mmikka 12.04.2017 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 M nie chciał żebym z nim poszła. Za to dostał zjebkę jak wrócił. I tak z każdej strony sponiewierany biedak jest. Do banku napisałam( jako M), że jestem oburzony, że zostałem odesłany od okienka do Internetu. I uwierzcie mi, on już raz przez to przechodził, jak na części samochodowej popłynął. Dlatego tak się opierał przed zgłoszeniem. Na dzień dobry podpisujesz papiery, że mówisz prawdę i tylko prawdę, za kłamstwo grożą paragrafy, a złodzieje bezkarnie chodzą po tym świecie. Jeszcze usłyszał, że może być pozwany, przez sprzedawcę, jak nam na konto kasę przeleje, a my go pomówiliśmy. Nie na darmo jest powiedzenie- jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.04.2017 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Polska porządka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 14:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 nawet mi sie tego Mika nie chce komentowac. Nierozumiem tylko co znaczy ze maz nie chcial zebys z nim szla stalo sie, melko rozlane, wiem ze ciezko sie na meza nie rozzloscic ze predzej tego niezrobil tylko lelum polelum przeciagal . Jest jedna zasada - nigdy nikomu w zyciu nie wierzyc! ja kurna sama sobie nie wierze bo diabli wiedza co bym zrobila w jakiejs sytuacji, mowic jedno robic drugie, a obcemu? tymbardziej. Jak mowie mleko rozlane ale powinnas na swpim postawic i isc z nim i zrobic zadyme nie tylko na komisariacie ale i w banku - dokladnie jak TAR mowila. Z chamami trzeba po chamsku. To prawda ze nie lubia ludzi sie awanturujacych, bo najlepiej spokojnie przesiedziec swoje godzinki i pensje wziasc a reszte miec w zadku. jakbys zadyme zrobila i kazala w banku wolac managera czy kogos na wyzszym stolku a to samo na policji szybko by zalatwili sprawe byle tylko Cie uciszyc i nie miec zadymy. Ja zostalam wychowana na spokojna, uprzejma i mila. Nie sprawdzilo sie sie w zyciu bo teoria jedno a praktyka drugie. Teraz to kazdy wie ze jak cos ktos kreci to taka zadyme zrobie ze mnie slychac w miastach osciennych ale postawie na swoje i zalatwie. Bo wiem ze jak cos prawo stoi za mna i zaden dupek nie bedzie swojego wprowadzal. zdenerwowalam sie ta cala sprawa. jesli nic nie ruszy nie sluchaj meza tylko idz z nim. macie wspolnosc majatkowa, kasa tak samo Twoja jak jego i niech sie cmokna , masz prawo walczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 14:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 jak kopalam trawe zeby tego krzaczka przesunac na froncie na przod okazalo sie ze jak zwykle mam kolesi pod trawa znaczy pedraki. Juz dwa razy mi wyzarly do zdechu. Bylam wlasnie popryskac. Za dwa tygodnie znow pojde pryskac. Czeka mnie jeszcze nocne pryskanie - pestydami na koniczyne i mlecze i jeszcze jakies inne badziewia. Ale to jeszcze poczekam z tydzien. Bo znow przelezie od sasiadow. Don Juan co wypuscil jedna galazke dzis patrza a znow cos bokiem z innej jej wylazi, moze nie zmarnieje?? na drugiej tez jakis kikut sie pokazal. Trzecia jeszcze nic. hortensja pod klonem puscila i ta co przesadzilam chyba tez ale mniejsze, slepa jestem nie widze lupy nie wzielam. wczoraj 36C dzis kropi, zimno, ciemno i tylko 4C. i jak nie byc chorym??? a sasiadka od kotow siedzi calymi dniami w garazu, jara tam i kaszle jak astmatyk az ja pod swoim domem slysze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 12.04.2017 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 mmikka, czytam o tych Twoich przejściach z nieuczciwym sprzedawcą i współczuję... ja jakieś pół roku bujałam się z jednym sprzedawcą internetowym i jego pracownikami... jak się wdiabliłam i zaczęłam smarować im opinie gdzie się dało, to pomogło (choć niektóre serwisy jak np ceneo blokowały moje wpisy, w ostateczności zgodzili się opublikować wersję ocenzurowaną - usunięto słowa złodzieje i naciągacze ) byłam w lepszej sytuacji - sklep funkcjonował oficjalnie... co do policji - kiedy zgłaszałam im sprawę uszkodzonego na parkingu zakładowym auta, dostarczyłam nagranie z monitoringu i dane sprawcy, to usłyszałam, że jeśli sprawca nie przyzna się do winy, to oni nic nie poradzą... pomogła skarga do prezesa firmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 ......."usłyszałam, że jeśli sprawca nie przyzna się do winy, to oni nic nie poradzą... " Boratom zartujesz???????? co Wy za prawo macie w Polsce? przeciez z takim czyms kazdy zlodziej, gwalciciel i mordrca powinien lazic na wolnosci. Mika smaruj gdzie sie da mu opinie, sprawdz na Allegro czy tez nie wystawil tych mikserow czy cokolwiek tam sprzedawal jeszcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.04.2017 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 (edytowane) . Na dzień dobry podpisujesz papiery, że mówisz prawdę i tylko prawdę, za kłamstwo grożą paragrafy, a złodzieje bezkarnie chodzą po tym świecie. Jeszcze usłyszał, że może być pozwany, przez sprzedawcę, jak nam na konto kasę przeleje, a my go pomówiliśmy. Nie na darmo jest powiedzenie- jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka. Gdyby za fałszywe oskarżenia nie groziła kara, to nieuczciwa konkurencja między przedsiębiorcami doprowadzałaby do kuriozalnych sytuacji, zawalając policję nieuzasadnioną pracą. Uczciwy człowiek nie powinien się bać. I każdy może być pozwany. Nawet niewinny. Bo w końcu każdy, nawet przestępca, ma prawo oddać sprawę do sądu. Tyle, że w sądzie nic nie uzyska, straci tylko kasę na pozew. Bo nie jest w stanie uzasadnić dlaczego zwlekał ze zwrotem pieniędzy tak długo. Mnie pozywali i wygrywałam w sądzie cywilnym bez adwokata. Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.04.2017 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Nie chcę słać sms-ów do tego oszusta, bo się boję, że zmieni numer i potem nawet policji będzie trudniej do niego dotrzeć. Elfir, chyba dobrze trafiłaś, że gość mógł mieć dostęp do wyprzedaży sklepowych. Pod jedną zmywarką jest opinia, elaborat na pół monitora, imię i nazwisko(adres mailowy podany) się zgadza z tym, co doszłam na kogo telefon zarejestrowany jest. W spisie nazwisk jest wszystkich ludzi o tym nazwisku ok.1100 :rotfl: Podzielić na kobiety i mężczyzn, to nie jest dużo. A dodając dosyć rzadkie imię łatwiej szukać Jest jeszcze jeden ruch, który mogę wykonać w poszukiwaniu gościa, ale trochę się boję to zrobić. Jedno co zrobiłam po nocnych poszukiwaniach w internecie, to wyłączyłam w komórce lokalizację i internet. Dziewczyny, strach na mnie padł, jak łatwo można być inwigilowanym. I to za groszowe opłaty w sumie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.04.2017 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Borcia, prawo chroni złodzieja. Dasz nagranie, powiedzą, że nielegalne i dowód poszedł się.... bujać. M w banku, nawet nie miał możliwości, żeby pracownik sprawdził na miejscu, czy danego dnia przelew na inne dane, niż właściciel rachunku mógł legalnie przejść. Pani tylko powiedziała, że nie może tego sprawdzić, bo z pracy wyleci. To kto może sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vesila 12.04.2017 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Nadrobiłam.. łolaboga Mika wspólczuję, obyście w koncu dostali kase moj M raz sie naciął na osztusta, połasił sie na niska cene telefonu na allegr i nie dostał ani telefonu ani kasy, ale na policje nie poszedł z tym, a inym razem kupił telefon na prośbę kolegi, kolega dał ten tel na prezent komunijny, po 2 latach policja zabrała dziecku ten tefon , bo okazało sie ze był kradziony, M uczciwie oddal koledze kase. Od tamtej pory przestał kupowac telefony przez internet. Na olx jak mam kupowac coś droższego i ktos sie nie zgadza wystawic na allegro lub wysłac za pobraniem to nie kupuje. Mania, przepiekne te deski debowe masz upatrzone i gratuluje wzrostu wartosci nieruchomosci toście teraz Pany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 18:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 cos pokaze - z dzisiejszej gazety RCMP are asking for public help in identifying a man believed to have stolen a kitten from a Red Deer Petland last Friday. The kitten was taken from the store in south Red Deer shortly after 2:30 p.m. on April 7. Petland staff are concerned for the kitten's welfare since it's suffering from a health condition and requires medication. Mounties have released images of the suspect taken from store surveillance cameras. If you recognize this