Domek z dziecinstwa

[mmikka]

Super, cieszę się, że udało się z hipoteką. Teraz spokojnie możesz brać się za betonowanie

Moje pomidorki w jedną dobę urosły, gołym okiem widać, że wigoru nabrały. Na noc do domu zabieram, w dzień osłonięte od wiatru na słońcu stały.

Jutro obejrzę pnącą hortkę, wieczorem zauważyłam, że ma pączki kwiatowe. Hortka bukietowa dopiero rusza, a tamta z kwiatkami wyskakuje.

Edytowane 24 Kwietnia 2020 przez mmikka

[mania1220]

Pestka - spokuj na 3 lata a potem od nowa to samo

[mania1220]

Mika - dzis juz dzwonil M do Dave'a - mieszka kolo nas niedaleko, widac jego kawalek domu. Dave pracuje w sklepie z drzewem, na taras w lesie tez przez niego zamawialismy. Jutro (znaczy w sobote) maja sie spotkac i policzyc ile trzeba. O cement tez zapytal odrazu

[mania1220]

poki co - bylismy odebrac moje hortki , roze i ziemie. Tak sie zaaferowlam zeby z kims pogadac ze nie zwrocilam uwagi, policzylam hortensje, policzylam roze ale wylecialo mi z glowy ze jeszcze 3 male gowna kupilam. Po powrocie do domu cos mnie piklo - i trza bylo sie wrocic

Ale, jak tam bylam i czekalam bylam w stanie pogadac z kims i sie zapytalam o ta Pansy - bo ze maja wiedzialam, ale sie upewnilam, sek w tym ze nie wiedzialam jaka duza ani co. Wzial moj numer i powiedzial ze cyknie mi fotke. Mial tez poslac fotke japonczyka.

 

Zanim wrocilismy po te 3 gwienka poszlam i kuoilam - w ciemno

 

jak jechalismy wyslal mi fotke Pansy, ale juz nie poslal japonczykow

 

 

 

 

ladny, prosty i wysoki. Czy jego dostane? nie wiem. W niedziele mam odebrac. Podobno.

 

 

do tego kupilam dwa japonczyki bo nie moglam sie zdecydowac ktorego - teraz wkleje fotki z netu, bo moje malenkie beda, donice tylko na 2 galony

 

Japanese Maple Tamukeyama:

 

 

 

Japanese Maple Bloodgood

 

 

 

 

to bedzie moja ostatnia proba z nimi. Nie byly drogie wiec nawet jak sa malutkie a troche czerwieni bede miala na ogrodku - bede happy.

 

pomidorki jeszcze dokupilam. Te maciupkie. I jedne duze inna odmiane.

 

O ile Pnsy na 100% jest bo mi fotke cyknal, tak czy te japonczyki sa - nie wiem. Jakies sa bo mowil, musze czekac az potwierdza zamowienie. Moze nie wywala z zamowienia nic jak dwa pomidory poprzednio bo na stronie nie zrobili update

 

Morwy mi szkoda, ale nie pasuje mi nigdzie przez to ze te slupo-pergole chce postawic. Bedzie musiala zostac scieta

[mania1220]

a jesli chodzi o Pansy - mozna z niego espaliera zrobic

 

 

[mania1220]

no i kit, nie maja Bloodgood jednak. to po kie licho na online pokazany ze jest??

bedzie tylko Tamukeyama. Na tamtego poczekam az sie pokaze.

 

Ze lzami w oczach dzisiaj dwa drzewa scinalam. Jak ja nie lubie zdrowych ladnych drzew ruszac Ale nie mialam wyjscia, nie mam gdzie przesadzic.

Przesadzilismy tez 4 krzaki. Ledwo sie ruszam. Wyciagac cos z ziemi po paru latach to tragedia. Posadzilam tak jak mialam w planie rok temu.

[mania1220]

Mam pytanie

 

to jest ogrod w moim stylu - totalny busz krzakow i drzew.

 

 

 

 

jak sie rozrosnie - kraki mozn przyciac, na drzewach galezie tez .

 

pytanie - co zrobic z choinkami? Przeciez one rosna i te tam niebieskie jak sie rozrosna to sa kolosy - co z nimi zrobic zeby je utrzymac i zeby nie rosly jak wielki choiny???????????

