Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Robimy zabudowę kominka samemu


zerocool

Recommended Posts

nie zgadzam się z tym co twierdzisz, że radiatory w górnej części nie zdają egzaminu bo powietrze już się ogrzało więc nie ma co grzać. W tych górnych częściach spaliny mają często ponad 300stC, rura na zewnątrz gdzieś ok 200stC a powietrze dookoła niech ma gdzieś 100stC.

To co ma ertx czyli ten radiator poziomy u góry to:

1) - wysoka temperatura spalin bo początek tej długiej rury.

2) - przepływ powietrza będzie związany z mocnymi zawirowaniami (turbulencjami) co znakomicie poprawia wymianę ciepła.

Jakkolwiek powietrze tam jest najcieplejsze to i tak różnica temperatury "rura (radiator)-powietrze" jest bardzo wysoka i wymiana ciepła będzie bardzo znacząca

Mając powyższe na uwadze twierdzę, że poziomy radiator będzie miał duży udział w wymianie ciepła.

Nie zmienia to faktu który sygnalizowałem wcześniej, że ten górny odcinek uważam za niegodny polecania.

Nie można tak prowadzić dyskusji,temperatury bierzesz sobie z czapy i dopisujesz do tego swoją mniemanologię.

Z tego co napisałeś wynika że czym dalej od ognia tym cieplej, czyli czopuch jest chłodniejszy od elementów tej kiełbasy.:D

 

Montujesz powietrzny wymiennik jednokierunkowy w strudze gorącego powietrza, która płynie od kominka, czopucha w kratki wyjściowe, po kiego, czy tam znalazłeś największą różnicę temperatur pomiędzy wymiennikiem a powietrzem?

Gdyby to były krążki ceramiczne akumulacyjne to w początkowej fazie ładowały by się i od zewnątrz i od wewnątrz, a tak to działa tylko przez chwilę .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie można tak prowadzić dyskusji,temperatury bierzesz sobie z czapy i dopisujesz do tego swoją mniemanologię.

Z tego co napisałeś wynika że czym dalej od ognia tym cieplej, czyli czopuch jest chłodniejszy od elementów tej kiełbasy.:D

 

Montujesz powietrzny wymiennik jednokierunkowy w strudze gorącego powietrza, która płynie od kominka, czopucha w kratki wyjściowe, po kiego, czy tam znalazłeś największą różnicę temperatur pomiędzy wymiennikiem a powietrzem?

Gdyby to były krążki ceramiczne akumulacyjne to w początkowej fazie ładowały by się i od zewnątrz i od wewnątrz, a tak to działa tylko przez chwilę .

 

Dyskusje forumowe na poziomie teoretycznym, bez odpowiedniego poparcia doświadczeniem i praktyką, często sprowadzają się do słowotwórstwa i retoryki.....Może uprośćmy sobie drogę do porozumienia...Jeśli do komina nie leci 500-700 (800!) stopni, bo coś tam po drodze (krążki, rury albo wstążki....) tą temperaturę odbierze i pozostawi w domu, bez większego znaczenia jest, jaką teorie do tego wzoru podstawisz...Na końcu tej drogi dymu, przed wejściem do komina ma być 150-250 st.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusje forumowe na poziomie teoretycznym, bez odpowiedniego poparcia doświadczeniem i praktyką, często sprowadzają się do słowotwórstwa i retoryki.....Może uprośćmy sobie drogę do porozumienia...Jeśli do komina nie leci 500-700 (800!) stopni, bo coś tam po drodze (krążki, rury albo wstążki....) tą temperaturę odbierze i pozostawi w domu, bez większego znaczenia jest, jaką teorie do tego wzoru podstawisz...Na końcu tej drogi dymu, przed wejściem do komina ma być 150-250 st.C.

