Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Robimy zabudowę kominka samemu


zerocool

Recommended Posts

Eniowi chodziło, zresztą napisał, o tymczasowe zabezpieczenie podłogi płytą, więc po prostu coś tam połóż.

Nie jestem taki pewien czy przypalony olej da się potem wywabić - szczególnie na jasnym drewnie. Nie próbowałem, tak mi się zdaje.

 

Za oknem to jest pięknie, ale pod warunkiem, że się nie musi nigdzie jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Eniowi chodziło, zresztą napisał, o tymczasowe zabezpieczenie podłogi płytą, więc po prostu coś tam połóż.

Nie jestem taki pewien czy przypalony olej da się potem wywabić - szczególnie na jasnym drewnie. Nie próbowałem, tak mi się zdaje.

 

Za oknem to jest pięknie, ale pod warunkiem, że się nie musi nigdzie jechać.

 

Czy ja wiem? Właśnie wróciłem z okolic Sczyrku...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za oknem pięknie i na ulicach też pięknie biało - dla mnie wymarzona nawierzchnia ale to dlatego że mam tylny napęd i brak kontroli trakcji :)

 

Jakoś czasami mam wrażenie że to nie dobre serce tylko jakaś taka chęć wbijania szpili ;)

 

Za chwile ukąsi ,pokona doświadczeniem.zniży do swojego poziomu :no: :D by na koniec oznajmić .że

,Świeże powietrze w chlewie który zrobiłeś?!,,,,,,,,,,

Nieładnie ten eniek ostatnio pogrywa.;););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kotek"

Z wypowiedzi Enia jasno wynika ,że martwi się o Twój parkiet i żadnej złośliwości tam nie widzę.

 

Miałem wcześniej zwrócić Ci uwagę ,że parkiet trochę blisko kominka, i to jest nawet nie zgodne z zasadami bezpieczeństwa - ale jak Tobie się tak podoba- to Twoja sprawa.

 

Jak wypalisz dziury to trzeba będzie "głęboko" cyklinować .

 

Dobra dobra ale"Ty tu urządzisz"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......W tym kominku jest obniżona podłoga wkładu w stosunku do poprzedniego. Na 90% przed komnkiem będzie szkło. Płyta marmurowa raczej się nie do końca zda egzamin. marmur nie lubi rysowania go metalowym wiadrem............

 

Kominek kota bardzo przyjemny.Na początku zastanawiałem się jak parkieciarze dojadą ze wzorem do kamienia.Wyszło ładnie. Jeśli chodzi o mnie patrząc na ten parkiet te 50 cm od kominka ułożył bym z podobnej płytki ceramicznej np.:

 

http://www.ekspertbudowlany.pl/artykul/id2138,jak-wyrownac-poziom-podlogi-przy-kominku

a takowych na rynku dużo.

 

.......Miałem wcześniej zwrócić Ci uwagę ,że parkiet trochę blisko kominka, i to jest nawet nie zgodne z zasadami bezpieczeństwa - ale jak Tobie się tak podoba- to Twoja sprawa.............

 

To bezpieczeństwo a w zasadzie przepis chyba dotyczy kominków z otwartą komorą spalania.Nie będę szukał bo zaraz mądry wojtek ry da mi wykład.

 

.......Szczególnie zwrot typu : "czytaj ze zrozumieniem", mimo ze z tekstu gówno wynika...lub dowolnie można go zinterpretować ............

 

Nie dość ,że z teksu kota wszystko wynika to jeszcze bardzo obrazowo przedstawił swój pomysł na pracę kominka w sąsiedztwie parkietu.Interpretacja znawcy kąśliwego enia jest tylko jego indywidualnym problemem.Jak ktoś mówi ,że jadł szynkę wieprzową to eniek powie.gówno prawda jadłeś świnię :no:;).

......Eniowi chodziło, zresztą napisał, o tymczasowe zabezpieczenie podłogi płytą, więc po prostu coś tam połóż..........

