Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

no znalazlas Pestka :wiggle:

i temu nie chodze po polskich forach - dla mnie niemozliwoscia zapamietac polskie nazwy :cool:

 

stacji czyszczacej nie zrobil, plywa po calym akwarium, pierwsza noc spal ze Strzalkami w norce, potem zrobilam mu fajna szczeline i juz tam spi, kokona nie robil - u M zrobil, dzis M przylecial do mnie ze mu cos lata po akwarium, mowie - to tylko kokon :cool: Moj jest dosc duzy, M mniejszy.

ryby nie daja mu sie czyscic, oprocz Lisiczki, ale juz oskubana do czysta, mam duzo mniejszego bo wielkosci przecinka czyszczacego Goby, tez ma takie kolory jak ten wrasse, ale malutki i wiekszy nie urosnie. Ten sobie stanowisko zrobil po lewej stronie na tylniej scianie.

 

 

Ciapata za to dzis mnie zadowolila - wstala jak jeszcze ciemno bylo i reszta ryb spala, ale ona z glebin to ciemnosci dla niej normalne - ALE - odkryla rurki i sobie w nie wlazi i dzis pierwszy raz jadla suche jedzenie a nie mieso - moje male hura :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

sluchajcie, tyle mi sniegu napadalo ze szok, M do pracy nie pojechal, zadzwonil i przesunal robote, dzis duzo sie mialo pootwoerac wlacznie ze szkolami i kiszka.

nwet w Tekasie im tyle napadalo ze ponad 4 mln ludzi pradu nie ma.

Ja musze isc tunele psom opdkopac a M sie szykuje na romans z odsniezarka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałam, że takiego Wargatka łatwiej zapamiętać. Na google znalazłam, nie na forum.

 

U nas dziś ciut mniej mrozu, a śnieg leży nadal, choć już troszkę przyklapnięty. Ta odrobina, która sypie codziennie przed wiczore, to tylko taki wybielacz. Dziś zjechał śnieg z połowy dachu. Łupnęło tęgo, bo na dwie raty się ślizgnął. Najpierw z samego szczytu rąbną w dach nad salonem, aż echo po domu poszło. Potem spłynął na ziemię. Dobrze, że nie walnął w wisterie i tamaryszka. We czwartek znowu mróz wraca. W dzień będzie -8, a w nocy -11. Potem w piątek w dzień tylko -1, a nocy -16. Strasznie dziwnie.

Ptaków ciągle bardzo dużo. Czasem tak się kłębią między karmidłami, że aż dziwne, że się nie zderzają. Nie mam czym tego obfocić. Telefonem się nie da. Wszystko nieostre wychodzi. Ale mam w gościach po raz pierwszy Rudzika i Grubodzioby. Kosy z Kwiczołem pobiły o jabłka aż tak, że biedak kilka piór z ogona stracił. Próbowałam to towarzystwo podliczyć, ale się nie da. Chmara Mazurków i stado Sikor taki bałagan robią, że ciągle się mylę :) Mogłabym z kuchni nie wychodzić :)

 

No, tak, Mania ;) u ciebie rybki, a u mnie i TAR ptaszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no u mnie sniegu opór, powyzej kolan, a sa miejsca w ogrodzie, ze do bioder siega. az sie boje jak to co na dachu zacznie sie zsuwac, juz mam przygniecione rodki i swierka, jednemu klonowi palmowemu cala galazke urwalo, polamalo piwonie drzewiaste. takimi pecherznicami to sie nie przejmuje ale reszty mi szkoda. nawet drabinki sniegowe na dachu nie pomagaja. ptakow mnostwo, nawet u mnie pod oknem w firmie upolowalam rudzika, sa kosy i sikorki a dzis stado zieb naliczylam ok. 26 osobnikow. ptaki jeszcze gromadnie pomieszane ale co niektore juz tylko grupkami gatunku lataja. a dzis widzialam w drodze do pracy lecacy sznur żurawii, troche bedzie im ciezko przez najblizsze tygodnie. no ale one chyba wiedza co robia?:cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie cienko z ptakami nadal :cool:

pocieszam sie ze ludzie na wiosne przestaja karmic a ptaki nadal przeciez nie maja co jesc to sie zleca. casem jakies tam zawitaja ptaszynki ale slabiutko, najczesciej Blue Jays, juz myslalam ze znow mam jastrzebia bo go udawaly cwaniary.

