Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uplastycznienie gliny pod chudziakiem


comin

Recommended Posts

Cześć,

Na drugi dzień po wykopie trochę podeszło wody gruntowej do tego pokropiło lekko.

Po wykopie trzeba było chodzić i glina się pewnie uplastyczniła.

Niestety nie przypilnowałem żeby tą glinę wybrali,

trochę zebrali łopatą (widać po brzegach wykopów ale myślę że niewystarczająco.

Teraz wykop wypełniony jest 10cm chudziakiem z cementowni, ale myślę czy by nie rozkuć go przynajmniej w miejscach stóp pod słupy i pogłębić.

Czy takie uplastycznienie gliny przez chodzenie po niej w wykopie jest dużym błędem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jest niebezpieczne, miałem taki przypadek ale przy ciężejszej konstrukcji, wylana była ława połaczona ze stopą właśnie na takiej glinie i na tym słup przenoszący obciążenia, po 2 miesiacach pojawiło sie pekniecie na ścianach, nieuszkodziło stropu i sie niepogłebiało ale fakt pozostał faktem wina była po stronie gliny niestety, wszystko zalezy od faktycznego stanu tej gliny, na forum tylko gdybanie możesz widziec, wykonawca powinien ocenic to lepiej i prawidłowo..jesli uczciwy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng
Niestety nie przypilnowałem żeby tą glinę wybrali,

Od pilnowania ludzi na budowie jest kierownik budowy...

 

Czy takie uplastycznienie gliny przez chodzenie po niej w wykopie jest dużym błędem?

 

Uplastycznienie gliny nie - to naturalna cecha gliny. Błędem jest stawianie na takim gruncie domu. Co mówi projekt na temat gruntu na którym jest stawiany budynek???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest niebezpieczne, miałem taki przypadek ale przy ciężejszej konstrukcji, wylana była ława połaczona ze stopą właśnie na takiej glinie i na tym słup przenoszący obciążenia, po 2 miesiacach pojawiło sie pekniecie na ścianach, nieuszkodziło stropu i sie niepogłebiało ale fakt pozostał faktem wina była po stronie gliny niestety, wszystko zalezy od faktycznego stanu tej gliny, na forum tylko gdybanie możesz widziec, wykonawca powinien ocenic to lepiej i prawidłowo..jesli uczciwy

Mój budynek też lekki nie będzie (dwa stropy monolityczne).

Właśnie stopy pod słupy połączone z ławami.

Kierownik zaproponował zdjęcie chudziaka w miejscach gdzie będą słupy, dokładne wybranie "berbeluchy" na około 20cm, zasypanie żwirem i zagęszczenie a na koniec chudziak.

Do tego dozbrojenie ław.

 

Błędem jest stawianie na takim gruncie domu. Co mówi projekt na temat gruntu na którym jest stawiany budynek???

Z tego co się orientuję to właśnie większość domów stoi na glinie :/

 

 

Czytales to? Nie chce Cie straszyc, ale lepiej przeczytaj.... :|

Dzięki, bardzo dobry wątek.

Właśnie zasypie piaskiem ale po tym artykule na pewno sam obejmę funkcję operatora zagęszczarki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng

Z tego co się orientuję to właśnie większość domów stoi na glinie :/

 

Nie oznacza to że bez wymiany gruntu jest poprawnie - w myśl zasady miliardy much potwierdzaja ze g... jest smaczne.

 

Czemu większość budowanych obecnie domków jest na glinie, torfach czy wysokim poziomie wód gruntowych?

 

Bo działeczki są tanie.

 

Właśnie zasypie piaskiem ale po tym artykule na pewno sam obejmę funkcję operatora zagęszczarki :)

Poprawnie zagęścić też trzeba "umieć"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Njawieksze "wpadki" i olewajstwo pracy jest na duzych budowach nie przy domkach, niby na dużej budowie jest kierownik z dwóch inzynierów a robione sa takie historie że szok..typu np: łaczenie pretów na styk bez zakładu, odwrotnie kładziona folia kubełkowa, a super przekręt to jakosć betonu, oraz jego ilość. No ale tam gdzie jest kasa to i są przekrety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.

Wykonawcy chcą tylko zarobić a nie robić.

Nie wyobrażam sobie nie być na budowie przy kluczowych momentach.

Wczoraj gdzieś czytałem (być może na muratorze) jak wykonawca wybrał za dużo ziemi pod fundamenty i później to zasypał i ubił koparką, później (UWAGA!) położył zbrojenie na ziemi i zalał!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oznacza to że bez wymiany gruntu jest poprawnie - w myśl zasady miliardy much potwierdzaja ze g... jest smaczne.

