Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pęknięta obudowa filtra sznurkowego. Powód?


Okiren

Recommended Posts

Przy pierwszej próbie po podłączeniu wody do domu (zakręcony główny zawór za filtrem) było ok. Potem zakręcenie wody, żeby poprawić jedno połączenie i przy ponownym puszczeniu wody strzeliła obudowa filtra (jeszcze bez filtra).

Myślicie, że jakiś skok ciśnienia mógł to spowodować, czy raczej to była wada obudowy. A może brak filtra mógł tu zaszkodzić?

Obodowa jest z plastiku i wg producenta powinna wytrzymać 6 atmosfer. Ciśnienie w sieci nie było sprawdzane, ale wg wodociągów na tym odcinku powinno się wahać pomiędzy 2,5 a 3 atm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...

Wątek trochę archiwalny ale po co zakładać nowy? Dwa tygodnie temu spotkała mnie mała katastrofa. Siedziałem w pokoju, usłyszałem nienaturalnie głośny szum wody dobiegający z "kotłowni". Kiedy podszedłem zauważyłem wylewającą się pod drzwiami wodę. Szybka akcja zakręcenia wody i "akcja ratunkowa" z użyciem odkurzacza mogącego zbierać wodę. Po opanowaniu sytuacji oględziny: pęknięta obudowa filtra jakiś centymetr od górnej krawędzi. Odłamał się kawałek gwintu!! Filtry miały około 7 lat. Wyglądały tak jak na tym zdjęciu:

67023266.jpg

Dokładnie moje są na tej fotce:

http://rekuperatory.co/portal/d1009b6f9036.jpeg

Hydraulik, który usuwał awarię stwierdził, że te moje to było jakieś badziewie (nie wiem co/skąd to było bo montował hydraulik, który robił całą instalację). W każdym razie takiej obudowy filtra nie polecam :(

Aż strach pomyśleć co by było gdyby nikogo nie było w domu. A rzecz stała się dzień po powrocie z urlopu (opaczność czuwała?) :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...
Wątek trochę archiwalny ale po co zakładać nowy? Dwa tygodnie temu spotkała mnie mała katastrofa. Siedziałem w pokoju, usłyszałem nienaturalnie głośny szum wody dobiegający z "kotłowni". Kiedy podszedłem zauważyłem wylewającą się pod drzwiami wodę. Szybka akcja zakręcenia wody i "akcja ratunkowa" z użyciem odkurzacza mogącego zbierać wodę. Po opanowaniu sytuacji oględziny: pęknięta obudowa filtra jakiś centymetr od górnej krawędzi. Odłamał się kawałek gwintu!! Filtry miały około 7 lat. Wyglądały tak jak na tym zdjęciu:

[ATTACH=CONFIG]149159[/ATTACH]

Dokładnie moje są na tej fotce:

http://rekuperatory.co/portal/d1009b6f9036.jpeg

Hydraulik, który usuwał awarię stwierdził, że te moje to było jakieś badziewie (nie wiem co/skąd to było bo montował hydraulik, który robił całą instalację). W każdym razie takiej obudowy filtra nie polecam :(

Aż strach pomyśleć co by było gdyby nikogo nie było w domu. A rzecz stała się dzień po powrocie z urlopu (opaczność czuwała?) :jawdrop:

 

Mam takie same dwa filtry i już strzeliło mi trzy razy. Nie da się wyjść z domu bez zakręcania zaworu głównego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...