Tymczasowo to można położyć wszystko ale pł.KG???Jak przecież widać autor poradził sobie z tym doskonale i to bez pomocy prestidigitatora enia.

 

serdecznie pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu palenia :)

 

Żadnych płytek nie będzie - po prostu nie nasz klimat. Szyba już wstępnie wyceniona, zastanawiamy się nad głębokością.

 

Turbina wysterowana - kominek sprawuje się wyśmienicie. ZNACZNIE, ZNACZNIE lepiej niż poprzedni. Przy temperatura rzędu -9, -10st. w poprzednim była konieczność dogrzewania się grzejnikiem elektrycznym, co prawda z ustawionym timerkiem i na najniższym "biegu" ale jednak. Obecnie w najdalszym i najzimniejszym pokoju temperatura oscyluje ok.19,5 - 20,5st. - więc rewelacja. Dodam że w pokoju z kominkiem jest wtedy ok.23-25st. Więc grzejemy naprawdę delikatnie.

 

Po pierwszym tygodniu pełnego normalnego palenia mogę stwierdzić że spalanie obecnego kominka w porównaniu do poprzedniego spadło o ok.40%.

 

Jakby mrozy spadły do -18 to mam spory zapas mocy, dorzucam po jednej czasem dwie szczapy drewna - mówię o jesionie długości 50cm i przekroju prostokąta 10x15cm. Jak cieńsza Brzoza to 2 albo i 3. Na noc wrzucam tzw. "nocniki" czy kawałki drewna typu gigant, przeważnie jakieś "trójniki" które cieżko porąbać, na to wrzucam szczapę jesionu. Ostatni wrzut nie póżniej jak 23. Rano albo jest żar wielkości pudełka zapałek - kilka takich a raz było kilka wielkości pięści :)

 

Ściana np. dziś rano była bardzo ciepła ale to po 5,5h od załadunku wieczornego, jeszcze nie zdarzyło się aby rano była zimna. Natomiast generalnie rano jest tylko lekko ciepła.

 

 

Otwory na kratki mam większe niż trzeba - tak mi z rozmiaru cegieł wychodził. Zastanawiam się co da zmniejszenie kratek wlotowych i wylotowych do nominału? A może przetestować przymknięcie tymczasowe górnych? W końcu DGP jest z turbiną? Acha obawy o zaciąganie górnymi kratkami powietrza z pokoju okazały się niepotrzebne, górne kratki dmuchają :)

 

Dodam że ogrzewam ok. 150mkw mieszkania, z czego DGP prowadzi do ostatnich dwóch pokoji - 30+20mkw. Pokój kominkowy i jadalnia 50mkw są razem połączone, szerokie przejście na przedpokoj 24 mkw i szerokie 1,5m wejście do kuchni 27mkw, pomiędzy dużym a kuchnia łazienka 9mkw. Na Łazienkę jest rura z komory z turbiną i w ten sposób się ogrzewa :)

 

P.S. Pęknięć na kominku - BRAK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie ma co.Wszystko gra na 102.Szyba już jedzie.W chałupie ciepło.Czas pracy kominka się wydłużył.Pozazdrościć.Wkładasz ostatni wsad o 23 h a rano jest żar to wiadomo ,że z ponownym rozpaleniem nie będzie problemu.W salonie temp jak tra la la la,pęknięcia nie występują,DGP śmiga na ostro. Kratki dmuchają :D,to jak jeszcze je zmniejszysz do wymiarów nominalnych to w chałupie będzie jeszcze cieplej.Nic ująć nic dodać.:rolleyes::rolleyes::rolleyes::no:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Otwory na kratki mam większe niż trzeba - tak mi z rozmiaru cegieł wychodził. Zastanawiam się co da zmniejszenie kratek wlotowych i wylotowych do nominału? A może przetestować przymknięcie tymczasowe górnych? W końcu DGP jest z turbiną? Acha obawy o zaciąganie górnymi kratkami powietrza z pokoju okazały się niepotrzebne, górne kratki dmuchają :)