 

Czemu większość budowanych obecnie domków jest na glinie, torfach czy wysokim poziomie wód gruntowych?

 

Bo działeczki są tanie.

 

 

Poprawnie zagęścić też trzeba "umieć"...

 

Grunty gliniaste (srednio i twardoplastyczne) moga byc jak najbardziej podlozem pod budowe domu. Od tego jest geolog, zeby to ocenil i sprawdzil jak gleboko trzeba posadawiac.

Gdyby przyjac zasade, ze budujemy tylko na piaskach to polowa Polski bylaby pusta. No a Polski poludniowej to juz tak z 3/4.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam przy okazji, z ciekawosci...

A co sie robi w przypadku, gdy ktos juz wyleje lawy, gdy jest sucho i poleje deszcz w wykop, zanim sie wyjdzie piwnica/fundamentami ponad poziom 0 i obsypie dom? Nie ma juz wtedy mozliwosci skucia...wiadomo, ciezko zabezpieczyc wykop w 100% przed deszczem i woda.

Co w takim przypadku?

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zibik_eng
Zapytam przy okazji, z ciekawosci...

A co sie robi w przypadku, gdy ktos juz wyleje lawy, gdy jest sucho i poleje deszcz w wykop, zanim sie wyjdzie piwnica/fundamentami ponad poziom 0 i obsypie dom? Nie ma juz wtedy mozliwosci skucia...wiadomo, ciezko zabezpieczyc wykop w 100% przed deszczem i woda.

 

Zawsze jest możliwość skucia, zabezpieczyć wykop przed wodą też nie żadna sztuka - tylko trzeba UMIEĆ i mieć PIENIĄDZE na budowę w trudnych warunkach gruntowych.

 

Co w takim przypadku?

Zostaje tylko płakać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest możliwość skucia, zabezpieczyć wykop przed wodą też nie żadna sztuka - tylko trzeba UMIEĆ i mieć PIENIĄDZE na budowę w trudnych warunkach gruntowych.

 

 

Zostaje tylko płakać...

 

Hmm, w Polsce wiele się buduje, myślę że nie jedną osobę zaskoczył deszcz na budowie. Jak to jest, że glina się uplastycznia, a jak są wody gruntowe pod powierzchnią, to wtedy ta woda nie robi takich problemów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

namakanie gliny niejest problemem problemem jest brak cisnienia od gruntu lub tez ław.

Co zrobić jak naleje deszczu do zalanego wykopu? Nic ciężar ławy jest porównywalny do ciśnienia gruntu w gruncie rodzimym i przepływ wody niejest zakłucony, jeżeli masz odkrytą glebę..gline i na to spadnie deszcz..woda to lżejsze cząstki zaczną sie unosić w wodzie i oddzielac od gliny maciezystej, taka warstewka osadu wytraconego z gliny zawiera wszelkie lekkie skłądowe pokładu gliny, które są nienośne. Jezeli jest ława jej ciężar i cisnienie wywierane przez nią zapobiega wytraceniu osadów bo poprostu niemają gdzie wypłynać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years później...
namakanie gliny niejest problemem problemem jest brak cisnienia od gruntu lub tez ław.

Co zrobić jak naleje deszczu do zalanego wykopu? Nic ciężar ławy jest porównywalny do ciśnienia gruntu w gruncie rodzimym i przepływ wody niejest zakłucony, jeżeli masz odkrytą glebę..gline i na to spadnie deszcz..woda to lżejsze cząstki zaczną sie unosić w wodzie i oddzielac od gliny maciezystej, taka warstewka osadu wytraconego z gliny zawiera wszelkie lekkie skłądowe pokładu gliny, które są nienośne. Jezeli jest ława jej ciężar i cisnienie wywierane przez nią zapobiega wytraceniu osadów bo poprostu niemają gdzie wypłynać.

 

Właśnie się zastanawiałem się jak to jest z plastycznymi gruntami (u mnie: piaski ilaste, pyły ilaste, gliny pylaste) że w czasie robót nie można doprowadzić do zalania wykopu ani rozjeżdżenia koparką bo się uplastycznią. Tymczasem po zasypianiu zagęszczonym piachem utrzymają ciężar domu na płycie. Przecież podbudowa, pomimo że to zagęszczony piach, i tak nasączy się chyba wodą pomimo drenażu bo wokół grunt jest prawie nieprzepuszczalny. Teraz już rozumiem czemu woda w podbudowie nie uplastyczni gruntu. To mnie przekonuje żeby jednak dołożyć geowłókninę na granicy gruntu i podbudowy pomimo że konstruktor twierdzi że nie potrzeba (ale też nie zaszkodzi wg niego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...