Dokładnie, a mnie zaraz czeka praktyka, dopiero się schody zaczną :lol2:

 

Gdyby tą "kiełbasę" oddzielił całkowicie od kominka płytami krzemianowo-wapniowymi, z oddzielnymi kratkami wentylacyjnymi, zaciągając powietrze z dołu podłogi to może by coś więcej wycisnął.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusje forumowe na poziomie teoretycznym, bez odpowiedniego poparcia doświadczeniem i praktyką, często sprowadzają się do słowotwórstwa i retoryki.....Może uprośćmy sobie drogę do porozumienia...Jeśli do komina nie leci 500-700 (800!) stopni, bo coś tam po drodze (krążki, rury albo wstążki....) tą temperaturę odbierze i pozostawi w domu, bez większego znaczenia jest, jaką teorie do tego wzoru podstawisz...Na końcu tej drogi dymu, przed wejściem do komina ma być 150-250 st.C.

 

Jak zatem należy traktować informacje producenta o temperaturze spalin ?

W specyfikacji Blanka 12, jest zapis : temperatura spalin 295,0 ℃...bez krążków, rur i wstążek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę musiał się na coś zdecydować czy dokupić jakąś zwężkę i zredukować otwór do fi 200 i jechać dwusetką, czy raczej jechać kawałek rury fi 250, bo takie czopuch ma wyjście z kominka.

 

Pytanie odnośnie rur rurek i rureczek:

 

 

Czy odcinek rury fi 250 nad czopuchem, by lepiej oddawał ciepło bo większa powierzchnia, czy warstwa laminarna będzie grubsza a w strudze taka sama temperatura.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie upadła atmosfera tego forum ostatnio, podłączyłbym takie ustrojstwo z radiatorami i bez. Jakieś mierniki podłączył...Tak jak to onegdaj z Eniem robiliśmy...:) A tak.... dziad(y) swoje, obraz swoje...

 

No chyba nie ma sensu, zaraz znajdą się tacy co zapytają czy miernik legalizowany i czy dokładność 0,05%. Zainteresowani chyba wyciągną wnioski co do tego czy i ewentualnie gdzie i jaki radiator umieścić i czego po nim się spodziewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz kilka słów ode mnie po pierwszym rozpaleniu.

Przy rozpaleniu na krótkim obiegu górny poziomy odcinek robi się tak samo ciepły jak dolny, opóźnienie jakieś 2-3 minuty. Po 10 minutach cały długi obieg był już ciepły.

Po 12 minutach zamknąłem krótki obieg, przymknąłem dopływ powietrza na 50%. Po 20 minutach nie jestem w stanie dotknąć żadnej rury, podobnie z płaskownikami na rurach, są tak samo gorące jak rury. Czyli co prawa fizyki swoją drogą a radiator swoją ?

 

Żałuję tylko, że nie pomierzyłem temp. spalin przed dospawaniem płaskowników i po.. Jutro ponawiercam otwory i zobaczę ile idzie w komin, podejrzewam że sporo tego będzie.

Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł, poczekać z zabudową i na wiosnę pionowe odcinki dłuższego obiegu zastąpić kanałami z cegły szamotowej. Jest tylko jeden problem, za mało miejsca w poziomie na wpięcie dwóch trójników pomiędzy wkładem a kominem..

Chyba, że ten górny poziomy zostawić i dalej już kanały z cegły szamotowej.

Edytowane przez ertx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co prawa fizyki swoją drogą a radiator swoją ?

 

Żałuję tylko, że nie pomierzyłem temp. spalin przed dospawaniem płaskowników i po.. Jutro ponawiercam otwory i zobaczę ile idzie w komin, podejrzewam że sporo tego będzie.

Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysł, poczekać z zabudową i na wiosnę pionowe odcinki dłuższego obiegu zastąpić kanałami z cegły szamotowej. Jest tylko jeden problem, za mało miejsca w poziomie na wpięcie dwóch trójników pomiędzy wkładem a kominem..

Nic z tych rzeczy jeśli chodzi o fizykę, poczytaj jeszcze raz Wojtka i Baturę.

