Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

moj kudlaty futrowy podnoze/pufa ma zamek, w srodku jest torba z drugim zamkniem i jest wypelnione styrapionawymi kulkami. Kazde wyplnienie psich lozeczke sie wyrabia poczasie, juz kilka lozek przeszlam. A taka jak TAR ma pufe tez bym wszystla zamek i nawet druga torbe wsadzila jak w mojej pufie, wtedy mozna wypelniac i dopelniac. Ja musze chrupkow dokupic i dosypac bo mi mlode Mlodej skakaly i sie ugniotlo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kaśka ma problem, bo nagle ludzie nie chcą wynajmować posiadaczom zwierząt. Dzieci też są niemile widziane.

 

Mania, szkoda, że ty tamtejsza, choć ja mam rodzinę w Świdniku, pod Włodawą i w Kocku. Tak mi się jakoś układa, że osoby, ktore najbardziej na forum lubię są albo nad morzem, albo bardzo na południe i zachód. W moich okolicach malutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na pewno nie wszyje zamka, ani nie umiem ani mi sie nie chce ;) jak sie pobrudzi to wypiore. Mania w pralce i suszarce mam funkcje kołdry i poduszki. Inaczej sie pierze i inaczej suszy niz normalne pranie. Przetestowałam juz na poduszkach oparciowych tez z futerkiem, na kapach pikowanych łóżkowych. nic sie nie zbilo ani nie skoltunilo. Bialasy maja kilka span i kazde z wypelnieniem. Ja sie nie pierdziule ze sciaganiem pokrowcow, wrzucam jak leci i susze. To tylko szmaty.

 

Biale jak ida na dwor to w ubrankach. Zgodnie z zasada, skoro ja chodze w kurtce to one tez. Nie maja podszerstka i jest im zimno. Bez ciucha nawet zima łapy nie wystawia tak sa nauczone.

 

Pestka czasem jestem w stanie ludzi zrozumiec, ze nie chca wynajmowac takim z dziecmi czy zwierzetami. Ludzie nie szanuja cudzej wlasnosci a nikt na czole nie ma napisane, ze jest porzadny. Mi ludzie po 1,5 miesiecznym wynajmie zniszczyli na maxa mieszkanie swiezo po remoncie, podziurawione nowki panele (bo dzieci skakaly na niezabezpieczonym łóżku - metalowe kołka) zbite kafle nowki w kuchni i lazience. Dziury w scianach, obite drzwi - wszystko było nowe. Straty na kilka tysi. Ale predzej bym najela takim z malym pieskiem niz z dziecmi ale tez bez umeblowania. Kociarzom niekoniecznie (bez urazy) i takim z duzymi psami tez nie. W tej chwili kaucje sa minimalne i nie ma z czego naprawic szkod. My tez mielismy problem zeby z psiakami cos znalezc. Ale szukalismy tez duzego mieszkania. Generalnie bryndza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie szanują czyjejś własności. Nawet publicznej własności. Niedawno obserwowałam jak na osiedlu mamy drzewa wycinali. Jedne pnie drzew tuż nad ziemią, inne z pół metra wyżej. Pnie grube od razu zabrali, drobne gałęzie ze 2 miesiące leżały ale je niedawno posprzątali. Nierówne pniaki z korzeniami zostały.

Niszczyciele cudzego mienia tak samo mnie wpieniają jak żrący w sklepach owoce, orzeszki, słodycze. Normalnie bezczelnie stoją koło skrzynki i żrą te brudne winogrona jakby to ich ostatni posiłek w życiu był. :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ci tam u nas to mloda para, nawet nie malzenstwo. Brat M ma wglad - razem pracuja.

Zadnych remontow nie robilismy bo nie jest az tak zniszczone, a remont zrobimy tylko jesli bysmy tam planowali zamieszkac. Nie bedziemy tego sprzedawac nigdy, dla nas to bedzie dodatkowy dochod na starosc - jak wrocimy, zadnych rent ani emerytur z Polski miec nie bedziemy.

