TAR 16.03.2020 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Tak przeczytałam, wiesz ile na fejsie jest panikarzy, ktorzy "radza", same wujki i ciocie dobre rady. wczoraj mi siora przyslala jak jedna madra sie wypowiada, ze okichany pies przenosi zarazki i zeby nie dotykac psow. no coz moje "okichane" siedza w domu i jak na razie nic im nie grozi im wieksza technika i dostep do roznych mediow, w ktorych az roi sie od glupcow tym wieksze zabobony i ciemnota z ludzi wychodzi. najgorsi sa panikarze i katastrofiści - to dopiero jatka. Joana to masz duzo, zupke da sie zrobic i kuraka upiec u mnie kilka sloikow z bigosem jeszcze od swiat zapasteryzowanych. Ja zawsze gotuje na pulk wojska i dlatego takie zapasy. Ale to dobrze pozjadamy wszystko i bedzie miejsce na świeże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 16.03.2020 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Ja już kilka osób musiałam opierniczyć, żeby mi nie przesyłali bzdur. Słucham ekspertów, którzy przedstawiają się z imienia i nazwiska. Dzisiaj zrobiłam kaszotto z pęczaku, podkręciłąm go łyżką masła orzechowego. Miało być na dwa dni, a mój młody dokładkę woła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.03.2020 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 o widzisz, ja mam 3 słoje grzybow suszonych, nadszarpne zapas, dodam pokrojona kiełbaske, cebulke i tez kaszotto zrobie. z orkiszowej mozna? bo mam tylko taka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 16.03.2020 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Z każdej można, nie wiem ile orkiszowa dochodzi. Młody lubi pęczak i bulgur, mniej gryczaną, więc takie najczęściej robię. I się cieszę, bo są dzieci co kaszy nie tkną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.03.2020 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 a na smutki polecam ksiazke Chmielewskiej Dzikie Bialko, jak znalazl o panikarzach i brakach w sklepach. Ewentualnie Lesia sobie poczytac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 16.03.2020 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Nie mam w domu tych książek, a biblioteka zamknięta. Ale znam doskonale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.03.2020 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 teściowa kupiła trzy wielkie wory ziemniaków, wiec jesteśmy na diecie ziemniaczanej - placki, knedle, puree, frytki, kopytka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 16.03.2020 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Elfir, czyli ty z tych co po corona 10 kg więcej Ja w ciąże nie zajdę, w alkoholizm nie wpadnę, nie rozwiodę się, co najwyżej dziecko do okna życia wepchnę Co najwyżej po dwóch tygodniach powiem, ze się rozmyśliłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.03.2020 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Elfir, czyli ty z tych co po corona 10 kg więcej teściowa wpadła w panikę kompletną. Wydzwaniała, że mamy nakupić witamin, że sklepy pozamykają. Mężowi też się udzielało. Co chwila zaglądał do spiżarki, jakbym do zrobienia jednego obiadu zużywała kilo mąki, cukru i wszystkie puszki z groszkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 16.03.2020 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 Mojej kuzynki mąż to samo, od dwóch tygodni do biedronki codziennie chodził. Ona się teraz śmieje, że i wojna dwudziestoletnia jej nie straszna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.03.2020 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 mojemu stanowczo wyjaśniłam, że więcej do zamrażarki nie wejdzie, a nim zużyję tyle mąki, ile planował nakupić, szybciej się mole zalęgną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.03.2020 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2020 ja wreszcie zuzywam zapasy zalegajace w zamrazalniku. jedne ziemniaki chyba posadze, bo juz im ogonki rosna Joana mozesz ebooka sobie sciagnac. Zdrowa dawka smiechu w zyciu tez jest potrzebna. Dzis moj maz byl w sklepie we wsi, wszystko na polkach lezy nawet papier "do twarzy":cool: ja niestety od kilku dni jestem zaglutana, lekarz mnie oblukal i stwierdzil, ze to przeziebienie li tylko. przyczynilo sie do tego latanie rozchelstana po szkolkach i spacerki w deszczu no i pociagajacy