mania1220 17.01.2022 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 na starociach mozna trafic na rozne dziwne zeczy, np. maszyna do robienia trwalej nie ma sie co smiac, nadal sa robione i uzywane balabnym sie ze mnie pokopie pamietacie takie wozki?? jak polecialam do Polski w '93 Mlody mial 5 miesiecy, babcia zalatwila mi taki wozek i z takim zapylalam...... Mika rozne kolory cyn, zobacz o ile sie rozni moja tacka ot tego na gorze - a tacka od moich w domu tez, wiedzialabys? pewno nie. sosjerka tone wazy, tak samo jak waza, te wazy na ebay widzialam. Ten rodzaj cyny mi sie nie podoba, jej sie nie wypoleruje tak jak to co kupilam. Ale sie nadaje do braru na wystawke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariater 17.01.2022 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 Cudenka wynajdujecie. Duzo sily w rekach i cierpliwosci zycze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 17.01.2022 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 Ten preparat czyszczący cuda czyni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 17.01.2022 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 Ja bez torebki nie wyjdę, muszę mieć chociaż taka na pas ( nerkę, vel watrobianke) na wakacje zawsze mam dylemat która zabrać. I zawsze biorę trzy malutka, normalna i dużą, na nagłe zakupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.01.2022 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 chodzę z plecakiem jak trzeba zabrać coś, co nie zmieści się w kieszeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.01.2022 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 a ja sie zawsze zastanawiam - co baby w torebkach nosza????????????????? niektore wyladowane je maja jak na wojne. Ja zawsze pusto mialam - portfel i husteczki. Jak na impreze szlam to mala kosmetczyka i koniec. A nie nosze bo wzuce portfel i co? Pusto w torebce. Wiec chodze bez torebki,i czesto bez portfela. Bo tu nawet dokumentow nie trzeba przy sobie nosic bo nie maja prawa legitymowac. Plecaki mi sie zawsze podbaly ale jakbym miala tam kase wsadzic to bym nerwicy dostala ze ktos mi wyciagnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.01.2022 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 dlatego zwykle mam telefon i kartę płatniczą w kieszeni. A plecak zabieram jak muszę jakieś drobne zakupy przy okazji zrobić lub jadę do klienta i biorę miarkę, notatnik, coś do pisania. Ja sama mam problemy, by w moim plecaku cokolwiek znaleźć, więc potencjalny złodziej pewnie też miałby problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.01.2022 21:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 no wlasnie nieraz na filmach widzialam - bo ja tego problemu nie mialam jak juz szlam z torebka - nic znalezc nie mogly i wysypywaly cala zawartosc Elfi do pracy co innego, szczegolnie jak wozisz cos potrzebnego, ale na zakupy - po co wlec torebke, mi nawet portfel przeszkadza jak zakupy robie wiec M placi bo on portfel w kieszeni nosi, ja gorzej mam - nie mam kieszeni bo w legginsach latam, w zimie jeszcze ok - kurtka ma kieszenie, gorzej w lecie Joana serio w kaze miejsce torebke bierzesz? moze przyzwyczajenie? ja tak z okularami mam slonecznymi, a teraz normalnymi bo zaczelam slepnac w zastraszajacym tempie. Juz nawet okulary nie pomagaja, na starociach musiala przewracac wszystko do gory nogami i powiekszac na telefonie - SKS , i ta slepota mnie najbardzoej wkurza, nawet nie to ze tylek rosnie, oczy najgorsze dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 17.01.2022 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 Niedawno wracaliśmy z Wisły, z dworca tutaj odbierała nas osoba nowym samochodem. Kilka dni go miała. No walizka do bagażnika, mąż z przodu siadł, ja z tyłu. Jedziemy a auto piszczy i piszczy. Sprawdzamy drzwi zamknięte, pasy zapięte. Światła ok. Ja swoją torebkę na siedzeniu pasażera postawiłam :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.01.2022 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 no a co piszczalo??? poczatek lat 90tych. Jedziemy z Toronto do mojego ojca - tutaj gdzie ja teraz mieszkam. Lato, okna pootwierane. Piszczy i piszczy i nie przestaje, jakby nie bylo 100km w jedna strone, a noca jechalismy juz ciemno bylo, balismy sie utknac na autostradzie z dziecmi. To 100km wydawlo sie jak 500 z tego zmatrwienia co sie dzieje z samochodem. Co sie okazalo?? CYKADY!! cholerne cykady wzdluz autostrady siedzialy a one wieczorem daja koncert i miliony ich chyba musialo byc przez tyle km i jak sie jechalo to ciaglasc jazdy i szum i ich dziwek narobil nam bajzlu w mozgu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariater 17.01.2022 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 Dobre z ta torebka na tylnym siedzeniu. Moja tez jest ciezka, i ciagle sie