pestka56 22.09.2017 00:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2017 U nas od kilku dni w dzień jest 12-15 st. No, i pada, albo leje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 23.09.2017 01:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 no wiec Manius wcale nie byl grzeczny przy obcinaniu ledwo go obcial, byl facet. No moze jeszcze kilka razy i sie nauczy i bede mogla sama juz robic, ale w koncu widze jego pyszczydlo strasznie urosl! az mi zal ze urosl, taka fajna kuleczka byla, kazdy stawal i sie nim zachwycal, ALE co ciekawe kazdy z parku zapamietal jak sie nazywa, po angielsku sie rozumie trza bylo przerobic zeby zapamietali i bylo im latwiej - MANUSH i sie wymawia Manusz, ale takie miekkie sz, s (z kreska) nie moga wymowic. Zreszta ja tez czesto tak wolam na niego (na Seniora tez tak wolalam). Mily pyszczek, czarny DIABEL...dzien przed obcieciem.... moj ulubiony kosz na ciuchy, z mojej sypialni, ktory tu przywiozlam bo waski ale duzy na tyle ze moge dwa prania zaniesc do pralni i malo miejsca zajmuje , mialam go zabrac spowrotem i kupic tu cos innego, no niedoczekalam sie Szkoda mi go. Worka w srodku nie naruszyl wiec zamiast wyzucac jakis kawalek materialu, klej do materialow i nakleje late....ehhh... tekturka zostala, materialu nie znalazlam - zdaje sie ze pozarl. Na nastepny dzien nr.2 nie mogl zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 23.09.2017 01:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 wyciaglam kotwice, tu widac tego guza pod spodem przez co nie chce stac, oparlam na srubach ale prosciej sie nie da bo za ciezka i leci do przodu, cos trzeba wymyslec nie wiem co? i na schodach, najpierw stala na pierwszym ale lepiej na srodkowym to ja przestawilam i co Mika i Elfir? lancuch moze zwisac albo do gory go co myslicie? a w domu mam takie cos , niedokladnie takie samo ale nie moge fotki znalezc, lezy w pudle, to jest na poczte, mialam dokupic pojemnik ale nie dokupilam, czy takie cos by sie nadawalo zeby ja powiesic? czy zostawic na schodach? nie wiem tylko czy jest na tyle wysokie zeby ta kotwica zawisla, w domu sprawdze za tydzien, ale co? sie nada czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 23.09.2017 01:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 na rano zostalo mi pomalowanie a raczej poprawienie ram w lesnej budzie i zeskroabanie farby z szyb i mam koniec robotek. Taras juz caly pomalowany - UWAGA UWAGA...Kathy i Rick mowili ze swoj tez beda robic he he he...ciekawe czy zrobia jak ja czy przzroczystym?? nasluchali sie od wlasciciela ze uwielbia nasz (jedyny taki w parku) i kto wie czy nie zmalpuja :lol2: a poki co w miedzyczasie zastanawialam sie nad moja komoda co kupilam, pisalam ze zabejcuje na braz jak lozko, prawei czarne by bylo tylko czy mi sie chce bawic?? dobra, tu fotka z przodu i orginaly kolor...zdecydowanie nie jestem to ja i dwie czarne co mi sie podobaja, jedna ma zlote raczki a druga srebrne - obie ladne, ciezka decyzja a tu sa jeszcze inne ze zlotem sek w tym ze nic zlotego nie mam do tego pokoju, zlote idzie do mojego TV pokoju w jaskini. Ale to tylko raczki i przemalowac zawsze mozna a ktora to granat lubi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.09.2017 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 (edytowane) Manieczkowi wreszcie te lobuzersko-niewinne oczy widac. Diablik Kotwica lepiej na schodkach. Z ta podstawa do poczty bedzie dziwnie wygladac. No, chyba ze bys tez skrzynke na poczte umiescila. Inaczej to przypadkowe zestawienie. A, i wolę jak lancuch zwisa swobodnie, jakby calosc byla troche niedbale porzucona. Komodę maluj, ta brazowa mi sie nie widzi. Wejdz na mojego pinteresta do tablicy o ogrodach z mchu. Mam kilka nowych fajnych fotek i znalazlam amerykanska strone goscia, ktory handluje mchami. Dużo pisze o mchach, ich rodzajach, jak rosna i ze rozmnazac tylko przez przesadzanie. Fajnie byloby jakbyś troche mogla potlumaczyc. Ja duzo rozumiem, ale w szczegolach to juz bez slownika ani rusz. Edytowane 23 Września 2017 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmikka 