Domek z dziecinstwa

[mania1220]

a co do pogody to tak, wlasnie tutaj tak jest - tego samego miesiaca sniezyce po to zeby potem upaly byly, to jest na tydzien pogoda

 

 

 

 

i jak myslicie ze na tym koniec w stopniach to nie myslcie. W sloncu bedzie duzo gorecej od odczuwalnej, a jak deszcz ma padac - bedzie humid jak diabli wiec jeszcze wyzej, dodac trzeba 7-10C

 

nazekalam na zimnice, bede nazekac na goraco. Ale zapowiadali upaly i susze, deszcz dobry niech pada, trawe posialam.

[TAR]

 

ale mysle ze Miki siostry psa nie pobila, nie wykopuje i nie przynosi

jeszcze

 

a kosy sa sliczne, pozyteczne, przepieknie spiewaja, u mnie konkuruja na przemian z drozdem. koncerty niesamowite. Mania posłuchaj na youtube jak kosy treluja, cudo.

[mania1220]

TAR - nie strasz

zasadzilam hortensje, przesadzilam/rozsadzilam hosty ktorych jeszcze nie obgryzla, ale upal taki ze padlam, poszlam odrazu pod prysznic. Kratki nie zalozylam, musze ja najpierw szczepic. Wiec oby sie nie dorwala

Mialam jeszcze 3 paprotki posadzic ale poczekam do wieczora - no nie da sie. W sloncu jak przypali jest ponad 50C. Bo oni jak podaja temp to w cieniu. Znow mi sie dzialka na termometrze skonczyla.

 

TAR - posluchalam. To Kosy do tych moich czarnych to jak ogien i woda. Kosy mi moje Robiny przypominaja (tylko te amerykanskie a nie europejskie jakbyscie sluchaly, europejski jest maly jak wrobel a tutejszy duzy jak...chyba kosy )

 

tak pieknie tez spiewaja tutaj moje zoltki co sa codziennie caly rok.

[mania1220]

zapomnialam napisac wczesniej........jak wywalilam bojler, pisalam ze jak hurtowo to piec gazowy pojdzie? No wiec dzis sie zaczelo. Z rana i w nocy zimnawo jeszcze to mi ogrzewanie chodzi. Jak zaczelo po garach dawac to caly dom sie trzasl i tak co 2 minuty rano. Sciaglam temp nisko to sie piec nie wlacza i w koncu cisza. Jutro przychodza sprawdzic co sie dzieje - mam nadzieje ze tylko wiatrak, a nie caly piec.

normALNIE MAM PECHA W TYM ROKU

[pestka56]

Mania, ale będziesz miała wszystko nowe, na dłużej spokój.

 

Ptaków najwiecej ma TAR, ale u mnie też jest trochę. Kosy chyba ze 3 pary wychowują pisklaki. Te smrodki okropnie się drą. Kosy tatusie saiadują rano i wieczorem na drzewach i śpiewają. W dzień czyszczą dzielnie trawnik z robali i w dziobach mają moją kocią bandę. Wczoraj widziałam jak Theano zwiewała przed kosem. Leciał tuż za nią i krzyczał skrzekliwie, a ona pomiałkując pędziła w przykucu. Drozdy są u mnie 2. Pięknie śpiewają. Czasem naśladują wilgi i kosy. One podobno są niezłymi zabójcami ślimaków.

Wróciły kopciuszki, ale nie widzę ich tylko słyszę jak udają skrzypiące tareczki. Są 2 pary sierpówek (takie jak gołębie, tylko popielate z opaską na szyi). Dzięcioły tradycyjnie, szczególnie zielony wybiera robale z trawy pod leszczyną. Sikorki gnazdują w budkach. No, i są mazurki.

Ostatnio ruda kita grasuje po leszczynach. Sprawdza zawiązki orzeszków

 

Oriole piękne

Edytowane 21 Maja 2020 przez pestka56

[TAR]

prawdziwym zabojca slimakow jest kowalik, młóci az miło. u mnie oprocz tych wymienionych sa jeszcze zieby, dzwonce, trznadle, pliszki, kilka kopciuszkow, makolągwy, dzięcioł duzy i raz widzialam zielonego, widzialam tez gąsiorki, rudziki, jest parka kowalików. w lesie wilgi słychac, cierniowki, mnostwo czyzy, najmniejszą budkę legową zajeły sosnówki, sa jeszcze 2 kruki, para srok, 4 sójki, myszołowy, a z plotem bociek i zurawie. bardzo wczesną wiosna skowronki lub dzierlatki daja czadu nad polami i łaką. Musze jeszcze porozrózniac glosy nocnych ptakow. Niestety nie mam zdjec wszystkich latajacych, nie da sie. Za to słuchanie ich daje prawdziwa przyjemnosc.