man or have seen this adorable kitten please contact Red Deer RCMP at 403-343-5575 or call Crime Stoppers at 1-800-222-8477 or report it online http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/1297944696035_ORIGINAL_zpsjct0tkgp.jpeg jedne kamery sa dobre inne zle, ta nie jest wyrazna mimo wszystko kazdy kto faceta zna go rozpozna - obraz nie jest zamazany u nas nie zamazuja- w skrocie - PODEJRZEWAJA ze ten facet ukradl kotka w zeszly piatek. Kotek jest maly i chory i bierze leki. Nie maja dowodu ze to on mimo to uwazaja ze to on. Sklep jest w Albercie - zdjecia pokazane w dzisiejszej gazecie w CALEJ Kanadzie. Bo akurat dzis torontonska czytalam. U nas gonia za malego kotka , u Was sie boja zlodzieja. I zlodziej jeszcze ma szczelnosc straszyc Mike sadem za nekanie zajebiscie, nie ma . U nas gliniarz by fo wysmial , pomijajac fakt ze dawno by go znalazl, a bank by problemy mial ze pozwala takiemu miec konto bo rownaloby sie to praniu brudnych pieniedzy i bycie wspolnikiem w oszukanstwach i zlodziejstwie. Jesli taki gosciu by chcial Mike sadzic - nawet by do sprawy nie doszlo, sprawy sa przeswietlane zanim trafia na wokande, odrazu bylaby pieczatka "Case dismissed" skoro by wiedzieli ze ukradl pieniadze i facet mialby jeszcze wieksze problemy. Poza swoimi ze ukradl. w dupach sie poprzewracalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Vesi ja nie mam nieruchomosci, ja mam ruchomosc :lol2: w zimie sie kurczy i sie listwy rozlaza M wrocil z pracy i mowi ze zamowi pake na smieci zeby powywalac wszystko zeby zabrali, no i wspomnial ze ziemia z ogrodu, mowie jasne - wykopac trzeba na fontanne a nie ma gdzie wsadzic, ta ziemie trzeba na pake, ale ze by musial odrazu zbudowac scianki w fontannie bo inaczej zrobi sie bajoro jak padac bedzie i jedno wielkie bloto z gliny...guess what - zrezygnowal narazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.04.2017 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Koleżanki synek, kiedyś powiedział, że on na ulicy pozna przestępcę. Mają kratki na twarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 19:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Mika kurna jakie kratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.04.2017 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Też nie wiem co za kratki Nasze PLowskie prawo działa wybiórczo. Najwięcej zależy od tego na kogo się trafi w policji, w prokuraturze i w sądzie. Ciężko przewidzieć jak potraktują składającego skargę, czy doniesienie o przestępstwie. Istnieje coś takiego jak „MAŁA SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNA”, tzn. np. kradzież torebki staruszce, w której było mniej niż 200 zł. Jeśli przy okazji staruszka mocno trzymała torebkę, dostała czymś ciężkim w głowę i wylądowała w szpitalu, to też policja się tym nie zajmuje. Spiszą protokół i koniec kropka. W budynku, w którym mieszkali moi rodzice (centrum Warszawy) kilka starszych osób było ofiarami napaści. Nigdy policja nie zrobiła nic więcej. Dom miał kamery przy wejściach, przy windach, na piętrach i nagrania były przekazywane. Sami policjanci prosili o nagrania i wszystko kończyło sie na niczym. Maniu, ja się czasami cieszę, że mam tyle lat ile mam. Jest coraz gorzej w tym państwie i mam nadzieję, że za mojego życia nie zdąży wszystko zrypać się całkiem. Gazet od lat nie czytam. J czasem mi opowiada, bo on jest mól gazetowy. Kotłuje prasę jak leci. Telewizora z premedytacją nie mamy. Radia słucham, ale wyłącznie programów muzycznych. M przestraszył się, że zatonie kopiąc pod fontannę Skad ja to znam. J też nie chciał kopać jak było bardzo mokro. Musiałam sama wykopać róże dla TAR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.04.2017 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Mmikka, sp..