23.09.2017 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 Joanna, nie dziwię się, że nie lubisz tego molocha szpitalnego. Dosyć dużo ludzi tam znam a czasem coś nie do "przejścia" się trafi.Maniuś ślicznota, łobuz jak koleżanki kot, pogryzł przed chwilą kartkę że słówkami, które wkuwała jej córeczka. Kotwica na schodku fajnie wygląda. Komoda że złotem cudna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 23.09.2017 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 granatowa to ja piekna jest kotwica bardziej mi sie widzi z lancuchem do gory przeciagnietym przez balustrade, Maniut boski a gryzie bo dziasla go swedza widac zebole bedzie wymienial, powinnas mu gryzaki dawac i byc moze facet sie nudzi. to poza zebami druga przyczyna gryzienia. moje nie gryzly czego sie bardzo balam ani jeden ani drugi ale dostaja gryzaki kosci prasowane wedzone o takie: uwielbiaja je, nie dosc ze sa zajete obgryzaniem to masuja zabki, scieraja kamien nazebny i produkuja sline. meble i sofy sa wtedy nieatrakcyjne a czasem nawet w nagrode dostana do gryzienia smierdziela ale tylko latem jak na dworzu sa bo nie chce capa w domu miec byle nie kupowac tych prasowanych kosci bialych bo one nie sa zdrowe, sa wytrawione chemia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 23.09.2017 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 Maniuś ma rzeczywiście słodki pyszczek:) A co do kotwicy... próbowałaś naturalnie przewróconą (pochyloną na bok ) z łańcuchem spadającym na dół??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.09.2017 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 O, Gosia ma świetny pomnysł. Jeszcze ją przechylić w bok. Żeby leżała naturalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joana_ 23.09.2017 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 Mania Ja lubię granat, i tak przecież dumam nad tą moją komodą,żeby granatową z brązowym blatem, ale bardziej blat w połysku. Tylko nie wiem, czym mam ją pomalować. Mi kotwica z łańcuchem do góry się podoba, albo faktycznie położyć. Mmika masz racje moloch, pełno ludzi,studentów, bo to przecież szpital kliniczny. Robiłam rozeznanie przed porodem, ale wybrałam inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.09.2017 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2017 kotwicę dałabym na trzeci stopień licząc od dołu i przewiesiła łańcuch przez poręcz.Nie da się podeprzeć jakimś płaskim kamieniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 25.09.2017 15:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2017 przyjechalam dzis do domu, jutr cos mam do zalatwienia, wracam jutro popoludniu trawa po pas wszystko uschniete bo nie bylo komu podlewac a upaly sa, M nie pracowal dwa tygodnie, wiec w domu nie bywal. Nie wiem czy przezyje zime wszystko. ale silver lace zakwitl i ladnie wyglada stesknilam sie za domkiem, ale za jakies 2 tyg juz wracam - i zabieramy sie za podlogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 26.09.2017 14:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2017 zasob mojej lodowki po przyjezdzie wazne ze mleko bylo do kawy! a jakby zimno bylo wszystkim, to sa moje temperatury to bylo wczoraj o....4 po poludniu co sie dzialo w poludnie nie wiem bo zdychajac musialam odrobic w ogrodku ledwo zylam bo straszny humid winogrona sie trzymaja skalniak tez - bo go pali i brak wody bylo a one to lubia zdaje sie - zakwitly jedne o i silver lace ktory pisalam tez ze zakwitl, byloby wiecej ALE.... a tu jest to ALE - przelaz do sasiadki sasiadka przezadowolona bo plot sie gubi - zaproponowala ze bedzie podlewac szybko urosly, sadzilam je w czerwcu chyba, fajnie ze sie doczekalam kwiatkow no i kolorek - strzal w dziesiatke, dobrze ze nic kolorowego nie sadzilam. Pelno osek, pszczolek muszek i diabli wiedza czego zapyla przy tym. na wiosne powiedzialam M ze wywale te dwa winogrona bo tylko sie trzeba trzasc nad nimi a i tak mi nie smakuja i dosadze takie jeszcze dwa. z kotwica pokombinuje, zobacze czy bedzie stala przechylona ale ona jest innego