Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

NIE WIERZĘ!

to już dawno byłoby tematem wazniejszym niz pobyt prezydęta w Gruzji!

 

uwierz, uwierz..., to mogłoby pobić tylko wizytowanie Gruzji przez Słońce Peru, ale przecież pewnie premierowska kaczka by sie w porty ze strachu narobiła i do Gruzji nie pojedzie, choćby z obawy o wzrost kosztów kancelarii na pieluchy....

 

POLSKA SIĘ ŚMIEJE:

Tanie państwo razy cztery

 

W wojnie tusko-kaczyńskiej jednym z najsmaczniejszych wątków były opowieści działaczy Platformy Obywatelskiej o zbrodniach finansowych rządu PiS

 

Miało ich być wiele: od jadania za służbowe pieniądze w luksusowej sieci fast foodów Sphinx po gigantyczne marnotrawstwo pieniędzy z kart kredytowych znajdujących się w brudnych rękach ministrów dawnego reżimu.

 

Czas mijał, prokuratury odmawiały wszczynania postępowań, bo nie stwierdzały nadużyć, a szum wokół owych afer cichł.

 

Po całym zamieszaniu zostało jednak tylko poczucie niesmaku: niektórzy członkowie rządu PiS faktycznie lekką ręką wydawali służbowe pieniądze na prywatne zachcianki. Co innego jednak niesmak, a co innego zbrodnia.

 

Dziś afera kartowa wraca zgodnie z regułą powiedzenia, że historia się powtarza, ale jako farsa. Żeby nie trwonić państwowej kasy na głupoty, platformersi zabrali karty kredytowe ministerialnym urzędnikom. Urzędnicy nie w ciemię bici, zaczęli więc wydawać gotówkę albo płacić przelewami – więc po co było jeść tę rybę?

 

Są jednak równi i równiejsi. Kancelaria Premiera uznała, że z oszczędzaniem przesadzać nie należy i wydała już z funduszu dyspozycyjnego premiera coś koło czterech razy więcej od poprzedników. Podobno na różności: na przykład upominki dla gości. Może prezenty mają pomagać w pamiętaniu, jak dobra jest nowa władza w porównaniu z poprzednią? Kto by się przejmował, że ciut trzeba było za to dopłacić. A tak na serio – wcale nie bawi mnie wyliczanie rządowi, ile wydał na goździki i suszone dorsze. Tylko czemu, gdy płacili za to inni, padały słowa o zbrodni? I czemu teraz goździki są cztery razy droższe?

 

Każdy lekarz potwierdzi, że zanim się pacjentowi poprawi, to musi mu się najpierw pogorszyć. Z tanim państwem jest podobnie – może kiedyś będzie kosztowało mniej, ale na razie musi podrożeć. W końcu, jak pisał poeta Władysław Broniewski, „mnie ta ziemia od innych droższa”. I ziemia, i rząd też.

 

Piotr Gociek

http://www.rp.pl/artykul/9158,175385_Piotr_Gociek__Tanie_panstwo_razy_cztery.html

 

Pan Gociek ma prawo do swoich opinii, tak samo jak i czytajacy owe. Szkoda tylko, ze nie poparł swojego wywodu jakimiś przykładami typu buła z kotletem dla pani minister na dworcu PKP we Wrocławiu. Jak napisze nie "coś koło 4 razy więcej" tylko dokładnie ile razy więcej i nie "podobno" tylko na pewno, to mogę wrócić do lektury

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2622502
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeee!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Wynocha z wątku z polityką!!!!! :evil:

 

słuchaj, a moze nie dopatrzyliśmy się elementu żartu w cytowanym artykule ? Taka nośna dowcipu że aż poza zasięgiem zwykłego oglądacza kabaretów ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2622700
Udostępnij na innych stronach

Chińczyk urzadził sobie orgie w parku w hongkongu ze... stalową ławką z dziurkami. Chyba cos mu utknelo. Musieli ciac ławke przez 4h zanim go uwolnili.