mezaty i siora. jeszcze dwa dni i bede zywa. Bialaski robia za kaloryferki, w łózku jest bosko maz, psy, tv i ksiazka a wszystko po smacznej obiadokolacji. dziewczyny 3-mcie sie poreczy i nie dajmy sie zwariowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.03.2020 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2020 (edytowane) zostalo mi 9 rolek papieru wczoraj bylam po mleko, nadal papier schodzi w chwile, nadal szaleja, ostatni raz mieli w piatek. Oczywiscie zastalam puste polki. Wykupili make wtedy a wczoraj pelno maki. Jedzenia jest masa i prawde mowiac niczego nie brakuje oprocz tego cholernego papieru i dezynfekcyjnych szmatek i mydelek. Udalo mi sie kupic dwie buteleczki zelu do rak zeby M mial w samochodzie bo w pracy roznie bywa. Limit 2 na osobe. Na papier tez sa limity. eh! czym sie martwie to praca. Niestety my tez bekniemy. Zero pracy na horyzoncie. Wiele malych firm padnie i juz nie wstanie. My tez mozemy. Masa ludzi juz na bezrobociu, niestety ludzie jak ja czyli co maja swoje firmy nie maja zadnego zaplecza od rzadu. Lezymy na ryju Kto wie, moze przez to wroce do Polski wczesniej tak wiec, brakiem papieru sie najmniej przejmuje. Granice sa juz pozamykane dla obcokrajowcow i turystow. Tylko Kanadole i stali rezydenci i obywatele US moga wjezdzac. Jesli Kanadole jednak sa chodzi gdzie w innym kraju nie zostana wpuszczeni. Dla tych co sa zdrowi a zostali odcieci od powrotu rzad prewidzial pomoc - zakup biletow. Dla tych co musza gdzies indziej zostac - tez pomoc na niezbedne potrzeby (jedzenie, leki). Nie powiedzieli jednak czy to pozyczka czy darowizna od rzadu. Od jutra juz tylko 4 lotniska w calym kraju beda przyjmowac miedzynarowodw loty. A kazdy co wroci przymusowa 2 tygodniowa kwarantanna. W Ontario mamy wprowadzony stan wyjatkowy. Kazali nam w domach siedziec i jechac tylko po "chleb". Niestety nie da sie, pracowac trzeba. I sie modlic zeby praca byla. no jakby nie patrzac, przypomina to Hiszpanskie flu (Hiszpanka po polsku??) z 1918 gdzie epidemia zaczela spadac jak sie wszyscy pozamykali i odgrodzili, ale zanim to sie stalo miliony padly i sie roznioslo po swiecie. Flu i tak najwieksze zznowo zbiera, co roku w Kanadzie umiera okolo 3500 ludzi na to. A tu nastepne gofno sie pokazalo. Edytowane 17 Marca 2020 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 17.03.2020 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2020 Byłam w aptece po syrop, ma drzwiach wielka kartka- posiadamy maseczki w sprzedaży- więc z ciekawości zapytałam po ile są te maseczki. 8,50 sztuka, zwykła maseczka tzw. chirurgiczna. Wcześniej były po 0,40 zł. Mój papier dalej wirtualny, nie mam żadnej wiadomości o wysyłce zamówienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.03.2020 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2020 maseczki wykupione u mnie, jednak sa liscie zakazanych produktow z podnoszeniem cen jak papier itp. Syropy wykupione, wczoraj chcialam wziasc - nie ma. Wirtualnie nie kupi sie nic bo tez nie ma, dostarczenie pokazuje....na polowe kwietnia. za to ruch ma trawka, jak pamietacie u mnie jest legalna, i sprzedaz z monopolistycznych rzodaowych sklepow i z prywatnych poszla w gore im ze hej. No i benzyna taka tania ze nie pamietam kiedy tyle kosztowala. produkty w sklepach w 90% jak juz zuca (papier, mydla i inne antybakteryjne) nie sa po wyzszej cenie ale na przecenie. Jak sie ma szczesie ze akurat sa. Jedynie w prywatnych malych widuja ceny. Te oszolomy z ebay co pokazywalam zostaly wywalone. Jeden sprzedawca na amazonie tu w Kanadzie (BRUDAS - sic!) na szmatkach dezynfekcyjnych zarobil okolo 100 tysiecy. I bezczelnie sie chwalil i powiedzial w wywiadzie - no co?kazdy tak zarabia. Za paczke za ktora sie placi 20$ (a 14$ na przecenie) bral ponad 70$, a jak zobaczyl jakie zapotrzebowanie - tym co kupili zlikwidowal zamowienia i wystawil na nowo podwyzszajac na ponad 80$. Amazon sciagnal wszystkie jego produkty a potem zablokowal mu konto. Brudas zrobil sie slawny na calym swiecie bo juz w kazdym kraju o nim pisali. Oh i jeszcze bezczelnie powiedzial ze on ma dzieci w prywatnej szkole i musi placic a rzad mu nie zaplaci ani kasy nie odda. Parszywy czlowiek. tak, pokaze go, napietnowac syfa ludzkiego objezdzil wszystkie sklepy Costco - to sklep w ktorym mowilam kiedys ze trzeba miejsc karte wejsciowa, tam sprzedaja wieksze opakowania i rozmiary - ja nawet nie pojechalam bo kolejki byly kilometrowe. Wiec w jednym sklepie sie wkurzyli i nie chcieli mu sprzedawac to sie na nich wydarl ze musza, ze inni robia to samo co on. sek w tym ze on wyplynal bo zaczal sie chwalic naokolo ile zarobil na ludzkeij desperacji...