Kawa na tarasie

[olamala111]

Kawa na tarasie to podstawa... podstawa kazdego dnia!

[Marta i Arek]

Kawa na tarasie to jeden z aspektów mieszkania w domu mimo, że jeszcze nie mieszkamy a taras mamy z palet to nie jedną kawę przywiezioną w kubku termicznym mamy już za sobą nie mogę się doczekać domowej codzienności. Może jeszcze w tym roku...a z racji wykonywanej pracy nie musimy się nawet na krok ruszać z tarasu. Mimo lat wyrzeczeń warto było rozkręcać własny interes

pozdrawiam tarasowiczów:bye:

[Teska]

Ja mieszkam od 11 lat....i teraz chciałoby się wypić kawkę na balkonie..:rolleyes:no większym tarasie ale blokowym...;)

Pozdrawiam

[lotpaj]

Kawy nie pijam ale rano wyjść na taras , rześkie powietrze, ptaszki śpiewają, piesek myrda ogonkiem....

to inna czasoprzestrzen...

 

Masz rentę, czy mundurowym byłeś i już na emeryturze?

[Gendar]

To był piękny czas kiedy siedziałem z żoną na tarasie w połowie Sierpnia a temperatura wskazywała u mnie na termometrze w cieniu 35 Celciusa Szkoda, że tak to szybko przeminęło. Piliśmy sobie kawkę z bardzo wygodnego zestawu stworzonego według mojej małżonki specjalnie dla nas. Zamawianego z tego sklepu [sPAMER] spory wybór a my się zdecydowaliśmy już właśnie na jeden z nich. Może zgadniecie jaki ? Kawka była pyszna na tarasie z tego względu iż mieliśmy trochę przewiewu przez nasze zadaszenie tarasu a także drzwi rozsuwane bo stworzyliśmy sobie tzw. szklarnię Edytowane 7 Sierpnia 2016 przez Elfir

[szpinak]

Może nie tak często jak człowiek marzy, ale jednak. Obowiązkowo w weekendy, w tygodniu też się udaje.

[halinkoo]

Nie ma zazwyczaa na to czasu:(

[skalska1]

Relaks, kawa czy piwko na tarasie to jest to co lubie

[darekmroczek]

Ale też warto pamiętać, że kawa kawie nie jest równa. Ja akurat wolę kawę z ekspresu niż normalną rozpuszczalną

[baandrzej]

kawa o poranku na tarasie... uczucie nie do opisania oczywiście jeśli ma się chociaż pół godzinki i nie jest się w biegu

[autorus]

jak będę miał już taras, znaczy się wykończony to kawa na tarasie w lato byłaby czymś fajnym.

[andrzej324]

Nie ma większej przyjemności niż dobra kawa na trasie.

[bobek81]

Nie mogę doczekać się już wiosny, kiedy będzie można wypić kawę na tarasie

[Przewas]

Nie mogę doczekać się już wiosny, kiedy będzie można wypić kawę na tarasie

 

Ja nie wytrzymałem do wiosnuy . Trochę słońca w zimowy dzień i .. .można

 

 

[portaga]

Można, wszystko można.

Można też osiwieć na tarasie, myśląc, ile to jeszcze lat kredytu zostało do spłacenia...

Także ta kawka, to niekoniecznie słodka jest...

Ale ja to pewnie jestem jakaś aspołeczna i dostrzegam tylko złe strony życiowej inwestycji. No niech mi ktoś powie, że można kawkę spokojnie pić, mając z tyłu głowy tysiącpińcet do płacenia przez najbliższe 15 lat.

Smacznejj kawki i zdrówka życzę na następne dwie dekady

Jedyna nadzieja w tym, że Jarek będzie płacił pińcet na dziecko, to wtedy owszem, da się jakoś raty spłacać.

Edytowane 31 Maja 2016 przez portaga

[marcin.prawda]

Czasem uda mi się napić kawy w niedziele, oczywiście jak jest pogoda. Niestety nie jest to tak jak sobie marzyłem, ale tak to niestety jest, że nie zawsze się udaje

[roksa_zla123]

Kawa na tarasie i to własnym, to coś pięknego. Od razu człowiek ma energię na cały dzień.

[ja-cek]

Kawa na tarasie z widokiem na morze i plażę... To moje cały czas niespełnione marzenie. Póki co cieszę się nowym mieszkaniem w bloku. Na szczęście mam balkon, więc jest to jakaś namiastka tarasu. Wprawdzie nie mam jeszcze tam mebli, ale to kwestia czasu. Tylko tego morza brakuje i chyba niczym go nie zastąpię. Te wasze tarasy mają taki urok! To zdecydowanie duży plus domku

[ludwik_13]

Można, wszystko można.

Można też osiwieć na tarasie, myśląc, ile to jeszcze lat kredytu zostało do spłacenia...

Także ta kawka, to niekoniecznie słodka jest...

Ale ja to pewnie jestem jakaś aspołeczna i dostrzegam tylko złe strony życiowej inwestycji. No niech mi ktoś powie, że można kawkę spokojnie pić, mając z tyłu głowy tysiącpińcet do płacenia przez najbliższe 15 lat.

Smacznejj kawki i zdrówka życzę na następne dwie dekady

Jedyna nadzieja w tym, że Jarek będzie płacił pińcet na dziecko, to wtedy owszem, da się jakoś raty spłacać.

 

Mnie też czasem przeraża perspektywa spłaty (jeszcze 20 lat, 5 już za nami), zwłaszcza, że na 500+ się nie załapiemy raczej - dzieci już dorosłe a emerytura coraz bliżej.

Ale gdy o tym nie myślę i mam chwilę wolną od zasuwania w zagonkach ( mieszkam na wsi i mam duuży ogród w tym warzywnik i sad, pracuję , oboje dojeżdżamy do pracy ok. 30 km - każde w inne miejsce, więc poza domem codziennie ok 11 godzin) to sobie kawkę, herbatkę albo co innego na tarasie popijam. Poza tym obieram na nim warzywa na obiad i jabłka (wiadrami) , ciesząc się widokiem.

[faraonka]

Kawa na tarasie - marzenie Na razie trzeba znaleźć działkę!