Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Robimy zabudowę kominka samemu


zerocool

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A więc praca posuwa się powoli do przodu. Dzisiaj zacząłem budować boczną drewutnię. Jutro podświetlenie wlotu, który znajduje się pod przyszłą półką na drewno i ciągnie się pod kominkiem na drugą stronę zabudowy.

Komora schłądająca będzie rozciągnięta na całość (nie tylko nad zabudową kominka z płyt kominkowych) i jeden wlot będzie miał miejsce z tej strony co zegar (który zniknie), a wylot w środku komory wprost do wolnego kanału kominowego.Wlot zamykany będzie docelowo najpradopodobniej na żaluzję, żeby komin nie wyciągał ciepła z domu podczas niepalenia w kominku (80-90% dni w roku).

Na komorę chłodzącą zostało 13 cm na 45 cm na 220 cm. Trochę mało, ale uspokoił mnie doradca firmy produkującej płyty. Temp. nie powinna przekroczyć 50 stopni. a więc przejście tej temperatury przez komorę schładzajcą powinno obniżyć ją do bezpiecznych wartości. Komora chłodząca takze bedzie z płyt kominkowych i nie będzie stykała się ze stropem- 1 cm szczeliny.P7261252.jpg

Martwi mnie szczelina nad kolankiem, lecz będzie wklejony tam pas płyty kominkowej i mam nadzieję, że on wyeliminuje problem przedostawania się gorącego powietrza tyłem pod strop.

P7261253.jpg

Aha- komora wylotowa ciepłego poiwetrza będzie najpr. pośrodku nad kominkiem. Belka pozioma zostanie obłożona dodatkowo plytą kominkową i została zaimpregnownana środniem ogniochronnym.

Czy ma ktoś jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dwie sugestie.

1. Czy pokazałeś producentowi płyt, z którym rozmawiałeś, sytuację

w jakiej zamierzasz ich użyć? Głównie mam na myśli fiku miku z trójnikiem

I drewnianym elementem konstrukcji budynku pozostawionym 20 cm od trójnika.

2. Pomaluj jakikolwiek kawałek drewna środkiem ogniochronnym, którego

użyłeś, wrzuć do ogniska i opisz wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Martwi mnie szczelina nad kolankiem, lecz będzie wklejony tam pas płyty kominkowej i mam nadzieję, że on wyeliminuje problem przedostawania się gorącego powietrza tyłem pod strop.

Nie wyeliminuje ... to będzie najsłabszy punkt kominka i potencjalnie niebezpieczne miejsce ...

Uszczelnij to chociażby tą samą wełną, która jest w otulinie komina. Normalnie uszczelnia się takie coś wełną ceramiczną lub grubym sznurem z włókna szklanego na okrętkę, albo po prostu kryzą stalową (są takie specjalne do kominów z wejściem 45 stopni) z uszczelnieniem sznurowym.

To wszystko co wymieniłem wyżej niestety nie jest w zasięgu "budujących samodzielnie" kominki ...

Pozdrawiam.

 

Ooo ... i Piotr dopisał ... samą rację ... pisaliśmy żebyś się nie szczypał i wyciął ten kawałek drewna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dwie sugestie.

1. Czy pokazałeś producentowi płyt, z którym rozmawiałeś, sytuację

w jakiej zamierzasz ich użyć? Głównie mam na myśli fiku miku z trójnikiem

I drewnianym elementem konstrukcji budynku pozostawionym 20 cm od trójnika.

2. Pomaluj jakikolwiek kawałek drewna środkiem ogniochronnym, którego

użyłeś, wrzuć do ogniska i opisz wrażenia.

 

ad.1 - nie pokazałem, ale... Skoro istnieje zagrożenie belki poziomej z lewej strony trójnika, tym bardziej bałbym się tego co stanie się ze stropem, folią na stropie itp.. są w takiej samej odległości od trójnika. kominiarz zastrzeżeń nie miał, górale budujący dom także (firma budująca wiele domów rocznie ), murarze stawiajacy komina tym bardziej. Kierownik budowy nic i fachowiec montujący piec w kotłowni też nic.

