Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Mika - nie ma anielic :cool:

poszlam w "minimalizm" ....:lol2:

 

stoja dwie choinki, ale zero dekoracji (oprocz bombek na chinkach) , normalnie zero. Swieta jakby ich nie bylo, nie czujemy ich - dzieciakow brak :( Pierwszy raz, pewno nie ostatni, ale chyba ten pierwszy raz najgorszy.

Wigilia w kuchni - nalozone prosto z "garnka" , zadnych misek, tacek, zjedlismy i po swietach :lol2::lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pestka lyso (zielona trawka) na ogrodzie z tymi swiatecznymi drzewkami ma , a ja mam snieg, pada caly dzien, a jutro (w sobote) ma napadac do 40 cm a miejscami do 50cm :mad:

zadyma idzie znow (snow squall)

 

a w Toronto beda miec 3-5 cm :mad:

 

i gdzie tu sprawiedliwosc???

 

a kopalam dzis pol ogrodka zeby psom sciezki zrobic i ma byc gorzej jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joana pod wielkim oknem miałaś przebudować tą niską zabudowę? Znikłaś, zdjęć nie wklejasz i zapomniałam jak masz chatę umeblowaną :lol2::lol2::lol2:

Wcale się nie zdziwię, jak mi się coś w głowie uroiło z tym twoim oknem :D Skleroza postępuje :bash:

Znów bigos mroziłaś? Szlag cię trafił pewnie, jak mąż nie przyleciał? :hug:

U nas też minimalizm. Miałam tylko kilka ozdób, które koło 6 grudnia wyciągnęłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z choinką, krewa :( Mało mi się w tym roku chciało robić. Zamierzaliśmy wyciąć jedną z sosen w ogrodzie i postawić jako choinkę, więc nie poprosiłam w nadleśnictwie, żeby mi znajoma upatrzyła odpowiednie drzewko. I wyszło, że nie mamy choinki. Deszcz popadywał, wszystko mokre, więc w końcu nie wycięliśmy z ogrodu, a w nadleśnictwie już było za późno. J chciał jeszcze w ostatniej chwili kupić coś na rynku, ale ja już miałam dość ogarniania chałupy. Nic mi nie szło szybko i jednak ciągle jeszcze się męczę, więc tylko porozstawiałam drewniane latarnie z ledowymi drucikami. wszystkie choinkowe świecidła tylko obmacałam, posprawdzałam i powkładałam do pudeł. Tylko w ogrodzie światła nadal się palą.

Rodziny nie było. Tylko moja Kaśka. Nie napinaliśmy się.

Elfir, tak jak u ciebie :) planszówki były w użyciu, zaczynając od starego niezawodnego chińczyka :)

 

Mania, śniegu zazdrościmy ci wszyscy. Nawet J powiedział, że tęskni za szuflowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pestka - chińczyk? Ło matko, to było nudne już gdy miałam 10 lat :)

my gramy w planszówki nowego typu, gdzie człowiek ma jakiś wpływ na taktykę, poza rzuceniem kośćmi :D

 

 

 

Ja lubię stroić dom, więc przed domem lampki na drzewie, stroik przy drzwiach, a w oknie:

413ae6bf1a21d048.png

 

choinka (sztuczna, bo u nas stoi praktycznie cały karnawał):

8c35d4cd08067f13gen.jpg

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doriko, buziaki :)

 

Ja też mam sztuczną, bo u mnie też długo jeszcze będzie stała, przed domem w donice wsadziłam dwie jodły małe, i zawinęłam na nich sznur jutowy z lampkami, urokliwie wygląda muszę przyznać:)

 

Pestka, czy ty chorowałaś? Piszesz, ze ciągle się męczysz, dbaj o siebie!

 

Mmika, jak napisałam o co chodzi z parapetem i zamknęłam kompa, tak od razu mi się przypomniało :) Tobie się nic nie pomyliło, ciągle nie mamy pomysłów na ten parapet, do końca nie wiemy czego chcemy, więc jest tak jak jest.

 

My teraz ogrodzenie latem zaczęliśmy, mój postawił sam z bloczków jońca, jeszcze przęsła, brama i furtka nas czeka na kolejne lato. Podnosiliśmy warzywnik trochę, wysypaliśmy koło skrzyń kamieniem ( bazaltem). W środku nic nie robiliśmy w domu, a tylko zmiękczacz do wody zamontowaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sie ma problem z plecami to wcale nie jest fajnie machac lopata :cool: wlasnie zrobilam front, i padlam, zbieram sily na przekopanie tunelow na ogrodku.

 

 

u mnie nie ma spodniczek pod choinkami bo Maja masakre z nich zrobila, dobrze ze bombki przestala zwalac.

 

Elfi, co na tym oknie jest - naklejka? bo nie mow ze malowalas sama??? :D fajnie wyglada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfi - 15 min? to ja hold skladam !

kiedys tez rysowalam, ale bardziej futurystyczne rysunki (w liceum). wywieszali je zawsze w gablotach i namawiali mnie do pojscia do liceum plastycznego - tutaj juz. Nie poszlam bo wlasnie nie potrafilam miekkich lini rysowac jak na szybce namalowalas. Moj Mlody tez rysuje takie futurystyczne jak ja.

 

 

To bedzie sie dzialo. Widzialam ludzie maluja takie linie pomocnicze, ja nie malowalam bo z gory wiedzialam ze bede cos przestawiac - przez koralowce. No i sprawdzilo sie bo juz 3x przestawialam, ostatnio przedwczoraj.

