Domek z dziecinstwa

[mania1220]

ja tez mam problem z oczami, mam "dziury" na oczach i super jasnego nie moge bo zaraz becze , nawet cala zime chodze w okularach slonecznych, no, przeciwslonecznych. Temu lubie ciemni w domu.

 

nadal masz wqurwa po tym co w pracy bylo co u siebie pisalas? juz troche minelo, po co sie pozwalasz temu dominowac? to TYLKO praca, zostaw za drzwiami - wiem ze latwo mowic, nie da sie, ale musisz jakos oddzielic bo niewarto

[mania1220]

i tyle se zobaczylam z podlogi........

 

 

 

wczorajsza przywiezli luzem wiec wniosl do domu, dzisiejsza na wielkim trucku i widlakiem go sciagal - zapakowana na palecie - niestety na srodku podjazdu lezy kupa jak widac podsypki pod kamieniem - nie bylo jak wwiezc do garazu a LEJE, musialam nazucic tarp na gore, musi tak postac az do popoludnia albo wieczora bo nie wiem kiedy M wraca z pracy.

tak ze guzik zobaczylam, nawet kurna nie sprawdzilam czy to moja podloga czy sie nie pomylili - super

 

ide pstrykne ten korytarzyk, moze co poradzicie

[mania1220]

schody na srodku ale....z jednej strony nie jest rowno ze sciana od szafy, z drugiej nie jest rowno ze slupkiem kolo jadalni, wiec nie wiem co zrobic???

najladniej byloby po calosci drewno pociagnac ale jak mowie - zniszczy sie.

Myslalam zeby wsadzic plytki drewno-podobne zeby troche zgubic ta inna podloge, bo inny klor bedzie wygladal niezadobrze. Ale nie wiem jak to pociagnac:cool:

jak macie jaki pomysl dawajcie

 

 

[pestka56]

U nas w domu już tylko 2 halogenki zostały. Reszta same ledy. W ogrodzie też. W łazience, garderobie, wiatrołapie, kuchni, przy schodach na parterze i na poddaszu mamy ledy zapalone non stop. Nie lubię szukać włączników jak mnie w nocy wygna z łóżka.

Pytasz jak z tym wypalaniem sie ledów. Na początku jak zaczęliśmy wymieniać, był w ogóle taki pomysł, żeby światlo w domu było i zwykłe i ledowe - żeby się powielało w tych samych pomieszczeniach. To było jeszcze wtedy, gdy ledy musiały mieć osobny transformatorek, czy zasilacz, no cóś tam. Kupowaliśmy ledy Osram albo Philipsa i... padały po pół roku bywało nawet. J się wkurzył i zalożył nową instalację specjalnie pod ledy. Nie mam pojęcia co on takiego zrobił, ale od tamtej pory nawet taniocha z biedronki świeci jak ta lala. Jedyne miejsce, gdzie uparcie wysiadają ledówki to żyrandol made in IKEA w kuchni. Jest pięć żarówek. Zawsze te same 2 wysiadają. Pierwsza nawet po miesiącu, a druga wytrzymuje 3-4. Przestaliśmy zakładać, aż J wymyśli dlaczego.

 

Podłoga boska. Wiesz, że kocham ciemne, ale ta naprawdę super.

 

Ten przedpokoik... obojętne czy zdecydujesz się na dechy, czy płytki dechopodobne, położyłabym równolegle lub prostopadle do stopni. Nie wiem jak by to szło dalej do pokoi i kuchni, ale schody są kluczowe. Żadnego cięcia, załamywania tak jak masz teraz. Przedłużenie w jednej linii na całą powierzchnię podłogi.

Masz może jakiś planik, żeby zobaczyć jak się mają poszczególne pomieszczenia do tego przedpokoiku?

[mania1220]

no patrz, a ja nie mam zadnych firmowych typu Philipsa, znaczy mam pare ale je wykrecilam bo byly biale jasne swiatlo i sie czulam jak w laboratorium.

 

to Pestka pytanie za 100 pkt - jesli lubisz ciemne podlogi dlaczego nie zrobilas ciemnej?

 

ale tak jak mowilas - ciemna z ta kuchnia wyglada super

 

oprocz dwoch razow ze mieszkalismy w domu i w szeregowcu m w bloku. W kilku dokladnie. W kazdym byl parkiet i na dodatek jasny. Dlatego niecierpie parkietow i jasnych podlog, przejadlam sie nimi. NO CHYBA....zebym miala super nowoczesny dom w jasnym drewnie wtedy inna gadka, ale zeby miec taki nowoczesny dom i takie meble jakbym chciala - musialabym bank okrasc

 

mam plan od buildera, niestety - to co na planie nie pokrywa sie z tym co zrobili zaraz poszukam.

