Domek z dziecinstwa

[mania1220]

poprawka - ponad 10 tys bylo godzine temu, jest juz ponad 11, tylko dzis 1387 , z godziny na godzine bedzie wiecej

[mania1220]

zeby maseczka byla dobra musi byc specjalny material, inaczej o kant duupy taka maseczka. To ze jakis tam filtrowany zatrzymuje czesc bakterii nie znaczy ze zatrzyma wirusa. Uludna ochrona, szczegolne te szyte z "majtkowych" materialow

[mmikka]

Tar, to może lepiej sobie z tkaniny uszyć w domu i prać po ileś tam sztuk za jednym zamachem. Te chirurgiczne, to od razu do wyrzucenia się nadają.

Widziałam filmik jak jakaś lekarka pokazuje jak bez szycia maseczkę z tkaniny i gumek zrobić. Tylko składa się tkaninę i jest gotowa maseczka.

Pewnie niedługo nam wydadzą zarządzenie, że bez maseczki na ulicę nie będzie można wyjść. Takie tkaninowe dla zdrowych powinny spełnić rolę osłoniaczy nosa i ust.

[Elfir]

maseczka raczej ma chronić otoczenie przed tobą. Wirus jest przyklejony do kropelek śliny i podczas kichania te kropelki mają się zatrzymywać na maseczce.

Ja mam takie z fizeliny i je sparzamy wrzątkiem po przyjściu ze sklepu.

[TAR]

niestety te tkaniny na filtry do klimy nie nadaja sie na maseczki do twarzy, niby klasa filtra idealna ale sam material sie nie nadaje. ostatecznie pomiedzy bawelne wlozyc tkanine i przeszyc. zalozyc aby na chwile do sklepu, przeciez w domu jak debil nie bede w masce chodzic. Mam jeszcze 2 maski te lepsze FFP2 , kupilam w ub. roku zeby rosliny pryskac. Ale na chceniu sie skonczylo, nie pryskalam a maski leza w czelusciach kartonu ogrodowego.

 

u fryzjera bylam w ub. tygodniu w ostatniej chwili zdazylamnim zakazali. moja pani zrobila mi wloski wyjatkowo, bo dlugo sie znamy a zaklad ma zamkniety od 2 tygodni.

[mmikka]

Elfir, kwestia czasu, na pewno wprowadzą zakaz wyjścia z domu bez maseczki na twarzy. Teraz tego nie robią, bo dla medyków za mało ochrony jest.

[mmikka]

Z worków do odkurzacza można wykorzystać tkaninę, jeszcze są worki tanie.

[mania1220]

Elfi tak, ale te domowe szyte na nic sie nie zdaja, sa za zadkie i nadal jak sie kichnie czy kaszlnie to przeleci.

Trzymac sie z daleka od ludzi, 2 metry minimum, w skleoie nie zawsze sie da - przechodzac kolo kogos glowe odwracac na wypadek gdzyby ta osoba miala prychnac, nie dotykac twarzy, myc rece, dezynfekowac rece.

Nie wiem jak w Polsce ale tutaj w sklpeach pracownicy stoja i czyszcza lysolem kazdy wozek, znaczy dezynfekuja, to samo maszyny na samoobsugowych. Coraz mniej ludzi wpuszczaja tez.

 

nie nosze maseczki bo raz ze nie mam a dwa - wiekszosc ludzi nosi je zle. Zle je zakladaja. Co chwila je poprawiaja - przez co dotykaja twarzy i zakazenie gotowe. To samo rekawiczki - wiecej sie przylepi na rekawizki niz bez. Sciagac ludzie tez nie umieja poprawnie - ani masek ani rekawiczek, wszystko laduje spowrotem na rekach i twarzy ktora sie dotyka bezwiednie.

 

mozna maseczki wzucic do maszyny , tej co sie robi ryz, na najwyzsza temperature, chyba mowili na 10 minut

[mania1220]

nie dosc ze Chiny dlugo utrzymaly w tajemnicy wirusa przez co sie rozlazlo, to wstyd powiedziec ale w kazdym kraju kazdy rzad dal dupy i za pozno zareagowal. I jest co jest.

Chyba tylko w Niemczech szybko zareagowali.

