Domek z dziecinstwa

[mania1220]

to jeszcze tej lawki nie znalazlas??

 

Joana wiesz, Polacy to nie Wlosi, Wlosi sa bardziej rodzinni. A teraz w tych czasach to "rodzinnosc" bardzo wymiera.Ludzie albo za daleko od siebie sa, albo tak zabiegani ze nie ma czasu, albo - jakies nieporozumienia w rodzinie.

Moje dzieci nie znaja kuzynow, widzieli ich Mlody 1 w zyciu, Mloda 2x. Ja mam rodzenstwo, siostre widzialam 2x w zyciu a druga siostre i brata - ostatni raz chyba z 15 lat temu. I wcale mnie do nikogo nie ciagnie. Moich dzieci tez nie ciagnie do nikogo. Ale u mnie inaczej - w dwoch roznych krajach sie urodzili i nie znali wiec duzo barier.

[joana_]

Nie znalazłam ławki, bo nie szukałam. Inne rzeczy mieliśmy na głowie. Zrobimy chyba na metalowej podstawie. Albo nogi krzyżaki, albo kwadraty. Nie na nóżkach. Mój wróci, to mu pokaże i zamówię.

Ja mam całkiem fajne to kuzynostwo, wiadomo że są wyjątki, ale wiadomo, jak wszędzie.

[Elfir]

moja rodzina ze strony matki bardzo zżyta. 25 osób na Wigilii

[mania1220]

25

wspolczuje mamie i wszystkim co gotowali i uslugiwali, i podziwiam ich - roboty bylo w huk. Mam nadzieje ze byla zmywarka.

ale tak podliczylam ze jak sie zjada z samej M rodziny to bedzie 22 osoby. Tez niemalo.

[TAR]

25 osób, jak fajnie. u nas to na weselu z naszej rodziny tyle sie nie zbierze

 

na wigilii ledwo 8 osob

[joana_]

Pamiętam Elfir, jak już któregoś roku pisałaś, że macie tak duże wigilię. Super. Ja odnawiam relacje z kuzynostwem, bo z najbliższej rodziny mam już tylko brata. Nie liczę syna i prawie synowej.

[Elfir]

25

wspolczuje mamie i wszystkim co gotowali i uslugiwali, i podziwiam ich - roboty bylo w huk. Mam nadzieje ze byla zmywarka.

ale tak podliczylam ze jak sie zjada z samej M rodziny to bedzie 22 osoby. Tez niemalo.

 

A dlaczego uważasz, że gotowała mama?

Impreza jest składkowa. Każdy coś przygotowuje i przynosi. Karpie smaży wujek. Kuzyn z partnerem robi rybę po japońsku, inny kuzyn sałatkę śledziową i robi sam, bo żona piecze ciasto.

W sumie najwięcej przygotowuje ciotka, ale nie dlatego, że musi, ale, że lubi gotować (jest po szkole gastronomicznej) i po prostu przesadza (co roku jest proszona by tyle jedzenia nie robiła, bo nie ma kto tego zjeść).

Jak komuś nie chce się/nie ma czasu to kupuje gotowca.

 

My wynajmujemy dworek w agroturystyce na takie imprezy, bo w domach się już nie mieścimy. Domek jest już posprzątany. My go tylko dekorujemy.

Oczywiście ma zmywarkę. Potrawy w zasadzie odgrzewamy jedynie.

Imprezujemy całe trzy dni - z tym, że na obiad każdego dnia dojadamy dania wigilijne. I nie mamy ich za dużo: pieczony karp, zupa piernikowa, barszcz, zupa rybna, pierogi ruskie i z grzybami, kapusta z grzybami. Mąż kuzynki przynosi jeszcze kapustę z fasolą własnej roboty, bo taką robiono w jego domu.

Do tego przekąski śniadaniowo-kolacyjne (różne ryby na zimno, pasztet, sałatki) i ciasta. Średnio na rodzinę przypada jedna potrawa, jedna przekąska i jedno ciasto. To nie jest jakoś wiele roboty.

