Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mika nie wiem czym podpadl ale Brad powiedzial ze jest dwulicowy i falszywy, ktos musial sie poskarzyc, ktos tez musial cos powiedziec ze cos zwedzil komus (deski tez??? po skonczeniu tarasow za ktore oni zaplacili??), bo Brad mowil o tym, byl tez super niezadowolony ze Jerry sobie do niego zaczal pisac texty na tel jak do kumpla i kilka innych zeczy , nie pytalam, nie bylam ciekawa tylko sie cieszylam ze sami zobaczyli jaki jest, powiedzial jeszcze ze oboje z Lynn zdecydowali ze Jerry juz nie bedzie nikomu nic budowal, zadnych bud i tarasow - musial im naprawe zalezc za skore! a zucal tutaj Jerry do Ricka - tak zebysmy my slyszeli - ze Karma is a bitch - jak zajomal M budowanie. Nic nie mowilismy Bradowi, ale po tm co powiedzial juz sobie poluzowalam i powiedzialam mu o wszystkim, o tej kase tez.

Powiedzialam Bradowi ze musialam kamery zalozyc, powiedzial ze o tym samym mysli i czy mi dzialaly.

A ma jeszcze razem z zona przechlapane bo co przyjezdaja zachowuja sie jakby park do nich nalezal, sa za glosni az na dole ich slychac przy wodzie - wiesz, to sa tacy ludzie co lubia byc w centrum uwagi, jak to sie mowi? maja parcie na szklo . No coz, Karma is a bitch....sami pod soba dolek wykopali. Brad nam jeszcze powiedzial ze Kathy z Rickiem chcieli sie na dol do wody przeniesc, zapytalam serio? zawsze psioczyli ze nie beda placic 9-10 tys za sezon , a on ze tak, ale on ich tam nie chce - przy ich zachowaniu z imprezami bylaby masakra, a Brad i Lynn tam dom maja :sick:

 

 

a dwa tyg temu sluchaj jaka miazga - zrobilismy sobie obiad wspolnie, my i Hether i Nigel. Heather koniecznie chciala zjesc pod nasza pergola. Po obiedzie siedzielismy i gadka szmatka i drinkowali sobie. Poszli po swoje winko, zosalismy sami i Rick sie dosiadl (byli na lodce) napruty. Za chwile M mowi ze idzie (pajac!!) zaszedl mnie od tylu i bez slowa - ale mowie - zero, ani czsc ani pocaluj mnie w du*** do mnie, do M czy nawet Ricka, zaszel mnie od tylu i z lapami do moich nog - siedzialam mialam noge na nodze, zaczal mi rece wciskac miedzy uda i mowi - rozstaw nogi!!!! WBILO mnie w fotel, WBILO M w fotel, stracilismy mowe doslownie!!! Zatkalo nas, w szoku :wtf::wtf::wtf::wtf::wtf::wtf: w koncu krzyklam ze nie rozstawie!! odwrocil sie i pognal na ich strone.

Normalnie w innej sytuacji zarobilby w ryja - ze sie tak brzydko wyraze, ale M byl zszokowany jak ja.

Tydzien pozniej zapytalam Kathy CO TO MIALO BYC?????????? a ona ze Jery chcial mnie przeprosic. REALLY? po pierwsze - niech mnie nie dotyka, po drugie gdzie z lapami miedzy moje nogi!? po trzecie niech sobie nie mysli ze zartami - w jego wydaniu zartami - cos zwojuje i ze zachowanie sie jakby nic sie nie stalo zadzialo, a na koniec kazalam jej powtorzyc ze nie mam zamiaru z nim rozmawiac. A przeprosiny mam gdzies bo zlosc mi juz przeszla, jestem zniemaczona nim ale zaczal mi zwisac.

Nie, nie odzywamy sie nadal.

Ai ja ani M. To tak nie dziala.

a tu masz! Brad nam bombe spuscil.

 

to by bylo na tyle jesli chodzi o plotki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie, chcialm powiedziec ze wszystkie grzyby ktore pokazalam to jednak prawdziwki :yes:

niestety zmarnowaly sie, nie ususzylam.