rodzaju wiec nie wiem czy bedzie dobrze wygladc, to jest tak zwany rodzaj kotwic "navy" czyli z marynarki wojennej, one sa inne. No i ruchome! Pestka w zeszlym tygodniu polazlam w las, az sie zgubilam, ale znalazlam tak przepiekne miejsce ze szok - nie dosc ze piekne to pelne mchu - jak wroce do lasu powsadzam fotki. A poczytam co mowilas jak wroce, chyba ze sobie przypomne password na pinresta w lesie, tu tez czystke i przeflancowanie compa mialam robione i potracilam passwordy. TAR - piesek ma wszystko do ryzienia wlacznie z kostkami - ciemnymi, poprostu zdecydowal ze musi cos naruszyc, po przyjezdzie wczoraj mimo swoich gryzakow i kosci pierwsze co zrobil? zabral sie za wyspe! bo przeciez ja nadgryzl pierwszego dnia co go przywiezlismy. W koncu z tego wyrosnie - mam nadzieje dobra, a teraz jade pozalatwiac co mam pozalatwiac i sie odezwe juz z lasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.09.2017 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 (edytowane) Zgub się znowu w tym samym miejscu i cyknij parę fotek Zdziwiłabym się jakby sąsiadka protestowała. Ma w prezencie cudo na płocie U nas dziś było 22 st C A ja tak chora, że najstarsi górale nie pamiętają kiedy mnie tak sponiewierało. Kaszlę jak stara gruźliczka. Mówię szeptem, a jak się wysilę, żeby mnie było nieco słychać, to wchodzę w górne rejestry i pieję jak rozstrojona trąba. Tydzień już się tak męczę Edytowane 27 Września 2017 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.09.2017 15:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 zdjec tam narobilam, tylko nie wkleilam, musze poprzenosic, na iosne tam na mchowy szaberek pojde ale najpierw - mowilam ze kotwica jest inna, na boku wyglada poprostu zle musi stac prosto. ludzie sie pytaja co z ta kotwica, musze tlumaczyc ze to dekoracja M sie za to do nich smieje ze ma zamiar kupic lodke i zaczal od kotwicy zrobilam tez zamianke fotele wyladowaly w budzie lesnej, M przyjedzie duzym samochodem i zabierze je spowrotem do domu. Z kilku powodow zdanie zmienilam - popoludniu tam slonce wali nie chce zeby sie odbarwily nikt na nich nie siedzi i tak. OK, siedzialam 3x z ksiazka ale slonce dalo mi popalic. Nie mam nad domkiem drzew iglastych i zywica nie leci ale za to z lisciastych drzew lesi cos i poduszki sa lepkie. Musze rece myc po dotknieciu. Krzesla mnie majatek kosztowaly nie chce zeby sie zniszczyly. Wiec jada spowrotem do domu, ja przez to zyskam wiecej miejsca na zime w budzie lesnej na pochowanie wszystkiego. A z tylu na laczcce wystawilam spowrotem brazowe krzeselka jak bylo na poczatku, mam ich 8. A dwa specjalnie byly po to dokupione, zanim laweczke wypatrzylam. W przyszlym roku jakie poduchy tam walne, cos ciemnego, pewno czarne pod donice zeby sie lawka nie zlewala ze scianka i podloga. Laweczki nie malowalam, juz byla taka. Jak widac ten sam odcien, pewno to samo uzyte. dzis zdazylam przed deszczem liscie zebrac i wyniesc do lasu ale to walka z wiatrakami. Juz nalecialo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.09.2017 15:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 najpierw Kathy i Rick swirowali (juz sie uspokoili) teraz Diane i jej synalek zaczeli, a wlasciwie jej synalek Spencer. Nazwalam go Prince of Darkness. REALLY??? nie wiem co ludziom odbija, w kazdym badz razie Diane mnie ignoruje i udaje ze nie widzi. Najlepsze ze nic jej nie zrobilam. Napisze o co poszlo potem. przy okazji pokaze zdjecia ktorych nie pokazywalam z jej placyku, zalamiecie sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.09.2017 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 No, to stawiaj tę kotwicę :) Z liści leci tzw. spadź. Pamiętasz jeszcze co to miód spadziowy? No, to właśnie to pszczółki zbierają i przerabiają na taki ciemny miód, bardzo ceniony. Liście, jak masz gdzie to składuj na pryzmie. Za rok będziesz mieć z tego genialną ziemię liściową. Podrzucisz ja nawóz pod mech i jakbyś tam jakieś funkie i paprocie chciała zadomowić. Tyle, że to lepsze od nawozu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.09.2017 