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.03.2020 03:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2020 M dzis spotkal sasiada z rogu w sklepie jak kawe kupowal. Sasiad jak my ma mala firme, w tych samych butach jedzie i mowi ze pociagnie tylko miesiac i to max. Z papierem do tylka to samo, a nawet ma gorzej - jest ich 4 w tym dwoje nastolatkow. Zostaly mu 2 rolki papieru i nie idzie nigdzie kupic. Wczoraj widzialam na lokalnych ogloszenie ze 5 w domu i maja ostatnia zeby ktos pomogl. normalnie czyste szalenstwo. I debilstwo. niestety nie znam nigoko w zadnym sklepie zeby dal mi cynk ze wlasnie dowiezli. Mam nadzieje ze zanim wykoncze swoje 9 rolek to sie uspokoja idioci z kupowaniem. Jakby co mam duzo mokrych husteczek i duzo do nosa. ewentualnie skusze sie na te liscie na ebay, chociaz w sumie? z debow teraz mi opadaja to moge prosto z drzewa rwac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.03.2020 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2020 Dębowe twarde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.03.2020 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2020 U nas problem papieru, mąki, kasz zanikł. W poniedziałek o 22 wracaliśmy od naszego znajomego z sąsiedniej wsi. Starszy pan , po 70, jest sam bo żona w Zielonogórskim opiekuje się matką staruszką, która ma 90 i coś tam. Normalnie cały tydzień mieszka w Warszawie. Teraz wydawnictwo rozpuścio pracowników do domów. Rozwieźli im komputery po domach i tylko ustalili dyżury przy telefonie w filmie. Pracują zdalnie. Więc znajomy doszedł do wniosku, że ogród na tym skorzysta. Wracając od niego wpadliśmy do Tesco po piwo. Na parkingu był 1 samochód, a na półkach trochę mniej towaru, ale bez braków. Przeszłam się po sklepie żeby sprawdzić. Z obsługi przywitała nas 1 pani pilnująca kas samoobsługowych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 18.03.2020 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2020 byłam dziś i jedyne czego nie było, to kaszy gryczanej niepalonej. Ogólnie kasze nieco przetrzebione, ale nie braki, co mało kartoników.Z mleka tylko 3,2 % - 0,5% i 1,5% brak. Ale to się trafiało i bez zarazy. Papier był. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.03.2020 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2020 mam wrazenie, ze ludzie jakos przywykaja powoli do sytuacji, moze my Polacy łatwiej, naznaczeni doswiadczeniem komuny, wojen, wiecznych brakow. na wiosce w sklepie jest wszystko. wczoraj zajechalam co by totka wyslac, kupilam jablka, marchew, pory na surowke, kasz, makaronow, mąki opor, tylko chleb byle jaki. papier toaletowy najtanszy jaki w hurtowniach sprzedaja. ten lepszy nie schodzi, bo drozszy. w miescie tez raczej jest podobnie (sekretarka mi przekazala) po miescie teraz nie jezdze. szef nam kazal albo pracowac w domu albo w biurze z zachowaniem ostroznosci. czyli bez odwiedzin, kurierzy i listonosze paczki zostawiaja na zewnatrz w wwydzielonej strefie. jak cos podpisujemy to mamy rekawiczki jednorazowe i zel dezynfekujacy. gorzej maja chlopaki na budowach. to co Mania opisujesz to jakas paranoja, ludzie to jednak maja w glowach nasrane. i jednak nie ma porownania tej pseudo grypy do hiszpanki, nie te czasy, nie to bezpieczenstwo i dostep do lekow i technologii. wtedy miliony umarly. wojna byla. predzej czy pozniej uporaja sie z tym wirusem, jak sadze szczepionka nawet juz jest nukowcy, lekarze tez opracowuja grupy lekow, po ktorych przechodzenie choroby jest lzejsze. grunt to nie panikowac i sie nie nakręcać. z tygodnia na tydzien powinno byc lepiej. a po tylku wszyscy dostaja. trzeba scisnac poslady i jakos to przetrwac. a nieroby na socjalach moze wreszcie rusza dupska do roboty. ciekawe komu zalezalo zeby taki chaos i kryzys wywolac? najbardziej po nosie dostaja bogaci, biedni byli i nadal sa biedni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.