Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DOWCIPY są wieczne


basiah2

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ze zacytuje Maleńczuka:

„Wieść się po kraju jak echo poniosła:

Oto premierem zostaje Jarosław.

Brat prezydenta, do tego bliźniaczy

Tak władzę w kraju przejął duet kaczy.

 

Z dwuust pouczeń, łajania nie szczędzi

Ludzi używa jako swych narzędzi

Rzadko się uśmiecha,a jeśli to chytrze

Raz po raz podwójną gębę sobie wytrze”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do adwokata przychodzi biedna wdowa prosząc o poradę prawną. Po

skończonej wizycie adwokat zażądał 100 zł. Ta drżącymi rękami wyjęła

banknot z

portfela i podała radcy. Ten jednak po wyjściu kobiety zauważył, że ta

pomyliła się dając mu dwa sklejone banknoty stuzłotowe przez

przypadek.

I wtedy stanął przed dylematem moralnym... Podzielić się ze wspólnikiem?

 

Sowiecki cyrk państwowy numer 17 nie ma powodzenia. Trybuny świecą pustkami.

Dyrektor wpada na genialny pomysł: ogłasza, że gwoździem przedstawienia

będzie rewelacyjny numer specjalny, a komu się on nie spodoba, dostanie

zwrot dziesięciokrotnej ceny biletu. Publiczność szturmuje kasy, bilety są

wyprzedane na miesiąc naprzód.

Podczas pierwszego przedstawienia dyrektor zapowiada:

- A teraz nasz numer specjalny. Komu się nie spodoba, otrzyma w kasie

dziesięciokrotną cenę biletu. Towarzysze, orkiestra naszej bohaterskiej

KGB

odegra Międzynarodówkę.

 

 

Himmler wzywa po kolei swoich współpracowników:

- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.

- 45.

- A czemu nie 54?

- Bo 45!

Himmler zapisuje w aktach "charakter nordycki" i wzywa następnego:

- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.

- 28.

- A czemu nie 82?

- Może być i 82, ale lepsza jest 28.

Himmler zapisuje w aktach "charakter bliski nordyckiemu" i wzywa

kolejnego:

- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową.

- 33.

- A czemu nie... A, to wy, Stirlitz.

 

 

Przewodnik oprowadza wycieczkę po muzeum. Stają przed obrazem:

- A tu, proszę wycieczki, mamy straszny obraz. Masakra. Ojciec leży na

podłodze, głowa oderżnięta, krew się leje - straszno patrzeć. A obok -

syn.

Szablą przebity. Krew się leje. Straszno patrzeć. A obok - córka.

Zgwałcona.

Pobita. Nóż w brzuchu. Krew się leje. Straszno patrzeć. A w kącie - matka

siedzi.

Oczy w słup postawiła. Smutna czegoś...

 

Lotnisko w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w

mundurku,

mini spódnica, żakiet - stewardesa jakaś. Facet zaintrygowany ta sytuacja

mówi:

- Hello, you fly USA airways?

Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyslal no

to co, sprębuje jeszcze raz:

- Flugen sie Lufthansa ja?

Kobieta bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno

pomyślał

facet... spróbuję jeszcze raz:

- Volare sinora Alitalia?

Wtedy kobieta mówi:

- A w mordę chcesz palancie?!

- Aha, LOT!

 

A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze

Śpiącej Królewny.

 

Facet w sexshopie

- Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę

- Proszę bardzo

- Kiedy ją wyprodukowano?

- W styczniu 2005

- E, to Koziorożec. Nie pasujemy do siebie.

 

 

Wiek XX, pomimo wszystkich swoich zdobyczy, pozostawił nas z wieloma

pytaniami:

* Dlaczego kobiety nie mogą umalować oczu z zamkniętymi ustami?

* Dlaczego nie ma takich tytułów w gazetach "Wróżka wygrała w totka"?

* Dlaczego, żeby skończyć pracę w Windowsie trzeba nacisnąć na "Start"?