 

wczoraj dzwoncowa przydzwonila w okno salonu, wzielam biedna i doprowadzilam do stanu uzywalnosci, Mania na chwile, potem pousuwam

 

 

 

 

naprawiona, poskakala w rabaty a potem odleciala, chociaz znajac zycie co chwila przylatuje

 

 

 

 

 

 

ale pozowała ślicznie i bez strachu. jak wzielam ja w dłonie i owinełam to normalnie czulam jak mocno bijace serduszko powoli sie uspokaja. przez prawie 2 godziny dochodzila do siebie w cichym, cieplym kartoniku a potem wypuscilam na wolnosc.

[TAR]

a tak mi z jednego patyczka urosla hortka pnąca, dokupilam teraz 4 nowe, szalenie mi sie podobaja

 

 

i klony palmowe szaleja

 

Katsura

 

Orange Dream

Osakazuki

 

Ussuryjski (to nie palmwy ani japonski ale śliczny)

 

 

mam tych klonow od groma, naliczyłam 26 palmowych i 12 pozostałych. A przedwczoraj kupilam buka ok. 5 m. Franken, boski jest, zaslonie sie nim od maslakow, do towarzystwa dostanie dwa klony Drummondi, dolem rosna kaliny, hortensje, jezówki , czekoladowe kosmosy i trawy

 

piwonie drzewiaste

 

i dereń kwiecisty Rubrum

 

i ostatnio odkryte kukliki zwisle, cukiereczki na szypułkach

 

jak mam usunąc to krzycz

Edytowane 22 Maja 2020 przez TAR

[ave]

Tar, nie usuwaj proszę - szczególnie te klony, Mania pozwoli - choć do jutra wytrzymaj:hug: Bo ja mam caly czas zagwozdke jakie drzewko dać przy tarasie blisko małej stellaty bo Magnolia ... niestety maiła trzy odnogi jedna cała uschla (miała brązowe w środku łodygi...) druga ledwo zipała..

Tylko nie wiem, czy u mnie te kolny przeżyja..... Pestka jeszcze jakieś kupiła tez mam nadzieję, że pokaże

A ptaszki... śliczne. Dzwońce też mam , rudziki i sroki oczywiście.

i sójki - kiedyś mnie nastraszyła, bo... usłyszałam wrzask mojego kota... szukam skrzywdzonego kociny... ten leży na kanapie...a głos dobieka z drzewa... Okazalo się, że sójki potrafią świetnie naśladować głosy

[mmikka]

Pomyliłam Bugenwilla (boguśka) z Sundaville. Jak jechałyśmy do ogrodniczego zadzwoniła do mnie koleżanka Bogusia i powiedziała mi o mojej dobrej koleżance leżącej w ciężkim stanie w szpitalu z koroną.Siekła mnie ta wiadomość.

Tar może zimozieloną hortkę sobie spraw? Ja nie mam już gdzie wcisnąć ale żałuję, że kilka lat temu o nich nie słyszałam.

Edytowane 22 Maja 2020 przez mmikka

[TAR]

Mikka nie slyszalam o zimozielonych hortach. To byloby cos

 

teraz usuwam 12 dereni flaviramea i sibirica. robie rozpizdziel rabaty, na ktorej bylo wszystko, chleb, mydlo i powidlo. Robie z nia porzadek, duze drzewa mam juz posadzone, krzaki tez ale te derenie mi wprowadzaja chaos. Zamiast nich chce wlasnie ciemne horty na tlo i ewentualnie swierki, kupilam 2 lata temu takie ciemne zielone, waskie kolumny i nie moge na nie trafic. wiec wlasnie moze horty i bluszcz. Tylko byc moze na wiosne bedziemy robic ostatnia strone ogrodzenia wlasnie tam gdzie teraz przesadzam, to nie wiem czy ma sens sadzenie bluszczu.

Edytowane 22 Maja 2020 przez TAR

[Elfir]

sa zimozielone hortensje, rosną np. w Meksyku. Oczywiście nie są w stanie przeżyć w polskim klimacie.