[pestka56]

Na tkaniny net pojawił się spec materiał na maseczki i zniknął zanim zdążyłam zamówić.

https://www.tkaniny.net/albstoffe-protect-me.html?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=reco_AlbstoffeShield_270320&sc_src=email_3511142&sc_llid=5232&sc_lid=162965153&sc_uid=XnFgY1cv0h&sc_eh=12ce080f73f9716c1

 

Sama bym uszyła, gdyby można było kupić i do tego filtry, ale d... blada nic nie ma. Przed chwilą przeszukałam net

Edytowane 2 Kwietnia 2020 przez pestka56

[Elfir]

Elfi tak, ale te domowe szyte na nic sie nie zdaja, sa za zadkie i nadal jak sie kichnie czy kaszlnie to przeleci.

 

wirus przeleci, ale wirus na kropli śliny nie, bo kropla jest za duża na oczka. Pytanie, czy kaszląc wydzielasz także wirusy czyste, nie osadzone na kroplach śliny.

 

U nas sklepy podobno też dezynfekują wózki, kasy. Wpuszcza się po 3 osoby na kasę.

 

***

Chiny przede wszystkim zaniżyły liczbę chorych. Okazuje się, ze tam nosicieli wirusa bezobjawowych lub z lekkimi objawami nie zalicza się do chorych. Chorzy są tylko ci, co wymagają hospitalizacji.

Edytowane 2 Kwietnia 2020 przez Elfir

[mmikka]

Zapominam o tych 2 metrach od drugiego człowieka. Wieczorem podjechaliśmy do bankomatu. Na parkingu może z 5 aut było. Pod bankomatem staliśmy razem. Gdyby nas policja złapała, to mandat gotówką moglibyśmy opłacić(albo i nie, zależałoby od wysokości kary) :lol2: Wpadłam na to teraz, jak przeczytałam https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/polska/news-niezachowanie-odleglosci-i-nieletni-na-ulicach-pierwsze-mand,nId,4417611

[mania1220]

no coz, kazdy ma swoje zdanie na temat maseczek i zaklada badz nie. Faktem jest jedno - jesli juz nosic to prawdziwe maski, bo zadna domowej roboty nie zatrzyma wirusa. Bo nawet te medyczne nie zatrzymaja w 100%, nie na darmo sa oznaczone 95 , bo odnosi sie to do procentow. Zaden material czy to z majtek, czy podkoszulka nie zastapi prawdziwej maseczki.

Umowmy sie tez - kazdy kto ja nosi - mowie o normalnych zdrowych ludziach - mowi ze po to zeby nie zarazic jakby co, ale prawda jest taka ze nosza zeby sami sie nie zarazili. Niestety jak wspominalam - zle je nosza, badz maseczki sa zupelnie dupne samo-uszyte, przez co non stop je poprawiaja. I przez takie cos maja wieksze ryzyko nalozenia sobie wirusika badz go rozniesienia. Druga sprawa - noszac maseczki typu domowej roboty - pomijajac ze material nie jest medyczny czyli nie szczelny i przepuszcza - w obie strony - to ne przylega do twarzy jak prawdziwa. No i jeszcze jedno - wszyscy, ale to wszyscy zapominaja o jednym - zeby miec pewnosc ze sie jest "odizolowanym" w jakims sensie majac maseczke - powinno sie nosic okulary, i to dobre przyjegajace, badz szybki jak teraz lekarze zakladaja. Wszyscy zapominaja o oczach. Kazdy tam paluchy wsadza i kombinuje - nie wiedzac nawet o tym.

maseczki tez powinno sie wiedziec jak sciagac i jak zakladac i za kazdym razem jak sie jej dotknie - myc rece. Inacej siedlisko sie bedzie roznosilo. I wywalac do kosza zamknetego, czyli z pokrywa.

 

co do Chin - od lat nosza maseczki, przejechali sie juz na Sarsie, ale nosza tez bo maja straszne zanieczyszczenie powietrza. Pozamykali tez wszystko ile sie dalo wiec nie roznosili. Zamkniecie granic tez duzo dalo bo potem zaczely sie pokazywac nowe od tych co wracali.

Cale te maseczki to sprawa dskusyjna. Nie ma niestey jeszcze dokladnych badan a juz napewno nie ma dokladnych badan nad wirusem i jest wiele niewiadomych, wiec na dwoje babka wrozyla, ale napewno nie powinno sie domoroslych "wirusologow" czerpiacych wiedze z wymyslow.