* Dlaczego sok cytrynowy jest robiony z koncentratu, a płyn do mycia

naczyń z prawdziwej cytryny?

* Dlaczego Amerykanie popijają BigMaca dietetyczną Colą?

* Dlaczego nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy?

* Dlaczego Noe nie zabił tych dwóch komarów?

* Po co sterylizowana jest igła przy wykonaniu kary śmierci przez

zastrzyk?

* Dlaczego samoloty nie są robione z tego samego materiału co czarne

skrzynki?

* Dlaczego kamikadze nakładają kaski?

* Jaki jest synonim słowa "synonim"?

* Dlaczego w lodowce jest światło, a w zamrażalniku nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:

-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane,

chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie.

 

W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu.

- Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?

- No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Odwróć się i zdejmij majtki!

- Nie, Leszek, nie chcę w dupę!

- Nie bój się, Sylwia, to nie boli.

- A Ksenia mówiła, że boli!

- Ksenia się wierciła, nie mogłem trafić to i może zabolało.

- Leszek... wstydzę się...

- Sylwia, znamy się przecież do lat... Przecież nie możesz się mnie wstydzić, Sylwia!

- To... to... to zamknij oczy, Leszek!

- Kurwa, jak zamknę, to nie trafię!

- Leszek, to weź jakoś... inaczej!

- Inaczej... inaczej! Otwórz usta! Weź do buzi, łyknij! Dobrze....

A teraz idź do poczekalni i powiedz, żeby weszła następna. Pierdzielone baby, jak się one tej szczepionki od grypy boją! Tylko: ‘tabletka’ i ‘tabletka’.

 

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien człowiek zmarł i normalną koleją rzeczy stanął przed świętym

Piotrem. Ten mówi:

 

Niestety, przyjacielu - Popełniłeś w życiu straszny grzech i nie

zostaniesz wpuszczony do nieba, zanim za niego nie odpokutujesz.

Oszukiwałeś mianowicie na podatku dochodowym od osób fizycznych. Twoja

kara będzie polegała na tym, że wrócisz na Ziemię i spędzisz pięć lat z

obrzydliwą, otyłą i paskudną babą, ze wszystkimi małżeńskimi

obowiązkami włącznie. Jeśli ci się uda, wejdziesz do nieba.

Człowiek

uznał, że pięć lat to niewiele wobec perspektywy wieczności w niebie,

wrócił na Ziemię i żył z kaszalotem, którego mu święty Piotr

przeznaczył. Któregoś dnia, idąc z nią po ulicy, zobaczył swego

przyjaciela, idącego z naprzeciwka w towarzystwie tak odrażającego

babsztyla, że w porównaniu z nią kobieta naszego bohatera była niczym

erotyczny sen nastolatka.

Czołem, stary! Jak to się stało, że urzędujesz z taką paszczurą?!

 

Hm, no wiesz, zmarło mi się niedawno i Święty Piotr powiedział mi, że

popełniłem straszliwy grzech, oszukując na podatku dochodowym od osób

fizycznych, przez co narżnąłem rząd na grubą kasę, i że muszę

odpokutować, przeżywając pięć lat na Ziemi z tym mięchem, które

widzisz.

Panowie uścisnęli sobie dłonie w pełnym zrozumieniu i

obiecali sobie wspomagać się nawzajem w biedzie. Kiedy już mieli się

rozejść, zauważyli wspólnego znajomego, idącego ulicą w towarzystwie

kobiety pięknej jak marzenie, o boskiej figurze, seksownej jak wszyscy

diabli.

Hej, stary! Rany bosskie, skądżeś ty, stary kawaler, dorwał taką lufę?

 

Hm, szczerze mówiąc nie wiem. Pewnego razu obudziłem się, a ona leżała

koło mnie. Od paru lat mam wszystko, o czym mogę marzyć: piękną

kobietę, cudownie prowadzony dom i obłędny, naprawdę bajeczny seks. Nie

wiem tylko, dlaczego zawsze, kiedy się skończymy kochać, ona odwraca

się do ściany i mruczy coś jak:

"jeb*** podatek dochodowy od osób fizycznych"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy skrzyżowaniu siedzi na koniu Strażnik Miejski.