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 spadz - nie znam tego slowa a miod, no coz, pewno mi sie gdzie w polskim sklepie obilo o oczy ale nie zwrocilam uwagi - miodu nie lubie, na pszczoly jestem uczulona i w zyciu kupilam miod 2x w zyciu, dla Mlodego bo chcial, wzielam jaki na polce stal nie patrzac i nie byl polski. Pestka ja lisci nie musze nigdzie skladac, za domkiem mam ich w lesie maaaaassseeeee, same sie odkladaja, rozkladaja i przez nie wlasnie widly kupowalam, takie zlezalo od niewiadomo odkad, naturalnie same sie robia i rozkladaja. Jakby co przywloke z lasu. Poki co co czytalam pisali ze wystarczy przyklepac dobrze do ziemi i podlewac ten mech, o zadnych nawozach i odzywkach nie pisali. W koncu w lesie nic takiego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mania1220 27.09.2017 17:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 dobra, zdjecia z wycieczki do lasu co sie zgubilam - a bylam tylko w jednym kawalku, zajmie mi to dlugo zanim zwiedze wieksza calosc a calego nie zobacze i tak - jest niekonczacy sie to sa moje klimaty fotek bedzie duzo wiec na kilka rozwale. Nie rabatki wuchuchane ale wlasnie naturalna dzikosc. Duzo bym dala zeby taki miec ogrod z lasem za domem, no ale nie mam, na szczescie mam go tutaj.Swoja droga dobrze ze wtedy poszlam, popoludniu jak wrocilam Diane mowila mi ze niedzwiedz znow lazi, jakbym to wiedziala przed wyruszeniem - tobym nie poszla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.09.2017 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2017 (edytowane) No, właśnie dlatego ja bardzo chcę ten mech u siebie. Ruszam z tym na wiosnę. Ale mój mech dostanie liściowej jako podsypkę. W zeszłym roku zgarnęliśmy pokaźną ilość liści na pryzmę. Część poszła jako kopczyki dla róż, ale i tak jest jej sporo. W tym roku zrobimy tak samo. Już prawie udało mi się wymordować zielsko w przyszłym lasku. Wichry położyły jednego rokitnika nie wiem czy uda się go wypionować i zabezpieczyć, żeby się znów nie wywrócił. Chyba jednak pójdzie pod piłę Szkoda, bo już duży, ze 3,5 metra wysokości i wreszcie zaowocował. Pięknie pomarańczowe kuleczki wyglądają na rokitnikach. Żeby miały owoce trzeba mieć co najmniej 2 krzewy nie dalej niż 5 metrów od siebie, jedeń żeński, drugi męski. Ja też za miodem nie przepadam, chyba, że taki prosto z plastra wyciągany przez słomkę O spadzi: Zarówno spadź iglasta, jak i liściasta to doskonały pożytek dla pszczół miodnych. Produkują z niej miód o doskonałych walorach smakowych i zdrowotnych. Spadź może powstawać zarówno na drzewach iglastych, jak i liściastych. Niestety, jej występowanie nie jest cykliczne i do tej pory nie wiadomo, od czego to zależy. Na jednym i tym samym drzewie w jednym roku spadzi może być pod dostatkiem, a w następnym roku ani kropelki. Spadź jest wydaliną owadów równoskrzydłych, które żywią się sokami liści i igieł. Soki te są bardzo odżywcze i zawierają sporo białka, ale też cukru. Owadom potrzebne jest w dużej mierze jedynie białko, dlatego nadmiar cukru wydalają z organizmu. Lepkie i gęste krople spadzi można więc spotkać na liściach i igłach. Wśród drzew liściastych spadź najczęściej występuje na brzozach, dębach, klonach lipach oraz na wielu drzewkach owocowych. Natomiast iglaste rośliny spadziowe to głównie sosny i świerki, a także jodły i modrzewie. Występowanie spadzi jest ściśle związane z występowaniem owadów równoskrzydłych, czyli mszyc i czerwców. Im jest ich na drzewach więcej, tym więcej będzie również miododajnej spadzi. Z punktu widzenia pszczelarza ilość spadzi jest najważniejsza. Jak to sprawdzić? Dobrym pomysłem jest pozostawienie pod kilkoma wybranymi drzewami kartki papieru na noc, a rankiem sprawdzić, jak dużo kropel spadzi się na niej znajduje. Jeśli sporo, jest to informacja, że to dobry spadziowy pożytek i warto przestawić w pobliże drzew pasiekę. Jednak pszczelarz nigdy nie ma stuprocentowej pewności, czy spadź z danego drzewa będzie akurat odpowiadała wybranej rodzinie pszczelej. Edytowane 27 Września 2017 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.