 

 

IMG_8487.jpg

 

 

niestety jak pisalam wiewiory sie do nich dobraly, przylapalam nie tylko jak jadly ale jak wynosily na drzewo wiec zjechane ale.....najwiekszy wurosl pod moim domkiem, urosl by wiekszy ale przez to ze te malpy go zgryzly zaczal marniec az w koncu zerwalam i do lasu wywalilam bo sie zbieraja owocowki nad nimi i plesn wyrasta

 

 

IMG_8527.jpghow do i print screen

 

IMG_8517.jpg

 

 

 

koliberki juz odlecialy, w niedziee jeszcze dwa ostatnie widzialam i juz ich nie ma, Robinki jeszcze nie odlecialy. Za to chipmunki jak wsciekle na podwojnym rauszu zbieraja orzeszki, moja Desperatka - tak bym chciala zeby po zimie jeszcze byla

 

 

IMG_8369.jpg

 

IMG_8370.jpg

 

 

i wczoraj polowanie - ja na niego czy on na mnie??

 

 

DSC_0419.jpg

 

DSC_0434.jpg

 

DSC_0435.jpgphoto upload site

 

 

 

a wnocy znow sowy, tym razem normalnie hukaly, ale daly niezly koncert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szok...szok...szok. Nie dziwię się, że was zamurowało. Mnie też by zamurowało.

Nie chcę pisać co nas spotkało, może za rok, jak wszystko pójdzie dobrze, to napiszę.

A tak z innej beczki, pamiętasz jak pokazywałam obraz z dziwnie zbudowaną ramą, okazało się, że rama jest z pudełek po cygarach.

Prawdopodobnie będzie miał dobrą miejscówkę, może trafi do Muzeum.

Desperadki ci zazdroszczę :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika, bo to jest tak ze czlowiek mysli ze juz go nic nie zaskoczy jak ma "swoje lata" a na koniec sie okazuje ze jednak jest zaskoczony :sick:

 

 

obraz chyba pamietam, ale niezbyt, ramy za to absolutnie nie, ani tego zebys pisala o "dziwnej ramie".

masz go w domu? daj zdjecie!

zobacze juz w domu bo juz spakowana sie szykuje na jazde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zaskoczenie dobrze świadczy o tobie, bo mimo wszystkich nieprzyjemnych sytuacji ciągle tkwi w tobie wiara, że jednak ludzie są okey. :)

 

Desperatka jest cudna. Strasznie szkoda, że one tak króciutko żyją :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka nie mam juz wiary w ludzi, ale kazdemu daje szanse zeby sie zachowal i zachowywal przyzwoicie, jakies zasady moralne powinno sie miec, nawet jak sie kogos nie lubi czy wrecz niecierpi . Niestety pewnym ludziom brak kregoslupa moralnego, szczegolnie jak sa egoistami i zapatrzonymi w siebie narcyzami, a to juz zakrawa o bycie psychopata. Bo nie trzeba byc morderca zeby byc psychopata, a uwierz ze mamy ich naokolo multum :mad:

a na ci mi tacy ludzie wokolo mnie? albo komukolwiek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest pospolita kopia obrazka. "Najcenniejsza" jest ramka. Napisali mi, że bawarscy rzemieślnicy w XIX w najczęściej je wykonywali. Nic nie miało się marnować.

Kiedyś Pestkę pytałam u ciebie o tę ramę. U mnie leżał obraz schowany na szafie. Co jakiś czas podpytywałam ludzi o tę ramę i kilka dni temu się wyjaśniło:)

https://www.ebay.de/itm/Bilderrahmen-aus-Zigarrenkisten-mit-Lithographie-Druck-Gottesmutter/171920188391?hash=item28073de3e7:g:3qcAAOSwgQ9V6d3J

 

Mój jest podklejony takimi gazetami IMAG4461.jpgIMAG4461.jpg

Edytowane przez mmikka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania :yes:

 

Mmikka, skleroza mnie trzepie, nic a nic nie pamiętam o tej ramie, albo mi umknęło. Teraz też nie widziałam :(

 

Ta podklejka ze szwabachą może pomóc ustalić bardzo dokładnie wiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...