 

daleko nie trzeba patrzec - lekarze, pielegniarki, ratownicy - zarazaja sie i umieraja, mimo ze sa opancerzeni jak sie da.

 

najlepsza rada - siedziec i sie nie wloczyc gdzie sa ludzie.

[mania1220]

a z fajnych spraw - Don Juan przezyl i dzis ma malutkie listki.

Teraz w weekend drzewo przesadzamy. Juz za duze ma paczki, czas na niego.

[pestka56]

Cóż, Mania, maseczka maseczce nierówna, pomoże, nie pomoże, ale nasz rząd zamierza zakazać wychodzenia z domu bez maseczki (sic!).

[Elfir]

maseczek nie ma, więc ludzie nie będą się szlajać kilkanaście razy dziennie po sklepach.

[mania1220]

no wlasnie to jest prblem - szlajaja sie.

Niepotrzebnie wiekszosc - bo sie tlumacza ze w domu wytrzymac nie moga. serio? Jak sa mrozne zimy, pada snieg non stop, czy dlugie opady jakos nikt sie nie szlaja.

Puscic im jakas Niewolnice Isaure zeby siedzieli na tylku. Albo dac druty i szydelko.

Rozumiem i najbardziej mi szkoda ludzi mieszkajacych w blokach, ale niestety, kazdy kto wyjdzie niepotrzebnie to Dead Men Walking....

 

a dla TAR wiadomosc - jak lubisz Corone to sobie zapas kup, w niedziele koniec produkcji i wysylania na caly swiat - do odwolania

[mmikka]

Nie będę zakładała maseczki dopóki nie zabronią bez niej wyjść z domu. Na pewno nie będę tych typu chirurgicznego kupowała, żeby po 15 minutach w sklepie wywalać je do śmieci. Zresztą na koronę, one są za słabe. Już teraz pełno rękawiczek wokół sklepowych śmietników, po ziemi się wala. Niby powinny być te śmieci traktowane jako zakaźne i iść do spalenia. Jestem przekonana, że pójdą do zmieszanych.

Mania, nawet nie wiesz ile tutaj maseczek materiałowych szyją dla szpitali. Bez atestów one są.

Wielu pracowników jeżeli chce mieć maseczkę nosi swoją własną, bo szef działu nie zamawia tnąc koszty, albo po prostu nie ma ich w magazynie.

[mania1220]

Mika tu sie tez ratuja jak moga. Pracujac w szpitalach i innych takich przybytkach nawet maseczka z majtek lepsza niz nic.

ALE - dopoki jest przydzial i dopoki jakis naplyw jest - w szpitalach nikt swojej nie nosi i nosic nie bedzie.

W czesci prowincji w szpitalach maja jeszcze zapas na 5 dni. Niby przyszly, ale zanim je rozprowadza to ile czasu minie? I wiadomo ze to co kupili to nadal za malo.

Nie pomaga tez fakt ze Trump zakosil juz jedne. Zreszta nie tylko nam - tak samo potraktowal Niemcy. A teraz producent maseczek w US ktory na caly swiat robi jest scigany przez Trumpa ze maja nie wysylac zadnych do Canady ani reszty. Fajnie. Dziki Zachod to Dziki Zachod, a Trumo na bialy koniu

 

a tak serio - gdybym trafila gdzies na maseczki, (marzenie scietej glowy no ale...zalozmy) i kazaliby je nosic - nie, nie ruszylabym ich, zalozylabym majtkowe. A maseczki poslalabym Heather. Pamietacie? jest pielegniarka w szpitalu i maja wydzielane maseczki.

Rzad musi sie najpierw zajac szpitalami, klinikami, karetkami i wszystkimi innymi co maja stycznosc z ludzmi, a nie kazac nosic badz szukac i kupowac wszystkim. Bo jak zabraknie lekarzy, pielegniarek bo wszyscy juz padna pozarazani - KTO bedzie nas ratowal??

[mania1220]

Okroili dzisiaj u nas liste , nadal jeszcze jestesmy na liscie ze mozemy prace miec ale pracy co kot naplakal.

Sklepy z trawka beda pozamykane, jedynie gdzie trawke bedzie mozna kupic to wysylkowo i tylko z rzadowej strony. Chociaz tyle, duzo ludzi na raka badz inne schorzenia pali.