No właśnie szkoda że temp, spalin nie pomierzyłeś.

Po zamknięciu obudowy sytuacja troszkę się zmieni i to że nie możesz dotknąć rury niewiele może znaczyć bo może być tam powiedzmy 60 stopni też parzy.

Kanały z cegły szamotowej i masz wymiennik akumulacyjny, opadowych możesz zrobić kilka jak miejsca starczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powiesz mi jak to sprawdzić to Ci odpowiem :)

Powieś na sznurku przy samej rurze taki sam kawałek blachy.

Dodatkowo rury mam opasane linką stalową, w miejscu opasania rury nie mogą jej dotknąć, centymetr dalej linkę już mogę trzymać praktycznie normalnie.

Masz odpowiedź.

Daj zdjęcie "kielbasy" teraz.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie odnośnie rur rurek i rureczek:

 

 

Czy odcinek rury fi 250 nad czopuchem, by lepiej oddawał ciepło bo większa powierzchnia, czy warstwa laminarna będzie grubsza a w strudze taka sama temperatura ?

 

Zmniejszając, tracisz 25% powierzchni a to sporo. Coś niecoś się w rurze osadzi i tak laminarnie to tam nie będzie.

Ja bym nie zmniejszał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości zamocowałem teraz termoparę do rury i później do płaskownika, różnica 15 stopni (70/55).

O..oo to już coś znaczy.Jakieś pomiary są.

Wiesz czemu spytałem że płaskowniki nagrzały się przez promieniowanie od rury, bo jeżeli tak jest, to przysłoniły część powierzchni wymiany i zysku może nie być będą wtedy tylko ozdobą. :o

 

Zwiększyła się też ociupinkę akumulacja, te rury teraz ciężkie jak z żeliwa.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem je tylko dlatego że nic mnie nie kosztowały, pospawali mi to w pracy. Jak coś dają to fajnie, jak nie to też OK.

70 stopni miałem na rurze ale też wsad do kominka był taki na godzinne palenie, inaczej bym miał tu saunę.

Edytowane przez ertx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszając, tracisz 25% powierzchni a to sporo. Coś niecoś się w rurze osadzi i tak laminarnie to tam nie będzie.

Ja bym nie zmniejszał.

A gdzie wtedy zmniejszyć, aż po wyjściu z wymiennika do komina?

 

 

Zrobiłem je tylko dlatego że nic mnie nie kosztowały, pospawali mi to w pracy. Jak coś dają to fajnie, jak nie to też OK.

70 stopni miałem na rurze ale też wsad do kominka był taki na godzinne palenie, inaczej bym miał tu saunę.

 

Nic to, w takim stanie to chyba drogi powrotnej nie ma, :rolleyes: Pomyśl jeszcze nad odgrodzeniem całkowicie kominka płytami krzemianowo-wapniowymi od "kiełbasy" żeby nie oddziaływały na siebie, zanim zamkniesz w obudowie i zmierz na wyjściu spaliny niedługo zima.

 

 

Co do stali jeszcze dopisze, że w zwykłej stali pod wpływem temperatury spada przewodność cieplna i tak dla przykładu ze stalą nierdzewną.

http://www.stalenierdzewne.pl/sites/default/files/Pytania/Rysunek2.jpg

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem je tylko dlatego że nic mnie nie kosztowały, pospawali mi to w pracy. Jak coś dają to fajnie, jak nie to też OK.

70 stopni miałem na rurze ale też wsad do kominka był taki na godzinne palenie, inaczej bym miał tu saunę.

Nikt nie ma do Ciebie pretensji że chcesz coś ze swoich rurek odzyskać, miałeś okazję za free i ok szkoda że nie spaw ciągły i szkoda że nie w takim miejscu jak pisał Batura. Zabudujesz obudowę i wewnątrz od wkładu będzie temp. powiedzmy 80 stopni (fachowcy mnie poprawią) w takiej sytuacji osobiście rozdzielił bym te dwie części rozdzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...