Niestety nie rozwialiście moich watpliwości przez kilka dni (dopytywałem się o tą belkę jeszcze) więc oparłem się na zdaniu innych osób.

 

ad.2 - podczas porządkowania placu budowy wrzucałem do małego ogniska kawałki konstrukcji domu zaimpregnowane ogniowo i nie chciały się palić jak zwykłe drewno. Zwęglały się powierzchownie na krawędziach. Oginisko wygasało z powodu wypalnia zwykłego drewna, drewno zaimpregnowane nie ulegało całkowitemu spaleniu.

 

Mam zwykły impregnat. Istnieją impregnaty żelowe znacznie skutecziejsze. Zastanawiam się jeszce nad takim właśnie.

 

Wyjaśnij mi proszę (mówię bez ironii) jakie zagrożenie może istnieć w komorze chlodzącej przez którą wzdłóż belki przebiega ciąg powietrza wprost na przeciwległy koniec do wylotu komina. Pęknięcie głownej obudowy czy coś innego?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Nie wyeliminuje ... to będzie najsłabszy punkt kominka i potencjalnie niebezpieczne miejsce ...

Uszczelnij to chociażby tą samą wełną, która jest w otulinie komina. Normalnie uszczelnia się takie coś wełną ceramiczną lub grubym sznurem z włókna szklanego na okrętkę, albo po prostu kryzą stalową (są takie specjalne do kominów z wejściem 45 stopni) z uszczelnieniem sznurowym.

To wszystko co wymieniłem wyżej niestety nie jest w zasięgu "budujących samodzielnie" kominki ...

Pozdrawiam.

 

Ooo ... i Piotr dopisał ... samą rację ... pisaliśmy żebyś się nie szczypał i wyciął ten kawałek drewna ...

 

Dobra poddaję się i wycinam (tylko załatwię stemple).

Otwór wokół trójnika postaram się zabezpieczyć wełną.

Bardzo dziękuję za rady. ;)

Edytowane przez elcolonello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.1 - nie pokazałem, ale... Skoro istnieje zagrożenie belki poziomej z lewej strony trójnika, tym bardziej bałbym się tego co stanie się ze stropem, folią na stropie itp.. są w takiej samej odległości od trójnika. kominiarz zastrzeżeń nie miał, górale budujący dom także (firma budująca wiele domów rocznie ), murarze stawiajacy komina tym bardziej. Kierownik budowy nic i fachowiec montujący piec w kotłowni też nic.

Niestety nie rozwialiście moich watpliwości przez kilka dni (dopytywałem się o tą belkę jeszcze) więc oparłem się na zdaniu innych osób.

 

ad.2 - podczas porządkowania placu budowy wrzucałem do małego ogniska kawałki konstrukcji domu zaimpregnowane ogniowo i nie chciały się palić jak zwykłe drewno. Zwęglały się powierzchownie na krawędziach. Oginisko wygasało z powodu wypalnia zwykłego drewna, drewno zaimpregnowane nie ulegało całkowitemu spaleniu.

 

Mam zwykły impregnat. Istnieją impregnaty żelowe znacznie skutecziejsze. Zastanawiam się jeszce nad takim właśnie.

 

Wyjaśnij mi proszę (mówię bez ironii) jakie zagrożenie może istnieć w komorze chlodzącej przez którą wzdłóż belki przebiega ciąg powietrza wprost na przeciwległy koniec do wylotu komina. Pęknięcie głownej obudowy czy coś innego?

Pozdrawiam.

 

Jesteś człowiekiem myślącym logicznie, ale to nie wystarczy. Doświadczenie mówi,

że jak pęknie trójnik ( a pęknie na 90%- trudno jednak dociekać kiedy), cała Twoja

logika i podjęte starania szlag trafi.

 

Impregnacja jest procesem, który należy powtarzać co jakiś czas. Jak zamierzasz

to zrobić?

 

Co do wycięcia belki. Powiedziałeś, że ją wytniesz, więc do czego mieliśmy Cię namawiać?! :)

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś człowiekiem myślącym logicznie, ale to nie wystarczy. Doświadczenie mówi,

że jak pęknie trójnik ( a pęknie na 90%- trudno jednak dociekać kiedy), cała Twoja

logika i podjęte starania szlag trafi.