[mania1220]

tu jest plan, ktory sie ma nijak do wszystkiego, widac maly kwadracik kolo szafy - tego tam nie ma, slupek mam ale kolo okna na scianie od garazu na koncu szafek z ksiazkami, z drugiej strony schodow gdzie jest "living" czyli moja obecna jadalnia tez nie wychodzi rowno bo stoi slupek z rura grzewcza do mojej sypialni, temu podloga na skuske zrobiona - od brzegu schodow do slupka

 

 

 

 

 

zeby zrobic rowno ze slupkiem nie ma problemu - slupek przedluzyc ten kawake, szerszy zrobic - nie wiem jednak jak zrobic kolo schodow i szafy zeby mialo ece i nogi? pojde prosto - zajde na szafke z ksiazkami. Ciac na skos? Plytki wypadaloby wsadzic do samych schodow, chyba ze zrobic mniejsze na szerokosc drzwi od szafy?

 

od sciany do konca schodow jest tam 154x205cm, zdjecia pomniejszaja to ale nadal nieduze, dla nas w sam raz ale nadal JAK TO ZROBIC???

Edytowane 25 Maja 2017 przez mania1220

[mania1220]

a przy okazji widac dlaczego bede zrywac wszystkie framugi z drzwi - tak mi Manius zalatwil je jak sie wprwadzalismy - dostawal kota ze strachu bo nowe miejsce, jak tylko za drzwi wychodzilismy chcial za nami wychodzic i obgryzal je Zreszta chce zmienic wszystkie na proste a nie ciete na skuske w rogach na gorze. Moze nie beda sie tak kurczyc i lazic w zimie i szpar nie bedzie widac po rogach

[joana_]

Mania podłoga cud miód malina! Też lubię ciemne.

 

Tar witaj w klubie:) U mnie to chyba zmęczenie zwyczajne, jestem z tym małym czortem 24h/dobę, nie mam żadnej pomocy do niego, czasami padam na pysk.

 

Nie wiem co Wy macie z tym światłem, wszyscy białe, ja nie znoszę białego, a najlepiej sie czuję po ciemknu, tylko w kuchni lubię mieć jasno.

 

Mania mam z oczami to co Ty, na słońcu, albo jak jasno od śniegu, zaraz płaczę i oślepiają mnie światła samochodów, powinnam w ogóle okulary zmienić, bo zmieniła mi się kompletnie wada po ciąży, ślepa jestem niemiłosiernie.

[Elfir]

ja kupuję tanie żarówki LED.

"Wybuchła" tylko jedna (prawdopodobnie złe chłodzenie i plastik się nagrzał) - zrobiła po prostu "pyk!". Ponieważ była za 7 zł, nie było wielkiej straty.

A reszta śmiga.

[Elfir]

zawsze mozna płytki tak ułożyć:

http://www.makehomeeasier.pl/wp-content/uploads/2015/03/collage111.jpg

[pestka56]

Ten kawałek podłogi, ktory wkleiłam, to moja. Uwazasz, że jasna jest?

 

Od Philipsa mamy już tylko jedną ledowkę. Taka wielką okrągłą bańkę, którą można zciemniać. Ma już chyba z 5 lat. Reszta to no name, albo Kobi.

 

Deski

Powinnaś wyznaczyć kierunek kładzenia – prostopadle do stopni schodów lub równolegle. Tego musisz się trzymać. Podcinac gdzie trzeba, ale zadnych mijanek i skosów. Tylko wtedy będzie porządnie i elegancko wyglądało.

 

http://bohostudio.pl/projekty/zoliborz-city-apartments-rydygiera-ii/ To Ci pokazuję, bo w tym mieszkaniu deski są połączone z betonem (jest jedno zdjęcie). U Ciebie można w taki sposób z płytkami drewnopodobnymi. Musiałabyś wyszukać długi i tej samej szerokości co twoje deski. Znajdziesz na pewno.

 

Ja bym się na tym kawałku przy schodach pobawiła i zaszalała:

 

układ desek łączący różne kierunki kładzenia w pozostałych pomieszczeniach. Ciemne wyglądałyby jeszcze lepiej

 

Marmurowe kafle wmontowane pomiędzy deski jako nawiązanie do marmurów na blatach i ścianach w kuchni

 

Marmurowe plyty wcięte w deski (tu są płytki drewnopodobne).

 

To niezbyt zręcznie pomyślane, ale też jakiś pomysł. Kafle mogą być nie koniecznie hexagonalne.

[mmikka]

Fajna ta podłoga, ale też się tak głupio zapytam............. znów będziecie szafki w kuchni demontować?

Mi najbardziej podobają się proste łączenia podłóg, ale ta od Pestki przeplatany marmur z drewnem też mi się podoba. Ale mało praktyczna na zasolony śnieg i deszcz.