 

A gwoli budowania. Czekamy i nic nie robimy tam na wsi - miasto samo zmienia wszystkie dzialki tam ktore nie byly zmienione na budowlane i beda ciagnac gaz. Mi sie nie spieszy, niech to miasto robi. Uda sie bez butli mam nadzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mania, Unia wprowadza ograniczenia w gazie dla użytkowników prywatnych. To paliwo kopalne, nieodnawialne. Być może jak przyjedziecie na stałe to gazu nie będzie.

Emerytury to chyba będziecie mieć kanadyjskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko kanadyjskie, nigdzie indziej zesmy nie byli, ale wiadomo - Polska opodatkuje. Dodatkowe z miszkania bedziemy miec a potem dzieci sobie to sprzedadza.

czas leci, w tym roku mi stuknie 32 lata jak tu jestem.

moze ktora z dziewczyn jeszcze sie nie urodzila jak wyjechalam? albo wchodzila na stojaco pod stol :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UE nie wprowadza żadnych zakazów w sprawie gazu. Chce jedynie zachęcać do bardziej ekologicznych źródeł ciepła i nie będzie dofinansowywać innych instalacji niż OZE

.

Pestka - ja rozumiem, że masz prywatny uraz do tego medium, ale nie strasz na wyrost i nie siej paniki.

 

 

Mania - PC powietrzne ma koszty eksploatacyjne na poziomie gazu, mimo, że działa na prąd.

PC sa mocno obecnie w Europie promowane. Tylko, że koszty instalacji są wyższe niż kotła na gaz (o ile nitka gazu jest blisko działki).

 

***

Pasożyty jaskółek roznoszą choroby bydła. Dlatego w hodowli przemysłowej w oborze nie mogą tworzyć gniazd. Jak ktoś ma krowę na własny użytek, to mu nikt nie zagląda czy ma jaskółkę czy nie.

 

Tak samo z mlekiem - jeśli państwo UE chce korzystać z wygód wspólnego rynku, to nie może łamać ustaleń jakie poczyniono, by zachować wzajemną konkurencję. Więc jeśli ustalono, że na wspólny rynek unijny Polska wprowadza X hektolitrów mleka, to gdy wprowadzi X +Y hektolitrów, dostanie karę za nieuczciwe praktyki. Na dodatek produkcja rolna jest przez UE dotowana, więc jeśli ktoś potrafi tak dużo produkować, znaczy, ze mu ta dotacja potrzebna nie jest.

A co jest najzabawniejsze - od kilku lat nie ma już kwot mlecznych. Cena mleka w skupie drastycznie spadła z powodu nadpodaży i rolnicy znów narzekają i chcą wprowadzenia ograniczeń produkcji :).

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jaskolkach czytalam i o mleku bardzo dawno temu i tylko raz. Pisali z gospodarstw nie napisali z przemyslowych , z mlekiem nie pisali ze ktos oddaje wiecej niz powinien, tylko ze kara ze oddanie wiecej wiec jak inaczej to skumac? :lol2:

znaczy polowiczna wiadomosc w przekazie byla

 

PC powietrzne pierwsze slysze :sick: jak widac jestem totalnie zielona :sick:

musze poczytac co to

 

dzieki dziewczyny

 

przyznam sie bez bicia ze juz od jakiegor pol roku nie tjnelam polskieh gazety, bo jak na pierwszej stronie odrazu polityka, sejm, to mi sie odechciewa. Tak wiec wstyd przyznac ale nic kompletnie nie wiem co w kraju teraz piszczy. Jak cos tu napiszecie i mnie zaciekawi (badz oburzy) to szukam

to sie chyba starosc nazywa :p

 

ps. tu rolnik to sobie pomarzyc moze o dotacjach, a my zwykli ludzie pomarzyc mozemy o dofinansowaniu jakiejs instalacji. Jedyna forma oddania jednorazowego byla - jak zmienilam termostaty na bezprzewodowe, nie musialam jednego rachunku za gaz placic.Z 300 zwrocilo sie okolo 130 czyli nawet nie polowa. Druga i jedyna to solary na dachu - mniej sie placi bo odkupuja co sie wytworzy ale potrzeba 15 lat zeby sie zwrocila instalacja i zeby miec korzysci z tego za darmo. I na tym koniec :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dachu chyba masz fotowoltaikę do produkcji prądu.