:o

 

http://images44.fotosik.pl/1/a4909d7766bfa11b.jpg

 

 

http://www.weirdasianews.com/2008/08/07/man-almost-loses-penis-humping-steel-bench/

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2623660
Udostępnij na innych stronach

i cos jeszcze

 

Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila-pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie zauważył.

Piesek biegł za samochodem, biegł, biegł... ale auta nie dogonił... Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega zbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie.

Strach jak cholera, rozgląda się w poszukiwaniu ratunku - jest ! Kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki...

- Może nie wszystko stracone - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart wyłazi z krzaków, patrzy, tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wpierdala, ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale

słyszy jak stwór mruczy do siebie:

- Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palce lizać...a kosteczki - co za rozkosz...

Lampart przeraził się i dał nura w krzaki.

- Całe szczęście, że mnie niewidział ten mały diabeł, bo zżarłby mnie jak dwa razy dwa - myśli

uciekając.

Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. No i oczywiście małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy.

- Oj, niedobrze - myśli pudelek - ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?

Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart wkurwił się strasznie. Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:

- Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta a ta cipa, nie wraca i nie wraca...

 

*************************************************************

 

- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża.

- No i co zrobimy?

- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...

 

*************************************************************

 

8)

 

A to niestety nie jest śmieszne

 

http://images36.fotosik.pl/1/376cde09a7905a2a.jpg

 

 

:evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2623667
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Przed ślubem:

 

Ona: Cześć Janek!

On: No nareszcie, jak długo na to czekam!

Ona: Może chcesz żebym poszła?

On? NIE! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl dla mnie jest straszna!

Ona: Kochasz mnie?

On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy!

Ona:Czy mnie kiedyś zdradzałeś?

On: NIE nigdy! Dlaczego pytasz?

Ona:Chcesz mnie pocałować?

On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji!

Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzyl?

On: Zwariowalaś? Przecież wiesz jaki jestem!

Ona:Czy mogę Ci zaufac?

On:Tak!

Ona: Kochanie....

 

 

Siedem lat po ślubie:

Czytaj od dołu do góry!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2640110
Udostępnij na innych stronach

Jedzie facet autostradą i nagle widzi panienkę lezącą na poboczu. Zatrzymuje się i pyta:

- Przepraszam, czy Pani może jest ranna?

A Panienka odpowiada:

- Nie, całodobowa.

 

 

:lol:

 

 

Praca z ładnymi kobietami teoretycznie jest możliwa, a w praktyce - wszystko stoi.

 

:lol:

 

Jedzie polskie małżeństwo angielskim pociągiem. Na przeciwko siedzi

zasłonięty gazetą zaczytany Anglik. Mąż nagle sięga po kanapkę, bo

zgłodniał, ale trąca go żona i mówi:

- To niekulturalnie tak. Może zapytaj go, czy chce też kanapkę.

Mąż zapukał w kolano Anglika. Ten wychyla się zza gazety...

- A sandwich? - pyta mąż.

- No, thanks - mówi Anglik.

Mąż zjadł kanapkę, chce popić herbatą, ale żona znowu mówi do niego:

- Słuchaj, jest piąta. Oni mają teraz czas na herbatę, może go poczęstujemy?

Dobra. Mąż znowu zaczepia Anglika:

- A cup of tea?

- No thanks - odmawia Anglik.

Żona jednak kombinuje dalej:

- Ja wiem. My się nie przedstawiliśmy, to bardzo niekulturalne.

Mąż westchnął, ale znów zaczepia Anglika. Ten wychyla się zza gazety...

Mąż zaczyna przedstawiać żonę:

- My wife...

- No thanks!!! - przerywa mu Anglik.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2640119
Udostępnij na innych stronach

Eeeeeee!!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Wynocha z wątku z polityką!!!!! :evil:

 

Dom pod sosnami, założyciel tego wątku, poprosił o dowcipy polityczne....

