Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Tar, te tabletki piesio dostał? http://www.dogintravel.com/pl/czy-bravecto-jest-bezpieczne/

Z forum wyczytałam, że najniebezpieczniejsze jest 3 podanie.

Pamiętam jak nasz kot sierść stracił i strupów dostał po kropelce na kleszcze. W zasadzie to po 2 różnych kropelkach. Tylko po drugiej, innej firmy mniejsze obrażenia skórne były. Krwi nigdy nie miał badanej. Kiedyś pies rozchorował nam się po obroży p/w pchelnej.

Edytowane przez mmikka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mika, bral kazde z wymienionych. Ale ja nie czytam tych artykulow. bo to straszaki. z drugiej strony jaki mamy wybor kiedy krople ani obroza nie dzialaja, lepsze kleszcze i babeszjoza? to trudne, ja mam zawsze dylemat czy podawac. wiec nie robie tego caly rok tylko wiosna i latem - w sumie 2 tabletki lub 6 tabletek jesli sa miesieczne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że te artykuły to straszaki. Ale warto wiedzieć i obserwować psiaka. Kurczę, pamiętacie dawniej psy tylko p/w wściekliźnie były szczepione. Na nic więcej. Nasze "burki" albo ze starości zeszły, albo śmierć tragiczna. Chorób nie pamiętam.

 

wiesz kiedys my ludzie tez nie chorowalismy "na wszystko" kto slyszal o alergiach, azs czy innych. niestety rozwoj cywilizacyjny pociagnal za soba i rozwoj wszelakich swinstw:sick: ja ostatnio wpadlam w panike i dostalam ze stresu wysypki ze nawet moje tabsy nie pomagaly. kupilam sukienke i zazwyczaj nowy ciuch przepieram a tej nie. ubralam na impreze a ona zaczela mega farbowac, cale rece fioletowo czarne. wiec panika ze jakas chinska toksyczna chemia i zwysypkowalo mnie. lecialam do domu i od razu pod prysznic. a sukienka niby markowa, z porzadnego sklepu ale wyprodukowana wiecie gdzie? tam gdzie koncerny szyja, u najwiekszych trucicieli:chiny, taiwan, malezja, tajlandia i inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... Kurczę, pamiętacie dawniej psy tylko p/w wściekliźnie były szczepione. Na nic więcej. Nasze "burki" albo ze starości zeszły, albo śmierć tragiczna. Chorób nie pamiętam.

 

Fakt nasz Rudi w zdrowiu dożył 17 lat i poza szczepieniem przeciw wściekliźnie nie widywał weterynarza, chociaż nie można powiedzieć, żeby jakoś specjalnie zdrowy tryb życia prowadził... jak to na podwórku gospodarskim na wsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika masz chociaz duze dorosle drzewa, nie takie mlodki jak ja :p

 

a Chinczyk z tylu, wyroslo mu wielkie drzewo, ciagle mialam wziasc aparat i zrobic zblizenie bo nie wiedzilam co to ale roslo tak szybko ze przeroslo prawie dom sasiada. A pamietam jak go nie bylo, zadne z moich drzew tak szybko nie uroslo. No i nie zdazylam. Ze dwa tyg temu patrze a on je scina :sick: Nie moje a tak mi go zal bylo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosik te tarasy tylko na wypasione wygladaja, ale tak naprawde to tylko duzo roboty i kostki.

 

M ma dzis wolne wiec wczoraj posiedzielismy i byla dyskusja - plany na ten rok. Pokazalam mu kilka zdjec, powiedzialam za i przeciw drewnianego i kamiennego tarasu i w koncu doszedl do wniosku ze mam racje. Wiec powstal plan.

W tym roku naszego tarasu nie ruszamy, tyle ze M zrobi dach jak bylo w planie. Ja go bede musiala pomalowac znow bo zlazlo po zimie od lopay .

Rabate rozwali wokol drzewa i przedluzy taras pod gazebo i zrobi go wokol drzew.