 

 

P.S. Pęknięć na kominku - BRAK :)

 

Czekaj, czekaj... przymknij górne kratki, to zaraz Ci te rysy wyjdą:p

 

Ja bym te wylotowe zredukował. Temperaturki Ci się wyrównają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • 1 month później...
Słuchajcie ostatnio oglądałem kominek od środka i co odkryłemDSC00610.jpgDSC00607.jpgDSC00606.jpgDSC00605.jpg. Prawdopodobnie kamień nagrzewając się zwiększył wymiar i płyta izolacyjna do której jest przyklejony nie wytrzymała. Macie pomysł jak to naprawić, a może tak zostawić bo co miało pęknąć to sobie pękło. Jak myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Te pęknięcia nie są skutkiem rozszerzania się kamienia - byłyby z drugiej strony. To typowe rysy skurczowe. Ten materiał (krzemian wapnia, jak podejrzewam) ma właśnie skłonność do skurczu pod wpływem wysokiej temperatury.

Materiał jest miękki, więc nie stanowi tu pewnie konstrukcji nośnej. Rysy można uzupełnić zaprawą, można nakleić na nie wzmacniające docięte fragmenty płyty, można wzmocnić fragmentami siatki z włókna szklanego.

Skurcz tych płyt może dochodzić do ponad 1%, ale to w bardzo wysokich temperaturach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie ostatnio oglądałem kominek od środka i co odkryłem[ATTACH=CONFIG]177632[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]177633[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]177634[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]177635[/ATTACH]. Prawdopodobnie kamień nagrzewając się zwiększył wymiar i płyta izolacyjna do której jest przyklejony nie wytrzymała. Macie pomysł jak to naprawić, a może tak zostawić bo co miało pęknąć to sobie pękło. Jak myślicie?

 

Zostawić , a następnym razem użyć lepszych płyt;) Te to tylko na izolacje tylnej ściany się daje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie ostatnio oglądałem kominek od środka i co odkryłem[ATTACH=CONFIG]177632[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]177633[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]177634[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]177635[/ATTACH]. Prawdopodobnie kamień nagrzewając się zwiększył wymiar i płyta izolacyjna do której jest przyklejony nie wytrzymała. Macie pomysł jak to naprawić, a może tak zostawić bo co miało pęknąć to sobie pękło. Jak myślicie?

 

Twój wniosek wydaję się być prawidłowy. Bardzo możliwe ,że to kamień rozszerzając się rozwalił mniej rozszerzalny materiał. Odpowiedź będziesz znał już wkrótce. Jeżeli się nie mylę, to po kilku , kilkunastu mocniejszych paleniach kamień pęknie, odparzy go, odpadnie ( niepotrzebne skreślić ) Wymiana płyt nie za bardzo pomoże:( Zbyt często mylona jest odporność termiczna z izolacyjnością. Możesz to sprawdzić sam - po nagrzaniu kominka dotknij kamienia , jeżeli będzie b. ciepły lub gorący to powoli pożegnaj się z Emperadorkiem.

Szkoda kamienia , ładny .

 

pzdr.

 

ps. chciałbym się mylić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dokładnym przyjrzeniu się tej płycie izolacyjnej jest to Promasil firmy Promat skłaniam się raczej do teorii Wojtka, widać że pęknięte części jakby naszły na siebie co może być efektem skurczuDSC00603.jpg. Jutro lub w niedzielę napalę konkretnie i zobaczę jak to wygląda na gorąco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych celów powinieneś użyć izolacyjnej płyty konstrukcyjnej, dedykowanej dla kominków. Promat zajmuje techniką izolacji przemysłowych, a jej produkty to jedynie adaptacja do celów kominkowych przez niektórych wykonawców...Wpadłeś z deszczu pod rynnę, bo wełna by wytrzymała, a toksyn które emituje przecież nie widać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...