Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Doriko - chyba myslisz ze spie na kasie ;) niestety nie spie! na drzewie tez mi nie rosna bo i drzewa mi zdychaja - czekalam 5 lat na schody - bo tez kasy nue mialam. Mimo ze zaoszczedzilam na robociznie nadal malo mnie nie kosztowaly. Pewno jakbym pozyczek nabrala tobym i zrobila wszystko, ale za gotowke robimy wszystko wiec jak kasa jest to sie robi, jak nie - to sie czeka ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mika chcesz moje dwa koleczka?? :lol2: jak zrobimy sciane w kominkowym to fotel sprzedaje ale kolka sciagam i zakladam stare nogi - tez je uwielbiam, zostana na lawo-pufie.

 

 

wiecie co mam jeszcze zrobic? jaki duuuuzy project??? biblioteke z drabinka ;) i tez na nia poczekam bo chce debowa zeby zabejcowac, zeby miala kolor schodow. Bo i kolo schodow jest. ciekawe ile bede czekac, w tym roku napewno nie. Grunt ze czesci do drabinki sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To super, że nie białe. :) prawdę mówiąc bałam się, że chcesz w kolorze ścian , albo białe ;)

 

Ale pokaż jak będzie na jednym stopniu. Ciekawa jestem ile będzie nosek wstawał. Czy może podstopnice zlicują się z krawędziami stopni.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nigdy podstopnic bialych nie chcialam :no: przypomne zdjecia ktorymi sie inspirowalam - od 5 lat

 

 

734f1f8ca7b8ac3794c3537e9d0ed354.jpg

 

 

d24249a8b6e9f6fdf2ff0693ecbc9828.jpg

 

 

wiedzialam od poczatku ze beda na ciemno bejcowane cale, beda kwadratowe slupki i metalowe ciemne tralki.

Jedynie czego nie bede miala to bokow zabejcowanych, ale niestety nie mam schodow od poczatku budowanych. A sosna niestety bejce mi na czarno bierze.

 

 

Pestka nie pokaze jak wyglada bo podstopnice sa za dlugie i musimy je przyciac. Nie wiem czy zauwazy;as ale boki zachodza dalej (na zdjeciu podstopnice leza obok)

 

 

IMG-1060.jpg

 

 

te 5 pierwszych jest otwarte, mialo byc bez tego dzundzla i wyciac z kawalka z tego co podstopnice boki i zabejcoewac, no ale zrobilismy przedluzki i teraz wyciac juz sie nie da. Znaczy sie da ale za duzo bawienia, a w srodek nie wejda, wiec beda biale. Z bokami schody wygladaja na bardziej masywne, ten sam efekt robi to ze zrobilismy je kwadratowe bo przodi/boki ida w "L". No wiesz, kumasz o czym mowie.

 

na styku jednak bede musiala nalozyc listeki, ktore tez zabejcuje i podstopnice z boku beda wygladaly na grubsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Pestka. Schody najpierw M przymierzy i utnie, potem je zabejcuje i potem je naloze. Bejcowanie i nakladanie 3-4 wartstw poly zajmie mi tydzien bo wszystko musi ladnie wyschnac. Zeby tez to zrobic - nie moze sie kurzyc, pylic itp bo bede to robila w kuchni na wyspie i beda sie suszyly w kominkowym - nie mam gdzie indziej zrobic. Wiec ze schodami musimy poczekac az nalozymy nowe sciany i usune kurz z domu zeby mi nie latalo.

 

Doriko - ale bylo warto , troche roboty i sciagniete. Jutro M naklaa sciany, dzis mu sie nie chcialo, siedza teraz obaj i drinkuja.

 

Rick sciaga

 

 

IMG-1079.jpg

 

 

i syyyyfffffff

 

 

 

IMG-1076.jpg

 

 

IMG-1083.jpg

 

 

IMG-1080.jpg

 

 

a tu juz sciagniete

 

 

IMG-1096.jpg

 

IMG-1094.jpg

 

 

no i teraz mam pomaranczowo-rozowa sciane bo ocieplenie widac :rolleyes:

 

jutro rano M sciaga blaty i zaklada sciany.

 

 

jak sie chce wszystko sie da....wczoraj M powiedzial mi tak - kocham cie wiec ci ta sciane zrobie.

 

:rolleyes:

 

bo wiecie - ja i moje glupie pomysly :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym kazała mojemu mężowi płytki dopiero co położone skuwać to rozwód murowany. Zdecydowanie za mało mnie kocha.

 

Z drugiej strony ja sama kładłam płytki w kuchni i po całonocnej robocie okazało się że miałam źle wypoziomowaną listwę według której je kładłam. Płytki mi się zjechały po środku i nie dałam rady położyć kolejnego paska. Płakałam i zrywałam. Na szczęście bez płyt bo jakby rano okazało się że w kuchni nie tylko nie ma płytek a jeszcze płyt g-k nie ma to by mi chłop na zawał zszedł i nie zdążył by się rozwieść. Płytek miałam tylko mały zapas a że były dwa razy droższe niż zakładałam to musiałam te płytki z zaprawy doczyścić. Z resztą mam jeszcze paczkę takich w zaprawie. Muszę je doczyścić bo po zmianach układu szafek muszę jeszcze kawałek dokleić :bash:

Więc współczuję roboty twojemu M a tobie zazdroszczę takiego męża co pewnie nie raz już pisałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...