 

za rok - bo w tym roku sie nie wyrobimy - rozwalalmy wszystko - M nawet chce rozwalic fontanne, pozbyc sie szopki , zlikwidowac drewniane tarasy i zbudowac jednak kamienne patio. Fontanne chce nowa postawic gdzie indziej badz zrobic wieksza - znaczy dluzsza, zlikwidowac wiecej trawy i wylozyc kostka. Powiedzial ze zrobi mi to co chce i co chcialam od poczatku. I wiem dlaczego - pozwolilam mu sbie wziasc ten samochod co chce a wiaze sie to z doplaceniem roznicy ktora jest niemala bo bym miala 2 i pol Jury te co chce :sick: Czyli moja Jura znow odjechala na dalszy plan, ale niech sie cieszy.

 

przemecze sie ale mamy jeszcze inne roboty w tym roku - w domu dokonczyc kuchnie, listwy, na dole u niego sciany i kominek, powiedzial ze chce moja lazienke zrobic, a jeszcze w lesie drugi taras pod stol i inne pierdoly.

Narazie mi zakomunikowal ze mnie wywiezie do lasu a tu zawola kogos - Jerrego pewno - i mi dach zrobia.

 

a poki co u mnie nadal zimno, wczoraj popadalo sniegiem ale sie stopil, ale dzis rano mroz i wszystko biale. Mimo to ptaki spiewaja jak najete i chociaz to daje poczucie wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo ciezko to poprawiac co chwila, te kostki/cegly sa z betonu wiec nie jak zwykla cegla, temu i ciezkie, pamietasz, moje 13 kilo jedna wazy :o

 

masz wylany beton sam czy wlasnie z takiej kostki? pokaz , dawaj fotke.

 

te patery mi sie podobaja jak cos na nich stoi i jak stoi na widoku, temu nie wzielam jej bo gdzie mam postawic :sick: a farbke uzylas ta co na szafki nozki?

 

jak tam, z hustawka? obliczyliscie wymiary czy wejdzie na samochod?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania mam beton wylany, mój chce deskę kompozytową, ale mi chodzi po głowie pomysł, żeby zróżnicować podłogę i dać na część płytki te co w salonie mamy, one są mrozoodporne, ponieważ to odległy temat, dyskusje trwają.

 

Kupiłam na próbę puszkę złotej farby śnieżki naszej polskiej, w połysku jest, ale podoba mi się i parę drewnianych ramek nią psiknę.

 

Huśtawka policzona, musimy poczekać na auto z pracy mojego starszego, do byłego męża nie wejdzie. Chyba raczej w przyszłym tygodniu dopiero, bo teraz duże auto w firmie potrzrebne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tar jak piesio?

Mania, mi w głowie tym patio też namieszałaś:rolleyes: Może rozejrzę się z ciekawości za ceną cegieł i kamienia. Drewniany to też przyszłość dalsza niż bliższa.

Joana, deski kompozytowej nie chciałam, boję się przebarwień od słońca. Myślę, że naturalne drewno obroni się mimo przebarwienia i zmian koloru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana no wlasnie, piekny slab masz :p

 

deski te co piszesz to te nibt "plastyk" udajace drzewo?

bo jesli tak to ja specjalnie nie chcialam takich , ladne sa bez slowa, ale maja bardzo zle opinie. Luszczy sie, wygina, nagrzewa od slonca, a jak cos trzeba poprawic leci sie w ryzyko ze juz nie bedzie albo - bedzie inny kolor bo albo uzyli mniej lub wiecej albo nasze wyblakna od slonca a nowe beda nowe.

 

Mika moj taras jest z sosny tez, ma juz 11 czy 12 lat, wystawiony na najgorsze deszcze, snieg, lod i slonce - trzyma sie jak nowka, wiec jak schody padly po tak krotkim czasie?

I tak go rozwale w koncu.

 

jade teraz z M z tym samochodem zalatwiac, jak wroce cos pokaze jeszcze

i duspko jade podpalic bo wygadam jak corka mlynarza :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mania - ty masz z sosny (Pine) czy z żywotnika (White lub red Cedar?)?

 

Poza tym sosny pospolite (Pinus sylvestris) w Polsce jednak mają trochę inne parametry niż sosna wejmutka (Pinus strobus)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...