Solary to rury z wodą do podgrzewania słońcem wody do mycia.

 

U nas też fotowoltaika taka sobie, jeśli chodzi o zyski.

W okolicy żaden montażysta tej instalacji nie ma jej u siebie na dachu :D Raz zaczepił taki męża, czy by nie chciał sobie zamontować a mąż spytał, czemu sam nie ma? "Bo za drogie" :D

 

 

PC powietrzna to taka odwrócona klimatyzacja.

 

A co do wiadomości dziennikarskich - obecnie niewiele jest rzetelnej publicystyki. Liczy się news, szok, emocje. Nie prawda.

Tak było z tą legendarną krzywizną banana czy marchwią traktowaną jako owoc. To nie były jakieś nowe definicje, które sobie UE tworzyła.

W przypadku marchewki chodziło bodajże o ochronę produktu lokalnego. Któryś region miał dżem z marchewką. A sam dżem jest z definicji z owoców. Jak wpisać do deklaracji ochrony produktu składniki dżemu, jeśli jest nim warzywo? Więc UE musiała w drodze wyjątku dla tego lokalnego produktu uznać marchew za owoc, by produkt można było nazwać dżemem :)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj sie solarki nazywaja, no dokladnie "solar panels". W koncu wszystko co lapie energie ze slonca to solary. Nawet swiatla w ogrodzie.

Za dlugie zimy sa, za dlugo ciemno, zamiast 100% pewno 30-40%. A w niektorych prowincjach - bo jak pamietcie kazda ma swoje inne prawa i ceny - wiec w niektorych jest taniej niz miec prad, w innych i to sasiadujacych gdzie bardzo duzo za prad placa - wychodzi drozej niz samym pradem. Ja nie zakladam. Bo w zimie i tak guzik z tego.

 

o marchewce nie slyszalam, ani bananie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niestety są ludzie i ludzie. Ale można w umowie zawrzeć odpowiedzialność za zniszczenia. Zwierzęta, też są różne. Młode zwierzę prędzej można podejrzewać, że narozrabia.

 

Pestka w umowie mozna zawrzec wszystko, gorzej z wyegzekwowaniem, nikomu nie usmiecha sie po sądach potem latac. Ja mam porównanie zarowno ze strony najemcy jak i wynajmujacego. Kiedy my sie wyprowadzalismy to sie facet doczepil listwy przypodłogowej, ze odklejona i dwoch dziur w korytarzu. Tylko zapomniał, ze to opisane bylo w protokole przejecia mieszkania po poprzedniach najemcach. Prawda jest taka, ze jak ktos chce zniszczyc i nie bedzie placic i np. z dnia na dzien sie wyprowadzi to guzik mu zrobisz. Nikt nie ma ani czasu ani kasy na pierniczenie sie z sadami.

U kolezanki tak zrobili wymazali qpa sciany, sofy, krzesla i zostawili odchody w mieszkaniu. Z dnia na dzien wyprowadzili sie zostawiajac mieszkanie na osciez. A wygladali na bardzo porzadnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego M z nimi nie podpisywal nic w szczegolach bo i tak wiadomo ze sie nie upilnuje :sick:

