Domek z dziecinstwa

[TAR]

najlepiej trzepac jak jest swiezy i puszysty i skrzypi. u nas juz skorupa, weekend byl ostatnia chwila by to zrobic, akurat w nocy byla swieza dostawa:lol2:

[Elfir]

u nas śniegu nie ma.

trochę poprószyło przedwczoraj, ale to tak symbolicznie. Już zdążyło stopnieć.

[TAR]

a u nas w nocy znowu dopadalo, ja nie wiem kiedy to stopnieje:bash:

chociaz jakby byla tak z +10 , slonce i cieply wschodni / poludniowy wiatr to od razu byloby po sniegu. chcialabym by tez teren sie troche osuszyl, po tych roztopach beda straszne kaluze i bagienko. no ale jak to na polnocy na stowe przyjda za chwile wichury;)

[Doriko]

A ja się cieszę z mrozu i śniegu. W końcu można przejechać bez problemu naszą droga do tego mam serdecznie dość błota i tej mokro burej pogody. Do wiosny jeszcze trochę, jak nie śnieg to plucha będzie. Po roztopach fakt mokro będzie ale skoro pada śnieg to i deszcz by padał przy wyższej temperaturze więc i tak mokro by było.

[pestka56]

Pamiętacie, pewnie nie, taką piosenkę „...na całej połaci śnieg...” z Kabaretu Starszych Panów. Jeremi Przybora napisał tekt, muzykę Jerzy Wasowski, a śpiewała Kalina Jędrusik

 

Doriko, zdjęcie z klimatem jak z tej piosenki. Pięknie u ciebie. To Twój domek widać?

 

U nas niby śnieg leży i nocą leciutko doprusza, więc jest biało. Mrozu max -4 w nocy, a w dzień dochodzi do zera, więc śnieg się ciut nadtapia i nie jest zbyt piękny. Uwielbiam śnieg taki skrzący jaki jest przy mrozie -10 i świecącym słońcu. Takiego nie było tej zimy

Też zaraz pojawią się wichury, jak u TAR, tylko u nas zachodnie lub wschodnie i zrobi się jeszcze bardziej ponuro.

[Doriko]

Tak to mój domek. U nas tak było kiedy to zdjęcie robiłam.

[pestka56]

Znalazłam przed chwilą cos tak pięknego, że nie mogę się oderwać od ekranu. Oglądam i oglądam, odkrywam nowe szczegóły. Zaskakujące połączenia faktur i materiałów, a do tego delikatność i przecyzja wykonania. Zwaliło mnie z nóg.

Po prostu muszę się z wami tym podzielić. Nie krzyczcie na mnie, że to wszystko poza zasięgiem finansowym. Wiem, ale jest piękne

https://www.remodelista.com/posts/luxury-kitchen-bespoke-kitchen-system-from-lanserring/?utm_source=Remodelista%27s%20Daily%20Digest%20from%2002/16/2018&utm_campaign=35996ff4da&utm_medium=email

i strona, na której jest więcej https://lanserring.com/

[TAR]

Doriko u nas juz sa takie masakryczne dziury w drodze ze nawet terenowym ciezko przejechac a od wiosny maja nam robic droge wiec nie podzielam twojego zachwytu mam podobnie, w lesie mnostwo sniegu, w ogrodzie tez bialo ale co z tego. i tak jest ponuro. a ze sniegiem jeszcze bardziej dobijająco. slonca brakuje. a jakby juz tego bialego g.... nie bylo to i teren by obsychal. w moim przypadku luty jest najgorszym miesiacem w roku, bo juz mam dosc zimy a jeszcze nie ma przeblyskow wiosny. czuje sie zmeczona i zniechecona.

 

chyba sie wylacze z forum do marca, nie chce wam narzekac

[pestka56]

TAR, daj spokój Wszystkie tak się czujemy. Ja, jak widzisz wynajduję piękności w necie i się narkotyzuję. Na ogród patrzeć nie mogę, bo mi się niedobrze robi jak sobie wyobrażam co będzie, gdy nadejdzie wiosna.

[Elfir]

te kuchnie są chyba tylko do oglądania. Bo po użyciu musi wejść ekipa czyszcząca.

Jest taka książka: "Jak przestałem kochać design" - właśnie o zatraceniu przez projektantów idei projektowania, wzornictwa. Rzeczy stają się piękne, ale bezużyteczne.

[Doriko]

Dokładnie to samo pomyślałam co Elfir.

[Doriko]

Na poprawę humoru w te ponure dni wkręciłam się w oglądanie ogrodów na forum ogrodowym. Ładuje baterie i zbieram inspiracje na wiosenną metamorfozę mojej ziemi bo ogrodem to wstyd nazywać. Do tego programy o ogrodach na yt i od razu cieplej się robi

 

U mnie na obsychanie bez śniegu i tak szans nie ma bo jak nie ma śniegu i mrozu to ciągle pada.