 

nie pisalam, a wiesz co mi sie stalo e swiatlem? pamietasz wkjleilam zdjecie mojego refugium gdzie glony rosna i copepods maja zyc? Mialam dwie lampy na rosniecie te rozowe. Przy czyszczeniu jedna niechcacy zawadzilam i wyskoczyla , puscil klips. Lampa wpadla do wody, uslyszalam tylko cykanie, szybko ja wyciaglam i BUM - trzask prask - swiatlo zgaslo, akwarium sie wylaczylo cale - korek wyskoczyl. Na szczescie z wody zdazylam wyciagnac, diabli wiedza czy prad by nie poszedl po wodzie do gory i nie wybil mi wszystko. Ale to nie koniec - jak juz trzaslo i poszedl dym - zapalilo sie. Cala lampa stanela w ogniu :mad::mad::mad::mad::mad:

Zanim zdazylam z wtyczki wylaczyc.

Powiedzialam - koniec lamp na klipsy.

Nic sie nie stalo na szczescie, nie poszedl system Neptuna z akwarium, M wlaczyl korek spowrotem i wszystko chodzilo.

Kupilam nowa lampke - na magnes - bardzo mocny - i moze sie cala lampka zanuzyc w wodzie i nie bedzie spiecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie mam dobrych wiesci....oba mandaryny mi padly, pan Rurka tez. Tyle mialy zarcia ze szok. Rurka od dnia wpuszczenia nieciakwa byla - owszem skubala copepods ale tylko z szyby - nic ze skalek ani piasku nie wciagala. Jeszcze jak wode zmienialismy jadla i plywala - zadowolona bo wszystko wylaczone a one nie lubia jak im prady wieja, pol godziny po zmianie wody niezyl :mad:

Mandarynka padla przez Mandaryna :mad::mad::mad: stresowal ja i dziubal, mimo ze ona tylko w jednym rogu siedziala a on wszedzie latal. To sa naprawde trudne ryby, jak juz sie zestresuja badz jakis bully (jak mandaryn) je traca i dziubie - ida na strajk. Przestaja jesc. Stala na piasku otoczona tysiacem copepods, lazily chyba nawet po niej i guzik - nie jadla.

Mandaryn nie wiem dlaczego padl.

reszte copepods wyzarly ryby :mad::mad::mad:

rece mi opadaja, strasznie frustrujace to. A ja jeszcze wybieram naprawde trudne ryby. I po co???

sklep powiedzial ze mi da drugie Mandaryny - za darmo.

ale poczekam az zbuduje wielka armie copepods w refugium bo doszly mi nowe ryby a one tez je jedza, musze miesc kilka tysiecy zapasu na dzien. Zaloze tez osobne akwarium na nie.

 

 

Mimo ze wiem ze wybieram trudne ryby, nie moglam sie oprzec i wzielam znow cos co wiem ze dlugo nie pozyje, ale to w nastepnym poscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cos co wiem ze krotko zyje a mimo to wzielam

 

 

IMG-8244.jpg

 

IMG-8501.jpg

 

 

 

IMG-7480.jpg

 

IMG-7481.jpg

 

 

IMG-7671.jpg

 

 

IMG-8227.jpg

 

IMG-8338.jpg

 

 

 

IMG-7765.jpg

 

IMG-8302.jpg

 

 

jedna tanczy a druga wola "let me out" :lol2:

 

IMG-8747.jpg

 

IMG-7589.jpg

 

 

jedza diabli wiedza co - biofilm podobno. Mam go duzo ale sa bardzo trudne w utrzymaniu wiec nie licze na dlugo, no ale - z ciekawosci wzielam, bo naprawde ciekawe.

 

predkosc maja typu "Formula 1"...:D slimaki prY nich to zapieprzaja z predkoscia swiatla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z malzami tez nie halo....Mialam juz Maxime i Squamose, wynalazlam w sklepie ze maja Derasy - bo chcialam wszystkie 3 miec. Byly otwarte wszystkie wiec nie widac bylo skorupki, przyniopalm do domu i sie okazalo ze TEz Squamosa :mad::mad: jest inna niz moja - inny wzorek, ale nadal Squamosa - napisalam do nich ale zero odezwu i nie zmienili nazwy w sklepie - oszukanstwo totalne.

Impuls bylo kuopienie drugiej Maximy, ale malego dziecka - co sobie przyzekalam ze nie zrobie - malutkie sa ciezkie w utrzymaniu, trzeba karmic...ale taka sliczna byla ze zaryzykowalam. No i mam za swoje - od wczoraj sie nie otworzyla, zamknieta na amen, czekam czy padla, bede widziec po slimakach bo zaraz zwesza padline. Zezra ja i zostane z pusta muszelka :mad:

 

 

pierwsze dwa zdjecia - na pierwszym jeszcze otwarta i OK ta malutka, na drugim tez otwarta, na trzecim dzisiejsze zdjecie - zamknieta na amen

 

 

IMG-8542.jpg

 

 

sliczny wzorek by miala jakby nie padla - w srodku jak sie owierala to zielone widac bylo

 

 

IMG-8551.jpg

 

 

a dzisiaj tak

 

 

IMG-8860.jpg

 

 

a tu dwie Squamosy - ciapata po lewej to "stara" i nowa pasiata po prawej ktora miala byc Derasa a nie jest :mad:

 

 

IMG-8865.jpg

 

 

a pierwsza Maxima sie trzyma dzielnie, juz poltora miesiaca. Wedrowala i zeskakiwala ale sie uspokoila, wsadzilam ja juz na kamienia i narazie siedzi.

Dlaczego mala padla nie wiem - moze dlatego ze malutka i ciezko je utrzymac.

 

wieksze sa lowione z oceanow, malitka jest z farmy malzowej - powinna wiec byc mocniejsza, ale jak widac nie jest :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...