dzis sypalam ziarna, po tym wielkim sniegu co spadl bylo w karmniku troche (sniegu) tylko jeden slad byl wrobelka albo czegos tak malego

ale zrobilam soebie dzis "dobrze" i "cieplo" na duszy prez przypadek, wyciaglam aparat i karte a na karcie od lata zdjecia koliberkow :) normalnie az mi sie dobrze zrobilo :yes:

 

a gwoli aparatu....wyciaglam starego Nikona, jak kupilam tego byka pelnoklatkowego mojego starego nie pozbywalam sie, back up zawsze warto miec, jak kupilam akwarium pomyslalam - w sam raz, bo mniejszy, lzejszy, na kij mi pelna klatka do akwarium. I co????? i wyciaglam wczoraj, cyklam 3 zdjecia i aparat zdechl :cool: a raczej poszedl mu mechanizm od przeslonki - na smieci. Bo naprawa i czesc wiecej niz taki aparat kupic uzywany. Szkoda. teraz bede musiala sie bawic duzym :(

 

 

a w akwarium nic nowego, oprocz tego ze Pistol jak szalony pracuje i juz pol piasku spod skaly wyniosl, drugiego pistola i Goby ani slychu ani widu :( drugi zolty Goby wstydliwy i strachliwy siedzi w jednym miejscu i nie wylazi na spacery byle ot, zlapac szamanko, Ciapata ma sie super, ma wielki apetyt, no i wylowilam wlasnie to

 

IMG-7686.jpg

 

 

obskubaly ja koncertowo. Kupilam je dwie poltora miesiaca temu, jedna padla po tygodniu, druga nieciekawie caly czas wyugladala i ja obserwowalam, kilka dni temu juz naprawde nieciekawie z nia bylo a wczoraj juz widzialam ze bedzie kaput. Nie wiem co im bylo, ta druga sie tyle utrzymala, zadna ryba nie jest zarazaona, nie bylo to tez nic co bym wiedziala ze jest. I ryby byly urodzone w akwarium. Szlam kolo 12 w nocy spac to jeszcze dogorywala i ja chcialam wyciagnac ale sie przesunela i znikla mi z oczu, dzis, niecale 24hr potem - zostalo tyle z niej.

no, chociaz o skok amoni nie musze sie martwic :cool:

 

 

w nocy znow ma nasypac, ledwo dzis tunele psom wykopalam tyle nasypalo, ale sprawdzalam pogode i znow ocieplenie idzie i bedzie na plusie - dobra, juz by sie ta zima mogla skonczyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bajzlu narobilam w akwarium, czekam az sie sol wymiesza i nagrzeje to powklejam pare

 

 

Bubble dostal jesc i Bubble po jedzeniu .....urosl mi tak ze szok, byl duzo mniejszy jak kupilam, bomble ma jak 2 fasole

 

 

IMG-7739.jpg

 

IMG-7151.jpg

 

 

Przecinek (Pictus)

 

 

IMG-7191.jpg

 

 

czerwona lypie na mnie okiem

 

 

IMG-7629.jpg

 

 

mialam nalozone siatki na tych pompach do robienia fal ale sciaglam - syf sie tam zbieral i zarastalo, Franek juz tam nie siada wiec jest OK, a czerwona duzawa to ne wciagnie jej

 

 

zdjecie dla TAR - pytalas "czy to robal" , tu na malzy jest, zobacz ile zakrecony pod spodem, a piorkami wode filtruje, jednym slowem malza gotowa na wyjscie i ma kwiatka za uchem

 

 

IMG-7588.jpg

 

 

a obok bebiko Nassariusa - ostanio 3 naraz widzialam, dwa juz ladnie podrosniete - nic ich nie zezarlo - poki co.

 

 

IMG-7589.jpg

 

 

Tiger i Goby - jednak mu Goby jedzenie zanosi, dzis przylapalam :yes:

 

 

IMG-7667.jpg

 

 

Watchman i jego gorna pletwa, bylo tak:

 

 

IMG-5009.jpg

 

 

a jest tak dwa dni temu - a dzis jeszcze lepiej wygla

 

 

IMG-7523.jpg

 

 

pieknie mu odrasta :yes:

 

 

Ciapuszka zostala wypuszczona na wolnosc - zadna ryba jej nie goni anie nie wygania

 

 

IMG-7786.jpg

 

IMG-7770.jpg

 

