wtedy są jak świeże z wedzarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 27.11.2012 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 Halooooo Nikt się nie wypowie?? Tylko mnie interesują takie praktyczne dane?? Nikt na pewno się wypowie, poczekaj troszkę. A wracając do tematu jak powyżej nadmiar do zamrażalki, nic się nie marnuje, bo jest dobre i szybko znika. Ostatnio chciałem błysnąć w domu i będąc w markecie zająłem kolejkę do wędlin, wszystko wyglądało dobrze więc kupiłem co nieco, po dwóch dniach dostałem reprymendę od szanownej małżonki, żebym więcej nie brał czegoś takiego jak się nie znam i wszystko praktycznie wylądowało w koszu. Jak tu teraz nie marnować jedzenia, jak wędlina ma tak krótką przydatność do spożycia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 28.11.2012 05:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2012 Nikt na pewno się wypowie, poczekaj troszkę. A wracając do tematu jak powyżej nadmiar do zamrażalki, nic się nie marnuje, bo jest dobre i szybko znika. Ostatnio chciałem błysnąć w domu i będąc w markecie zająłem kolejkę do wędlin, wszystko wyglądało dobrze więc kupiłem co nieco, po dwóch dniach dostałem reprymendę od szanownej małżonki, żebym więcej nie brał czegoś takiego jak się nie znam i wszystko praktycznie wylądowało w koszu. Jak tu teraz nie marnować jedzenia, jak wędlina ma tak krótką przydatność do spożycia. #340 przecież tu napisałem i to na drugiej stronie:cool:, on takiej odp. nie oczekuje.jak dla mnie majstersztyk to wyrobiony sposób marynowanie,niestety i stety bez parzenia.taka wędlina i nie tylko ma wyrysowaną przyszłość:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
micula 07.02.2013 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 (edytowane) WITAM, Kiedyś na innym forum pokazywałem "zespół gastronomii gościnnej" zrobiłem u siebie takie "cóś" . już kilku rzeczy doświadczyłem ...kiełbasa musi się odwiesić przed wędzeniem aby nie miała tyle wilgoci w sobie. Wędziłem parzoną i surową ( surowa ma twardą skórkę -tak mówi moja zona:). kurczak wędzony rewelacja. Najlepiej smakuje wszystkim jedzenie "pieczonka' z żeliwnej brytffany duszonej w piecu chlebowym. Jak ktoś będzie chciał mogę napisać więcej o wędzeniu lub o budowie "ZGG" Edytowane 7 Lutego 2013 przez micula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 07.02.2013 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 WITAM, Kiedyś na innym forum pokazywałem "zespół gastronomii gościnnej" zrobiłem u siebie takie "cóś" . już kilku rzeczy doświadczyłem ...kiełbasa musi się odwiesić przed wędzeniem aby nie miała tyle wilgoci w sobie. Wędziłem parzoną i surową ( surowa ma twardą skórkę -tak mówi moja zona:). kurczak wędzony rewelacja. Najlepiej smakuje wszystkim jedzenie "pieczonka' z żeliwnej brytffany duszonej w piecu chlebowym. Jak ktoś będzie chciał mogę napisać więcej o wędzeniu lub o budowie "ZGG" O budowie jak o budowie, podaj proszę jaki masz przepis na tego kurczaka, próbowałem już trzy razy i mi nie wychodzi, a to skórka za twarda właśnie, a to smak jakiś taki... poproszę. Opanowałem za to wędliny, już mi się świąteczne pokończyły, niebawem powtórka z rozrywki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 08.02.2013 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 O budowie jak o budowie, podaj proszę jaki masz przepis na tego kurczaka, próbowałem już trzy razy i mi nie wychodzi, a to skórka za twarda właśnie, a to smak jakiś taki... poproszę. Opanowałem za to wędliny, już mi się świąteczne pokończyły, niebawem powtórka z rozrywki. Kominiarzu. Wyjazd na targi nam nie wyszedł (miałem komplet w aucie), ale do Miculi możemy pojechać. WIEM GDZIE MIESZKA! Co powiesz o przyszłym tygodniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalba 08.02.2013 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 WITAM, Kiedyś na innym forum pokazywałem "zespół gastronomii gościnnej" zrobiłem u siebie takie "cóś" . Jak ktoś będzie chciał mogę napisać więcej o wędzeniu lub o budowie "ZGG" Budowa ZZG - jak najbardziej!!!! np. jak/którędy wykonałeś w swoim "kombajnie" kanały dymowe dla gorącego/zimnego wędzenia żeby to działało! Kominy z kwasówki ?1.4404? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 11.02.2013 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2013 Kominiarzu. Wyjazd na targi nam nie wyszedł (miałem komplet w aucie), ale do Miculi możemy pojechać. WIEM GDZIE MIESZKA! Co powiesz o przyszłym tygodniu? Dobre... Powinieneś zakupić autobus. Dziękuję za zaproszenie. Z tym wyjazdem to troszkę żartowałem, ale na pewno fajnie było. Może kiedyś skorzystam. Powodzenia. Micula, daj znać jak robisz te kurczaki, please. