DOWCIPY są wieczne

[malka]

http://kotlet.pl/content/images/mistrzowie-architektury-139102332359.jpg

[EZS]

co się czepiasz, "c" jest na ścianie bocznej

[malka]

wiem, ale nie mów proszę, że to zamierzone było

[EZS]

zamierzone czy nie, C jest

[malka]

no nie da się ukryć

 

gdyby to był wydział pedagogiki, czy innej socjologii, tak by mnie nie rozśmieszyło

[Gosiek33]

dobrego planowania muszą tam uczyć

[bobiczek]

Elewacja zeżarła. Nie samą zaprawą i fugą w końcu się żyje - prawda?

[Jarek.P]

W temacie

 

http://www.wykop.pl/ramka/1864008/msza-o-wydanie-pozwolenia-na-budowe/

[malka]

Nadal budowlanie.

Sposób na małą działkę

 

[map78]

Mąż wyjechał w delegację.

Żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i zamówiła nową szafę.

Fachowcy przyjechali złożyli szafę i pojechali.

Przejechał tramwaj, zatrzęsło budynkiem i szafa się rozleciała.

Żona dzwoni do stolarza i opowiada co się stało.

Reklamacja została uwzględniona i fachowcy ponownie złożyli szafę.

Niestety przy następnym przejeździe tramwaju sytuacja się powtórzyła.

Żona dzwoni więc znów do stolarza, ten przyjeżdża na miejsce i stwierdza, że to jest nie możliwe, żeby takie rzeczy się działy od przejazdu tramwaju.

Składa więc szafę ponownie i pyta gospodyni, czy może zamknąć się w szafie i poczekać na przejazd tramwaju, żeby zobaczyć co się dzieje.

Gospodyni oczywiście się zgadza, więc stolarz wchodzi do szafy i zamyka się w środku.

W tym czasie mąż niespodziewanie wraca wcześniej z delegacji...

- Jaka piękna szafa kochanie - woła od progu - co za niespodzianka.

Podchodzi szybkim krokiem i otwiera szafę, żeby zobaczyć jak wygląda w środku, a tam oczywiście stolarz - męża zamurowało, a stolarz mówi:

- Panie wal pan od razu w mordę bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam:D

[Gosiek33]

dawno się tak nie ubawiłam

[Kendra]

Jaki jest odgłos spadającego włosa łonowego?

-Tfuu tfiuu

[Jarek.P]

Wklejam tutaj, bo nigdzie indziej nie pasuje. Bohaterom jednak szczerze i serdecznie współczuję...

 

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3322351,nietypowy-proces-w-poznaniu-trafili-do-sadu-bo-sasiadow-oslepia-ich-dach,id,t.html

[Dziesiatka]

Śmieszne/nie śmieszne

Spirala do udrożniania rur przebiła kolanko i zdemolowała mieszkanie sąsiada

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140128/POWIATSLUPSKI/140129685

[bobiczek]

Czytając o dachówce i o spirali!

 

Jak to powiedział Franz Maurer do Olo Żwirskiego kiedy ich podporucznik Waldemar Morawiec zakapował ? - "Nie wierzę! "

[q-bis]

Ja pierdykam, też mam glazurę na dachu, trochę latem daje...

Mam nadzieję, że moi sąsiedzi nie dowiedzą sie o tej sprawie w wielkopolsce...

[Jarek.P]

Dla mnie zdumiewające w tej sprawie jest co innego jeszcze. Znalazłem to na portalu wykop.pl, tamże rozwinęła się pod tym znaleziskiem cała internetowa dyskusja. I szokująca dla mnie była nie sama sprawa, bo pieniactwo nie jest w sumie niczym rzadkim, ale to, ile osób przyznawało pieniactwu rację. Nie brakowało zdań typu "nie dziwię się", opinii, że tamten kulturalnie zwrócił uwagę na samym początku krycia dachu, kiedy dachówki jeszcze można było zmienić na inne ( ), powoływania się na dobrosąsiedzkie stosunki, w imię których powinno to być zrobione - no cyrk po prostu

[map78]

Czytając o dachówce i o spirali!

 

Jak to powiedział Franz Maurer do Olo Żwirskiego kiedy ich podporucznik Waldemar Morawiec zakapował ? - "Nie wierzę! "

 

Ja też nie wierzę

[q-bis]

Dla mnie zdumiewające w tej sprawie jest co innego jeszcze. Znalazłem to na portalu wykop.pl, tamże rozwinęła się pod tym znaleziskiem cała internetowa dyskusja. I szokująca dla mnie była nie sama sprawa, bo pieniactwo nie jest w sumie niczym rzadkim, ale to, ile osób przyznawało pieniactwu rację. Nie brakowało zdań typu "nie dziwię się", opinii, że tamten kulturalnie zwrócił uwagę na samym początku krycia dachu, kiedy dachówki jeszcze można było zmienić na inne ( ), powoływania się na dobrosąsiedzkie stosunki, w imię których powinno to być zrobione - no cyrk po prostu

 

I to świadczy o wyższości naszego forum

Tzn. świadomości jego uczestników co do procesu budowlanego i praw jednostki.

Możemy się z tego tylko pośmiać, bo taka argumentacja na naszym forum zostałaby rozbita w pył

[eaploilo]

Przychodzi gruba baba do lekarza.

Lekarz pyta:

- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?

- Tak, biorę.

- A ile?

- Ile, ile... Aż się najem!

 

 

 

Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi:

- Poproszę trutkę.

- A po co?

- Chcę otruć męża!

- Nawet jeśli panią zdradza dla innej nie mogę pozwolić żeby pani go otruła!

Wtedy kobieta pokazuje zdjęcie jej męża kochającego się z żoną aptekarza.

Wtedy aptekarz mówi:

- Nie wiedziałem, że ma pani receptę.