Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Polscy Kanadyjczycy zazdroszczą mi mojego domu - bo murowany, chociaż ich jest dwa razy większy.
Tam domy robi się na jedno pokolenie. Dzieci budują własne. Jak właściciel odchodzi czy przeprowadza się to buldożer i stawia się nowy dom. Oczywiście mówimy o tych tańszych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tam domy robi się na jedno pokolenie. Dzieci budują własne. Jak właściciel odchodzi czy przeprowadza się to buldożer i stawia się nowy dom. Oczywiście mówimy o tych tańszych.

 

Im ten dom dla dzieci nie będzie potrzebny, bo dzieci wyprowadziły się o kilkaset i kilka tysięcy kilometrów.

Nam w zasadzie domy na pokolenia też nie są potrzebne. Dzieci zawsze wolą być na swoim niż z rodzicami. Poza jakimiś wyjątkami.

Społecznie lepszym rozwiązaniem są tanie domy o krótkiej trwałości niż drogie o długiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca jestem pewien czy tak jest jak piszesz Elfir?

W aktualnych czasach zrywania więzi między członkami rodziny taki nieco bardziej trwały dom może być katalizatorem spajającym rodzinę ( ale oczywiście jest to sprawa indywidualna i trudno uogólniać ) - w końcu np. wnuki a nie dzieci mogą otrzymać coś od dziadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

surgi - dom po dziadkach wymaga totalnego remontu, którego koszt często jest równy wybudowaniu nowego domu. Wyobraź sobie teraz odziedziczyć dom z lat 50-tych. Trzeba zrobić izolacje na nowo. Małe, ciasne pokoje wyburzyć i połączyć. Wymienić instalacje grzewcze.

 

To co naprawdę spaja rodzinę to nie jest wspólne kiszenie się trzech pokoleń pod jednym dachem, tylko więzi uczuciowe.

Wspólne kiszenie jedynie wzmaga frustracje, bo małżonkowie dzieci są "obcymi" dla rodziców. "Obcy" nie może decydować o niczym w domu, bo to nie jego.

Mam takie sytuacje za płotem - synowa pod własnym dachem musi się o wszystko prosić teściów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale kamil nie pisał o tym jak się buduje tymi systemami.

A anbud zamiast uzupełnić jego wypowiedz, zarzucił mu w sposób agresywny , że pisze bzdurę.

 

 

:rolleyes: W przypadku szkieleciaka różnica jest tylko w ścianach....reszta może być ...prawie taka sama. Wykończ szkielet klinkierem to wyjdzie drożej od murowanego obłożonego styropianem. Mam ściemniać jaśniej.... czy można domyśleć się o co mi chodzi? Aaaaa gdzie tu moja agresywna gadka? Byłaś kiedyś na budowie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

surgi - dom po dziadkach wymaga totalnego remontu, którego koszt często jest równy wybudowaniu nowego domu. Wyobraź sobie teraz odziedziczyć dom z lat 50-tych. Trzeba zrobić izolacje na nowo. Małe, ciasne pokoje wyburzyć i połączyć. Wymienić instalacje grzewcze.

 

To co naprawdę spaja rodzinę to nie jest wspólne kiszenie się trzech pokoleń pod jednym dachem, tylko więzi uczuciowe.

Wspólne kiszenie jedynie wzmaga frustracje, bo małżonkowie dzieci są "obcymi" dla rodziców. "Obcy" nie może decydować o niczym w domu, bo to nie jego.

Mam takie sytuacje za płotem - synowa pod własnym dachem musi się o wszystko prosić teściów.

Jak postawisz oszczędnego szkieleciaka to pewnością koszt remontu przekroczy koszt budowy nowego. Co do kiszenia się trzech pokoleń każdy ma swoje doświadczenia :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale szkieleciaka się nie remontuje tylko burzy i stawia nowy. Po warunkiem, że jest tańszy od murowanego.

 

Kiszenie się pokoleń mam u trzech sąsiadów po bokach. Słychać ich wzajemną "miłość i poszanowanie więzi rodzinnych" aż na ulicy.

Siedzą razem, bo nie mają innej alternatywy, ale najchętniej by się pozabijali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Ale szkieleciaka się nie remontuje tylko burzy

Chyba większość ludzi w tym w tym dziwnym kraju zna się na budownictwie, wie co dla innych jest lepsze, zna się również na leczeniu, piłce nożnej, polityce..itd.;)

Powyższy cytat jest z pewnością poparty "ogromną" wiedzą budowlaną, rączki mi opadły i zatkało mnie na ponad rok czasu :rolleyes:

Oczywiście trochę ironizuję... Mam głęboko w d.... kto jaki dom buduje i z czego, jego problem jak ma około 200 m2... tylko jak twierdzi że domek poniżej 100 metrów jest jak buda dla psa to świadczyć może tylko o jego "wysokiej" inteligencji ;) To samo może powiedzieć właściciel domku 100 metrowego o 10 metrowym "domku" ..... z tym że dla bezdomnego te 10 metrów by było pałacem.... Ciekaw jestem który będzie narzekał w przyszłości jak zostanie sam w takim domu z emeryturą PiSdowską ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo wiem co wspólnego ma moja opinia o remoncie taniego domu szkieletowego z twoją wypowiedzią.

Ale mnie ręce opadają, jak ktoś wtrynia politykę w kompletnie bzdurnych kontekstach.

Dla mnie to akurat wyraz braku inteligencji.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....a wystarczy przeczytać i spróbować zrozumieć co się czyta.... łączy się wszystko z wiedzą.... a w tym przypadku z wiedzą budowlaną. W twoim przypadku wolisz zburzyć szkielet zamiast... np: go odmalować :cool: gratuluje wiedzy o szkieletowych chatkach.

Z porównywaniem mniejszych domków do budy dla psa spotkałem się osobiście tu na forum...jest podobnie mądre jak twoje. To co się buduje weryfikuje po latach życie, a żyje się w konkretnym czasie i w rzeczywistych warunkach. Czytałem opinie że jak dalej będzie "dobra zmiana" to może nie być żadnej emeryturki ..... optymistycznie zakładają 30% ostatnich dochodów... Może to jest trochę skomplikowane, ale jednak łączy się w całość :cool: ZYCIE .... zaje...bardzo bym chciał się mylić...:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...