Domek z dziecinstwa

[mania1220]

Elfi chyba nie ma parcia na "slawe" czy jak mowicie na szklo

pozatym na typowym poslkim blogu ciezko by mi bylo zalozyc i tlumaczyc wszystko od poczatku, wiesz ze nie jestem tutaj pare lat ale 30 i sa pewne roznice w rozumowaniu, postrzeganiu czegos itd. Tutaj kazdy wie dlaczego czemus sie dziwie, dlaczego mysle tak a nie inaczej. No a prowadzic dwujezyczny - na to juz naprawde czasu ie mam 3 w jednym plus robota na compie - chyba bym nigdy od compa nie odeszla i zawalila swoje domowe obowiazki nie mowiac o pracy.

Ja was lubie, wystarczycie mi

a kasa? ehhh, styknie mi to co mam.

[mania1220]

a dzieci to juz z domu wygonilam, a zywic sie zywie niezdrowo bo zajac nie jestem i kielkow nie lubie

oczywiscie ze zartuje!

[Elfir]

Tar - dlaczego uszy ci przeszkadzają? Wydawało mi się, że są właśnie po to by głowę oprzeć z boku podczas czytania lub...drzemki.

[joana_]

Ten wysoki stolik mi się podoba bardzo, coś takiego myślałam na wiatrołap, ale półka na dole by mi się przydała jeszcze na bieżące czapki szaliki w zimie. Chociaż mój teraz jak był mówi,ze chyba szafę przerobimy, brakuje nam miejsca na kurtki gości jak przychodzą i bardzo się bronimy przed wieszakami, hakami czymś co na wierzchu.

Odkąd tu mieszkamy i mój pracuje, jak pracuję, no i ja w domu jestem, tyle butów nie kupujemy co kiedyś, więc chyba w jego części drązek zamontujemy.

Zbieram teraz różne pomysły, nie mam włąsnie miejsca na te kurtki, płaszcze i buty gości.

 

Tar, Twoje szafki na buty jaką mają głębokość? W środku są płki typowo na buty, pod skosem?

[pestka56]

Konsolka fajna albo pod lustro lub na lustro, jeśli ono do podłogi, albo za sofę faktycznie. Tylko ja bym wolała nogi czarne, albo jeszcze lepiej stal oksydowaną. Jakdobrze zrobione, taka stal ma ciemno granatowe błyski.

 

Te łaciate modne bardzo. Widziałaś wypełniane żywicą i podświetlane?

[mania1220]

tak jak Elfi o tych uszach napisala - wzielam sie i oparlam , normalnie nie zwracam uwagi na to, faktycznie glowe opieram na uszach

 

Joana ja mam mikroskopijna szafe kolo wejscia, a teraz jeszcze ja podzielilam w srodku na dysona i mopy

kiedys stawialam wieszak - ale na zime tylko, a na wiosne chowalam jak sie kurtki chowalo.

teraz mam mniej miejsca wiec zazadzilam nowe pozadki - wieszaka juz nie stawiam, gdzies pod schodami stoi chyba, wynioslam kurtki i buty do szaf gdzie ich miejsce na gore, a w szafie tylko trzymam te c sie chodzi codziennie. mamy 3 pary butow i po dwie kurtki, reszta wyjechala. A jak sie cos chce innego ubrac to sie z szafy na gorze bierze i potem odwiesza, to samo z butami. Wez moze zrob "czystke" i zobacz czy naprawde az tyle tam stac musi i wisiec?

 

moj M tez mi wiesza kurtke na schodach, czego nie cierpie i chowam do szafy, no ale!

[mania1220]

Pestka z kazdym kolorem nozek poleczka by ladna, fakt tylko taki ze jakby stala z carnymi nogami albo stalowe to bym jej nie zauwazyla, a tak odrazu sie ten blysk w oczy zucil

 

to laciate pierwszy raz widzialam, a moze i bylo ale uwagi nie zwrocilam az dopiero teraz jak o tych plastrach gadalysmy. Podswietlanego nie widzialam.

[mania1220]

no, zywica nie, ale wklejalam z akrylem kilka dni temu

[mmikka]

Uff, nadrobiłam. Fajnie, że fotel wkleiłaś, jaram się kółeczkami Uszy są mi "obojętne" bo nigdy uszaka nie miałam i nie znam + i -.

Dzięki za opinię o stoliku, tylko jeszcze mi powiedz, czy ten co wkleiłam może być czy zaliczyć go do "nie ujdzie w wyglądzie"?

Szukam czegoś niedużego, z myślą o tarasie, którego nie mamy:) Drogi nie jest.

Tar, miałaś farta z tą wycieczką. Ludzi pewnie szlag trafił.

[joana_]

Dlatego Mania najlepszym wyjściem by było u nas przerobienie tej dużej szafy, pamiętasz jak mówiłam, ona ma trzy części,dwie to same półki na buty, trzecia wieszaki, i jak by w części mojego zrobić drążek np na Antkowe kurtki, to bym miała problem z głowy, no i on by sobie sam wieszał rzeczy. Na przeciwko szafy bym dała jakąś konsolę, koniecznie z szufladką jakieś siedzenie i już.

 

Głowa mi buzuje, bo sie umówiliśmy teraz z moim, że przy koażdym jego pobycie w domu kończymy jakieś pomieszczenie, bądź np robimy ogrodzenie. Tak jak teraz skończył tylko listwy u córki swojej w pokoju no i Antka. U niego tylko jeszcze bym chciała jakiś taki duży worek do siedzenia i w sumie wszystko inne ma.

[mania1220]

Mloda kazala mi szukac co nie potrzebuje ze wezmie, wiec latam co chwila i "czystke" robie, odgraci mi troche dom.