[mania1220]

Elfi i Pestka - nie sprawdza sie te podlogi. Fajne ale nie dla mnie. Octagonki tymbardziej - pasuja do nowoczesnego domu ale nie do mojego

Podoba mi sie kazda jak patrze ale racej nie dla mnie to jest, kurde, ciezko taki dziwny kawalek zrobic, tak jak Mika lubie proste laczenia i proste tez u mnie najlepiej bedie wygladalo.

 

Pestka no dla mnie Twoja podloga jest jasna ale to dla mnie. Nie ze super jasna ale jasna.

 

Mika nie, nie bede rozbierac szafek pamietasz jak dol budowalismy ? szafki nie stoja na nozkach kreconych ale na skrzyniach. Skrzynie sa zrobione specjalnie wyzej niz powinny byc z mysla o podlodze, one tez beda dzialac jako sciana. Jedynie co rozebrac musimy to obudowe lodowki bo M bedzie musial ja skrocic - no i wyspe. Narazie w planie mam dokrecic nogi do blatu a potem ja zbudowac, nie spieszy sie, zreszta Chris musi przyjechac i pociagnac kabel do piekarnika, a i tak go jeszcze nie mam.

 

pada juz 24 godziny krzaki mi doslownie leza.

Zmoklismy jak diabli, ja najwiecej ale mi szkoda M - 32 pudla przeniesc przez caly dom i zniesc do jaskini, kazde pudlo nie dosc ze dlugie to 32 kg wagi. A ja stalam w deszczu i trzymalam folie zeby mi nie padalo zanim on zniesie i wroci. Padl i usnal, strasznie go rece bola. Niestety nikogo do pomocy dzis nie bylo a wniesc na mus bylo bo pada.

 

photobucket zaczal dzialac, tu sa obie podlogi kolo siebie

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_0053_zpse83bymg6.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_0056_zpskgn68dsq.jpg

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/IMG_0061_zpsv5qanuel.jpg

[mania1220]

no to ta rudawa do jaskini idzie, mysle ze dobry wybor bo tam bedzie czarna sciana w lupku, zeby za super czarno sie nie zrobilo.

ale schody na dol beda takie same jak podloga na gorze czyli ciemne

nie sprawdzilam tej ciemnej ale ta z US przyszla i robiona w US, a ja sie zastanawialam kto mi wydzwania a to oni dzwonili a ja nie odbieralam bo nie znalam numeru, sklepy mamy te same ale sklep jest amerykanski, tyle ze ceny nie amerykanskie a nasze nie sprwdzilam jeszcze czy jest jak tamta z bialego debu czy z czerwonego, na dol mi nie zalezalo, na gore chcialam z bialego - takie male Maniowate widzi-mi-sie ot co

[mania1220]

sluchajcie, sprawa podlogi sie rozwiazala sama - przy wejsciu.

Mimo ze domu nie sprzedaje ani nie kupuje nowego - ciagle patrze co i za ile sie sprzedaje u mnie na wsi. No wiec wystawili taki dom jak moj tyle ze duzo starszy i troche mniejszy - wezszy i krotszy, ale tak samo zrobiony.

Zrobili tak samo jak myslalam zeby zrobic

 

i zauwazcie ze u nich slupek jest jak w planach, u mnie nie ma bo jest po drugiej stronie.

Moja sciana jest dluzsza, oni maja szafke kolo drzwi - u mnie nie wjedzie, ich slupek jest moze 5cm szerszy od mojego, nadal ten korytarzyk jest mniejszy niz moj, ja nawet powiekszajac ten slupek tam nadal mam miejsce na swoje dwa swieczniki i nadal jeszcze miejsce bedzie wolne, u nich miejsca nawet na jeden nie ma, ale ANYWAY.....zobaczcie jak podloga jest zrobiona, znaczy polaczenie

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/13%20Irish%20Ln%20%20ListingTour.ca1_zps1y0co3gk.png

 

 

http://i835.photobucket.com/albums/zz275/szlachtowska39/cfc/13%20Irish%20Ln%20%20ListingTour.ca_zpswun9okvj.png

 

 

i zobaczcie ze jedna strona schodow jest zamknieta - mecze M o to odkad dom kupilismy, wnerwia mnie brak jej i te otwarte schody, ze scianka to wyglada jak korytarzyk z prawdziwego zdarzenia.

 

czyli z jednej strony prosto a z drugiej na skuske polaczone od schodow do sciany. Inaczej sie nie da, bedzie zle wygladac.

 

teraz tylko musze sie zastanowic czy dac drewnopodobne czy sieknac normalne kafle jakies. Musze pomyslec.