zastanawiam, dlaczego ? I sprawdzam, i tam nic nie ma:lol2:. Oprocz dokumentow, papierow samochodu i in., portmonetki, pomadki ochronnej do ust, chusteczki, grzebienia, dlugopisu, zapasowych maseczek, telefonu, power banku, notesa, miarki 5m, scyzoryka i paru innych drobiazgow. Nie lubie zmieniac torebki, bo wtedy zawsze o czyms zapomne. I to cos byloby natychmiast potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariater 17.01.2022 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 no a co piszczalo??? Torebka byla wystarczajaco ciezka, zeby system myslal, ze tam ktos siedzi, a pas nie jest zapiety . No, i piszczal, bo jakze to, jechac bez zapietego pasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.01.2022 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 Elfi do pracy co innego, szczegolnie jak wozisz cos potrzebnego, ale na zakupy . Ja chodzę pieszo na zakupy, bo sklepy mam w obrębie 1 km od domu. Inne realia niż w Ameryce, gdzie zakupy to wielka wyprawa samochodowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.01.2022 22:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 ARIA - na co ten scyzoryk....????? szykujesz sie na jaki wlam czy na ochrone osobista :lol2: twoje kolorki na starociach, masa ich tam ale tylko kilka cyklam wszystko z mosiadzu oprocz tego wielkiego dzbana zastanawiam sie nad ta oslonka na kwiatka bo Mika ma i ladnie to wyglada, te swieczniki upaciane tez sa fajne, az mnie ciekawi jak beda wygladac jak sie wyczysci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 17.01.2022 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2022 no to TEMPA jestem, nie zalapalam o co chodzilo z ta torebka, Mika to ile wazy?? dziecko liczac z 20 kg - ile masz w tej torebce hehe Elfi no nie ma sklepow pod nosem, szczegolnie gdzie osiedla, bo tu nawet nie ma jak w Polsce ze ktos sobie otwozy sklep w garazu czy przybudowce - nie mozna. "Kioskow" jak sa w Polsce tez nie ma. Spozywczy mam niecale 5km, niby niedaleko ale zawsze. To i tak blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 18.01.2022 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 A to ja na wsi mam lepiej - 100m do DINO a jakiś 600m do BIEDRONKI tylko jak chcę do IKEI lub coś w tym stylu to wyprawa ok. 100km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 18.01.2022 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Zazwyczaj w samochodach piszczy tylko niezapięty pas z przodu, w tym również z tyłu. W czasie podróży oprócz listy ariater dochodzi butelka z wodą, kubek termiczny z kawą. Chusteczki mokre i suche, krem do rąk mam stale zapakowany. Składany parasol Doniczka rzeczywiście jak moja. Nawet mam podobny czajnik, na wieś go wywiozłam. Jak nagrzeję w nim wodę, to pełni rolę kaloryfera Konik na biegunach jest fajny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariater 18.01.2022 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) Jak wyslalam posta, to zauwazylam, ze zapomnialam o kremie do rak i flakoniku z zelem antywirusowym. I o tabliczce czekolady - zawsze mam ja przy sobie. Parasolka najczesciej tez tam jest, bo zwykle zapominam ja wyjac. Mania, scyzoryk zwykle jest w samochodzie, ale kiedys byl mi potrzebny gdzie indziej, i jak wyladowal w torebce, tak i zostal . Mosiadze piekne, ale ja ograniczylam sie tylko do oswietlen roznych, poza tym, nie mam juz na nic wiecej miejsca. Ale przyjemnie popatrzec. Edytowane 18 Stycznia 2022 przez ariater Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 18.01.2022 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Co noszę? To zależy od wielkosci torebki, okazji itp. Kiedyś w pracy szef coś próbował przykręcić, pyta nas : dziewczyny, ma któraś pilniczek metalowy? A ja- a nie lepiej śrubokręt? I wyciągam z torebki. Mój były dyrektor do dziś ta anegdotę opowiada. A śrubokręt nosiłam, bo zgubiłam klucz od skrzynki na listy, zanim załatwiłam nowy, musiałam mieć jakieś narzędzie do podważania skrzynki Nie lubię mieć kieszeni wypchanych, kocham torebki, w przeciwieństwie do butów, które też kocham, ale stoją głównie w szafie, torebki noszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 18.01.2022 15:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Paola Marinoni do mnie napisala - ta ich firma jest od ich nazwiska - wyslala wlasnie paczke do Polski. Teraz musze powiedziec M zeby do brata zadzwonil ze paczka przyjdzie - bo jeszcze mu nie mowil - i zeby absolutnie jej nie otwieral - nie wierze mu, jak wtedy nie chcial otworzyc lamp to bym sie nie zdziwila ze ta otworzy - a nie bede ryzykowac ze mni cos zbije. Teraz tylko musze czekac az M poleci. On to rozpakuje i obcyka nam tu zeby zobaczyc. powiedzialam mu - tylko mi kurna nie cykaj na tej ich kuchennej ceracie w kwiatki bo popsujesz caly efekt :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.