[TAR]

to po temacie. ale te nasze tez nie sa zle, bardzo szybko listki maja, z lisciastych chyba pierwsze

[TAR]

a dzis ustrzelilam makolągwę, zabawna i ciekawska, lubi sie pluskac w oczku

 

 

 

 

[mmikka]

https://www.futuregardens.pl/hortensja-odmienna-winter-surprise-hydrangea-anomala.html

https://www.ogrodkroton.pl/towar.5710.hortensja.pnaca.zimozielona.seemanii.-.hydrangea.seemanii.html

[mania1220]

TAR - nic nie wywalaj, zostaw.

 

Zoltki ptaszki - co ratowalas to ta sama odmiana co ja mam zoltkow tylko Twoj jest europejski, moje sa bardziej zolte - samczyki.

Ten rozowy slicznosci

 

Japonczyki pieknie rosna, moje jeszcze jak zdechalki wygladaja Tydzien dwa zanim kopa dostana? Jednego obserwuje czy nie bede musiala wymienic w sklepie bo nie zaciekawie wyglada.

Pnaca hortensja z patyka ja 3 kupilam czy 4 i walczylam ostro i wszystkie aly. najgorzej latem bylo jak humid byl - od wilgotnosci grzyb je na amen zzeral i nic rosnac nie chcialy - a tak mi sie podobaja. Chyba macie lepsze warunki. A nawet napewno, bo Mika tez ma ladna.

Te kuliki zwisle mi sie podobaja.

Zeby ptaki w locie trzasnac trzeba sias i czekac i aparat miec na statywie - najlatwiej, na luznej kulce. I trzaskac szybko dziesiatki zdjec a potem wybrac. Mam zamiar sie do tego przylozyc w tym roku bo chce tego czarnego z pomaranczowymi skrzydlami przylapac, pomarancz widac jak leci a tak to tylko pasek.

Koliberki tez zawsze na statywie robione.

Koliberkowa byla wczoraj.

 

Ave - polska sojka to jak moj Blue jay, bo on tez jakas sojka. Taki niebieski pokazywalam. One nasladuja odglosy. Osobiscie naliczylam od Blue Jay'a 11 roznych odglosow co malpowal a pewno wiecej nasladuje.

 

TAr jak napisalas? 6 metrowe drzewko kupilas?

[mania1220]

Mika no patrz a ja mialam nadzieje ze Boguske kupilas.

Wyszperalam stare fotki moich Bogusiek, na jednym niechcacy sie koliberek zalapal, powspominamy

 

 

upload image and link

 

 

upload your picture

 

bbcode link image

 

 

pamietacie jaka zla bylam? Cala zime mi przezyla w domu, zaczela zdychac w maju tydzien przed wystawieniem

mam nadzieje ze je beda miec w tym roku bo chce kupic na bank znow.

Edytowane 22 Maja 2020 przez mania1220

[TAR]

nooo tak pomiedzy 5 a 6 metrow ma, buczysko za bardzo przyzwoity pieniadz ma takie listki, jak dla mnie cudo

 

 

tak na dole rozgaleziony

 

 

po calosci tak

[mania1220]

pieknie rozgaleziony Nie ma jak to kupic duze drzewo odrazu, koszta duze ale nie trzeba czekac iles-tam-lat.

[mania1220]

zapomnialam napisac ze "sliwa" zakwitla calutka, przezyla jednak te przyrozki - mam taki zapach na ogrodzie ze to szok

 

TAR wczoraj ulapalam jakiegos nowego ptaka, i mam problem "co to jest"

 

o szybe na poraczkach mi sie tak zoltki rozwalaly i raz koliberek jak sie bawily, od tego czasu powiedzialam zadnych szyb. O drzwi tarasowe to synogarlice, jak sie roplaszczaly to mialam orla na oknie, po piorach zostawal znak z kazdym piorkiem. Zoltek sie jeden zabil, jednego ratowalam, koliberka tez cucilam.

[TAR]

pieknie rozgaleziony Nie ma jak to kupic duze drzewo odrazu, koszta duze ale nie trzeba czekac iles-tam-lat.

no ten wlasnie wzielam, bo 300zł. wyszedl z transportem a juz solidne i zasloni przed wscibskimi. potem moge ci jeszcze foty wstawic, przydybalam pliszke z dzdzownica jak chylkiem zmierzala do gniazda, znowu zbudowanego pod gasiorem. I bocian nade mna przelatywal znowu. ta rozowa makolagwa to lata za mna, chyba klik w aparacie sie podoba i zlapalam dwa jak sie bzykneły na szybko