 

to jej miejsce, i gdzies tam miedzy skalami sie chowa. Wyjsc nie chciala z koszyczka, podplynela do gory do brzegu, zerkla i sie wrocila do rurki - musialam powyciagac rurki i sie napracowac zeby wyplynela - no niechciala pinda jedna, tak jej dobrze bylo. Duzy apetyt ma to dobrze,

 

 

 

i na koniec, dzis kupilam dwie sztuki

Yellow Head Jawfish badz Pearly Jawfish , maja dwie nazwy, zdjecie z netu bo M ma jutro przywiezc po drodze z pracy, dzis musze zrobic im norke i tak je wpuscic zeby tam wlazly

 

 

JAWFISH.jpg

 

 

tez jak kardynaly jajka w paszczy nosza

 

 

unnalmed.jpg

 

28055690-2093080030732324-5702619212911769222-n.jpg

 

 

tak jak Ciapata maja lezkowate oczka.

siedza prawie caly dzien w norce a jak wyplywaja to kolo norki tylko, jak sie karmi to trzeba im kolo norki puscic bo nie plywaja jak inne ryby za jedzeniem.

 

byly na mojej liscie do kupienia jak zakladalam akwarium, nigdy ich nie kupilam bo nie bylo, nie bylo as do dzis. Dzis rano sprawdzam sklep gdzie kupujemy i weszlam akurat na ich facebooka - wkleil w nocy film z nowa dostawa ryb i z gory wygladaja jak goby wiec bym nie wiedziala, ale powiedzial ze to one - DWIE! tylko dwie dostal - odrazu wzielam, bez zastanowienia. Ktos bedzie zawiedziony bo sie pytal tydzien temu o nie.

 

 

takie czerwone na kamieniach i piasku co widac to cyjano - jedna dawka antybiuotyku nie pomogla :( dzis zmiana wody i druga gawka, i w sobote znow zmiana wody - z torbami to mozna isc przez kupowanie soli, idzie jak woda przy dwoch akwariach szczegolnie jak sie zmienia co tydzien. Jak sie unormuje sprawa z cyjano i inne cuda nie wyrosna to bedzie co dwa tygodnie.

 

a tu filmik jak robia sol ktora uzywam

 

 

Edytowane przez mania1220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziliśmy do Portsaidu na zakupy w strefie wolnocłowej.

Droga przez spory kawałek biegła wzdłuż Kanału Sueskiego i była ciut poniżej poziomu wału oddziejającego ją od wody. Statki płynęły jeden za drugim i wyglądało jakby sunęły po piasku, albo po trawie (zależy, w którym miejscu). Miałam zdjęcia, ale tylko na diapozytywach. Teraz nawet nie wiem gdzie leżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj jak czyscilam akwarium - bylo prawie polowy wody spuszczonej i M pomagal mi nalac nowa - woda z rury sie leje a ja patrze a jeden z moich pomaranczowych Blazenkow dostal spazmow :cool: ki cholera mysle, przeciez woda jest dobra i wszystko sprawdzone i dlugo nie bylo bez pomp, juz dluzej byly bez. No nic, spazmy ustaly.

Niecala godzina poizniej - czarne blazenki to samo - jeden spazmy dostaje.

Okazalo sie ze chlopak sie chce sparowac i zamiast trzesiawki jak Kardynalky - maja spazmy.

 

One sa hemafrodyty, najwieksza zawsze sie zmienia w dziewczynke i juz tak do konca zycia zostaje. Teraz pytanie - ile to potrwa (moze i miesiac) , czy dziewucha przyjmie zaloty - zdaza sie ze nie i wtedy samcowi manto spuszcza ze wiele razy trzeba ja wylowic.

a potem to juz fajnie jak sie sparuja - chlopak czysci skalki z wszystkiego, laska sklada jajeczka, on przychodzi i je zapladnia - i je potem pilnuje - czysci, sprzata, usuwa niezywe i te co sie nie zaplodnily.

zobaczymy czy cos z tego wyjdzie. Rybki tez szans przezycia nie beda mialy no ale fajnie by bylo popatrzec :yes:

 

M jedzie odebrac moje ryby, dokupilam jeszcze jedna Royal Gramma, mam nadzieje ze sie nie pozabija z Black Capem, sa z tej samej rodziny. 1.5 cala ma, klatke zawiesze ale moze byc ze sie przezlignie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Watchman to Goby :yes:

Przecinek to Blenny.

no fakt, jesli porownac do Tang to sa male ryby, ale wlasnie te male i na dnie - daja zycie na piasku, inaczej nic by tam nie bylo oprocz slimakow (jak wyjda na zarelko).I te ryby maja najlepszy charakterek ze jest jakas akcja, a nie ze plywanie w prawo i lewo.

