pestka56 11.09.2017 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2017 To nie jest cedr W języku angielskim "cedar" to kilka gatunków ich rodzimych drzew. "Red cedar" nazywają zarówno Thuja plicata (Żywotnik olbrzymi), jak i Juniperus virginiana (Jałowiec wirginijski). "White cedar" to Chamaecyparis thyoides (Cyprysik żywotnikowaty) jak i Thuja occidentalis (żywotnik zachodni) Więc to nie są "egzotyczne gatunki" dla amerykanów, tylko ich rodzime drzewa z lasu. U nas odpowiednikiem wytrzymałościowym będzie modrzew. U nas z resztą sprzedawcy drewna też używają nieprawidłowego określenia "cedr" na sosnę pospolitą lub limbę ścinaną w Syberii A preparat to zwykły wodny impregnat do drewna. Elfir, to to jest ta sosna i limba? Np. to http://sklep.andrewex.com.pl/elewacje-drewniane#isPage=1 No, szlag by to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.09.2017 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2017 Ja bym tę kotwicę jednak ustawiła przy wejściu na schodki tarasu a nie między drzewami. Bo teraz tam jest zbyt dużo akcentów i uwaga się rozprasza. Na dodatek pomalowana kotwica wygląda na zbyt nową w stosunku do omszałych głazów. Za to między drzewami większy kamień lub duży korzeń i paprocie. Może jakaś rodzima turzyca. Na piasku zrobiłabym placyk z płaskich płyt kamiennych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.09.2017 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2017 Elfir, to to jest ta sosna i limba? Np. to http://sklep.andrewex.com.pl/elewacje-drewniane#isPage=1 No, szlag by to To "cedr kanadyjski" a nie "cedr syberyjski". To będzie prawdopodobnie żywotnik olbrzymi. Jest to po prostu kalka z angielskiego - wpisz sobie "canadian cedar" Prawdziwe cedry rosną w Libanie, górach Atlas i w Himalajach. Dwa pierwsze są tak przetrzebione, że nie da się ich pozyskiwać przemysłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.09.2017 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2017 Wiem, gdzie te prawdziwe rosną, ale tak sie zasugerowałam tymi nazwami w powiązaniu z Ameryką, że kompletnie mi wyleciała cała wiedza w powietrze. Dziękuję Super te leśne zakątki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 Elfi ma racje z tym drzewem czlowiek sie uczy cale zycie, prawde mowiac sie przyznam nigdy sie tym nie interesowalam. Zaleta naszego "cedru" jest to ze z nim nic nie trza robic, sam w sobie jest odporny na robactwo i gnicie. Rosna tutaj dwa, bialy i czerwony, czerwony sie wlasnie uzywa na zewnatrz, jest tak czerwony jak ten prawdziwy i nawet taka sama ma fakture. Elfi to czym pociaglam deski nie jest bejca bejca jest inna. To jest preparat na ochrone drzwa przed woda tylko z "kropla" koloru, normalnie jest biale, biale jak kisiel. Jak woda ale jak gluty wyglada. A ten moj z kropelka koloryu jest lekko rozowawo-pomaraczowy i nadal bialo-glutowaty. jeslibym wsadzila kotwice pod drzewem to tych kulek by tam nie bylo Zostawilam do zdjecia zeby pokazac jak to wyglada, tez o schodach myslalam raz ale wylecialo mi z glowy i sprobuje jak mowisz. Pomysl z tymi glazami tam dobry, paproc jedna juz tam mam, dizo wiekszego glaza nie da rady przytachac, potrzeban by byla jakas machineria ale jakbym tak ulozyla kilka wiekszysz co mam, miedzy to wiecej paproci i jakies skalne rosliny? Nie wiem co to turzyca, musze pogooglac Pytanie za 100 pkt, bo czytalam roznie, jesli chodzi o paprocie, zdjecie jak pokazalas - ja tu mam takie wysypisko paproci lesnych, ale jak przesadzic, a raczej kiedy? i czy sadzic te z lasu na wiosne zanim zaczna sie rozwijac czy kupic ze szkolki? bo czytalam ze radzili nie przesadzac z lasu ale kupic, jakie masz Elfi na to zdanie???? plaskie kamienie gdzie piasek dobry pomysl, zobacze na wiosne, moze takie plaskie naturalne jak wzucalam w fontanne a nie plyty? ladnie by wygladalo, bardziej naturalnie i ladnie by mchem zaroslo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 14:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 najpierw wywiozlam troche piachu z frontu zeby gorke zlikwidowac, zzucilam na miejsce gdzie stara szopka byla M zbudowal podest, szopka ma 10x10 stop czyli eee...ide przeliczyc, ok 3 x 3 metry wczoraj postawili juz szkielet i okna a tu gdzie mam drzewo bedzie stala kratka w ramce i puszcze po niej virginie zeby zaslonila Diane szopke. okno w szopce jest z boku bo z tylu chce przeniesc drzwo, wlasciwie trzeba bedzie zbudowac cos duzo wiekszego w L-ke, w przyszlym roku chcemy zamowic ciezarowke drzewa a taki stojak jak kupilam to za malo. chlopaki teraz robia dach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.09.2017 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 (edytowane) Mania - ja napisałam, że malowałaś impregnatem, a nie bejcą. To są inne preparaty. Turzyca to po angielsku sedge. Skalniakowych roślin ja tam nie widzę, bo to z reguły są gatunki wymagające światła i otwartych przestrzeni (jak na górskiej hali) Paprocie - nie wiem jak u was, ale w Polsce jest zakaz niszczenia runa leśnego. Jedynym wyjątkiem jest zbieranie grzybów i jagód. Ale pozyskiwanie mchu czy paproci jest zasadniczo nielegalne (w lasach państwowych). Macie naturalnie kilka fajnych gatunków. Użycie ich, zamiast gatunków azjatyckich czy europejskich ma ten plus, że nie nie ma zagrożenia inwazyjnością tego waszego lasu. Poza tym ta wysepka z drzewami jest tak mała, że wciskanie tam wielu gatunków nie ma sensu. Omszały głaz, powyginany korzeń, trzy duże paprocie (niektóre gatunki mogą przecież mieć i 1 m średnicy) i kilka kępek np. Carex appalachica wystarczy. Wykopywać z naturalnych stanowisk najwygodniej wiosna lub jesienią, jak każde byliny. Za to od sąsiadów oddzieliłabym się żywopłotem z hortensji dębolistnej (jeśli jej strefa klimatyczna odpowiada) Edytowane 12 Września 2017 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 14:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 sprawdzilam ta turzyce i to co jeszcze podalas, obie sa duze trawy, mysle ze i one za duze na ta wysepke, pewno bedzie glaz i - mam omszalego pienka. las jest prywatny, nie panstowy, mozna kopac , tylko czytalam ze te naturalne z lasu czasami sie przyjac w nowym nie chca i lepiej kupic w donicczce i posadzic. Wlasciwie jak tam juz jedna jest i jak wsadze kamienie i pienka to moze nawet wiecej nie trzeba? Jak skoncza szopke poprosze M zeby jeszcze jednego kamienia przetoczyl i zobacze jak wyglada. farbe na kotwice kuilam srebrna - jednak. Ta co zawsze nia malowalam. Noz kurna, chce zeby bylo ja widac, a w starociach nie lubuje zbytnio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.09.2017 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 (edytowane) Carex radiata (Eastern star sedge) jest mniejsza. Nie mam pełnego rozeznania w waszych gatunkach, jeśli nie są popularne w Polsce. Sedge (czyli łac. Carex) to nazwa zbiorcza (turzyce) a nie jeden konkretny gatunek Na pewno roślina pozyskiwana z naturalnego stanowiska przesadza się trudniej niż z doniczki. Edytowane 12 Września 2017 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 albo nic nie sadzic? zostawic ta jedna paproc co tam jest, reszte wyrwac i dolozyc samego mchu? plus kamienie, cos prostego? to tak podgladowo tylko, cos na modle japonskich ogrodow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 15:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 zebralam co kiedys przynioslam, dwa pienki, jeden w mchu drugi bez ale fajny jednego kamienia mialam tego wiekszego a drugiego z lasu przywloklam slabo widac , powinnam zdjecie pstryknac gdzie indziej no ale juz walnelam - byle jak podgladowo no to tak - polazlam w las, komary mnie nadzarly. Przepikne kamienie i wielkie sklay ktorych sie nie ruszy bo albo za duze albo to czubek wystajacy z ziemi , pnie znalazlam piekne w mchu ale - albo za dlugie albo ajk ruszylam to sie mi w rekach rozwalaly. Las jest wielki, poszlam tylko za moj