Z naprzeciwka w jego kierunku jedzie na rowerku mały chłopiec.

Strażnik woła go do siebie.

- E, mały chodź no tu !

Chłopczyk podjeżdża, a strażnik pyta:

- Święty Mikołaj przyniósł ci ten rower ?

- Tak ! - odpowiada chłopczyk.

- To napisz mu, żeby w tym roku przyniósł ci lampkę do tego roweru.

I zadowolony z siebie ukarał młodego mandatem za 50 złotych.

- A pan to od Mikołaja dostał tego konika ? - pyta dziecko.

- Tak. - Odpowiada rozbawiony Strażnik Miejski.

- To niech pan napisze Mikołajowi w tym roku, żeby Ch@$a montował konikowi

między nogami, a nie na grzbiecie

 

**************************************************************

 

Budzi sie facet rano - kac gigant, patrzy a obok lezy jakas baba.

- Kto Ty jestes?

- Nie pamietasz - mowi baba - jestem Jola, poznalismy się wczoraj w barze

- A ile masz lat?

- Ona oburzona - No wiesz! Kobiety sie o wiek nie pyta, kobieta ma tyle lat na ile wyglada

- Klamiesz, ludzie tak dlugo nie zyja

 

*************************************************************

 

Wchodzi facet do domu i krzyczy w drzwiach:

-Stara wygrałem w totka!

Żona siedzi przy stole i szlocha.

-Co płaczesz kobieto?! Wygrałem milion w totka.

-Mama umarła! - krzyczy małżonka.

-O ja pier** KUMULACJA!

 

*************************************************************

 

Matka zabrała swoją córkę do lekarza i poprosiła o zbadanie spuchniętego brzucha swej pociechy. Po chwili doktor stwierdził, że córka jest w ciąży. Matka zrobiła się czerwona z gniewu i przez dziesięć minut kłóciła się z lekarzem, że jej córka jest porządną dziewczyną i nigdy nie popsułaby sobie reputacji przez uprawianie seksu w tak młodym wieku. W końcu doktor wstał i zaczął patrzeć przez okno. Matka zdenerwowała sie jeszcze bardziej:

- Niech się pan nie gapi przez okno! Pan mnie ignoruje!

- Nie, ale wie pani, coś takiego już się raz zdarzyło, tyle że wtedy na niebie pojawiła się gwiazda i przybyli trzej królowie, a ja bym tego za cholerę nie chciał przegapić.

 

 

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cd..

 

Rusałeczka przypływa do swojego Ojca-Wodnika i mówi:

-Tata, tata, dlaczego ludzie są tacy okrutni? Dzisiaj widziałam, jak przywiązali do linki zwierzątko i cały dzień ciągali je po dnie!

- No i cóż zrobiłaś, córeńko?

- Przecięłam linkę i zwierzątko spokojnie położyło się spać na dnie.

- Zuch, córeczka! Ale więcej tak nie rób - to był nurek!

**************************************************************

 

Wraca z pierwszej zmiany mąż do domu.

Bardzo się spieszy, by zdążyć przed 22:00, a w przedpokoju czeka na niego żona, trzymająca obie ręce z tyłu.

Mąż z trudem starając się utrzymać równowagę, patrzy na nią i mówi:

- Coś niewyraźnie dziś wyglądasz!... A Rutinoscorbin brałaś?

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera.

Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.

- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?

- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.

- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??

- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...

 

Jasiu kłóci się z Małgosią:

- Wiesz co, Jasiu? Jakbyś był moim mężem to wsypałabym ci truciznę do herbaty!

- Jakbym był twoim mężem, to bym ją wypił!

 

 

- Wyobraź sobie kochana, iż kiedy robiłam Jaśkowi loda powiedział mi, że Zośka robi to lepiej!

- No i co?

- No i nic! Przemilczałam to zacisnąwszy zęby!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...