ła sie skrzynka i nie mogę wysłać odpowiedzi. Najpierw nie mogłam odpisać, a teraz blokuje wysłanie Spytam J jutro, bo już śpi. Przepracował się dziś robiąc kolejną atrapę belki na sufit w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.04.2017 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 (edytowane) Borcia, prawo chroni złodzieja. Dasz nagranie, powiedzą, że nielegalne i dowód poszedł się.... bujać. M w banku, nawet nie miał możliwości, żeby pracownik sprawdził na miejscu, czy danego dnia przelew na inne dane, niż właściciel rachunku mógł legalnie przejść. Pani tylko powiedziała, że nie może tego sprawdzić, bo z pracy wyleci. To kto może sprawdzić? Dlatego miejsca gdzie jest kamera powinny być oznaczone. Zwróć uwagę, że na niektórych lokalach jest nalepka "obiekt monitorowany". Wówczas wchodzisz na własne ryzyko, świadoma tego, że cię filmują. I taki film może być dowodem w sądzie. Nie wolno natomiast filmować (i nagrywać głosu) bez poinformowania o tym fakcie. I wówczas tak zdobyty dowód jest nieważny, może być jedynie wskazówką dla śledczych, prokuratora. A to, że pani w banku nie podaje właściciela to chyba oczywiste - ty byś chciała, by twój numer bankowy powiązać z twoim nazwiskiem, adresem i rozdawać każdemu kto o niego poprosi? Bank podaje tylko na wniosek prokuratury lub sądu dane prywatne. A na działanie policji można składać zażalenie. Można prosić o dostęp do akt, by zobaczyć co zrobili w twojej sprawie. Edytowane 12 Kwietnia 2017 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 Bank nie poda, jasne ze nie poda danych drugiej strony. Tutaj tez nie. Co mnie wqurzylo to to ze odeslali Miki meza z kwietkiem, kazali przez net skladac zazalenie i jeszcze odpisuja w te i wewte kazdy inny i kazdy inaczej a na koniec kaza za klka dni sie zglosic Pestka, tutaj tez sie rozne babole sadowe zdazaja, ale taki numer by nie przeszedl. Tepia ile sie da zlodzieji, nie ma ze policja umywa rece, nie ma ze mala szkodliwosc i sprawa umozona, beda tyle szukac, ze znajda. To ja sie ciesze ze ja wyjechalam, bo ja straszny nerwus jestem i bym siedziala , jakbym wpadla na taka olicje czy do banku to bym mentalna i werbalna demolke zrobila Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 21:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 .........bylam w ogrodniczym, przywloklam cos...ide pstryknac fotke, M zapytal czy chce mu "jajca oberwac"........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.04.2017 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2017 dobra, troche fotek dzis bo dawno nie bylo zaczne od drzewek, wiecej doszlo, bylo pare zakwitnietych, no ale stoja tam pod dachem morele http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8589_zpsxwblf3lr.jpg magnolie http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8594_zpstfunauap.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8595_zpsuydfplox.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8596_zpsqjex0wot.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8597_zpsfqylsint.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8598_zpsat93ozxg.jpg Azalea (CO TO JEST WOGOLE????) http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8605_zpsvmdfzelm.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8607_zpsostgbzhv.jpg reszta ma listeczki dopiero. Albo i nie ma. Tak jak np. Wisteria. Ale doszly inne rodzaje wisterii jeszcze. jak dojrzalam roze mowie do M - szukaj Don Juana! znalazl http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8603_zpsjbgokcz8.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8604_zpslt5jui5m.jpg te co kupilam w zeszlym roku byly o niebo wieksze, no ale w maju kupowalam, ale te mialy wypustki wszedzie. Dokupie. Moze jutro. aha...pstryklam fotki moich Don Juanow wiec wzielam lupe (jak to ja ) i sprawdzilam ta przesadzona hoste - zyje, ma paczki. Tycie tycie ale ma wiec nie zabilam jej i moj rabarbar lby wystawil http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8610_zpsakcdd191.jpg a tu moje roze...wiec mam dwa pytania - strzalkami pokazalam gdzie na dzien dzisiejszy wyklulo sie cos po ucince, pestka mowilas zeby nie za nisko bylo bo moze byc dzika, to patrz gdzie cos zaznaczylam i powiedz czy bedzie OK czy dzikusy ZOLTE strzalki ZIELONA strzalka z zapytajnikiem widac kawalek zdechlej, powinnam to wiecej upitolic? ponizej czarnego????? http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8612_zpsoj0vlr8i.jpg http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_8613_zpsttfprtwv.jpg trzecia nic jeszcze i nie wiem czy cos z niej bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.