Najmłodsze dzieciaki dostają łososia lub dorsza z marchewką, ale to są małe porcyjki tylko dla dzieci i to ogarniają ich rodzice.

 

Sprzątanie, podgrzewanie, nakrywanie do stołu, ogarnia opiekę nad najmłodszymi - robi się na zmianę.

Edytowane 30 Grudnia 2021 przez Elfir

[TAR]

świetnie, tez bym tak chciala zeby nasza rodzina sie zbierala.

[joana_]

My w tym roku się tak spotykaliśmy przy okazji styp. A stół faktycznie jak na wesele przy tylu osobach.

[mania1220]

Elfi nie napisdalam ze mama sama, tylko ze mama i cala reszta. Obsluzyc 25 osob gdzie jest duzo jedzenia jak to na wigilie to niezle latanie

[mania1220]

dzis dostalam zla wiadomosc - gostek z Ali napisal ze paczka z nozkami utknela w Turcji (????) i tamci nie wysylaja do kanady przez COVIDA...SERIO??????

Z calego swiata paczki ida a tamci nie bo nie??

no wiec teraz czekam na zwrot kasy, ile potrwa?? miesiac????????? ale mnie wnerwil ten sprzedajacy. Bo sam zalozyl dispute i Ali ma oddac nie on. Bull shit

 

na szczescie mialam i dobry dzien podwojnie bo bym wybuchla

[joana_]

To nie dobrze z nóżkami, ale mów co tam za podwójnie dobry dzień miałaś.

[mmikka]

Mów, mów. Dobrych wiadomości nam potrzeba.

[mania1220]

ale to zadne halo wiadomosci, poprostu M zablysnal Dniem Dobroci i sam z siebie kazal mi isc sobie kupoic to co chcialam, az mi wary opadly - ale dla mnie dobre to sa wiadomosci

 

(chyba temu ze kupil sobie 3 pary butow a juro nastepna pare lub dwie kupuje a ja nic nie chcialam, on to wszystko przekalkulowal ha ha)

[joana_]

Spryciarz jak mój

Ja jadę jutro po ławkę a dziś kupiłam lampę, była ostatnia więc tylko jedną, ale mają ja westwingu często, więc sobie dokupie druga, jak ta będzie fajnie wygladala

[mania1220]

pokaz Joana cos kupila

 

 

a ja dzis sprzedalam cala Jure Wystawilam tylko podgrzewacz do kubkow i chlodziarke na mleko, jak zobaczyli maszyne - tez ja chcieli. Jechali ponad 100km, dali super cene (prawie taka jak chcialam) wiec puscilam - no i tyeraz sieczke kawe musze pic :sick:

[mania1220]

wiecie jaki syf sypana kawa jest jak sie pilo espresso......................:sick::sick::sick::sick::sick::sick:

 

TRAGEDIA....teraz do maja musze czekac az nowa w Polszy kupie :sick::sick::sick::sick:

[TAR]

pogielo Cie? Sprzedalas Jure? Ja juz sobie wybralam wstepnie ekspres. Na Jure mnie nie stac ale wezme saeco z serii gran aroma, mam z nim dobre doswiadczenia wiec zaryzykuje, tylko poczekam na jakies okazje

[mania1220]

no co mialam zrobic jak sie napalili?? dobra cene dostalam za 2 letnia a i tak sprzedac bym musiala bo nie zabiore, nie bede sie bawic w transformerki z maszyna. Zreszta wiesz jak duzo kawy pijemy? Przez dwa lata nastrzelalam ponad 14 tysiecy kaw na niej

Popatrzylam na ta Saeco, fajna!

[mania1220]

TAR i co? zrobilas jakies te testy czy co mialas sprawdzic na 3cia szczepionke? my juz oboje po, nic sie nie dzialo, na nastepny dzien tylko troche reka bolala ale jak sie zaczelo ruszac to przechodzilo