 

poprał swoją prośbę także całą swoją inteligencją zamieszczając zdjęcie Lecha Kaczyńskiego podpisując że to członek obecnego rządu

 

Zapraszam Was do wklejania zabawnych cytatów i fotek. Tyle czasem mamy kłopotów, przyda nam się trochę uśmiechu! :D

I proszę - bez rozdzierania szat nad biednymi politykami! Zdjęcia członków aktualnego rządu mile widziane! :D

 

No to na początek:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2640849
Udostępnij na innych stronach

Jak napisze nie "coś koło 4 razy więcej" tylko dokładnie ile razy więcej i nie "podobno" tylko na pewno, to mogę wrócić do lektury

 

Dompodsosnami poprosił o dowcipy polityczne o rządzie.....

 

Cóż Słońce Peru naprawde często żartuje o tanim państwie za jego kadencji...

 

W ciągu pięciu ostatnich miesięcy Donald Tusk z tzw. funduszu dyspozycyjnego premiera wydał ponad 338 tys. zł – podało wczoraj „Rz” Centrum Informacyjne Rządu. To więcej niż premier Jarosław Kaczyński przez ponad dwa lata (w 2006 r. 153 tys. zł, w 2007 r. ponad 148 tys. zł).

 

http://www.rp.pl/artykul/175503_Ministrowie_tansi_od_Tuska.html

 

Można teraz całkiem poważnie potraktować ciężką pracę Piterowej gdy rozlicza poprzedni rząd za dorsza i hamburgera...

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

http://img225.imageshack.us/img225/1936/donaldtuskpapda6.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2640875
Udostępnij na innych stronach

kobieta zwykle zaczyna od stawiania oporu mężczyźnie..a potem odcina mu odwrót...

 

Każdy na swój sposób uszczesliwia jedni jak przychodzą drudzy zaś kiedy odchodzą..

Tak przy poniedziałku złote myśli na dziś..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2641972
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

> Autentyk, przekazany kanałami branży dealersko - motoryzacyjnej. Paniom

> ku przestrodze, panom ku nauce... :)))

>

> Piątek, godziny dobrze popołudniowe, niedługo zamykają. Do salonu

> Rowiński-Wajdemajer na Targówku wkracza elegancki, nieco już starszy

> ale pełen wigoru pan. Towarzyszy mu, cytuję: niewiarygodnie obłędna

> dupa

> (oczywiście w wieku jego potencjalnej córki). Chwilę kręci się pomiędzy

> wystawionymi samochodami, po czym pan zwraca się do sprzedawcy z

> pytaniem, czy znalazłby dla pani coś równie pięknego jak ona. Sprzedawca

> przytomnie odpowiada, że na coś równie pięknego nie ma szans, ale może

> zaproponować jakieś tam nieduże Audi.

> Audi się pani podoba, w związku z czym następuje festiwal dobierania

> wyposażenia, na zasadzie: "kochanie, bierz co chcesz". Po skompletowaniu

> wyposażenia jak z bajki, podpisują zamówienie - wszystko jak najbardziej

> correct. W końcu pojawia się kwestia zaliczki. Pan oświadcza, że ma przy

> sobie 1000,- zł, kasa wędruje na stół. Sprzedawca nieśmiało wtrąca,

> że będzie to samochód wykonany na specjalne zamówienie, w związku z czym

> zaliczka wyniesie 10% wartości, a zatem coś koło 10 tysięcy. Pan

> bynajmniej się nie wzbrania, tylko w związku z brakiem gotówki zostawia

> tysiąc, a co do reszty, prosi o podanie konta by załatwić to przelewem.

> Państwo wychodzi.

>

> Poniedziałek rano. Tuż po otwarciu salonu ponownie zjawia się ten sam

> pan(tyle że już sam) i prosi o zwrot owego tysiaka, ponieważ jak szczerze

> wyznaje, chciał sobie po prostu poruchać.

>

> NO CZYŻ NIE MISTRZ???

> Podobno nie bardzo chcieli mu oddać, bo jednak umowa podpisana,

> aż sprawa ostatecznie oparła się o prezesa. Temu, jak to usłyszał,

> szczęka opadła ale bardzo się ubawił. Stwierdził jednak, że

> przyjemności

> kosztują i ostatecznie oddali facetowi 500,- ;)))

>

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/158427-dowcipy-s%C4%85-wieczne/page/16/#findComment-2644886
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...