 

 

i czy dobrze widze czy obie maja sciete czubki???

jak sie czubek zetne w gore rosnac nie bedzie juz tak, ale co z szerokoscia??

W ktorym miejscu obcinac??

 

akurat mam taka niebieska na froncie i nie chce jej przesadzac bo za duza. Ale musze ja ograniczyc w rosnieciu, to samo sie tyczy dwoch nastepnych co tam rosna, z tylu chce miec jedna mala choineczke ale jak ja ujarzmic????

 

HELP

Elfi?

Pestka?

Tar?

[Elfir]

iglaki też się tnie. W przypadku jodeł i świerków obcinasz tegoroczny niezdrewniały przyrost.

[mania1220]

Elfi a co jesli choina jest bardzo duza i w zeszlym roku galezie wystrzelily jak glupie (a ja glupia wtedy sie nie zapytalam )

i stercza i smiesznie to wyglada. Jak mozna ja przywrocic do tego choinkowatego ksztaltu?

[TAR]

Mania, tu masz judaszki kwitnace w ub. roku. na szybko znalazlam

 

 

 

 

[TAR]

Mania a ty szukasz klonow palmowych ogolnie czy takich, ktore u ciebie wytrzymaja, bo wiesz, ze nie kazdy da rade. Wiele z nich jest jednak trudna w uprawie i nie toleruje zimnic. Jak juz bedziesz sadzic to wysyp ze 20 cm drenażu kamykowego, klony nie lubią miec mokrych nóżek, moga chorowac i wygniwac i lapac rozne grzybowe dranstwa.

 

w ub. roku na probe kupilam sobie klona palmowego tzw. czysty gatunek, bez odmiany, siedzial 5 lat w gruncie (w donicy) rewelacyjnie przezimowal i rosnie. Zreszta odpukac wszystkie kloniki przetrwaly zime. Tylko ostatnie Sango-kaku, ktore kupilam a byly podpedzone stracily liscie w przymrozku. Za miesiac dostana nowe. Piekny klon, ktorego udalo mi sie dorwac to Oskazuki, Ryusen, Wilson Dwarf Pink, Asahi Zuru, Jerre Schwartz, Little Prrincess - tego mszyce dopadly. Wusia mi sprawiła Shirasawy Aureum, poluje jeszcze na Jordana i Shaina. Na rabatach gwiazdorzy teraz Katsura i Orange Dream.

Z normalnych klonow świetny jest Ussuryjski (podobny do palmowych ale odporniejszy) i moj ulubiony Acer Griseum

[mania1220]

TAR - sliczne te kwiatuszki a w tym roku jeszcze nie zakwitnal??

przywiozlam swojego wczoraj, bez donicy ma jakies 2.5 metra, czyli fajnie wysoki. Juz ma paczki.

Japonczyka tez dali mi ladnego.

 

TAR - wszystkie japonczyki mi padly co mialam. Od mrozu , od wiatru. Jak sa mlode to sa wrazliwe. A mam tak durnowato ogrod ustawiony ze w lecie sahara a w zimie zimne wiatry - i jedno i drugie zabojcze dla nich, bo albo wypali slonce liscie jak zle stoi albo przemarznie.

Tego Tamukeyama co kupilam jest odporniejszy na wypalania w sloncu. Bardziej niz Crimson Queen ktore zawsze mialam.

Tamte wlasnie w ziemi sadzilam, teraz bedzie w donicy. Na zime bedzie zjazd do szopy.

Lubie wszystkie. Jakbym mogla tobym zrobila caly ogrod w japonczykach.

Jednego mam zielonego ale nie wiem co za rasa. Na nim byla zaszczepiona Crimson Queen. Mialam ich 3. 2 padly calkowicie a ten jeden - Queen zdechla ale ten dol zielony zostal. W tym roku nie wiem czy "zostal" czy przezyl bo jeszcze nic nie puszczal - w ziemi byl zawsze. Ale poprzednie 3 lata zyl i zime spokojnie przezywal.

 

wiesz co podoba mi sie, jak w "kacie" stoja w donicach, widzialas takie donicowe ogrody z japonczykami?

