amalfi 17.02.2011 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Zajęcia z savoir-vivreu. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.- Idę się wysikać - padła propozycja z sali. - No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za Prostackie I grubiańskie. - Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik. - No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły? - Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji. Dwa małżeństwa spotkały się na małym przyjęciu w domku letniskowym. Po udanej kolacji jeden z facetów zaproponował drugiemu, by zamienili się na noc żonami. Drugi pomyślał: A co tam, moja i tak ma okres - i zgodził się. Mężczyźni uzgodnili jeszcze, że przy śniadaniu, pukając w słoik z dżemem, dadzą sobie tajemne znaki, ile razy każdy z nich miał żonę kolegi. Nazajutrz rano pierwszy z uśmiechniętą twarzą stuknął łyżeczką w słoik z dżemem dwa razy. Drugi stuknął raz w słoik z dżemem, a po chwili wahania jeszcze dwa razy w słoik z Nutellą. Przychodzi króliczek do nowego sklepu misia: - No, misiu, ładny masz sklep. To ja może kupię od ciebie tak z pół kilo soli. - Wspaniale, króliczku, tylko jest jeden problem. Bo widzisz, nie kupiłem jeszcze wagi, więc postaram się nasypać Ci na oko... - Do dupy se nasyp, debilu! Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kilogramów. Postanowili nic mu nie dawać. Facet zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg. - Co jest, czemu nie chudniesz? - Jakoś, q...., nie mam motywacji... Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoją matką: - Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale. - Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać. - To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką. - Niech i tak będzie. Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę i mówi: - To ta ruda pośrodku. - Dokładnie. Skąd wiedziałaś? - Bo już mnie wq...! Definicja prawdziwego mężczyzny: To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi: - Ty jesteś następna, grubasku... W klasztorze nagle otwierają się drzwi i z rozpędem do środka wpada młoda zakonnica. Biegnie prosto do matki przełożonej: - Matko przełożona, matko przełożona, zgwałcili mnie, co robić? - Zjeść cytrynę - odpowiada matka przełożona - Pomoże??? - Pomoże, nie pomoże... ale przynajmniej ten uśmiech zniknie. Przychodzi mąż do domu po pracy i zastaje żonę, zmywającą naczynia, w kuchni. Żona lekko wypięta, więc ten, że miał chcice, to podbiega do niej i zaczyna dobierać się od tylu. Wtedy ona oburzona odwraca się mówi: - Ty jesteś tak samo pojebany jak ci Twoi koledzy... Mama pyta małego dresiarza: - Synku masz coś do prania? - Nie, pranie jest spoko. Po srogiej imprezie do pracy przychodzi facet bez ręki. Koledzy w szoku. - Stary, co się stało, gdzie twoja ręka?! - Spiliśmy się wczoraj jak świnie, od północy niewiele pamiętam. Rano się budzę, a na mojej ręce śpi baba, dobrze ponad sto kilo, brzydka jak śmierć i noc listopadowa razem wzięte. - I co? - Po cichu odgryzłem sobie rękę, żeby się nie obudziła i spierdzieliłem... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.02.2011 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 No wiesz amalfi, z tą Nutellą to przegięłaś Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557303 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.02.2011 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Nie wiem czy już było ale warto powtórzyć Mąż z żoną oglądają telewizję, w pewnej chwili mąż pyta żony:- Przynieś mi z lodówki 2 piwa.- A magiczne słowo?- Abrakadabra czary mary zapierdalaj po browary. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557365 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.02.2011 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557370 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.02.2011 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Wpada facet do gabinetu dyrektora cyrku i mówi:- Panie, mam taki numer, że ludzie oszaleją! Będzie pan milionerem!Dyrektor na to:- Spadaj mi pan! Mam dobry program i nie potrzebuję żadnych nowych numerów.- Niech pan posłucha przez 30 sekund, na pewno pana przekonam.- No dobrze, mów pan, ale szybko.- Niech pan sobie wyobrazi cały sufit cyrku obwieszony balonami. Balonami z gównem. A na arenę wjeżdżają konie. Na każdym koniu amazonka. Z łukiem. I amazonki zaczynają galopować w koło. Unoszą łuki. Zaczynają strzelać do balonów. Przebijają je po kolei a całe gówno spada na dół. Przebijają wszystkie. Na dole wszystko jest nim pokryte. Widzowie w gównie, arena w gównie, orkiestra w gównie, konie w gównie, amazonki w gównie... I wtedy wchodzę ja... Cały na biało. Przychodzi baca do sypialni z owcą pod pachą i mówi: - To jest świnia z którą się bzykam jak mnie zdenerwujesz!!!! Na to żona leżąca w łóżku odpowiada ze zdziwieniem: - Ale kochanie to nie jest jakaś świnia tylko owca! A Baca: - ZAMKNIJ SIĘ, nie do ciebie mówię !! W szkole: -Jasiu, kto zbudował arkę? -No... e... -Bardzo dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557406 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.02.2011 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 amalfi, nie przy jedzeniu... Obiadu mi się odechciało:(Zawsze jak jem jakiś posiłek to albo świński kawał albo reklama podpasek:( Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557416 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.02.2011 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 amalfi, nie przy jedzeniu... Obiadu mi się odechciało:( Zawsze jak jem jakiś posiłek to albo świński kawał albo reklama podpasek:( Wyłącz kompa, wyłącz telewizor i dopiero zasiadaj do posiłku. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557421 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.02.2011 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Wyłącz kompa, wyłącz telewizor i dopiero zasiadaj do posiłku. Ty, a wiesz że to jest myśl, nigdy na to nie wpadłem:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557462 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.02.2011 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Ty, a wiesz że to jest myśl, nigdy na to nie wpadłem:) Te promienie z monitorów Cie otumaniły. To jeszcze pare: Idzie dwóch pijaków obok stawu. Podchodza do nich policjanci. - Dowody poproszę mówi jeden policjant. No i wskoczyli. Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera: - Komisariat Policji, słucham? - Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Lipową 74 mieszkania 3? - Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, krzyki... - Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły! Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona: - Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie? - No... - Daj płaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz wytrzemy... pewnie znowu ta stara księgowa wycałowała cię w pracy - No... - Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię brudził w autobusie... nie przejmuj się - No... - Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć > biedaku... - No... - Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem - No.... - Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki! - No to teraz kombinuj... Hitler z Muellerem siedzą nad mapą i omawiają taktykę. Nagle wchodzi Stirlitz z siatką pomarańczy, wyciąga aparat, robi zdjęcie mapy i wychodzi. -Kto to był?-pyta Hitler. -A, to tylko Stirlitz, taki ruski szpieg. -To trzeba było go aresztować! -Eee, wykręciłby się. Powiedziałby, że przyniósł pomarańcze. Dlaczego mikołaj jest zawsze uśmiechnięty? - Bo zna numery wszystkich niegrzecznych dziewczynek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557598 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 17.02.2011 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera: - Komisariat Policji, słucham? - Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Lipową 74 mieszkania 3? - Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, krzyki... - Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły! Ja miałem kiedyś prawie identyczną sytuację. Sąsiad na mnie doniósł i przyjechali. Po godzinie imprezowania z nami, wzięli flaszkę a na odchodne do sąsiada zapukali i powiedzieli mu że jak chce mieć spokój to niech się na wieś wyprowadzi :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557623 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 17.02.2011 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Dlaczego mikołaj jest zawsze uśmiechnięty? - Bo zna numery wszystkich niegrzecznych dziewczynek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557675 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tatamarek 17.02.2011 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Liwko! To ty tą pompę ciepła w bloku sobie zainstalowałeś???Szacuneczek! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557782 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 17.02.2011 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4557906 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 18.02.2011 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Liwko! To ty tą pompę ciepła w bloku sobie zainstalowałeś??? Szacuneczek! Ło matko. Kiedyś. W domu mieszkam półtorej roku. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4558847 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 18.02.2011 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Marek-B, coś dla ciebie:)http://www.youtube.com/watch?v=_aT0L0eRIlM Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4558854 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 18.02.2011 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Świetna reklama , ale .........długo mnie nie będzie stać na niego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4558858 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 18.02.2011 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 Świetna reklama , ale .........długo mnie nie będzie stać na niego E tam, gadasz. Kilkadziesiąt lat pracy to wcale nie tak długo:D Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4558865 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jar.os 18.02.2011 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 taki wózek to se kupi mój syn , jak dostanie po mnie dziedziczone składki z OFE , Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4559033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jar.os 18.02.2011 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 za kilkadziesiat lat meśki rocznik 2011 będą tanie jak barszcz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4559037 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 18.02.2011 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2011 za kilkadziesiat lat meśki rocznik 2011 będą tanie jak barszcz Święte słowa, wystarczy tylko poczekać ze dwadzieścia lat, przywieźć, wyklepać, cofnąć licznik i można śmigać jak panicho:D Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/64/#findComment-4559055 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.