 

Impregnacja jest procesem, który należy powtarzać co jakiś czas. Jak zamierzasz

to zrobić?

 

Co do wycięcia belki. Powiedziałeś, że ją wytniesz, więc do czego mieliśmy Cię namawiać?! :)

 

Hahahaha- jak namawiać- zadawałem pytania wyjaśniające :D

Tam gdzie jest beleczka będzie wlot powietrza do komory chłodzącej wielkosci znacznej co umożliwi moijej wprawnej ręce zdemontować kratkę, włożyć kończynę górną wraz z pędzlem i pomaziać lub natrysnąć z pistola bo taki posiadam, oczywiście w przypadku gdy nie osłonię jej płytami kominkowymi.

 

Czy wszystkie trójniki szlag trafia okresowo czy poprostu w mym tkwi jakaś wada technologiczna, bo zaraz łapię za młotek i ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby być konsekwentnym, napiszę, że 10 % nie pęka:D

 

Jak często zamierzasz tym pędzlem mazać? Nigdy Ci się nie znudzi?

Nie odpuścisz? :cool:

 

No przeca napisałem- poddaję się :D

Ale jestem uparty wiec pytam do bólu :)...

Ufff skoro 10 % nie pęka to mnie uspokoiłeś, mogę spać spokojnie :lol2:

Pomysł wpięcia komory chłodzącej w wolny przewód kominowy nie spotkał się z dezaprobatą. Zabieram się za kucie...

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jak chcesz wiedzieć czemu pęknie to zobacz na link z postu nr 455, jaki zamieścił Zbyszek.W

Pomiary temperatury i miejsca ich wykonywania na dokładnie podobnym kominku (konstrukcyjnie) jak Twój dają do myślenia czemu takie kształtki kominowe pękają jak się podepnie samo palenisko i kawałek rurki.

Ale o tym dyskusja w innym wątku.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belka wycięta:

P7281255.jpg

Wełna do upchnięcia w szczelinę nad trójnikiem w celua wyeliminowania przcieku gorąca. Mam nadziejęm, że bedzie dobra. Znajomy ma jaz okładania rury w kominie.

P7281254.jpg

Do p. Forest- Natura- wątek o kominach i wkładach przeczytany. No cóż...

Pozdrawiam.

Edytowane przez elcolonello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie mogę dojrzeć na zdjęciu. Czy zastosowałeś takie cudo do połączenia wylotu spalin z kominem ceramicznym jak na zdjęciu (Zapożyczone z allegro na szybko) ?

 

2476757556.jpg

 

PS. Czy uszczelnia się silikonem rury spalinowe z kominka czy poprostu wkłada się je do oporu w siebie i do komina ?

Edytowane przez Zbyszek.W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Taki adapter ma wejść w rurkę bez żadnych oporów i "na miękko". Użycie tzw. "czarnego silikonu" jest tu też błędem.Jak wchodzi "na siłę" i nie do końca to nie ma nawet sensu zakładać bo i tak trójnik ceramiczny pęknie. Trzeba po prostu w takiej sytuacji wymienić sznur uszczelniający na inny - o mniejszej średnicy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam, ale pierwsze primo- widziałem kominek stawiany przez firmę z zasilikowanymi łączeniami,

drugie primo doradził mi to spec od piecy CO.

Ew. rozszerzalność cieplna stali może spowodować co najwyżej spękani silikonu. Ja akurat silikon miałem w gratisie, więc nałożyłem wychodząc z założenia, że nie zaszkodzi, a może ew, minimalnie poprawić ciąg we wkładzie- powietrze nie będzie dostawało sie do rury przez mikro szczeliny na łączeniach.

Przerwy w "niedociśnięciu rur" te 0,5 cm mam przy styku ruru z wkładem- rura lekko ukośnie, przy łączeniu kolanka z wkładką do komina i minej niż 0,5 cm pomiędzy kołnierzem wkładki a kominem (tego nie silikonowałem) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...