mania1220 26.10.2018 14:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 Doriko - chyba myslisz ze spie na kasie niestety nie spie! na drzewie tez mi nie rosna bo i drzewa mi zdychaja - czekalam 5 lat na schody - bo tez kasy nue mialam. Mimo ze zaoszczedzilam na robociznie nadal malo mnie nie kosztowaly. Pewno jakbym pozyczek nabrala tobym i zrobila wszystko, ale za gotowke robimy wszystko wiec jak kasa jest to sie robi, jak nie - to sie czeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.10.2018 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 Mika chcesz moje dwa koleczka?? jak zrobimy sciane w kominkowym to fotel sprzedaje ale kolka sciagam i zakladam stare nogi - tez je uwielbiam, zostana na lawo-pufie. wiecie co mam jeszcze zrobic? jaki duuuuzy project??? biblioteke z drabinka i tez na nia poczekam bo chce debowa zeby zabejcowac, zeby miala kolor schodow. Bo i kolo schodow jest. ciekawe ile bede czekac, w tym roku napewno nie. Grunt ze czesci do drabinki sa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 26.10.2018 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 Zawsze to bliżej do biblioteki, jak części do drabinki masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 26.10.2018 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 Joana zrobię rysunek bazując na fotce. Okucia to i moja szajba ale... nie mam ani jednego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.10.2018 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 co prawda nie przebije Joany szafeczki ale i tak sie pochwale moimi schodami M wlasnie przykreca schody , znaczy dokreca - te stare. Kusi mnie zabejcowac chociaz jeden. Zobacze. Rano rozwalka w kuchni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 26.10.2018 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2018 A z czego będą podstopnice? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.10.2018 04:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 aaaa...obkleje jakimi fikusnymi kafelkami no takie same, debowe, bejcowane. Nie nakladalam bo po co, stopnie byly dla mnie wazne czy wejda i jak beda wygladac - i je uwielbiam. z gory mowie ze nie beda biale. Wszyscy robia biale a ja wlasnie nie chce bialych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.10.2018 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 (edytowane) To super, że nie białe. prawdę mówiąc bałam się, że chcesz w kolorze ścian , albo białe Ale pokaż jak będzie na jednym stopniu. Ciekawa jestem ile będzie nosek wstawał. Czy może podstopnice zlicują się z krawędziami stopni. Edytowane 27 Października 2018 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 27.10.2018 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 aleś Mania porównanie strzeliła komoda, jak komoda, no dobrze, ciekawa, oryginalna Schody to grubsza sprawa, czekam na kolejne etapy z wypiekami na twarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.10.2018 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 nigdy podstopnic bialych nie chcialam przypomne zdjecia ktorymi sie inspirowalam - od 5 lat wiedzialam od poczatku ze beda na ciemno bejcowane cale, beda kwadratowe slupki i metalowe ciemne tralki. Jedynie czego nie bede miala to bokow zabejcowanych, ale niestety nie mam schodow od poczatku budowanych. A sosna niestety bejce mi na czarno bierze. Pestka nie pokaze jak wyglada bo podstopnice sa za dlugie i musimy je przyciac. Nie wiem czy zauwazy;as ale boki zachodza dalej (na zdjeciu podstopnice leza obok) te 5 pierwszych jest otwarte, mialo byc bez tego dzundzla i wyciac z kawalka z tego co podstopnice boki i zabejcoewac, no ale zrobilismy przedluzki i teraz wyciac juz sie nie da. Znaczy sie da ale za duzo bawienia, a w srodek nie wejda, wiec beda biale. Z bokami schody wygladaja na bardziej masywne, ten sam efekt robi to ze zrobilismy je kwadratowe bo przodi/boki ida w "L". No wiesz, kumasz o czym mowie. na styku jednak bede musiala nalozyc listeki, ktore tez zabejcuje i podstopnice z boku beda wygladaly na grubsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.10.2018 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 Joana - grubsza sprawe mam teraz w kuchni. Normalnie armageddon Ale Rick przyszedl i pomaga M. ile mam kurzu w calym domu to szok????? podlogi musialam obkleic grubym papierem, zostalo po kladzeniu podlog bo kafelki strzelaja i leca jak z procy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 27.10.2018 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 Zachciało ci się zmieniać płytki Już wiem że moje zostaną na miejscu bardzo długo, też mam kartonowo-gipsowe ściany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.10.2018 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 Robicie schody i kafelki równocześnie ? No, to niezły pierdzielnik. Oby szybko poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.10.2018 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 Nie Pestka. Schody najpierw M przymierzy i utnie, potem je zabejcuje i potem je naloze. Bejcowanie i nakladanie 3-4 wartstw poly zajmie mi tydzien bo wszystko musi ladnie wyschnac. Zeby tez to zrobic - nie moze sie kurzyc, pylic itp bo bede to robila w kuchni na wyspie i beda sie suszyly w kominkowym - nie mam gdzie indziej zrobic. Wiec ze schodami musimy poczekac az nalozymy nowe sciany i usune kurz z domu zeby mi nie latalo. Doriko - ale bylo warto , troche roboty i sciagniete. Jutro M naklaa sciany, dzis mu sie nie chcialo, siedza teraz obaj i drinkuja. Rick sciaga i syyyyfffffff a tu juz sciagniete no i teraz mam pomaranczowo-rozowa sciane bo ocieplenie widac jutro rano M sciaga blaty i zaklada sciany. jak sie chce wszystko sie da....wczoraj M powiedzial mi tak - kocham cie wiec ci ta sciane zrobie. bo wiecie - ja i moje glupie pomysly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.10.2018 22:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2018 framuge naokolo okna trzeba bylo sciagnac zeby kafelki sciagnac - tak to sie nazywa? i sie z tego ciesze - bo chcialam inna. I bedzie inna bo poszla w strzepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 28.10.2018 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2018 Aż mi się płakać zachciało jak zobaczyłam tak ładne płytki zbite. Mój mnie kocha zdecydowanie za mało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.10.2018 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2018 przy takiej klasyfikacji, to mój nie kocha mnie wcale Bo palcem pod względem remontowym nie ruszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 28.10.2018 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2018 To mój też mnie nie kocha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doriko 28.10.2018 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2018 Jakbym kazała mojemu mężowi płytki dopiero co położone skuwać to rozwód murowany. Zdecydowanie za mało mnie kocha. Z drugiej strony ja sama kładłam płytki w kuchni i po całonocnej robocie okazało się że miałam źle wypoziomowaną listwę według której je kładłam. Płytki mi się zjechały po środku i nie dałam rady położyć kolejnego paska. Płakałam i zrywałam. Na szczęście bez płyt bo jakby rano okazało się że w kuchni nie tylko nie ma płytek a jeszcze płyt g-k nie ma to by mi chłop na zawał zszedł i nie zdążył by się rozwieść. Płytek miałam tylko mały zapas a że były dwa razy droższe niż zakładałam to musiałam te płytki z zaprawy doczyścić. Z resztą mam jeszcze paczkę takich w zaprawie. Muszę je doczyścić bo po zmianach układu szafek muszę jeszcze kawałek dokleić Więc współczuję roboty twojemu M a tobie zazdroszczę takiego męża co pewnie nie raz już pisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 28.10.2018 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2018 Oczywiście w takiej kategorii;) On nie dość, że nie spełnia moich zachcianek remontowych to nawet jest często przeciw jak sama chce robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.