Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek z dziecinstwa


mania1220

Recommended Posts

Pestka a skad mam wiedziec co to jest :lol2: takimi slowami nie operowalam nigdy :lol2:

nie, nie chce nic w akwarium takiego bo moze sie zrobic crash calego i strace wszystko, ryby i koralowce. Mam na oku plastykowe do mieszania drinkow

 

 

61lpcwda-Ka-L-AC-SL1500.jpg

 

 

i kupic musze cement do akwarium co sie skalki skleja, nie klej ale cement, jakbym wiedziala to mojego bym nie wywalala po sklejeniu luku.

 

 

nie karmilam nigdy Robinkow, one tez nigdy do zadnego karmnika nie wchodzily, same musza sobie dac rade jak co roku. Widocznie jakos daja skoro co roku tak wczesnie przylatuja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • mania1220

    13601

  • pestka56

    3588

  • mmikka

    3343

  • TAR

    3053

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rozumiem, że się boisz, ale te rurki co wsadziłaś i te coctailówki, ktore masz na oku to plastik, tak samo jak rurki termokurczliwe. Dlatego ci to podpowiedziałam.

Wytwarza się je polietylenu, którego polimeryzacja inicjowana jest promieniowaniem jonizującym. Dzięki temu materiał pamięta kształt i kurczy się pod wpływem temperatury od 20% do 70% w zależności od grubości i rozmiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka, teraz nie sa rurki tylko patyczki do nadziewania zarelka :D czyli jest "food grade" ja takie zeczy mozna wsadzic, plastyki, silikony, patyczki sa tymczasowe poki tamte nie przyjda.

ze sie boje? jasne ze sie boje, nie chcesz wiedziec ile zainwestowalam w to akwarium i nie bede ryzykowac, dlatego ze druciki po ucieciu beda mialy otwarta powloke czyli drut na wierzchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjecie jest do kitu, nie przykladalam sie, odrazu lecialam skladac pudelko ale jak pisalam wlazl, nawet zapomnialam ze fotke cyklam, Pestka, bo mowilas ze one wcale takie male nie sa - pletwy i ogonki im stercza, ale same cialka malutkie, wielkosci jak niejedno zairenko piasku - a odkurzacz przeciez przesiewa go przez jape

moze zludnie to wyglada na zdjeciach i filmie, te patyczki tez sa z tych cienkich a nie grubych

 

 

IMG-1045.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka, teraz nie sa rurki tylko patyczki do nadziewania zarelka :D czyli jest "food grade" ja takie zeczy mozna wsadzic, plastyki, silikony, patyczki sa tymczasowe poki tamte nie przyjda.

ze sie boje? jasne ze sie boje, nie chcesz wiedziec ile zainwestowalam w to akwarium i nie bede ryzykowac, dlatego ze druciki po ucieciu beda mialy otwarta powloke czyli drut na wierzchu.

 

No, sorry, ale ty albo nie czytasz co piszę, albo masz mnie za głupią.

Jeszcze raz .... termoskurczka oblepia całość, chyba, że przetniesz oblepiony nią drut. Najpierw ucina się odpowiedni kawałek. Naciąga na niego termokurczliwą rurkę. Ogrzewa mocno pałość, termokurczliwa rureczka oblepia cały kawałek. Nic nie wystaje, nie ma żadnej otwartej powłoki. I już ci to pisałam.

 

I żeby nie było, że cię namawiam, bo nie namawiam. Po prostu poddałam ci sposób widząc czego użyłaś i że to nie najlepiej wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestka wiec nie doczytalam ze "sama mam to oblec" :sick: wiec jeszcze bardziej na nie, bo nie bede sie w to bawic i kupowac licho wie co zeby to zrobic, nawet nie wiem co to jest, gdzie kupic i czy w ogole u mnie mozna kupic?

 

nie wazne jest jak wyglada, wazne zeby rybki sie schowaly, wazne ze zadzialalo, ludzie z roznych cudow robia i nikt na wyglad nie patrzy - bo to jest tylko chwile w akwarium poki wszystkie nie zostana wyplute, rybki sie lapie w osobny pojemnik a jeza wyciaga - rybki zostac nie moga w akwarium zeby nie zostac pozarte to raz a dwa jak urosna nie moga tam byc i trzeba sie ich szybko pozbyc bo sie pozabijaja - dlatego mam tylko dwie.

 

a jesli laska jest taka napalona i ma zamiar sie seksic co kilka tygodni w koncu jeza nie bede stawiac i niech natura swoje robi, nie mam warunkow zeby hodowle robic. Przez 6 miesiecy zanim moglabym mlode oddac narobiloby sie nowych 6x tyle.

Te drugie kardynaly Pyjama udalo sie nie miec parki, wiec tyle z glowy. U M na dole tez nie ma parki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znow ladna pogoda, siedzimy sobie rano na kawie na tarasie z psami, slonce swieci, ptakow wiosennych pelno - Robinka dzis po pergoli mi skakala i po rabacie bo snieg stopnial, nagle M zuca tekstem :

"ale ci ta mongolia zakwitla"

 

:rotfl:

 

mongolia :lol2: no staral sie chlopak zapamietac nazwe drzewka , blisko byl :lol2:

 

nie zakwitla tylko poaczki po zimie napuchly, dobry znak bo zyje, i magnolia a nie mongolia :lol2:

 

 

a update z akwarium - dzieci nadal w pysku, zadnego nie wypuscil ale i nie zjadl, a malenstwo uroslo :yes: czyli tamto jedzenie chyba jadlo zanim sie zywe wyklulo, a zywe dzis jadlo wypatrzylam, moze co z tego bedzie :D

okazalo sie tez ze cementu do skal nie wywalilismy, lezal w garazu - proszek ok ale plyn byl zamarzniety, mam nadzieje ze bedzie dzialal i sie zetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i mam zla wiadomosc - dziecka nie ma :(

 

wczoraj slimak tam wlazl i jak sie przekrecal - zablokowal sie , dziecko wypadlo - wyciaglam slimaka , dziecko wrocilo.

dzisiaj Franek tam wlazl bo umyslil sobie obskubac patyki :sick: jak nie skubie nic i sie opierdziela to wlasnie teraz.

dziecko wypadlo, a jak wypadlo to juz zdrowo bo az go znioslo na koniec alkwarium do rogu - zauwazylam na szczescie i go nakierowalam spowrotem, troche mi to zajelo ale sie udalo. Jak juz podplynal blisko jeza to sobie wskoczyl. Wiec sie wzielam za wycieranie biurka. jak skonczylam - odwracam sie - dziecka nie ma :sick:

oboje z M sie naszukalismy jak glupi, niestety wcielo go. Albo wpadl w jakas dziure albo jakas ryba go porwala :mad:

 

normalnie jestem nieszczesliwa :sick: tyle samiutki sie utrzymal, dzis rano sie cioeszylam ze jadl i ze urosl i co? i dentka

i to ze ojciec ma jeszcze pelna jape dzieci wcale mnie nie pociesza - ten byl pierwszy :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...