 

wlasnie ja uraczylam kwiatami, tymi zielonymi

 

 

 

 

tak wiem, durnostojka i kurzolap

ale wyspa nie stoi na srodku i tak lyso tam, pozatym tam sa pstryki do swiatel ktorych nie da przeniesc i mnie wkurzaja zaslaniam je wiec.

Zielone byly jako plama koloru ale juz mi sie znudzily. Kiedys zywy stal ale tak urosl ze teraz rosnie w donicy podlogowej.

A ze przygotowywalam stol dla mlodej postawilam kurzolapy z jadalni, dawno to mialam sprawdzic ale sie zebrac z tym starym blatem nie moglam - jasne bardziej pasuja niz te zielone teraz.

bo sama nie wiem co tam postawic , szukalam wszystkiego i niczego i nic ompletnie nie pasowalo mi na ta wyspe. Tylko kfiotki

[mania1220]

Mika - jak najbardziej moze byc ! ladny jest, pasuje na ogrod, przypomina mi moja szklana lawe co tez na taras kupilm pamietasz?

jak niedroga to bierz, swobodnie moze na trawie stac albo walnij jakis ogrodowy dywan pod to co szybko schnie.

 

no wlasnie i teraz jak pisze przypomnialam sobie ze mialam jechac dywan kupic drugi bo jeden wywiozlam do lasu

[joana_]

Mmika, a jakie masz siedzenia do tego stolika? Mi tylko w nim nie grają te falbanki pod blatem, nie wiem co to.

 

Myślę, że uszak uszakowi nie równy, wszystko zależy od kształtu, szerokości oparcia, ja też nigdy nie miałam,sprawdziałam ten z Ikei, fajny, wygodny, tylko uszy duże i twarde

[mania1220]

Joana styknie szafki tfu, poleczki wyciagnac i zrobii niski drazek dla dziecka, nie wiem czy pamietasz jak przerabialam swoja szafe w sypialni? z jednej strony polki z drugiej same drazki, jeden na normalnej wysokosci a drugi wlasnie nisko jest i swietnie sie sprawdza.

masz wyciagane te polki? i jakie to szerokie?

[mania1220]

falbanki to upiekszacze, ja tam jeszcze jakies smoki widze?

tylko Joana zdjecie tak zrobione a siedzac przy nim na krzeselkach nie bedzie sie to zucalo w oczy, w domu by za straszne byl, ale takie falbanki pasuja, np do pnacych sie ogrodow, takie skojarzenie odrazu. No, przemalowac, czyba ze na zywo to co jest dobrz wyglada, bo na zdjeciu kto to wie?

[joana_]

Mój to zrobi Mania bez problemu, w taki razie obfocę w któryś dzień wiatrołap i mi poradzicie co z nim zrobić. Pestka mogą być nawet szalone pomysły :wiggle:.

 

Mania z tego kfiotka zielonego, to bym ci wianek zrobiła:) Ja lubię durnostojki i nic na to nie poradzę

[mania1220]

wiesz Joana, zielone hortensje tam sa, na wypadek gdyby moje zostaly pozarte przez mszyce albo inne cholerstwo

ja tez lubie, i mam je w kazdym pokoju cos, nawet mala jedna ale sa. Kwiaty teraz musze kupic biale i kremowe.

 

nie wiem, ale chyba nigdy w zyciu wianka nie uplotlam, chyba ze za mlodosci i za dziecka w Polsce ale nie pamietam wiec nawet ne wiem czy umiem

[joana_]

A aaa takiego z kwiatków, to też nie oplotę, mówię o tych co pokazywałam. Dziś wytargałam sztuczny kwiat czosnku, jakiś tulipany, może pomyślę nad jakimś wiosennym.

[mmikka]

Najczęściej w ogródku stoi fotel wiklinowy Ikea, fotel bujak. Jak mamy gości rozstawiany jest stolik i składane drewniane krzesła. Mamy też drewnianą ławkę.

Joana, jak nie wtrącam się do siostry kuchni, tak dzisiaj jej powiedziałam, że w wiatrołapie przydałaby się jej komoda i lustro. Nie ma tam nic. Tylko wycieraczkowy chodnik. I kupa butów na podłodze. Ucieszyłam się, bo ona już jakąś komodę ma na oku

 

Zapisałam jeszcze takie fotki stolika

Edytowane 14 Lutego 2018 przez mmikka

[mania1220]

a wiecie co moj M zrobil?

jak robilismy podlogi. ladnie zwinelam dywany, ale ten w jadalni jest najwiekszy, M wzial i mi go na pol zozyl, tak jakos zle ze w jednym koncu - a nie na zalamaniu, musialo sie gdzied podwinac i to nie przy rogu - wygial sie tak ze szok. Jak go rozlozylismy myslalam ze sie naprostuje, wszystko na tym juz stalo! M skrzynie z nazedziami, deski, moje encyklopedie i i NIC wiec co tam ide sie potykam. Mialam moczyc i dopiero przycisnac, myslalam zeby podlozyc pod spod i na gorze a dywan zmoczyc, ale sie boje ze mi ta woda akos wycieknie i wsiaknie w deski i zrobi podlodze krzywde

wiec czekam az stol sie wywiezie i trzeba bedzie go kopyrtnac zeby ten wygiety bok byl z drugiej strony. Bufet tone wazy, a mowie o pustym bez talerzy w srodku. Mieli chlopaki zrobic mi przed swietami ale sie im nie chcialo no i polowa lutego a ja nadal mam dywan w parolke

 

 

a jak juz o wyginanie - czy ktos zna jakis super sposob na zlota obroczke zeby sie nie przekrecala? nie znalazlam nic na necie sensownego.