nassw 29.01.2016 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2016 - Jak zrobić karpia po żydowsku? - Kupić taniej a sprzedać drożej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianjaworowski 14.02.2016 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 Polak, Czech i Niemiec idą korytarzem. Nagle zobaczyli rój pszczół. Przechodzi Niemiec - cały pogryziony. Przechodzi Czech - cały pogryziony. Przechodzi Polak z jednym ugryzieniem na policzku. Reszta się pyta: - Co się stało? - Zabiłem jedną a reszta poszła na pogrzeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zdun Darek B 14.02.2016 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 Blondynkę wystrzelono w kosmos z małpą. Instrukcja dla małpy: - Włączyć komputer, przystąpić do badań. Instrukcja dla blondynki: - Nakarmić małpę, położyć się spać. W oryginale to było o ruskim kosmonaucie.... Kiedy wreszcie skończą się dowcipy o blondynkach ?? Czy aby nie jest to przejaw DYSKRYMINACJI kobiet o EUROPEJSKIEJ urodzie przez ............. ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 14.02.2016 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2016 Bacę pasącego owce zaczepia cepr i pyta: -A baco, jak zgadnę ile macie owieczek w kierdlu, dacie mi jedną? -A dom, cemus by nie -A to macie 63, zgadza się? -Zgadza się, a to se jednom weźcie Turysta bierze zwierzę pod pachę i odchodzi, a baca woła za nim: -Panocku, a jak ja zgadnę co wy jesteście, łoddacie mi łowieckem? -A oddam, czemu nie... -To wyście ekspert łod Macierewicza -No zgadza się, ale skąd baco to wiecie -A boście mi psa zabrali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alishia 22.02.2016 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2016 Jasio zwierza się koledze:- Wydaje mi się, że moi rodzice mnie nienawidzą.- Dlaczego tak myślisz?!- Dają mi dziwne zabawki do kąpieli...- Do kąpieli różne rzeczy się bierze.- Tak? Toster, suszarkę, przedłużacz?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anija231 03.03.2016 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2016 Pije mąż z kotem:- Ech - mówi mąż - moja stara wczoraj trojaczki urodziła.- Nie przeżywaj tak - mówi kot - Jakoś je rozdasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olaa900 04.03.2016 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2016 Małgosia mówi do Jasia: - Jasiu powiedz długi wyraz - guma - ale to nie jest długi wyraz - nie, ale można go rozciągnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anija231 04.03.2016 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2016 Mąż mnie dzisiaj uraczył takim dowcipem Mąż do mnie: - Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pianistka88 04.03.2016 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2016 W szkole pani sprawdza pracę domową.- Jasiu, ani jedno działanie na dodawanie nie jest wykonane prawidłowo!- Ale to nie ja odrabiałem lekcje, to mój tata!- A kim on jest??- Kelnerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andek12 04.03.2016 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2016 Pewnie sporo osób już to słyszało, ale jako były student, ten kawał zawsze mnie rozśmiesza. Studia. Na salę egzaminacyjną wchodzi pijany facet i pyta profesora: - Przeeeprażam szy pijany student mosze sssdawać egzamin? - Słucham ? - pyta profesor - Szy pijany student mosze sssdawać egzamin ? Profesor widzi, że się nie uwolni od natręta i mówi: - Tak słucham pana. Gościu odwraca się i woła: - Chłopakiiii wnieścieeee Ryśka!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BobBudowniczy26 07.03.2016 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2016 Pije mąż z kotem:- Ech - mówi mąż - moja stara wczoraj trojaczki urodziła.- Nie przeżywaj tak - mówi kot - Jakoś je rozdasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anija231 07.03.2016 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2016 Rozmowa kumpli: - Podobno seks jest świetnym sposobem na sen. - Na pewno. Moja zasypia, jak tylko o tym wspomnę... Mój mąż na szczęście nie ma z tym problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andek12 07.03.2016 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2016 Rozmowa dwóch koleżanek: - Saro, ten chłopak ma przecież zeza, jest kulawy i łysy. Nie wychodź za niego! - A mnie przystojniak niepotrzebny! - Nie o to chodzi. Zlituj się nad nim, on już swoje od życia oberwał! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstantin 07.03.2016 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2016 Pijany facet wchodzi do autobusu i zasypia. Po kilku minutach budzi się i pyta się pasażera siedzącego obok:- Przepraszam gdzie jesteśmy?Pasażer odpowiada:- W Łodzi.- A dokąd płyniemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SasiadPKW 08.03.2016 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2016 Funkcjonariusz policji wodnej na brzegu jeziora dobrze znanego z doskonałych warunków wędkarskich zatrzymał faceta z dwoma wiadrami ryb:- Czy ma pan pozwolenie na łowienie ryb w tym miejscu?- Ależ proszę pana, to są udomowione rybki!- Udomowione?!- Tak, co wieczór wyprowadzam te właśnie ryby na spacer w tym jeziorku, żeby sobie popływały. Później gwiżdżę i na ten gwizd one same wpływają do mojego wiadra.- Co mi pan kit wciskasz! Żadna ryba tego nie potrafi.Facet popatrzył chwilę na funkcjonariusza, po czym powiedział:- Wobec tego zademonstruję panu. Udowodnię, że to prawda!- Dobra, pokazuj pan, ale bez żadnych numerów.Facet wlał więc zawartość wiader do jeziora, postawił je na ziemi i stoi. Policjant stoi obok zaciekawiony:- No i co?- Jak to co?- Zawoła je pan czy nie?- Zawoła kogo?!- No, ryby!- Jakie ryby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabriel53 09.03.2016 00:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Dowcipy najlepsze na imprezęW restauracji klient zamówił kotleta. Siedzi pochylony nad talerzem i płacze. Podchodzi zaintrygowany kelner i pyta:- Dlaczego pan płacze?- Może moje łzy go przekonają i zmięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dukeny 09.03.2016 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Pewien Chińczyk, udał się na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego:- Dziń dobly, ci jest mąka?- Nie ma mąka - odpowiada sprzedawczyni, zmierzywszy obcokrajowca wzrokiem.Chińczyk chwilę wpatruje się w panią jak zaczarowany, kiedy ta już chce mu zacząć tłumaczyć na migi, pyta niepewnie:- A ciemu pani uziwa mianownika ziamiast dopełniacia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marecki60 09.03.2016 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2016 Rozmawia dwóch sędziów. Nagle do pokoju wpada jakiś facet i zwraca się do jednego z sędziów mówiąc:- Pies pana żony pogryzł mojego klienta, jestem jego adwokatem, żądam 5000 zł odszkodowania. Sędzia bez słowa wstał, wyciągnął pieniądze i wręczył adwokatowi. Ten podziękował i wyszedł.Na to ten drugi sędzia: - Stary, przecież ty nie masz żony, a tym bardziej ona nie ma psa.Na to ten odpowiada: - Przecież wiesz jak to jest, sprawa trafi do sądu, a w naszych sądach to różnie bywa, mogą cię ożenić, kupić psa i kazać wychodzić z nim na spacer o 6:00 rano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 10.03.2016 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabriel53 10.03.2016 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2016 Na statku stary bosman zaciąga się fajką. Podchodzi do niego marynarz: - Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi? Bosman na to: - Ha, chłopcze, mam na to pewien stary sposób. Do tytoniu dodaję zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny... Zawinęli do portu, zeszli na ląd, a po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana i wręcza mu fajkę mówiąc: - No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwilę i wypuszcza majestatycznie przez nos: - Za blisko dupy rwiesz, synku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.