 

a co do domow - wlasnie mi przyszly papiery z banku na odnowe hipoteki - bo jak pamietacie tutaj nie ma ze na cale zycie tylko odnowa co kilka lat. Zobaczymy czy sie uda na 5 lat, bo mialam na 4 ostatnio. Wszystko poszlo do goty wiec moje oplaty tez beda wyzsze :bash:

ale pociecha jest taka ze w tym roku przewiduja 10% podwyzki na domach, wiec dla mnie dobrze bo wieksza wartosc. Nie wiem czy bede musiala robic wycene a jesli tak czy trafie na ten moment ze sie juz podniosa, tak czy siak musze papiery do 1 maja podpisac bo albo sami przedluza albo kaza sprzedac chalupe i kase oddac. Nadwyzki mi sporo zostanie ale nie kupie za to domu tutaj - za to z tej samej nadwyzki bym niezla chalupe w Polsce wybudowala :p no ale to za szybko wracac, wiec trzeba podpisac pakt z diablem jeszcze.

 

 

dzis mam +10C, w piatek bede miala -15C z wiatrem -23C, a wnocy bedzie prawie -30C z wiatrem. :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też durnowata pogoda. Wieje mocno, na zmianę świeci słońce, leje deszcz i ciemno jak w doopie. Ciśnienie mi skacze, łeb pęka.

Mania, wiesz co mi przyszło do głowy, swoim autem czy wypożyczonym łódkę do domu ciągnęliście? Może kluczyk został w wypożyczonym? Wbiła mi się ta wasza smycz z kluczykiem do głowy :rolleyes::rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mika nie wiesz jak nam siedzi w glowie ten kluczyk :sick: bo predzej zgubic mozna od samochodu a nie od lodki przez ta jaskrawa smyczke.

Samochod przywiezli oni (ci co ja na zime przygotowywali - plyny zmiana, owijanie plastykiem) i oni zaparkowali. M pojechal tylko odebrac klucze. Dali mu do reki. Pojechal malym samochodem. Pozyczac do lodki nie musimy bo mamy pick up'a i nim ciagnieniemy. Pezeszukal maly, potem duzy bo a noz widelec przelozyl no i razem w domu i dupa. Jak do maja sie nie znajda to sie dorobi, trudno. I tak M bedzie musial ja spowrtoem do nich zawiezc zeby ja przygotowali na wyplyniecie, czyli znow wymiana plynow i testy i chce zalozyc nowa nawigacje. A to jest sklep gdzie lodki sprzedaja i serwis robia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszlismy, a raczej pojechalismy do knajpy z M. Jak juz zjedlusmy a jeszcze siedzielismy przyszedl do nas wlasciciel i gadka szmatka sie przysiadl. No i mowi chodzccie cos wam pokaze. No i wyszlismy. Jak wrocilismy - ja patrze a moje okulary do czytania i moj telefon znikly. No co za debil ze mnie! nigdy telefonu nie zostawiam, zawsze mam przy tylku i co? wstalam i poszlam. I okulary! Dopiero co w zeszlym roku zostawilam jedne w Utah na dachu i odjechalismy, odkupilam nowe pary i na zapas tez kupilam, ale te byly moje naulubiensze :mad: Oczywiscie nici z szukania, zabraly sie i poszly. A telefon w zeszlym roku wziety w wakacje :mad: dopiero pol roku go mialam. :mad:

nici z szukania, jedziemy do domu. A ze na pace cos mielismy dlugiego i wystawalo za pake - ciezko bylo wykrecic bo samochod stanal. Wiec mowie ok, przejde na przod podjedz po mnie jak juz wykrecisz. I poszlam. Sie uczekalam i nic, wiec sie zabralam i wrocilam - ale go nie ma Wiec spowrotem - no wcielo mi meza :sick:

i tak zrobila kilka rundek w 3 rozne wyjscia i zero. W koncu sie zabralam i z buta do domu poszlam - niedaleko, klnac pod nosem strate telefonu i okularow.

 

i sie obudzilam :rolleyes:

 

no wiecie jakiego stracha mialam we snie? i oczywiscie jak to we snie - wszystko realne takie. Znak ze musze telefonu pilnowac, okularow i nie odstepowac M zeby mi nie zwial :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...