 

niestety przez to ze sklepy pozamykane ciezko cos kupic. U mnie na "wsi" jeden otwarty ale tez kupowanie w ciemno bo wejsc nie mozna. Wczoraj jak odbieralam to powiedzieli ze ten drugi zostal odrazu wykupiony, nie wiedza kiedy beda nowe. Normalnie mialabym kilka sklepow gdzie sa

 

wypatrzylam jeszcze jednego, rosnie smukly, niestety jest bardzo daleko - prawie 3 godziny jazdy w jedna strone - wiec nie bede jechac, nazywa sie Twombley’s Red Sentinel

 

 

 

 

bede polowac, moze kiedys sie tu pokaze.

 

 

a to moj z wczoraj

 

 

 

 

fajnie rozlozysty, bedzie super. donicy wygladal.

 

 

Forest Pansy bedzie narazie w donicy rosl. Najpier musimy nowy taras zbudowac zebym wiedziala gdzie posadzic. Czyli zakwitnie i wypusci liscie w donicy zanim go posadze. Ale bede miala fajna donice na pomidory po nim

[Elfir]

Elfi a co jesli choina jest bardzo duza i w zeszlym roku galezie wystrzelily jak glupie (a ja glupia wtedy sie nie zapytalam )

i stercza i smiesznie to wyglada. Jak mozna ja przywrocic do tego choinkowatego ksztaltu?

 

Dłuzej potrwa regeneracja (jakiś czas beda straszyły).

[TAR]

jeszcze nie kwitna, jak beda to cudem, u nas byly spore przymrozki jak juz wypustki kwiatowe wyszly. ale takie kwitnienie to najwczesniej na poczatku maja jest. Zaraz potem liscie. Ubiegło 2-tygodniowe przymrozki zalatwily mi mnostwo roslin, chocby kwiaty kaliny Anne Russel, polowa kwiatow przemarzla.

Nie jestem fanka doniczkowych upraw drzew ani ukamienowania calosci wiec sie nie odzywam lubie elementy z ogrodow japonskich jakie pokazuje czasem Elfir ale zabetonowanie / wyzwirowanie/ ukamienowanie calosci to nie moja bajka. Latem to dopiero bedzie tam gorąc jak w kamieniołomie. Przemysl czy tak chcesz. W twoim malym ogrodzie az sie prosi o kawalek zielonki. Mozna taras zrobic z drewna, jakies sciezki ale trawe zostaw. Chyba, ze juz nie jestem w temacie

[mania1220]

Elfi, dzieki. To poczekam az teraz nowe wypuszza galazki i zobacze, moze sie jakos wyrowna, podetne te nowe wtedy.

[mania1220]

TER, to nie tak ze bedzie cale ukamieniowane . Beda sciezki, beda wysepki z roslinkami, bedzie trawka - i beda kamienie i kamyki, wszystko pomieszane. Pamietaj ze przenosze fontanne na srodek ogrodu - samo to zajmie duzo miejsca bo bedzie tez wieksza niz teraz. Ogrodek mam maly - niestety.

Czerwien/bordo drzewa 2 sztuki sa (pansy i sliwa) jeden krzak sliwowaty i japonczyk. Reszta jest wszystko zielone. Czerwien do przelamania zielonosci, bo jak wiesz - kwiatow rabatkowych nie lubie.

Japonczyk narazie bedzie w donicy, nie na stale, ze 2-3 lata, zanim nie urosnie i nie zgrubi sie zeby sie wzocnil, jak juz bedzie ok to wtedy bedzie w ziemi posadzony.

Ale drzewka ktore nie rosna duze - na tarasach bardzo fajnie wygladaja w donicach. Zalete tez maja ze mozna nimi jezdzic w rozne miejsca - np ze slona w polcien odsunac jak prazy/ Donica na kolkach bedzie.

 

narazie moj ogrodek wyglada jak po bombie w Hiroszimie. Przez to ze zaczelismy przesadzac. Pewno cale lato tak bedzie. Zaraz ide nastepnego krzaka przesadzac bo dziure wykopalam 2 dni temu ale tak wialo ze nie dalo sie wyjsc. Dzis ladne slonce.