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.02.2013 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 Te kominiarz aleś sie zawścikl za tymi kurczakami.Kup se dwa kurczaki zapekluj według tabelki (jest bardzo prosta np.1 do 1,2 kg mieszanki na 10 l wody.Następnie wypełnij go od pupy strony wszelkim zielskiem z łodygami na full.Aby nie wylatało zepnij spinaczami.Wystarczy go sparzyć kilkanaście minut w wodzie tak do 90 stC nie gotować parzyć.Tak bez zegarków srarków i innych tam bajerków,wbijając drewnianą sztyca w pierś, przykładając do ręki poniżej nadgarstka.Jak delikatnie parzy to go wyjmij.Studzimy i wyjmujemy ziele pastwo z pupy .Przywiązujemy w dowolny sposób i wędzimy polewając ciepłym piwem z masłem w nim rozpuszczonym.Jak sie zrumieni to go źremy.:Dtemp w wedzarni około 45 stC i gęsty dym. smacznego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 13.02.2013 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 Dzięki, ciekawy przepis, poczekam jeszcze na przepis Miculi, ale jak Piotr go odwiedził, to tłumaczy ich nieobecność na FM przez ostatni czas... takim to dobrze )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 13.02.2013 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 ale jak Piotr go odwiedził, to tłumaczy ich nieobecność na FM przez ostatni czas... Chyba byś się bardzo zdziwił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 13.02.2013 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 Chyba byś się bardzo zdziwił W jakim kontekście mam się dziwić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 13.02.2013 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 Te kominiarz aleś sie zawścikl za tymi kurczakami.Kup se dwa kurczaki zapekluj według tabelki (jest bardzo prosta np.1 do 1,2 kg mieszanki na 10 l wody.Następnie wypełnij go od pupy strony wszelkim zielskiem z łodygami na full.Aby nie wylatało zepnij spinaczami.Wystarczy go sparzyć kilkanaście minut w wodzie tak do 90 stC nie gotować parzyć.Tak bez zegarków srarków i innych tam bajerków,wbijając drewnianą sztyca w pierś, przykładając do ręki poniżej nadgarstka.Jak delikatnie parzy to go wyjmij.Studzimy i wyjmujemy ziele pastwo z pupy .Przywiązujemy w dowolny sposób i wędzimy polewając ciepłym piwem z masłem w nim rozpuszczonym.Jak sie zrumieni to go źremy.:Dtemp w wedzarni około 45 stC i gęsty dym. smacznego. Tyle zachodu, żeby na koniec "żreć" miast delektować się tym specjałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.02.2013 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 Dzięki, ciekawy przepis, poczekam jeszcze na przepis Miculi, ale jak Piotr go odwiedził, to tłumaczy ich nieobecność na FM przez ostatni czas... takim to dobrze )) myślisz ,że przy kurczaku se dali w parnik? pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.02.2013 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2013 Tyle zachodu, żeby na koniec "żreć" miast delektować się tym specjałem... Delektować się za bardzo nie da bo jak go zrobię to nie dość ,że gorzały zaczyna brakować to jeszcze każą mi wkładać następne kuraki.Ale ja poćmaku i wude nie liubię.:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalba 19.02.2013 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Napisał micula WITAM, Kiedyś na innym forum pokazywałem "zespół gastronomii gościnnej" zrobiłem u siebie takie "cóś" . Jak ktoś będzie chciał mogę napisać więcej o wędzeniu lub o budowie "ZGG" Budowa ZZG - jak najbardziej!!!! np. jak/którędy wykonałeś w swoim "kombajnie" kanały dymowe dla gorącego/zimnego wędzenia żeby to działało! Kominy z kwasówki ?1.4404? Micula, czyżby to podpucha była? jakiś szlaban? mam coś w stylu ZZG wybudować sobie pod wiatą - jakieś zdjęcia/opisy z "muratora" /" ładny dom" mam, swoje szkice poczynione również, warto by jeszcze wiedzieć czego nie spier... konstrukcyjnie/technologicznie żeby to wędziło, szczególnie jak ma się "doświadczenie" z paleniem kiełbasek w ognisku jedynie... jak nie masz czasu to daj linka do tego innego forum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kominiarz 19.02.2013 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Większość chcących budować wędzarnię sugeruje się tym, że ma być ładna, piękna, itd. należy zwrócić uwagę na szereg innych spraw podczas budowy, przede wszystkim wędzenie ma być prawidłowe, zdrowe, nieprawidłową budową, nieprawidłowym wędzeniem można sobie i innym zrobić krzywdę, opanowanie w wędzarni procesu spalania jest najważniejszą kwestią. Jak chcesz daj meila to wyślę Ci fajne i bardzo pomocne info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 19.02.2013 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 .......przede wszystkim wędzenie ma być prawidłowe, zdrowe,..... aleś mnie wystraszył.Jak to zdrowe???To można w wędzarni wędzić niezdrowo??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.