[joana_]

Tar, możemy sobie przecież wspólnie pomarudzić

Ja próbuję wykrzesać z siebie trochę sił, dlatego kombinuje może salon, może wiatrołap,żeby działać, ale na myśleniu się kończy.

 

Mnie przeraża wiosna, jako początkujący ogrodnik, mam dylematy, kiedy pryskać, czym pryskać, jak i kiedy nawozić.

 

Doriko, tej zimy miałam tylko raz taki widok, przez parę dni i mam nadzieję, że już śnieg u mnie nie spadnie i że nie będzie wczesną wiosną dużo padało, mam wysoko wody gruntowe, więc ogród jak jedna gąbka, a potem pełno nowych dziur

[TAR]

te kuchnie są chyba tylko do oglądania. Bo po użyciu musi wejść ekipa czyszcząca.

Jest taka książka: "Jak przestałem kochać design" - właśnie o zatraceniu przez projektantów idei projektowania, wzornictwa. Rzeczy stają się piękne, ale bezużyteczne.

 

ale to jest tak samo z ciuchami od wielkich projektantow. wiekszosc ubran z pokazow mody nie nadaje sie do codziennego uzytku :cool:designerzy wnetrz ida w tym samym kierunku. na pewno % osob, ktore moga sobie pozwolic na takie fanaberie jest niewielki, pozostaje miec nadzieje, ze zdrowy rozum wygra:D

[pestka56]

Macie oczywiście rację. To są projekty dla tych, którzy ekipę sprzątającą mają na stałe w domu. Jednak oglądam je jak obrazy w galerii. Podziwiam pomysły, a nawet znalazłam coś co chciałabym mieć w swojej kuchni

 

 

Chciałabym, nie znaczy, że będę mieć. A jeśli już taki cud się zdarzy, to na pewno nie będzie to „szafa” wykonana z takich materiałów. Szczególnie podoba mi się pomysł otwieranego narożnika

[TAR]

Tar, możemy sobie przecież wspólnie pomarudzić

Ja próbuję wykrzesać z siebie trochę sił, dlatego kombinuje może salon, może wiatrołap,żeby działać, ale na myśleniu się kończy.

 

Mnie przeraża wiosna, jako początkujący ogrodnik, mam dylematy, kiedy pryskać, czym pryskać, jak i kiedy nawozić.

 

Doriko, tej zimy miałam tylko raz taki widok, przez parę dni i mam nadzieję, że już śnieg u mnie nie spadnie i że nie będzie wczesną wiosną dużo padało, mam wysoko wody gruntowe, więc ogród jak jedna gąbka, a potem pełno nowych dziur

Joana problem w tym ze ja nie lubie marudzic, dzis jestem tez markotna ze zmeczenia, poza tym ten rok zaczal sie dla mnie zawodowo bardzo intensywnie, w zasadzie od listopada tak mam. w sumie cieszy ale meczy. do tego dostalam nowego "asystenta" do dzialu, znam go od 5 latka, bardzo lubie ale mnie tak wnerwia....bo sie spoznia do pracy czasem nawet o 3 godziny co rozwala totalnie moj dzien pracy. zadne opierdzielanki nie pomagaja, musze wymyslec inny sposób na niego. no i mam tez kumpla za sciana notabene super fajny chlopak ale bywa straszna jeczydupa. na trzydziestolatka zachowuje sie czasem jak nudzacy emeryt u lekarza:sick: wiecie co mam na mysli. a mnie sie az sie odechciewa, do tego pogoda i moj klimacik siada.

o tyle dobrze ze weekend sie zaczyna, planuje porządne dotlenienie sie na mierzei:cool:

[pestka56]

Designerzy projektują 2 linie modowe. Jedna wyłącznie na pokaz, a druga, która jest przeznaczona do sklepów. Ta ostatnia ma jeszcze podział na drogą i nieco tańszą. Z firmami meblarskimi, w ogóle z projektantami wnętrz jest znacznie gorzej. Jak już któryś zdobędzie markę, to liczy sobie wyłącznie sumy z górnej półki.

[pestka56]

Oglądałyście jakieś filmy oskarowe?

[mmikka]

Marmur z tej kuchni do dreszczy mnie doprowadził Metodą Mani wczoraj sodą deskę obsypałam. Dzisiaj jak wyschła umyłam, plama po mokrym kubku

została, pojawiło się trochę białych dziwnych plam i odsłoniło się dużo plamek, jakby opiłki metalu to były. Ładne błyszczące

Ławy na dwór nie kupuję, M ona się nie podoba.

Mania może nas obdarzy fotkami z pokazu syna, ciekawe co tym razem kazali im nosić?

[pestka56]

A owinęłaś folią? Czy tylko obsypałaś?

 

TAR, coś pisała o mleczku. Nie wiem, czy to HG, czy coś innego. HG ma dobre środki. Do czyszczenia granitu na cmentarzu używam Starwaxa i jest dobry, skuteczny i zostawia ładną powierzchnię. Ale to jet czarny granit. Nie wiem marmur b też tak wypucował.