[TAR]

Takie drzewka w donicach maja tez jedna zasadnicza wade, u mnie zawsze wlaza tam mrowki a potem mszyca. Kilka tygodni i po drzewku, a ja unikam opryskow ze wzgledu na owady, ptaki i bialasy. Nie wiem jak u was z mrowkami. U mnie tez jedna rabata jak po bombie, wysadzam wszystko i robie porzadek, za dobrze mi wszystko rosnie, za szybko. Niektore rosliny ktore nadaja sie na ugory jak dostaly dobrej ziemi to mini koparka potrzebna do wykopow.

Mam trzmielinowe drzewko, czarne od mszycy, ale wczoraj biedronki sie tam pojawily. jest szansa ze mszyce zeżra. Dlatego m.in. nie pryskam. Zobacz jakie mam ładne motyle:

 

 

 

 

 

a przy oczku taki busz, ze przejsc nie mozna tak bedzie za miesiac

 

 

a te szmate ocieniajaca na ogrodzeniu wymieniamy na drewniane panele ogrodzeniowe, sie maluja męzem

 

Edytowane 27 Kwietnia 2020 przez TAR

[mania1220]

piekne te motyle

u mnie jeszcze zero czegokolwiek, tylko muchy i muszki. Ale mrowki mialam, i to gdzie !?!? nawet nie pisalam, to napisze teraz. Moja kwitnaca sliwa jak wiecie raka miala. Obcielam galezie w zeszlym roku co mialy narosli i dawala sobie super rade. Ale na jednym pniu jeszcze narosl zostala, pnia nie dalo sie sciac bo drzewo juz do kitu by bylo - wiec jak ja wykopalismy i zeby przeniesc trzeba bylo ja polozyc, wzielam nozyka i scielam ta narosl. I co??? Pod ta narosla, ponad 3 metry w gorze - siedzialy mrowki Sobie przezimowaly w drzewie. Wiec nie wiem co dalej bedzie ale wywalilam wszystkie co zobaczylam. I drzewo musze wysmarowac .

TAR - na mrowki mam specjalna masc, smarowalam nia juz ta sliwe raz jak kupilismy - u nasady, tak samo smarowalam hak na poidelko dla koliberkow. Na mrwki wlasnie i inne pelzajace stworki - jak wlazly to juz nie orzelazly bo sie przykleily.

 

takie cos mam, w zeszlym tygodniu przewalilam szafy zeby go znalezc bo bede smarowac.

 

 

 

 

 

jest swietne, bo wodoodporne, caly sezon na drzewach badz haku siedzi.

 

gniazdo jedno mrowek mialam na ogrodku ale chyba wybilam, te na drzewie sie przyplataly nie wiem kiedy.

 

 

ps. takie busze wlasnie uwielbiam, o czym pisalam ostatnio.

Plot i mnie czeka, musimy deski kupic i caly zabic. Teraz juz na 100% bo ten pies z tylu - widza sie na skuske i jazgot.

[TAR]

taki busz ma same zalety, nie widac chwastow, dobrze trzyma sie wilgoc w glebie. ale jak male biale wleza to poznasz tylko jak czubki roslin sie trzesa dzieki buszowi, duzej ilosci roslin miododajnych ma sporo żyjatek do obserwacji, wązki, żaby, ptaki, motyle, jaszczurki. w ogole woda w ogrodzie to podstawa, warto miec jakas fontanne czy oczko.

 

rok temu powiesilismy za plotem na drzewach w lesie budki legowe, wszystkie zajete byly po dwa razy najmniej. w tym roku tez sie ciesza powodzeniem. i w Palibinie znowu gniazdko sie robi, Cupressina cała zime była schronieniem dla jakiegos pierzastego, ktory buduje gniazdko miedzy galazkami, pliszki znowu na dachu sie kitrasza. Beda przychowki.

Edytowane 27 Kwietnia 2020 przez TAR

[TAR]

takie mlode obsrance mialam w zeszlym roku, we wrzesniu zdjelismy resztki gniazda zafajdany dach deszcz obmyl

 

 

a to moje popludniowe mgły, cudo nie?

 

 

sory ze tak sie u ciebie rozpanoszylam

Edytowane 27 Kwietnia 2020 przez TAR