domek, sie wiec nie poddaje i cos znajde ale jak nic tam musi byc cos wiekszego Elfi bys sie tu sprzydala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 15:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 albo wysypac ta wysepke kamykami jak bedziemy reszte sypac i wtedy te zielone mchy bedzie widac? kurna, miec problem z takim malym kawalkiem to szok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.09.2017 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 Znalazłam stronę z native plants Ameryki Płn. Ma całkiem fajną wyszukiwarkę. Wpisałam trawy i do lasu: http://www.nanps.org/index.php/gardening/plant-catalogue-databse . Carex pensylvanica jest też w Europie dostępna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 12.09.2017 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 (edytowane) barwinek (Vinca) zarośnie wszystko i zadusi mech. Równie ekspansywna jest dąbrówka (Ajuga). Mech będzie się dobrze rozwijać przy dużej wilgotności. Dlatego proponuję te gatunki, które dadzą cień i parowanie wody, ale nie zarosną mchu. Edytowane 12 Września 2017 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.09.2017 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 Ze dwa lata temu wyrwałam w chaszczach dwie paprocie, obie się przyjęły w ogródku. Nawet mają już dzieci. Wyszło na to, że uratowałam im życie, miejsce gdzie rosły w skałach zalane jest wodą, dzikie kaczki widziałam tam już zadomowione. Gdzieś na początku pisałam o posadzeniu paproci koło domku, chyba najfajniej będzie wyglądało- kamienie+ paprocie+ korzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.09.2017 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 ... mech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 12.09.2017 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 Amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.09.2017 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 co tu za modly ??? wiecie jaka piekna pogoda? nic nie robie, mam totalnego lenia, troche po lesie laze, wiecej siedze i sie lenie na laweczcce z tylu i podziwiam chlopakow , moze dzis juz bede miec tam dach. to moze wkleje moja niespodzianke , ide pozbieram fotki do kupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 12.09.2017 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2017 (edytowane) zaczelo sie od dnia jak kamienia toczylam, bylo daleko, bylo ciezkie wiec co jakis czas wracalam i siadalam odpoczac na laweczcce. No i zaczely skakac kolo mnie - miseczke maja na pienkach przed laweczka. Ale zaczely wskakiwac mi na laweczke i latac mi za plecami. Potm na froncie na sofce , ten na froncie najbardziej odwazny, wiem ze to on bo ma ucho przerwane dwa razy mnie w palca ugryzl bo myslal ze to orzeszek no to jak tak to trzeba dalej isc a jak juz tak sie oswoil to i dalej chodu i sobie siedzial na koncu kolan i poprawial orzeszki w japie a tu nizej go glaskalam ten jest tak odwazny ze wystarczy mic rece spuszczone bez niczego i skacze, podskoczyl dzis i sie wbil pazurkami w moje dlonie, wisial w powietrzu, a ja orzeszkow nie mialam. Jak joz wyniosl co mialam przylecial, na kolana sie wdrapal, widzi ze nie mam orzeszkow - po klacie mi wyszedl i zaczal mnie wachac, wiec wstalam - zeskoczyl - i poszlam po orzeszki, wskoczyl na M i tez poszedl mu twarz obwachac. W domku tez juz byl a jak, bo zapomnialam siatki zamknac. inne biora odemnie odemnie z tylu, a ten z tym uchem jak widzi ze mnie nie ma na froncie leci szybko na tyl i odrazu mi sru na kolana. manius go goni . Ale chimpmunk za sekunde w drugim koncu wylazi i leci do mnie, i tylko daj i daj i ciekawe ze woli odemnie z reki brac niz z miseczki jak mu wsypie. Diane mowila ze kiedys w sklepiku w parku sprzedawali orzeszki i duzo ludzi karmilo je. dzis jednego przylapalam jak w norce siedzial swojej, tylko mu glowa wystawala Edytowane 12 Września 2017 przez mania1220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.