Mialam Tangi i sie wyleczylam. Nadal mi sie podobaja ale raz ze ciezkie i lapie ich kazda cholera to rosna wielkie, potem bym skonczyla jak moj znajomy i ludzie na lokalnych - bym sprzedawala. Wiesz, wole zeby mi sie koralowce rozrosly a ryby byly mniejsze. Najwieksza chyba Lisiczka urosnie, a potem 3 wrassy. Nie znaczy ze Tangi nie kupie, ale narazie mnie do nich nie ciagnie, mialam 5 roznych.

A gwoli Tang, nowe zakazy/nakazy na sprowadzanie/lapanie, zolte Tangi teraz sa nazywane nowym Bitcoin. Cena poszla ze szok do gory. Za swoja dalam 60$ w zeszlym roku, teraz sa po 300$ - czyste szalenstwo.

 

zadzwonili mi ze sklepu ze jedna ryba padla im, szkoda chcialam parke. Byloby smieszniej bo podobno niezle numery w dwojke odstawiaja. Mam nadzieje ze druga u mnie nie padnie. Kase kazalam im przytrezymac, jak sie pojawia moje Evansi to akurat uzyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dddduuuuupaaaaaa :cool:

 

nie mam ryb. Jedna zdechla im w sklepie zanim M pojechal odebrac a druga zdechla zaraz u mnie w akwarium, juz w worku zle z nia bylo a potem juz szkoda gadac. Musieli trafic na "bad batch" :( dwie mieli, tylko dwie, od zeszlego roku szukalam i poplynely w rybie niebo :(

ladne byly.

zadzwonilam odrazu, odebrala wspolwlascicielka - nadal nie skumalam ktora to, moze jego zona?? powiedziala ze albo poczekam az nowe przyjda i mi dadza zamaine, albo mi kase oddadza za obie - powiedzialam ze poczekam co dostana na weekend, moze Evansi przyjda.

to juz 5 ryb ze zamienia, co wyczytalam tez - nie wszystkim tak robia. jakis ostatnio im zla opinie wystawil - ryba padla mu w pol godziny od zakupu i nie uznali tego, jednym slowem jestem szczesciara :yes:

 

za to druga ryba jest ok, odrazu dala gazu w akwarium ja tylko obserwowalam czy nie bedzie wojny z Black Cap - oba Basslety, nie zalecaja razem trzymac bo Black Cap moze atakowac - nie bylo nic, szturchla ja pare razy nosem i sa obie OK, jedna ma terytorium po jednej stronie a druga po drugiej.

Nie moglam wsadzic do koszyczka, malutka jeszcze, przelazlaby, trzeba bylo ryzykowac ale sie udalo :yes: Dzis drugi dzien i juz maja sie totalnie w nosie.

 

 

M mial tez obie i duzo wieksze niz moje, ale mu padly jak mu sie woda sknocila i PH spadlo mu na leb i szyje, u niego tez byly ok i walk nie bylo.

 

 

Royal Gramma

 

 

IMG-7843.jpg

 

 

a tu po lewej Black Cap Basslet a po prawej Gramma na wczorajszym wieczorku zapoznawczym

 

 

IMG-7887.jpg

 

 

zdjecia z wczoraj, dzis porownalam - chyba wygralam z cyjano :cool: na piasku juz sie nic nie zrobilo, a na kamieniach duzo mniej niz bylo. Jeszcze bedzie pewno zdychac z tydzien badz dwa, ale 80% jak nie wiecej poszlo w sina dal, balam sie o koralowcei ryby - samo w sobie nie jest grozne ale jak zdycha to sie toksyczne robi, no i zapchac moze koralowce, szczegolnie SPSy, czyli twarde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie solne biale - no podobne zaliczylam ale w Death Valley, pamietasz. Jak snieg wygladlo. I slone jak diabli. Ale to jezioro bylo.

 

Drugie słone moje było w Tunezji :) też jak prawie biały piasek. Szatt al-Dżarid to największy słony teren na Saharze, ma 7 000 km2 powierzchni. Niemal bezwodne, bo to środek pustyni i temperatury 50 st C. Woda deszczowa wyparowuje błyskawicznie. Zresztą jest nie więcej niż 100 mm deszczu rocznie. Przyjeżdża się tam oglądać fatamorgany, które powstają w powietrzu drgającym nad zasoloną powierzchnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...