[Doriko]

Obie podłogi super sama już nie wiem która ładniejsza. Też lubię ciemne ale nie cierpię sprzątać a na ciemnych widać kurz i musiałabym ze ścierą latać. Na mojej jasnej nic nie widać no chyba że akurat słonko daje w okno tarasowe to co nie co wyłazi. Czasem dopiero jak się przykleję to zauważę że mój synuś coś nabrudził. Schody i tak marzą mi się ciemne ale to i tak co najmniej za sto lat jak już inne rzeczy skończymy.

 

Moim zdaniem drewnopodobne zdecydowanie na nie. Będzie wyglądało jakbyś dwa rodzaje drewna dała (tak na pierwszy rzut oka). Druga sprawa to to że jak połączysz na płaskiej powierzchni drewno( i to tak ładne jak twoje) i płytki drewnopodobne to każde płytki będą wyglądały jak podróba (tak mi się wydaje choć z płytek najbardziej lubię drewnopodobne i to wcale nie te z najwyższej półki)

Z tych od pestki wybrałabym te łączone drewno z marmurem, boskie po prostu i nie mów że nie pasuje bo jak u kogo ale u ciebie jak najbardziej.

[pestka56]

No, właśnie po to wkleiłam te fotki łączące płytki z drewnem. Żeby pokazać, że można inaczej, a nie jak piłą uciął. Hexagony, bo mam tego kupę w inspiracjach. Chę u siebie i też mam łączenie z deskami.

Nie podoba mi się takie ukośne łączenie desek z kaflami. Wygląda – wybacz – tandetnie.

 

Poszukałabym płytek drewnopodobnych, Prostokątnych, jak najdłuższych i koniecznie o szerokości desek.

Wtedy łączenie deski z płytkami można zrobić „płynnie”. Uzyskać efekt jak na zdjęciu z tego warszawskiego mieszkania (linka wklejałam). Tam, gdzie u nich beton, Ty miałabyś płytki.

 

Moja ciemna podłoga wcale nie jest jaśniejsza od Twojej, chociaż ma więcej twardego, więc to się nie barwi tak super. Ale miękkie części są tak samo ciemne. Po prostu sosna ma tego sporo, więc jest powiedzmy bardziej „łaciata”. Intensywniej widać fakturę drewna. Mnie się to podoba, wygląda bardziej jak stara decha. No, jeszcze i to, że moja podłoga leży już kilka lat. Olejowałam sama, nie fabrycznie i należałoby się jej odświeżenie, bo co sprzątanie, to przecieram na wilgotno. Producent oleju zaleca robić odświeżanie nawet co roku. Uważam to za bezsens, ale raz na 3-4 lata powinno się. Jak będę miała czas, żeby wywalić meble z salonu, to latem zrobię odnawianie podłóg. Chyba, że... Wstrzymuje mnie propozycja naszego tartacznego, że zrobi mi deski 18 cm szerokości z modrzewia w cenie sosny. Szerszych nie może, bo nie ma takiej maszyny. Wtedy tę podłogę z parteru przenieślibyśmy na poddasze, bo tam leżą deski kupione w markecie.

[TAR]

Obie podłogi super sama już nie wiem która ładniejsza. Też lubię ciemne ale nie cierpię sprzątać a na ciemnych widać kurz i musiałabym ze ścierą latać. Na mojej jasnej nic nie widać no chyba że akurat słonko daje w okno tarasowe to co nie co wyłazi. Czasem dopiero jak się przykleję to zauważę że mój synuś coś nabrudził. Schody i tak marzą mi się ciemne ale to i tak co najmniej za sto lat jak już inne rzeczy skończymy.

 

 

no wlasnie to jest zaleta jasnych podlog, nie widac tego wszystkiego co na ciemnych (glownie o kurz mi sie rozchodzi i wlosy) przy dwoch malych siersciuchach + mezaty tez gubiacy i ja wiecznie liniejaca ze szmaty bym nie schodzila. na jasnych az tak nie razi.

to samo z kaflami szarymi betonowymi - to najwygodniejsze rozwiazanie pod sloncem. Mialam juz kiedys biale, drewnopodobne, wenge, czekoladowe itp. ale szarosci sa najlepsze

[Doriko]

Pestka nie patrz bo ja w Gimpie działam i do tego z wprawy wyszłam no i to tak na szybko więc totalna prowizorka.

Edytowane 26 Maja 2017 przez Doriko

[mmikka]

Do Mani kuchni ta czarna podłoga bardziej mi pasuje.

Pestka, zrobiłam fotkę forda

Jak nazywa się ten krzak, kwitnie na biało, pachnie jak czeremcha?

Kaczki przez ulicę szły, nim wróciłam z telefonem, to dupki zobaczyłam:)